Taxi i im podobne

Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte

Piottr
Posty: 1294
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 01 wrz 2016, 10:21

Wolfchen pisze:Pytanie, kto za zbudowanie tego systemu i jego obsługę zapłaci...
Pan zapłaci, pani zapłaci, ja zapłacę, wszyscy zapłacimy....
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 03 wrz 2016, 12:19

Troche to tak jakby w Holandii ktos oferował veturilo...
Obrazek

Łukasz
Posty: 10602
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 03 wrz 2016, 17:47

Przesadzacie. Albo nie jesteście w grupie docelowej. Cóż, samochodów nie bedzie 40 milionów tylko z milion razy mniej. Pewnie też jedna, 10, 100 osób na milion jest w grupie docelowej. Ja jestem sobie w stanie wyobrazić, że wychodzę z pracy i muszę gdzieś sprawnie dojechać. Chociaż do mordoru to ma nie docierać - to nie wiem.
ŁK

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 04 wrz 2016, 0:01

Łukasz pisze:Przesadzacie. Albo nie jesteście w grupie docelowej.
Kto więc mógłby być w grupie docelowej bo nawet jeśli
Łukasz pisze:Ja jestem sobie w stanie wyobrazić, że wychodzę z pracy i muszę gdzieś sprawnie dojechać.
to lepiej zamówić taksówkę. Praktycznie niewiele wyższa cena a wygodniej bo odchodzi odpowiedzialność przy kierowaniu.

Łukasz
Posty: 10602
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 04 wrz 2016, 21:47

Jesli ma byc taniej - to dla mnie prowadzenie to przyjemność a nie odpowiedzialność
ŁK

Piottr
Posty: 1294
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 05 wrz 2016, 8:33

Łukasz pisze:dla mnie prowadzenie to przyjemność a nie odpowiedzialność
To napisz proszę w jakich godzinach prowadzisz i jakimi ulicami, to ja będę wtedy unikał przechodzenia przez jezdnię w tamtych rejonach ;-)
/biorąc Twój wpis dosłownie/

A tak na serio - przyjemność z prowadzenia samochodu jest, przynajmniej dla mnie, odwrotnie proporcjonalna do natężenia ruchu.
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

Łukasz
Posty: 10602
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 05 wrz 2016, 23:37

Dla mnie wprost.

Prowadzenie samochodu to jak oddychanie, nie przezywasz każdego oddechu osobno, a jeśli przezywasz - może nie powinieneś jezdzic (niekoniecznie Ty, ktoś, kto tak musi)
ŁK

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 06 wrz 2016, 7:17

Największą przyjemność odczuwasz stojąc w korku po horyzont? Z tym sie jeszcze nie spotkalem.
Przyjemnościa jest jazda gdzieś po krętej , pustej mazurskiej drodze wśród drzew ale nie jazda Doliną Służewiecką w chmurze spalin.

Łukasz
Posty: 10602
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 30 wrz 2016, 23:26

Nie wiem, gdzie masz korki po horyzont, ale dawno już w takim nie stałem.
Są aplikacje minimalizujące czas jazdy w korkach i optymalizujące czas przejazdu.
Poza tym nie muszę jeździć w ścisłym szczycie, a jednak korki są stosunkowo rzadkie.
Najgorsze, co może być, to highway to hell, 600 km autostrady w Niemczech z ograniczeniem 120.
5h przyjemności.

A Doliną to nie wiem po co miałbym jechać, skoro jest tyle innych możliwości.
Czasem warto wyjrzeć poza czubek własnego samochodu.
ŁK

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 01 paź 2016, 1:59

Łukasz pisze:Nie wiem, gdzie masz korki po horyzont, ale dawno już w takim nie stałem.
Są aplikacje minimalizujące czas jazdy w korkach i optymalizujące czas przejazdu.
Ale (w kontekście tematu) z takich narzędzi korzystają osoby jeżdżące po mieście codziennie samochodem (prywatnym lub służbowo), a nie osoba wypożyczająca raz na ruski miesiąc miejski samochód by jednorazowo coś dokądś przewieźć, a na codzień jeżdżąca KM.

Łukasz
Posty: 10602
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 01 paź 2016, 9:19

To fakt, ale nie wszyscy. Naviexperta mi z komórki nie zabiorą, nawet w wypożyczonym. A tak btw to mogliby zainwestować w takich samochodach w tego typu nawigację.
ŁK

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 25 lis 2016, 23:27

Taksówkarze chcą iść do sądu by ten zakazał Uberowi działalności i to pomimo pozytywnego stanowiska UOKiKu o Uberze:
https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=12352

Awatar użytkownika
kocur
Posty: 1319
Rejestracja: 09 mar 2006, 10:43
Lokalizacja: Ursynów Północny

Post autor: kocur » 28 lis 2016, 17:10

"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27397
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 28 lis 2016, 17:34

Jakieś wyjaśnienie sensu umieszczania tego w tym temacie?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10649
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 02 gru 2016, 14:57

Znajomy na fb udostępnił takie zdjęcie, z którego wynika, że Uber ma 1,5x większe straty niż przychody, a wpływy od pasażerów pokrywają ok. 41% kosztów.

Do tego następny link z sugestią, że istotą biznesu są dane o użytkownikach appki.

Jeszcze nie czytałem.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ