WAWKOM

JacekM pisze:Prędzej by się przydało wycofać 1-, 2- i 5-groszówki niż tworzyć nowy nominał dla nie wiadomo kogo

Jedyne zastosowanie tego banknotu, to chyba tylko oszczędności.

Natomiast co do 1, 2 i 5 gr, to "piątki" bym bezapelacyjnie zostawił. Nad bytem 1 i 2 gr można się zastanowić, choć temat umarł śmiercią naturalną po zmianie stopu.

Kiedy ostatnio mieliście w ręku banknot 200-złotowy? Nie wydaje mi się, żeby jeszcze wyższy nominał był potrzebny.

U mnie w domu jeden albo dwa się znajdą, więc mogę mieć w ręku w każdej chwili Żona ostatnio też dostała wypłatę 100 i 200-złotówkami.

Miedziaków mam już chyba ponad kilo. Do niczego to jest kompletnie nieprzydatne, a pozbyć się ciężko.
200 wydają niektóre bankomaty...

Dwustuzłotówki nie miałem w ręku ze trzy lata... Powinni się raczej wziąć zamiast za większe nominały stworzone chyba tylko dla partii rządzącej żeby płacić za ośmiorniczki, to za zlikwidowanie jedno i dwugroszówek...

Najbardziej to by się przydała moneta 10zl.

pawcio pisze:Najbardziej to by się przydała moneta 10zl.

Jeszcze bardziej moneta 99 gr.

Wolfchen pisze:

JacekM pisze:Prędzej by się przydało wycofać 1-, 2- i 5-groszówki niż tworzyć nowy nominał dla nie wiadomo kogo

Jedyne zastosowanie tego banknotu, to chyba tylko oszczędności. .

Przede wszystkim rozliczenia międzybankowe - 2,5 krotna redukcja masy przewożonego papieru w porównaniu do banknotów 200 zł...

Paweł_K pisze:

Wolfchen pisze:Jedyne zastosowanie tego banknotu, to chyba tylko oszczędności. .

Przede wszystkim rozliczenia międzybankowe - 2,5 krotna redukcja masy przewożonego papieru w porównaniu do banknotów 200 zł...

Przecież rozliczenia międzybankowe są robione bezgotówkowo. Wyobrażacie sobie rozliczenie w gotówce na kwotę 100 mln zł, jednym Żukiem by tego nie wozili przecież
Tak przy okazji to w USA mówi się że ilość dużych nominałów w obiegu jest skorelowana z obrotami w handlu narkotykami. Wiadomo, tego na pewno nikt nie rozlicza bezgotówkowo.

To co wożą po mieście w konwojach po trzy ciężarówki?

Kebaba dla prezesa.

Banknot 500 zł jest zbyteczny. Duże nominały są utrudnieniem w pracy np. kontrolera. Teraz każdy mądry kanar ma zamrożone pieniądze na wydanie z 200, jak wprowadzą 500 to trzeba by mieć kasę na wydanie reszty. Częstą praktyką ujawnionego gapowicza jest oświadczenie, płacę i wyjmuję maksymalny nominał.

Bastian pisze:To co wożą po mieście w konwojach po trzy ciężarówki?

Oskarżonych do sądu na Kocjana? Czasami widuję takie konwoje jadące Górczewską w stronę Bemowa.
Rozliczenia międzybankowe są bezgotówkowe, pracuję w banku więc wiem. Bank (prawie każdy) ma swój rachunek w NBP i jeśli chce przesłać coś do innego banku, to zleca przelew przez internet. Gotówka w banku jest tylko dla klientów - wpłaty i wypłaty, stąd banki tak promują obrót bezgotówkowy. Poza tym generuje koszty - ochrona, liczenie, a pieniądze na rachunku w NBP przynoszą dodatkowo odsetki.

Bastian pisze:To co wożą po mieście w konwojach po trzy ciężarówki?

Gotówkę, którą wprowadzają do obiegu banki, ale także dowozy do centrów dystrybucji (uzupełnienia bankomatów, obsługa odbiorców gotówki np. supermarketów, etc).
My tego nie widzimy raczej, ale dziennie do banków trafia spora ilość zużytych pieniędzy, które trzeba odwieźć do NBP i zastąpić nowymi.

A rozliczenia międzybankowe to głównie bilanse ELIXIRowskie - zdaje się, że za rozliczenia gotówkowe by mógł się nadzór bankowy przyczepić.

Podłączę się z nieco innym tematem - czy ktoś z Was ma może konto w Millenium Banku? Wprowadzenie opłat za wypłaty z bankomatów przez ING zmusza mnie do zmiany banku, z tego co widzę najbardziej atrakcyjną ofertę ma Millenium Bank, jednak chciałbym najpierw zasięgnąć opinii. Ktoś, coś?