Boli mnie noga :D

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 22 sty 2013, 23:14

reserved pisze:jak najmniej narażania organizmu na utratę ciepła (np. "a, ten kawałek przejdę bez kurtki bo to tylko kawałek").
No właśnie tak się nie da, bo spora część pracy jest na zewnątrz. A momentami cała :P
Szeregowy_Równoległy pisze:Skończyłeś to, co miałeś na dziś do zrobienia? To idź spać.
To bym poszedł spać za 2 tygodnie :P

Dzięki za rady, chyba skorzystam z najprostszej pt. ciepła herbata i Rutinoscorbin albo Witamina C.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 22 sty 2013, 23:15

I - to nie jest żarcik - wódka z pieprzem. Lekarze kłamią, to naprawdę pomaga. W rozsądnych ilościach i proporcjach :)
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 sty 2013, 23:17

BJ pisze:No właśnie tak się nie da, bo spora część pracy jest na zewnątrz. A momentami cała :P
Naprawdę nie da się na zewnątrz być bez np. wspomnianej kurtki? Jeśli masz pracę na zewnątrz to dbaj o to, żeby być jak najcieplej ubrany, a nie że np. "a, tą godzinkę jakoś przetrzymam a potem się gdzieś w cieple schowam". Chodzi mi o to, żebyś nie kombinował tylko po prostu ciepło się ubrał, nawet się cały zakrył. Jak to raz do mnie Szeregowy powiedział "ubrałeś się, jakbyś wrócił z Syberii" czy jakoś tak. ;)

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 22 sty 2013, 23:19

reserved pisze:Naprawdę nie da się na zewnątrz być bez np. wspomnianej kurtki?
Panie, a co mi da kurtka, jak jest -10 czy więcej, wieje halny, a do tego ja jestem ciepłolubny? :>

Ubrany jestem ciepło, ale i tak mi zimno. I to mimo naturalnej warstwy ochronnej.

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 sty 2013, 23:20

Panie, a co mi da kurtka, jak jest -10 czy więcej, wieje halny, a do tego ja jestem ciepłolubny? :>
Zawsze więcej niż gdybyś jej nie miał. Serio.

[ Dodano: |22 Sty 2013|, 2013 23:21 ]
BJ pisze:Ubrany jestem ciepło, ale i tak mi zimno. I to mimo naturalnej warstwy ochronnej.
No to herbatka w termos i co jakiś czas ruszaj się, żeby tak nie stać w miejscu. No i może jednak od czasu do czasu masz możliwość w tej pracy schować się w ciepełku i odpocząć?

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 22 sty 2013, 23:23

reserved pisze:Zawsze więcej niż gdybyś jej nie miał. Serio.
Ja rozumiem, że masz mnie za kompletnego kretyna, ale naprawdę - wpadłem na to, żeby założyć kurtkę (w moim przypadku płaszcz zimowy) gdy temperatura spadła poniżej 10 stopni, a nie -10 ;)

Dzięki za rady, coś wymyślę albo po prostu umrę na zapalenie płuc i przynajmniej nie będę musiał poprawek pisać czy też płacić za warunki :)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27567
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 sty 2013, 23:25

BJ pisze:jak jest -10 czy więcej, wieje halny
Albo jest -10, albo wieje halny.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 sty 2013, 23:26

BJ pisze:Ja rozumiem, że masz mnie za kompletnego kretyna
Rozum sobie jak chcesz, nikogo nie uważam za kretyna, staram się po prostu doradzić. Czasem proste rady są najskuteczniejsze.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 22 sty 2013, 23:26

BJ pisze:Dzięki za rady, coś wymyślę albo po prostu umrę na zapalenie płuc i przynajmniej nie będę musiał poprawek pisać czy też płacić za warunki :)
I chuj, nigdy na to piwo wtedy nie pójdziemy :term:
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 22 sty 2013, 23:33

Proponuję wawkom odstawić.

Ale tak naprawdę, jak kogoś prawdziwa grypa dopadnie (a tegoroczna franca paskudna wyjątkowo) to żadne "nie mogę sobie pozwolić na chorowanie" nie działa.

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 sty 2013, 23:33

MichalJ pisze:to żadne "nie mogę sobie pozwolić na chorowanie" nie działa.
BJ, "nie ma spiny, są drugie terminy". :-)

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14825
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 22 sty 2013, 23:34

reserved pisze:Może głupie pytanie ale wiele ludzi ubiera się bardzo skromnie a potem się dziwi, że się zaziębia.
Przy tej pogodzie to ja noszę podwójne portki, olimpijkę, sweter, polar i płaszcz, ale do czapki się nijak nie mogę przekonać :P
Stary Pingwin pisze:Pomógł mi czosnek(oczywiście na noc), rutinoskorbin i zamiast herbaty gorąca woda z sokiem malinowym.
Czosnek i cebula koniecznie na noc, bo rano można ludzi tym zabić :term: Do tego jeszcze bym dodał gorące mleko z masłem i miodem, herbatę z sokiem malinowym (albo wodę, jak kto woli), a jak nie musisz prowadzić - herbatkę ze spirytucem.
Szeregowy_Równoległy pisze:I - to nie jest żarcik - wódka z pieprzem.
Ja robiłem swego czasu nalewkę z chili. Też pomagało.
BJ pisze:Panie, a co mi da kurtka, jak jest -10 czy więcej, wieje halny, a do tego ja jestem ciepłolubny?
Ruszać się + kilka różnych warstw odzieży, podwójne portki. Mój zestaw podałem wyżej :P

[ Dodano: |22 Sty 2013|, 2013 23:35 ]
MichalJ pisze:Ale tak naprawdę, jak kogoś prawdziwa grypa dopadnie (a tegoroczna franca paskudna wyjątkowo) to żadne "nie mogę sobie pozwolić na chorowanie" nie działa.
Zeszłoroczną przechodziłem, na nogach z waty. Ale to był kretynizm i mam tego pełną świadomość.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

reserved
Posty: 14757
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 22 sty 2013, 23:35

Wolfchen pisze:Przy tej pogodzie to ja noszę podwójne portki, olimpijkę, sweter, polar i płaszcz, ale do czapki się nijak nie mogę przekonać :P
Czemu? Ja mam odwrotnie... kurtki nie muszę mieć mega ciepłej, do kaleson się w życiu nie przekonam ale bez czapki to jest mi strasznie ziiiiimno.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8633
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 22 sty 2013, 23:36

reserved pisze:A nosisz czapkę? Może głupie pytanie ale wiele ludzi ubiera się bardzo skromnie a potem się dziwi, że się zaziębia.
:arrow: Mylisz się. Ja na przykład zimą pod kurtką noszę tylko koszulę, nie zakładam żadnych szalików i... przez ostatnie kilkanaście lat nigdy nie byłem na żadnym zwolnieniu chorobowym z powodu przeziębienia czy grypy. Kwestia zahartowania się.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27567
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 sty 2013, 23:37

MZ pisze:
reserved pisze:A nosisz czapkę? Może głupie pytanie ale wiele ludzi ubiera się bardzo skromnie a potem się dziwi, że się zaziębia.
:arrow: Mylisz się. Ja na przykład zimą pod kurtką noszę tylko koszulę, nie zakładam żadnych szalików i... przez ostatnie kilkanaście lat nigdy nie byłem na żadnym zwolnieniu chorobowym z powodu przeziębienia czy grypy. Kwestia zahartowania się.
Podróże autobusami dalekobieżnymi uodparniają na wszystko.

BP, NNMSP.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

ODPOWIEDZ