Uspokojenie ruchu na ulicach Warszawy

Moderator: Wiliam

mb112
Posty: 952
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 02 sty 2024, 23:51

Glonojad pisze:
23 sie 2023, 18:34
ZTM na 6-metrowych jezdniach autobusy puszcza co najwyżej jednokierunkowo.
:-?
warszawska.jpg

Flash8222
Posty: 7594
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 03 sty 2024, 10:47

Na Grójeckiej wprowadzono chyba uspokajanie ruchu poprzez czerwoną falę od placu Narutowicza do placu Zawiszy. Wcześniej po zaświeceniu zielonego na placu Narutowicza od razu zaświecało się też zielone na zjeździe w stronę placu Zawiszy. Teraz trzeba jeszcze poczekać paręnaście sekund na zielone do zjazdu, w momencie zaświecenia się zielonego na zjeździe zaświeca się czerwone przy Niemcewicza. Gdy już odczekamy na zielone przy Niemcewicza, czerwone zaświeca się przy ratuszu dzielnicy Ochota. No i sytuacja lubi się powtarzać, zaświeca się zielone i jak już dojeżdża się do placu Zawiszy to dostajemy czerwone. Jechałem ten odcinek samochodem 5 minut, autobus ma na pokonanie tego odcinka dwie minuty...

mb112
Posty: 952
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 03 sty 2024, 13:03

Flash8222 pisze:
03 sty 2024, 10:47
Na Grójeckiej wprowadzono chyba uspokajanie ruchu poprzez czerwoną falę od placu Narutowicza do placu Zawiszy. Wcześniej po zaświeceniu zielonego na placu Narutowicza od razu zaświecało się też zielone na zjeździe w stronę placu Zawiszy. Teraz trzeba jeszcze poczekać paręnaście sekund na zielone do zjazdu, w momencie zaświecenia się zielonego na zjeździe zaświeca się czerwone przy Niemcewicza. Gdy już odczekamy na zielone przy Niemcewicza, czerwone zaświeca się przy ratuszu dzielnicy Ochota. No i sytuacja lubi się powtarzać, zaświeca się zielone i jak już dojeżdża się do placu Zawiszy to dostajemy czerwone. Jechałem ten odcinek samochodem 5 minut, autobus ma na pokonanie tego odcinka dwie minuty...
No i tak właśnie działa to uprzywilejowanie komunikacji miejskiej w praktyce. Zresztą, takich przypadków jest pełno. Np. na 184 na odcinek od Andersena do pętli Metro Młociny jest 6-7 minut, a po drodze jest 9 sygnalizacji świetlnych. To by było realne, gdyby autobus od razu dostawał zielone dojeżdżając do świateł, a jest przeważnie odwrotnie. To jest o tyle wkurzające, że tutaj to są światła nie związane z żadnym istotnym ciągiem poprzecznym z tramwajami, gdzie powinien być priorytet dla poprzecznego ciągu, tylko zwykłe skrzyżowania albo przejścia dla pieszych.
(a już rekordowe to że wieczorem od Andersena do drugiego Metra Wawrzyszew jest 2 minuty :-? )

fraktal
Posty: 5478
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 03 sty 2024, 13:33

mb112 pisze:
03 sty 2024, 13:03
No i tak właśnie działa to uprzywilejowanie komunikacji miejskiej w praktyce. Zresztą, takich przypadków jest pełno. Np. na 184 na odcinek od Andersena do pętli Metro Młociny jest 6-7 minut, a po drodze jest 9 sygnalizacji świetlnych. To by było realne, gdyby autobus od razu dostawał zielone dojeżdżając do świateł, a jest przeważnie odwrotnie. To jest o tyle wkurzające, że tutaj to są światła nie związane z żadnym istotnym ciągiem poprzecznym z tramwajami, gdzie powinien być priorytet dla poprzecznego ciągu, tylko zwykłe skrzyżowania albo przejścia dla pieszych.
(a już rekordowe to że wieczorem od Andersena do drugiego Metra Wawrzyszew jest 2 minuty :-? )
Skręt z Reymonta w Kasprowicza ma priorytet, dlatego piesi muszą biegać w zasadzie na czerwonym, bo zielone pali się bardzo krótko, więc może ktoś z ZTMu uznał, że i autobusy sobie poradzą. ;) Czas przejazdu jest skrócony pewnie dlatego, żeby były jakieś znośne przerwy na pętli Metro Młociny.

Flash8222
Posty: 7594
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 03 sty 2024, 18:38

fraktal pisze:
03 sty 2024, 13:33
mb112 pisze:
03 sty 2024, 13:03
No i tak właśnie działa to uprzywilejowanie komunikacji miejskiej w praktyce. Zresztą, takich przypadków jest pełno. Np. na 184 na odcinek od Andersena do pętli Metro Młociny jest 6-7 minut, a po drodze jest 9 sygnalizacji świetlnych. To by było realne, gdyby autobus od razu dostawał zielone dojeżdżając do świateł, a jest przeważnie odwrotnie. To jest o tyle wkurzające, że tutaj to są światła nie związane z żadnym istotnym ciągiem poprzecznym z tramwajami, gdzie powinien być priorytet dla poprzecznego ciągu, tylko zwykłe skrzyżowania albo przejścia dla pieszych.
(a już rekordowe to że wieczorem od Andersena do drugiego Metra Wawrzyszew jest 2 minuty :-? )
Skręt z Reymonta w Kasprowicza ma priorytet, dlatego piesi muszą biegać w zasadzie na czerwonym, bo zielone pali się bardzo krótko, więc może ktoś z ZTMu uznał, że i autobusy sobie poradzą. ;) Czas przejazdu jest skrócony pewnie dlatego, żeby były jakieś znośne przerwy na pętli Metro Młociny.
Może zamiast kolejną teorię napiszesz to sprawdź jakie ma postoje 184 na Młocinach.

mb112
Posty: 952
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 03 sty 2024, 19:37

W dzień powszedni chyba zwykle coś koło 8 minut na Młocinach, czyli się przyjeżdża na czas odjazdu albo później :) Ale i tak zaletą 184 jest to że są ekspedycje na obu krańcach, więc jak się przyjedzie po odjeździe to się od razu idzie ich pytać co dalej i niech oni się martwią :)

fraktal
Posty: 5478
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 03 sty 2024, 20:35

mb112 pisze:
03 sty 2024, 19:37
W dzień powszedni chyba zwykle coś koło 8 minut na Młocinach, czyli się przyjeżdża na czas odjazdu albo później :) Ale i tak zaletą 184 jest to że są ekspedycje na obu krańcach, więc jak się przyjedzie po odjeździe to się od razu idzie ich pytać co dalej i niech oni się martwią :)
No czyli gdyby czas przejazdu był realny, to w rozkładzie musiałoby być już zero. :P A tak, jest chociaż te 8 minut. Na papierze. ;)
Flash8222 pisze:
03 sty 2024, 18:38
Może zamiast kolejną teorię napiszesz to sprawdź jakie ma postoje 184 na Młocinach.
A z Tobą Flash się zastanawiam, jak wytrzymuje na co dzień żona, bo empatii to Ty za grosz nie masz. Nic dziwnego, że musisz tu wylewać swoje frustracje zamiast dyskutować.

KM
Posty: 126
Rejestracja: 05 lis 2018, 19:33

Post autor: KM » 03 sty 2024, 20:55

fraktal pisze:
03 sty 2024, 20:35
Flash8222 pisze:
03 sty 2024, 18:38
Może zamiast kolejną teorię napiszesz to sprawdź jakie ma postoje 184 na Młocinach.
A z Tobą Flash się zastanawiam, jak wytrzymuje na co dzień żona, bo empatii to Ty za grosz nie masz. Nic dziwnego, że musisz tu wylewać swoje frustracje zamiast dyskutować.
Nawet w podstawówce wiadomo, że na rodzinę się nie najeżdża i na nią nie powołuje.

fraktal
Posty: 5478
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 03 sty 2024, 21:11

KM pisze:
03 sty 2024, 20:55
fraktal pisze:
03 sty 2024, 20:35

A z Tobą Flash się zastanawiam, jak wytrzymuje na co dzień żona, bo empatii to Ty za grosz nie masz. Nic dziwnego, że musisz tu wylewać swoje frustracje zamiast dyskutować.
Nawet w podstawówce wiadomo, że na rodzinę się nie najeżdża i na nią nie powołuje.
Zawsze możesz mnie dodać do ignorowanych i nie czytać moich postów. Przymusu nie ma. A Flash ma jakiś problem na moim punkcie nie od dziś i prawdę mówiąc coraz bardziej mnie to męczy, więc trochę słabo, że bierzesz go w obronę.

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 688
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 04 sty 2024, 3:59

Człowieku, z takimi tekstami tu nie tu. Piszesz głupoty to spodziewaj się sprostowania, tak się nie robi jak zrobiłeś
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

mb112
Posty: 952
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 25 kwie 2024, 12:06

Tutaj jest w końcu wrzucony projekt przebudowy Spartańskiej:
https://um.warszawa.pl/documents/61166/ ... 3532119026

Ogólnie temat dość kontrowersyjny, trawniki okrojone pod ddr i miejsca parkingowe. Ale widać też, że pojawią się też progi na całą szerokość drogi, nie wyspowe, chyba pierwszy taki przypadek z drogą z ruchem autobusów (w sensie przy przebudowie drogi), ciekawe jak to wyjdzie w praktyce. Poza tym na projekcie są dokładnie naprzeciw siebie przystanki Instytut Reumatologii 01 i Spartańska 01 (zresztą podobnie jak to było do tej pory). To po co zachowywać taki bałagan w nazewnictwie ? Nie lepiej albo wszystkie zmienić na Spartańska, albo te przelotowe (oba) nazwać Instytut Reumatologii a krańcowe Spartańska ? Może lepiej nawet ta druga opcja, bo instytut jest dość istotnym miejscem docelowym, a przypadki położonych blisko siebie ZP występują często, no ale nie dwa przystanki w dwie strony dokładnie naprzeciw siebie z różnym nazwami.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27394
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 25 kwie 2024, 13:04

A ta odrębna DDR to komuś do czegoś jest potrzebna, skoro ruch i tak jest uspokojony? Z punktu widzenia rowerzysty to raczej utrudnienie niż ułatwienie potencjalnie nawet.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Solaris U10
Posty: 2704
Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26

Post autor: Solaris U10 » 25 kwie 2024, 14:13

To zdaje się efekt nacisków szkoły przy tej ulicy.

Łukasz
Posty: 10565
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 25 kwie 2024, 14:43

Solaris U10 pisze:To zdaje się efekt nacisków szkoły przy tej ulicy.
Raczej dobrze, niech rowery jeżdżą DDR a autobusy jezdnią, zwłaszcza jeśli ma być wąsko
ŁK

mb112
Posty: 952
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 25 kwie 2024, 20:02

Moim zdaniem tutaj się zupełnie bezproblemowo jeździło rowerem jezdnią. Ale argument był właśnie taki, że tutaj dużo dzieci dojeżdża do szkoły i lepiej zrobić wydzieloną ddr. Tyle, że takie różnicowanie infrastruktury komunikacyjnej ze względu na typ użytkowników moim zdaniem jest bez sensu. Trzeba tak budować, żeby było bezpiecznie dla wszystkich. Skoro jest ustalone, że wzdłuż dróg lokalnych nie robimy wydzielonych ddr bo to kosztowne, a ruch na jezdni powinien być spokojny, to tego się trzeba trzymać. Za chwilę będą prośby, żeby w pobliżu innych szkół też robić wydzielone ddr. Przecież chyba po to są kursy na kartę rowerową w szkole, żeby uczniowie po jej otrzymaniu umieli już jeździć. A młodsze dzieci, które się dopiero uczą jeździć rowerem, przecież zgodnie z prawem są traktowane jak piesi i mogą jeździć po chodniku. To trochę na zasadzie, jakby np. na Bemowie w rejonie Piastów Śląskich robić szersze pasy na jezdni i gumowe krawężniki, bo tam jest zawsze dużo kursantów, którzy się dopiero uczą jeździć samochodem.

ODPOWIEDZ