Szczerze mówiąc jestem lekko zawiedziony komfortem jazdy - chyba lepiej jeździ się zwykłymi 34xx. Może to tylko moje zdanie, ale w jeździe półelektrykiem MAN-a drażni kilka rzeczy.
Po pierwsze - silnik na jałowych obrotach nieznacznie wibruje. Co ciekawe nie drażnią same wibracje, gdyż są one niewielkie - ale za to je bardziej słychać na konstrukcji autobusu i to już jest pewien dyskomfort.
Po drugie same dźwięki jazdy są niemiłe dla ucha - piskliwy napęd i różne piski z elektroniki - niestety tutaj trzeba trochę popracować.
Poza tym wóz ciekawy, wnętrze jak to u Mana ładne i dobrze wykonane, chociaż nie przyłożono się do regulacji zamykania drzwi - w nowym wozie trzecie już zamykają się źle i przez to gną się uszczelki.

Za to wielki plus za same drzwi - wreszcie powrócono do klapkowych uszczelek na dole, co wygląda i działa o wiele lepiej niż gnący się pasek gumy. Oby tylko były trwalsze niż te z SU15 czy NG313 - tamte po pewnym czasie lubiły odpadać. Chociaż uważam że najlepsze byłyby drzwi wychylne jak w osiołkach. Ale za to sam silnik super - cichutki.
No ale to dopiero wstępna ocena - jakie wozy będą okaże się po pewnym czasie. Przede wszystkim ciekawe czy spalanie będzie niższe.
Nie mam też porównania z Volvo #941 gdyż nigdy nim nie jechałem.