WAWKOM

MichalJ pisze:

Glonojad pisze: 8 fenomenalnie zatloczona nie byla, a dwa, ze wowczas 10 moglaby nie dac rady. Trzy, ze dojazd na Jelonki z dwoch roznych przystankow byl zly, bardzo zly (wiem, bo sie z tym uzeralem pare lat).

Ale przecież nie chodzi o to, żeby 10 i 11 miały na Daszyniaku różne przystanki TERAZ, tylko o to, żeby 10 w ogóle mogło tamtędy jechać w czasie budowy metra, kiedy 11 i tak będzie miało przystanek na Towarowej albo wcale.

Ja tam uważam, że w czasie budowy metra tramwaje na Kasprzaka powinny po prostu zostać. To nie jest tak, że budowana jest tam jakas stacja przecież.

A dziura na wsadzenie tarczy?

Ja też bym chciał zobaczyć ominięcie tej dziury boczkiem, ale obecnie kiepski klimat na takie ruchy. Zresztą dawniej to i budowa stacji nie oznaczała braku tramwajów...

A wsadzenie tarczy musi być z tej strony?

... albo wyjęcie.

Wyjęcie. Tarcze mają drążyć do centrum.

Zapewniano mnie, że ruch tramwajów byłby wstrzymany tylko na kilka tygodni. Z powodu wyciągania tarczy przed skrzyżowaniem ul. Kasprzaka z Przyokopową. Gorzej, że na wysokości Teatru na Woli trzeba wybudować wentylatornię i to, z tego, co pamiętam, oznacza już dłuższe wyłączenie ruchu tramwajowego.

Jeden czort. Co prawda tam jest ulica szeroka na 50 metrów...

No więc właśnie, o ile samo wyjmowanie tarczy można i uzasadnić, i przecierpieć, to trudno byłoby zrozumieć nieułożenie torów omijających wentylatornię.

osa pisze:Zapewniano mnie, że ruch tramwajów byłby wstrzymany tylko na kilka tygodni. Z powodu wyciągania tarczy przed skrzyżowaniem ul. Kasprzaka z Przyokopową. Gorzej, że na wysokości Teatru na Woli trzeba wybudować wentylatornię i to, z tego, co pamiętam, oznacza już dłuższe wyłączenie ruchu tramwajowego.

To zapytaj, czemu targówczańską tarczę dasię wycofać na Targówek, a wolskiej - nie.

A na wentylatornię właśnie powinien być tor objazdowy. I o to warto, za przproszeniem, drążyć.

Z tego, co mi wiadomo, będą to nieco inne konstrukcyjnie tarcze, z czego główna różnica polega na tym, że wolska nie ma możliwości cofania. Oczywiście można się zastanawiać dlaczego nie nałożono takiego wymogu w specyfikacji przetargu... A, bo to przede wszystkim tanio miało być.

Podejrzewam, że objazd tramwajowy nie powstanie z tego samego powodu.

Co do objazdu, to pytanie, jakie będą warunki gestora.

Warunki są takie, że ma być tanio. Przynajmniej tak mówił prezes jakiś czas temu.

Póki co, to nie kolega Jurek o tym decyduje, jakie warunki wydadzą gestorzy.

Obawiam się po prostu, że jak TW się będą zbytnio upominać o swoje, to zakończy się wezwaniem dyrektora na dywanik i sprawie się łeb ukręci. W zdecydowaną obronę tramwaju przez kogokolwiek innego, nie wierzę. To nie Wileński.

Jak oglądałem organizację ruchu podczas budowy wentylatorni to zbyt dużo miejsca tam nie było. Ogólnie rzecz biorąc to cały ruch z Kasprzaka ma być wycofany a nie tylko tramwaje.