Które linie powinny obsługiwać 134N?
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Ponawiam pytanie: czy szczeniaki są kupione do zastąpienia składów w relacji 1:1?
Chyba nie. Chyba kasacje będą wagon za szczeniaczka.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Zatem przybędzie brygad, czy wagony (w liczbie odpowiadającej szczeniakom) będą stać bezczynnie?
Chyba niestety dla pasażerów. A i powinna być wizja wyeliminowania w ogóle wysokiej podłogi w weekendy, poza składami z "Woli". Ale widać jak się myśli o pasażerach, jak nawet z Pragi znowu w weekendy musi być wysoka podłoga w ruchu.pawcio pisze:Twoje wizje nie mają żadnego znaczenia. Na szczęście. Jest pewien problem do rozwiązania i zmiana warunków brzegowych nie wchodzi w grę.
Biorąc pod uwagę fakt, że na R-2 i R-3 nie ma solówek, w praktyce będzie to oznaczać, że dwa szczeniaki = likwidacja składu. Chyba, że jakieś relokacje taboru nas czekają.pawcio pisze:Chyba nie. Chyba kasacje będą wagon za szczeniaczka.
"Mokotów" ma oddać jakieś składy 105-ek na "Żoliborz".Jalerb pisze:Biorąc pod uwagę fakt, że na R-2 i R-3 nie ma solówek, w praktyce będzie to oznaczać, że dwa szczeniaki = likwidacja składu. Chyba, że jakieś relokacje taboru nas czekają.
-
- Posty: 4098
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
A to nie miało być na odwrót, czyli 18 sztuk na Mokotów i 12 na Pragę?ashir pisze: A to nie mogłoby po prostu wyglądać tak:
R-2 "Praga" - 18 sztuk
(...)
R-3 "Mokotów" - 12 sztuk
Owszem, ale to była moja propozycja jak je wykorzystać bez krzywdzenia pasażerów.
Najpierw trzeba je pomieścić na torach w zajezdni. Chyba więcej niż 15 sztuk na Pragę trafić nie może.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Zupełnie nie widzę, w czym widzisz problem. To co rozpisał @ashir, jest w zupełności słuszne. Oczywiście można się spierać co do szczegółów, natomiast generalnie moim zdaniem krótkie Jazzy powinny jeździć właśnie zamiast solo 105N. Jedyne co bym skorygował, to wysokie składy na dodatkach. Wynika to po prostu z tego, że moim zdaniem składy typu Swing i wszystkie nowsze (więc i 134N) powinny być co do zasady na całkach, żeby mieć z nich jak największy pożytek. Zresztą, już teraz na dodatkach 14 są składy z Mokotowa (możliwe że nieco inaczej jest na 6 & 27).pawcio pisze:Twoje wizje nie mają żadnego znaczenia. Na szczęście. Jest pewien problem do rozwiązania i zmiana warunków brzegowych nie wchodzi w grę.
To, że Jazzy zostały wysłane nie do tych zajezdni co solówki to jest pewien problem, ale jest on do rozwiązania. Mokotów bez problemu może obsługiwać 14 czy weekendowe 31. Podobnie Praga z 6, ewentualnie 28, tak więc to wyłącznie kwestia przetasowań obsługowych. Jedynie 27 stanowi większy problem, bo jej trasa pasuje do obsługi tylko przez Wołę i Żoliborz. W jej przypadku albo zostanie jedyną linią z solowymi 105N, albo dałbym ją jednak na Mokotów, ze względu na to że ma mieć więcej 134N. Wyjazdy i zjazdy proponowałbym jako skrócone 17 (dawne 37) do Metra Marymont, ewentualnie jako skrócone 10 na Cmentarz Wolski. Oczywiście odpiszecie, że Busman tego nie wydoli Inną opcją jest oczywiście zmiana rozdysponowania Jazzów.
Zauważ, że obecna sytuacja linii solówkowych jest nieco niekomfortowa pod względem proporcji niskiej podłogi. Większość brygad jest wysokopodłogowa, a na 1 brygadzie jeździ znacznie dłuższa Pesa czy uboot. Dla niepełnosprawnych ta jedna brygada zresztą i tak nic szczególnego nie daje, bo kto by czekał trzy godziny na tą jedną brygadę? (częstotliwość podałem na przykładzie 14)
Z tymi 50 brygadami to nie wiem, o co Ci chodzi. A co do losu solówek, to najprościej naprawdę je połączyć z powrotem w składy. I tak część wagonów będzie wycofana z ruchu i coś je musi zastąpić.pawcio pisze:Gdzie solówki? Rozpisać trzeba nie 25 brygad lecz 50. Dopiero potem można się zastanawiać które niskie które z której zajezdni.
Rozumiem, że forum służy po to, żeby wymieniać opinie i czasem się przekonywać. Jeśli @pawcio masz inne zdanie na temat solówek i krótkich Jazzów, to je wyjaśnij i podaj argumenty na poparcie Twojej opinii. A przede wszystkim napisz, jakie są te mityczne warunki brzegowe, bo w ogóle nie podałeś ich wprost. Niestety, domyślam się, że wyniknie z tego to, że na liniach pokroju 6, 14, 27 nadal będzie prawie w całości wysoka podłoga, za to pasażerowie na innych liniach będą narzekać i tłoczyć się w krótkich Jazzach, które pojawią się w miejscu dotychczasowych składów.
27 mogłoby nawet się w nic nie przebierać i być obsługiwane przez R-3 Mokotów - przypomnę, że takie linie jak 23 czy 26 też kiedyś były obsługiwane przez R-3 i dojazd do tras był praktycznie taki sam jak byłby dla 27.michael112 pisze:Jedynie 27 stanowi większy problem, bo jej trasa pasuje do obsługi tylko przez Wołę i Żoliborz. W jej przypadku albo zostanie jedyną linią z solowymi 105N, albo dałbym ją jednak na Mokotów, ze względu na to że ma mieć więcej 134N. Wyjazdy i zjazdy proponowałbym jako skrócone 17 (dawne 37) do Metra Marymont, ewentualnie jako skrócone 10 na Cmentarz Wolski. Oczywiście odpiszecie, że Busman tego nie wydoli Inną opcją jest oczywiście zmiana rozdysponowania Jazzów.
To już chyba lepiej zamiast Mokotowa na 27, posłać je na 14 a potem na 31. No chyba, że koncepcja solówek 6-ki jadących przez całe miasto, aby obsłużyć wieczorne 31 jest niezniszczalna....
Ale na Mokotowie ma być aż 18 Jazzów 134N to co z pozostałymi?
Sek w tym, że obecnie obowiązująca wersja zachowuje solówki. Można się z tym nie zgadzać (mi też się to średnio podoba), ale twierdzenie, że szczeniaczki mogą wejść w miejsce solówek nijak nie rozwiązuje problemu rozkładowego, który chwilowo jest do rozwiązania.michael112 pisze:Zupełnie nie widzę, w czym widzisz problem. To co rozpisał @ashir, jest w zupełności słuszne. Oczywiście można się spierać co do szczegółów, natomiast generalnie moim zdaniem krótkie Jazzy powinny jeździć właśnie zamiast solo 105N. Jedyne co bym skorygował, to wysokie składy na dodatkach. Wynika to po prostu z tego, że moim zdaniem składy typu Swing i wszystkie nowsze (więc i 134N) powinny być co do zasady na całkach, żeby mieć z nich jak największy pożytek. Zresztą, już teraz na dodatkach 14 są składy z Mokotowa (możliwe że nieco inaczej jest na 6 & 27).pawcio pisze:Twoje wizje nie mają żadnego znaczenia. Na szczęście. Jest pewien problem do rozwiązania i zmiana warunków brzegowych nie wchodzi w grę.
To, że Jazzy zostały wysłane nie do tych zajezdni co solówki to jest pewien problem, ale jest on do rozwiązania. Mokotów bez problemu może obsługiwać 14 czy weekendowe 31. Podobnie Praga z 6, ewentualnie 28, tak więc to wyłącznie kwestia przetasowań obsługowych. Jedynie 27 stanowi większy problem, bo jej trasa pasuje do obsługi tylko przez Wołę i Żoliborz. W jej przypadku albo zostanie jedyną linią z solowymi 105N, albo dałbym ją jednak na Mokotów, ze względu na to że ma mieć więcej 134N. Wyjazdy i zjazdy proponowałbym jako skrócone 17 (dawne 37) do Metra Marymont, ewentualnie jako skrócone 10 na Cmentarz Wolski. Oczywiście odpiszecie, że Busman tego nie wydoli Inną opcją jest oczywiście zmiana rozdysponowania Jazzów.
Zauważ, że obecna sytuacja linii solówkowych jest nieco niekomfortowa pod względem proporcji niskiej podłogi. Większość brygad jest wysokopodłogowa, a na 1 brygadzie jeździ znacznie dłuższa Pesa czy uboot. Dla niepełnosprawnych ta jedna brygada zresztą i tak nic szczególnego nie daje, bo kto by czekał trzy godziny na tą jedną brygadę? (częstotliwość podałem na przykładzie 14)Z tymi 50 brygadami to nie wiem, o co Ci chodzi. A co do losu solówek, to najprościej naprawdę je połączyć z powrotem w składy. I tak część wagonów będzie wycofana z ruchu i coś je musi zastąpić.pawcio pisze:Gdzie solówki? Rozpisać trzeba nie 25 brygad lecz 50. Dopiero potem można się zastanawiać które niskie które z której zajezdni.
Rozumiem, że forum służy po to, żeby wymieniać opinie i czasem się przekonywać. Jeśli @pawcio masz inne zdanie na temat solówek i krótkich Jazzów, to je wyjaśnij i podaj argumenty na poparcie Twojej opinii. A przede wszystkim napisz, jakie są te mityczne warunki brzegowe, bo w ogóle nie podałeś ich wprost. Niestety, domyślam się, że wyniknie z tego to, że na liniach pokroju 6, 14, 27 nadal będzie prawie w całości wysoka podłoga, za to pasażerowie na innych liniach będą narzekać i tłoczyć się w krótkich Jazzach, które pojawią się w miejscu dotychczasowych składów.
Ps. Chyba Ci się Twitter z forum pomylił.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Nie kapuję co się tu dzieje. Próbujecie dopasować obsługę do jakiegoś arbitralnego rozdysponowania?! „Sasza budziet maszynistom, Grisza budziet traktoristom, a Sieriożka, pionier - o, wot budziet inżynier”. Naprawdę przydziela się do zajezdni najpierw, a potem kombinuje się co nimi obsłużyć?!
Pomysłów, żeby „liniom niepotrzebnym” zapewnić w pełni niską obsługę w DS nie skomentuje. Akurat w DS jest luźniej w tramwajach (sprawdzić czy nie Aleje) i więcej jest linii, na których 134N mogłoby wystarczyć. Ale czemu się dziwić skoro jedna z najważniejszych linii (9) na pełnej trasie ma w DS przewagę wysokiej podłogi - przykład idzie z góry.
Pomysłów, żeby „liniom niepotrzebnym” zapewnić w pełni niską obsługę w DS nie skomentuje. Akurat w DS jest luźniej w tramwajach (sprawdzić czy nie Aleje) i więcej jest linii, na których 134N mogłoby wystarczyć. Ale czemu się dziwić skoro jedna z najważniejszych linii (9) na pełnej trasie ma w DS przewagę wysokiej podłogi - przykład idzie z góry.