Zarząd Dróg i Transportu pisze: Nowe autobusy na ulicach Białegostoku
Na ulicach Białegostoku pojawiły się 4 autobusy będące wynikiem realizacji zamówienia publicznego na dostawę 8 autobusów komunikacji miejskiej. Pojazdy zakupione przez spółki przewozowe to autobusy miejskie, przegubowe, 4 drzwiowe, marki Mercedes – Benz O345G – Conecto. Posiadają następujące parametry techniczne:
Długość pojazdu – 18 m
Szerokość pojazdu – 2,5 m
Rodzaj paliwa – olej napędowy
Maksymalna prędkość – 70-90 km/h
Pojemność silnika – 11967 cm3
Liczba miejsc siedzących – 96
Liczba miejsc stojących - 76
Dostarczone pojazdy mają na celu polepszenie funkcjonowania komunikacji miejskiej w Białymstoku. Mamy nadzieję, że autobusy przyczynią się do zwiększenia komfortu jazdy oraz poprawy zadowolenia i satysfakcji pasażerów korzystających z miejskiego transportu zbiorowego.
[BiaĹystok] Nowe autobusy na ulicach miasta
Moderator: JacekM
- Ikarusomaniak
- Posty: 365
- Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
- Lokalizacja: znad Tagu
- Ikarusomaniak
- Posty: 365
- Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
- Lokalizacja: znad Tagu
Ciekawe, czy jak awaryjność autobusów mogła wpłynąć na wynik przetargu - mógł być jakiś taki zapis w przepisach: "nie chcemy autobusów, które często się psują w naszym mieście"? A co za różnica z tymi zbiornikami na paliwo? Chodzi im o masę czy jak? Dziwne, skoro Solaris prowadził w tylu kategoriach... coś mi tu śmierdzi .W ciągu kilku najbliższych miesięcy białostockie spółki komunikacyjne będą mogły oddać na złom ponad 40 najbardziej przerdzewiałych autobusów
Przesiadka na MAN-y
Pasażerowie będą jeździli autobusami marki MAN – zdecydowała komisja przetargowa, która kupuje właśnie 43 nowe auta dla Białegostoku. Nowe MAN-y – autobusów tej marki jeździ w Białymstoku już kilkadziesiąt – zastąpią najbardziej wysłużone jelcze i ikarusy.
W przetargu na dostawę autobusów do Białegostoku wystartowały trzy koncerny: Scania, Solaris i MAN. Zabrakło niektórych z potentatów rynku – Mercedesa i Volvo.
Z 43 autobusów 32 to krótkie – najniższą cenę za dostarczenie takich autobusów zaproponował Solaris – 827 tys. zł za sztukę. Jeśli chodzi o dostawę 11 przegubowców, najtańszy był MAN – 1.210 tys. zł za auto.
Cena nie była jednak jedynym kryterium w przetarg. Komisja brała pod uwagę długość gwarancji, jaką na autobusy udzieli producent – tu najlepszy był Solaris, bo zapewnia 42 miesiące serwisu, wartość dodatkowego wyposażenia – tu znów najlepszy był Solaris, bo do każdego autobusy chce dołożyć części warte 20 tysięcy złotych.
Solaris odpadł
A jednak oferta Solarisa odpadła. – Komisja zdecydowała, że wybierzemy ofertę firmy MAN zarówno jeśli chodzi o długie, jak i krótkie autobusy – mówi Krzysztof Sawicki, wiceprezydent Białegostoku, odpowiadający za komunikację miejską.
Oficjalnym powodem odrzucenia oferty Solarisa będzie zapewne niespełnienie wszystkich warunków startu w przetargu. Dlaczego? Władze Białegostoku życzyły sobie m.in., by autobusy miały zbiorniki paliwa z tworzyw sztucznych, tego warunku Solaris nie dopełnił. Jednak szansa na zwycięstwo Solarisa była od początku niewielka – po Białymstoku jeździ już 10 autobusów tej firmy, kupionych kilka lat temu, a kierowcy narzekają na ich awaryjność.
Teraz skargi i odwołania
Wszystko wskazuje jednak na to, że Solaris nie zgodzi się z treścią rozstrzygnięcia komisji przetargowej Urzędu Miejskiego. Sprawą białostockiego przetargu będzie musiał zająć się zespół arbitrów przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Magistrat liczy, że wyniki przetargu zostaną zatwierdzone szybko, i będzie można spisać umowę z producentem autobusów. jeśli uda się to już w styczniu, pierwsze 30 nowych autobusów wyjechałyby w trasę na przełomie czerwca i lipca; na pozostałe 13 sztuk pasażerowie musieliby czekać prawdopodobnie do października. Jeśli prawomocne rozstrzygnięcie przetargu przesunie się w czasie, przesuną się też terminy dostaw autobusów.
Po prostu chcą mieć ujednolicony taborIkarusomaniak pisze:Ciekawe, czy jak awaryjność autobusów mogła wpłynąć na wynik przetargu - mógł być jakiś taki zapis w przepisach: "nie chcemy autobusów, które często się psują w naszym mieście"? A co za różnica z tymi zbiornikami na paliwo? Chodzi im o masę czy jak? Dziwne, skoro Solaris prowadził w tylu kategoriach... coś mi tu śmierdzi .
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
I w czym niby Solarisy są lepsze od MANówIkarusomaniak pisze:Dziwne, skoro Solaris prowadził w tylu kategoriach... coś mi tu śmierdzi .
MANy palą trochę więcej, ale zobacz na precyzję i doskonałość ich wykonania, ich wykończenie i minimalną awaryjność (pod wszelkimi względami).
Te Polski buble o nazwie Solaris nawet im do zderzaków nie dorastają.
No taaaaak! Stara metoda kasowania niechcianych oferentów "na zbiornik". Nie pierwszy i-zapewne-nie ostatni przetarg, z któego odpadł Solaris. Jednak prawdą jest, że Solarisy w Białymstoku sprawiają problemy. Ale problem nie bierze sie z samych autobusów a z nieumiejętnej obsługi. W każdym razie-sprawa jest dla mnie oczywista-przetarg był od początku ustawiany pod MANa.
15/12/2005-12/7/2019
- Ikarusomaniak
- Posty: 365
- Rejestracja: 15 gru 2005, 18:54
- Lokalizacja: znad Tagu
Gazeta.pl pisze:
Wtorek, 3 stycznia 2006
Nowe autobusy
Barbara Iwańczuk 02-01-2006 , ostatnia aktualizacja 02-01-2006 18:15
Firma MAN wygrała przetarg na dostawę nowych autobusów miejskich. Pierwsze z nich mogłyby wozić białostoczan już za pół roku. Jest jednak pewne "ale": również startujący w przetargu Solaris nie godzi się z przegraną
Gra jest warta świeczki, bo idzie o dostawę aż 43 autobusów: 11 dwuczłonowych i 32 krótkich. Przetarg został ogłoszony na początku listopada. Trzy firmy: Scania Polska, Solaris i MAN stanęły do walki o autobusy krótkie, na długie wpłynęły tylko dwie oferty: MAN-a i Solarisa. Do przetargu nie zgłosił się ani Mercedes, ani Volvo. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej kategorii, wygrał MAN.
- Ich autobusy były najtańsze i spełniały wszystkie postawione przez nas warunki techniczne - tłumaczy Krzysztof Sawicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
Oferta Solarisa została wykluczona z przetargu, bo nie spełniała wymogów technicznych. Poszło o zbiornik na paliwo. W solarisach wykonany jest on ze stali nierdzewnej, a specyfikacja zastrzega, że powinien być z tworzywa sztucznego.
- Zbiorniki plastikowe są trwalsze i bezpieczniejsze. Nie chcemy, by skorodowane zbiorniki odpadały od autobusów [jak to było w lipcu poprzedniego roku - red.] - argumentuje Sawicki.
Również specjalista, diagnostyk sądowy (chciał pozostać anonimowy), który zajmuje się na co dzień oceną stanu technicznego autobusów, przyznaje, że zbiorniki z tworzywa sztucznego są nowocześniejsze, bardziej szczelne. Prezesi miejskich spółek przewozowych także narzekają na stalowe zbiorniki paliwowe Solarisa. Zdarzało się, że pękały albo były dziurawe i przerdzewiałe.
- Myślę, że właśnie ze względu na nasze kłopoty z autobusami Solarisa, w specyfikacji znalazł się zapis o zbiornikach plastikowych - ocenia Sławomir Modzelewski, prezes KPKM.
Jednak Solaris nie pogodził się z przegraną. Zaskarżył warunki specyfikacji i wynik przetargu do Urzędu Zamówień Publicznych.
- Nasze autobusy wygrywają przetargi w Berlinie, Warszawie i Szwajcarii. Nie wiem, dlaczego Białemustokowi nie pasuje nasz zbiornik - mówi Ireneusz Dziewiałtowski z Solarisa. - Zostaliśmy potraktowani nieuczciwie, bo komisja przetargowa przyznała dodatkowe punkty MAN-owi za to, że produkują zarówno autobusy, jak i silniki. Ponadto MAN przy cenie za jeden autobus nie podał, czy jest to cena brutto, czy netto (czego wymagają warunki przetargu).
Skarga Solarisa dotycząca specyfikacji zostanie rozpatrzona już w środę. Jeśli zostanie uwzględniona, przetarg zostanie powtórzony. Natomiast gdy wszystkie zarzuty Solarisa okażą się bezpodstawne, miasto podpisze umowę z MAN-em jeszcze w styczniu. Wtedy autobusy przyjechałyby do Białegostoku już za pół roku.
Oferty na autobusy:
Not. iwa 02-01-2006 , ostatnia aktualizacja 02-01-2006 18:10
krótkie 12-metrowe (cena, okres gwarancyjny, doposażenie w części)
Solaris - 827 160 zł, 42 miesiące, 20 tys. zł
Scania Polska - 908 848 zł, 36 miesięcy, 17 tys. zł
MAN - 709 513 zł, 24 miesiące, 10 tys. zł
długie 18-metrowe
Solaris - 1 217 560 zł, 42 miesiące, 20 tys. zł
MAN - 992 165 zł, 24 miesiące, 10 tys. zł
Dla Gazety
Sławomir Modzelewski
prezes Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej
Przede wszystkim cieszę się, że wreszcie będą te nowe autobusy. Jestem również zadowolony z wygranej MAN-a, bo generalnie chcemy, żeby w spółce jeździły tylko wozy dwóch marek: MAN-y i mercedesy. Dzięki temu kierowcy dobrze znają swoje pojazdy i łatwiej je później remontować.
Jak po 3 latach może skorodować zbiornik? Tyle mają solarisy w Białymstoku
- Mahony2109
- Posty: 327
- Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
- Lokalizacja: Piaseczno City
Oooo... widzę, że w jakiejś kwestii się zgadzam z kolegą Predatorem. Nie mógłbym tego lepiej ująć. A Ci co wielbią Solarisy niech żałują wielce, że nie mieli okazji jeździć regularnie 3/709 w czasie gdy paroletnie Many zostały zastąpione na tej brygadzie przez nowiutkie Solarisy. Ja po paru wyprawach wybrałem PKS ewentualnie Ikarusa na następnej brygadzie. Za ból pleców stanowczo dziękuję Za stanie bez możliwości wygodnego trzymania, gorący nawiew prosto w mordę i huśtanie jak na huśtawce również W każdym razie jesli gdzieś się jeszcze da proponuję fanom Solarisa przejechać tę samą trasę dzień po dniu Manem i SU18. Pamięć jest zawodna, ale jak zrobicie dzień po dniu, to powinniście zobaczyć różnicęPredator pisze:I w czym niby Solarisy są lepsze od MANów
MANy palą trochę więcej, ale zobacz na precyzję i doskonałość ich wykonania, ich wykończenie i minimalną awaryjność (pod wszelkimi względami).
Te Polski buble o nazwie Solaris nawet im do zderzaków nie dorastają.
Dla mnie największe znaczenie ma aby autobus był sprawny i czysty. Typ ma mniejsze znaczenie. Pełnym komfortem byłoby w lecie chłodno, w zimie ciepło. Ale wracając do tematu. Solarisy są znośne tylko ten 'aromat' w środku. Na fotele można narzekać ale takie zostały zamówione. Mogły być takie jak w MAN-ach.
"Huśtanie jak na huśtawce" dodtyczy także MAN-ów. Miałem (nie)przyjemność prawie spaść z tylnego rzędu foteli. Yratował mnie tylko refleks i uchwycenie się za poręcz.
Podejmując temat korozji to też słyszłem o Solarisie, ale polecam przyjrzeć się dokładnie MAN-om. Jeżeli zobaczycie któregoś z czarną pionowa listwą za tylnim kołem to taki miał już wymianę blach z wiadomego względu.
"Huśtanie jak na huśtawce" dodtyczy także MAN-ów. Miałem (nie)przyjemność prawie spaść z tylnego rzędu foteli. Yratował mnie tylko refleks i uchwycenie się za poręcz.
Podejmując temat korozji to też słyszłem o Solarisie, ale polecam przyjrzeć się dokładnie MAN-om. Jeżeli zobaczycie któregoś z czarną pionowa listwą za tylnim kołem to taki miał już wymianę blach z wiadomego względu.
Ale i tak Białystok kupuje MANy. W sumie te używane NG272/NG312 wyglądają lepiej niż np. warszawskie NG313, które były kupowane nowe. Może i racja, że Białystok unifikuje tabor. A MAN-jaki jest, każdy widzi. Bo zasadniczo, to Lion's City to jest (z pewnymi różnicami oczywiście) to samo co III generacja.
15/12/2005-12/7/2019