Trasa tramwajowa na Kasprzaka
: 03 mar 2024, 15:19
To teraz trzeba by policzyć, ile w ciągu godziny pasażerów przewozi M2, a ile 4 na w/w odcinku.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
To teraz trzeba by policzyć, ile w ciągu godziny pasażerów przewozi M2, a ile 4 na w/w odcinku.
Jest tu kilka aspektów, ale akurat nie ten, który sugerujesz. 105 jedzie absolutnie równolegle na całym odcinku od ciepłowni. W dodatku albo rozkład tramwaju jest zły, albo coś nie poszło na priorytetach, bo to wręcz niemożliwe, żeby była tylko minuta różnicy - a przecież jeszcze tramwaj jedzie dołem przy Redutowej. Poza tym, jeśli chcemy robić miliardowe wydatki, to nie po to, żeby równolegle puszczać autobus z tym samym układem przystanków. Jeśli komuś zależy żeby jechać bezpośrednio, to niech to 105 jedzie przez Jana Kazimierza (i sobie równolegle stoi w korku, ale przynajmniej brygady z 255 się uratują). No i już ostatnia rzecz to to, że 3 minuty w przypadku metra to jednak 30% szybciej, 6 razy większa pojemność i 3 razy większa częstotliwość.Przecinak pisze:Te szybkie metro od Dw. Wileńskiego do Świętokrzyskiej jedzie tylko 3 minuty szybciej niż tramwaj linii 4. Czy te 3 minuty są warte miliardowych wydatków na budowę metra?
Jak też kwestia, że do przesiedli się pasażerowie z równoległych ciągów komunikacyjnych. Jednak przed budową M2C na Trasie W-Z 26 jeździło 2x częściej, były 512 i 527 (ktoś jeszcze pamięta największą dumę ZTM, jakże udane 360 i rozciąganie jego końcówek? ), a i kochane przez wielu forumowiczów 160 też kursowało znacznie częściej, a w analogicznym okresie 4 też jeździło.
Częściowo 192, a potem 174 to jeździły tym samym ciągiem co metro, tylko różnica w pojazdach i tym, że kursowały na powierzchni, a nie pod spodem
122 i 249 ?. Wiem naokoło.Autobus Czerwon pisze: ↑03 mar 2024, 16:34Uważam że jest to bardzo optymalne rozwiązanie że pasażerowie mieszkający przy przystanku Szobera do stacji metra Bemowo (1,5 km) nie mają żadnego bezpośredniego autobusu*, więc żeby w miarę wygodnie dotrzeć do M2 muszą jechać 105 aż na Rondo Daszyńskiego (około 8,5 km z czego niemal połowa wzdłuż trasy tramwajowej). Że też unijni komisarze przyznają finansowanie dla takich świetnych rozwiązań <3
Inna sprawa że oczywiście nikt nie pomyślał o stworzeniu jakiejkolwiek dogodnej, najlepiej jednoperonowej przesiadki ze 105 do tramwaju, więc skracanie go gdziekolwiek byłoby średnim pomysłem. Po prostu partanina po całości jak zawsze. Wydawanie pieniędzy dla samego wydawania.
*349 to żadna oferta
Generalnie jestem za, ale ktoś tu o korkach pisał…reserved pisze:A może to jest najwyższy czas na przywrócenie czegoś w rodzaju 506? Z wieloma przystankami od Górczewskiej do Ciepłowni a potem tylko Fort Wola, PKP Wola (Kasprzaka) i Rondo Daszyńskiego? Separacja potoków.
Autobus przez os.Górczewska jechałby rozkładowo 6 minut, 122 jedzie zaledwie 13. No, o ile lewoskręt przy Hali Wola będzie łaskawy.Krzysiek_S pisze: ↑03 mar 2024, 16:42122 i 249 ?. Wiem naokoło.Autobus Czerwon pisze: ↑03 mar 2024, 16:34Uważam że jest to bardzo optymalne rozwiązanie że pasażerowie mieszkający przy przystanku Szobera do stacji metra Bemowo (1,5 km) nie mają żadnego bezpośredniego autobusu*, więc żeby w miarę wygodnie dotrzeć do M2 muszą jechać 105 aż na Rondo Daszyńskiego (około 8,5 km z czego niemal połowa wzdłuż trasy tramwajowej). Że też unijni komisarze przyznają finansowanie dla takich świetnych rozwiązań <3
Inna sprawa że oczywiście nikt nie pomyślał o stworzeniu jakiejkolwiek dogodnej, najlepiej jednoperonowej przesiadki ze 105 do tramwaju, więc skracanie go gdziekolwiek byłoby średnim pomysłem. Po prostu partanina po całości jak zawsze. Wydawanie pieniędzy dla samego wydawania.
*349 to żadna oferta
Za mało dubli szyny w tym mieście Jednak bardziej wolę wersję usera Autobus_Czerwon, że Lazurowa to powinna być dowożona do możliwie najbliższej stacji , a nie do Daszyniaka