Nazwy stacji i przystanków kolejowych
Nazwy stacji i przystanków kolejowych
Dostosowana została nazwa ZP przy nowej stacji - od poniedziałku kraniec na północnym Rembertowie nazywa się PKP Mokry Ług. Get that promo
- vernalisadonis
- Posty: 3091
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Dziwi mnie trochę, że dają takie nazwy przystanków. Dla mnie osobiście tego typu przystanki powinny nazywać się: Stacja kolejowa (nazwa stacji).
Jak by to dosłownie odczytać to wychodzi: Polskie Koleje Państwowe Mokry Ług
Jak by to dosłownie odczytać to wychodzi: Polskie Koleje Państwowe Mokry Ług
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wystarczyłoby tylko "Stacja"
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Tyle, że to w większości nie są stacje, tylko przystanki, więc nazwa byłaby równie błędna (i potoczna), jak PKP. Generalnie dla mnie lepsze są od udziwnionych nazw po prostu piktogramy.
Wiedziałem, że się kolejarz odezwie. W rozumieniu słownikowym stacja to po prostu miejsce zatrzymywania się pociągów. I na pewno lepiej pomieszać stację z przystankiem osobowym niż PKP z SKM, PR i cholera wie czym jeszcze.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Jasne, na mnie zawsze można liczyć Generalnie jestem za wycięciem "PKP", ale "stacja" też nie jest rozwiązaniem idealnym. Ja generalnie jestem za tym, żeby do rozkładów przystankowych, na tablice boczne, wyświetlacze itd wprowadzić po prostu oznaczenia graficzne. Wtedy byłoby po prostu <symbol metra> Mokry ług, <symbol metra><symbol pociągu> Stadion Narodowy, <symbol pociągu><symbol WKD> Al. Jerozolimskie, <symbol tramwaju><symbol pociągu><symbol metra> Centrum itd. (przykłady dla linii autobusowych) - generalnie w autobusach oznaczałbym pociągi, metro, tramwaje, do dyskusji jest osobny symbol dla WKD, a w innych środkach transportu odpowiednio przesiadki na pozostałe wyżej wymienione (przesiadek na autobusy chyba nie ma sensu oznaczać). Dodatkowo poważnie rozpocząłbym dyskusję z PKP PLK na temat zmiany nazw niektórych punktów handlowych, z Warszawą Śródmieście (-> Centrum) na czele (po pierwsze w celu ujednolicenia z nazwą ZP i stacji metra, po drugie to Śródmieście jest koszmarnym dowcipem z obcokrajowców odwiedzających Warszawę). Inne przykłady do zmiany to, wg mnie, Ochota (-> Pl. Zawiszy), Stadion (-> Stadion Narodowy) czy ZOO (-> Rondo Starzyńskiego).
Fajnie żeby nazwa miała wersję graficzną jak i słowną. Choćby ze względu na niewidomych, ale i po to by ułatwiać / uporządkowywać komunikację nietabletową.kveld pisze:Jasne, na mnie zawsze można liczyć Generalnie jestem za wycięciem "PKP", ale "stacja" też nie jest rozwiązaniem idealnym. Ja generalnie jestem za tym, żeby do rozkładów przystankowych, na tablice boczne, wyświetlacze itd wprowadzić po prostu oznaczenia graficzne.
Gocławek Korkowa?! Hmmm.kveld pisze: Ochota (-> Pl. Zawiszy), Stadion (-> Stadion Narodowy) czy ZOO (-> Rondo Starzyńskiego).
I nagle by się okazało, że trzeba coś wymyślić z nazwami obecnych zespołów przystankowych Falenica, Międzylesie, Gocławek czy Choszczówka.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Owszem, okazałoby się. Akurat nad Falenicą to bym się poważnie zastanowił, czy jej nie zostawić (ZP by się rozrósł, ale bez przesady), Międzylesie powinno już dawno nazywać się Centrum Zdrowia Dziecka, Gocławek nie jest na Gocławku, wiec przechrzczenie na Jubilerską by mu nie zaszkodziło, a przy p.o. Warszawa Choszczówka nie ma przystanku autobusowego. Jedyny realny problem, który widzę, to jest z Kołem. Strasznie jednak daleko odbiegamy od komunikacji w Rembertowie...pawcio pisze:I nagle by się okazało, że trzeba coś wymyślić z nazwami obecnych zespołów przystankowych Falenica, Międzylesie, Gocławek czy Choszczówka.
Zarówno stacje jak i przystanki kolejowe na terenie Warszawy są operowane przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe (niezależnie od tego jaki przewoźnik z nich korzysta). Użycie PKP w nazwie jest zatem w pełni uzasadnione bo to PKP SA (poprzez PKP PLK) jest właścicielem stacji.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6936
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Akurat z tym to trzeba zrobić porządek bez względu na modyfikacje związane z przesiadkami kolejowymi. Nie jest logicznym nazywanie zespołów przystankowych "na cześć" stacji kolejowych, które przecież swoich nazw z kosmosu nie biorą (sprawdzić czy: Warszawa Praga etc.), bo tworzy to sytuację, w której dwa różne punktu noszą w zasadzie tę samą nazwę. Więc jeśli uznajemy już nadrzędność kolei, to wszystkie przystanki tramwajowe/autobusowe dublujące nazwy kolejowe są do zmiany. Należałoby także włączyć perony w zespoły przystankowe, żeby upłynnić kwestię przesiadek w ramach zespołu. Przeniesiecie nas do IPu?pawcio pisze:I nagle by się okazało, że trzeba coś wymyślić z nazwami obecnych zespołów przystankowych Falenica, Międzylesie, Gocławek czy Choszczówka.
Akurat PKP Koło ma się zmienić na PKP Młynów, a w ogóle to będzie Metro Młynów, więc nie jest to wcale największy problem z nazwami na styku miasta i kolei.
W każdym przypadku? Następny przystanek: STACJA LEGIONOWO-PRZYSTANEK?pawcio pisze:Wystarczyłoby tylko "Stacja".