Zmiany od marca 2023

[Krzysiek_S]

Bo szczyt na 142 powinien trwać cały dzień [ no może do 20]. Zaraz wrócą lub już wróciły działki, bazarki, Auchan, dyskonty, szkoły średnie, studenci...
Pomijając to to dwa kursy 142A o 15:30 i 16:30 z Klimontowskiej w kierunku Zerznia można nazwać " na granicy zabieralności ". Ciekawe czy wszyscy weszli na przystanku Trakt Lubelski... Były to dwa kursy 15 minut po 142S. Pozostałe odjazdy to od 20 osób do 60 zarówno na 142A i S[ nawet kurs 7/8 minut po 702] oraz 702. Ciekawe jak wykorzystanie po 14 kiedy nie ma jeszcze kursów S.
Przewodniczący Rady Dzielnicy Wawer wystąpił już w sprawie przywrócenia dodatkowych kursów 142 [ dotychczas w postaci Z42] również poza godzinami szczytu. Również mieszkańcy to zrobili.

[Georg]

Bo szczyt na 142 powinien trwać cały dzień [ no może do 20]. Zaraz wrócą lub już wróciły działki, bazarki, Auchan, dyskonty, szkoły średnie, studenci...
Pomijając to to dwa kursy 142A o 15:30 i 16:30 z Klimontowskiej w kierunku Zerznia można nazwać " na granicy zabieralności ". Ciekawe czy wszyscy weszli na przystanku Trakt Lubelski... Były to dwa kursy 15 minut po 142S. Pozostałe odjazdy to od 20 osób do 60 zarówno na 142A i S oraz 702. Ciekawe jak wykorzystaniu po 14 kiedy nie ma jeszcze kursów S.
Przewodniczący Rady Dzielnicy Wawer wystąpił już w sprawie przywrócenia dodatkowych kursów 142 [ dotychczas w postaci Z42] również poza godzinami szczytu. Również mieszkańcy to zrobili.

No dobra, ale fik pytał też dlaczego 319 kończy o 17:54, a nie o 20.

[fik]

Tak naprawdę to 319 powinno kończyć o 0:56, ale niech będzie

[Autobus Czerwon]

Z 319 mam taki problem, że rozsądek nakazywałby żeby jakieś porządne połączenie przez Most Południowy istniało, natomiast w rzeczywistości frekwencja w autobusach wygląda bardzo słabo. Z moich obserwacji wynika, że największa frekwencja jest na odcinku z Metra Imielin do Branickiego (choć nadal to jakieś 30-40 osób max). Przez Wisłę jadą autobusem pojedyncze osoby, potem linia działa trochę jako proteza 521 i dowozówka Żagańskiej do szyny, przy czym i tak tym przegubem nie jedzie więcej niż 20 osób (a często jest to nawet koło 10 osób). Może linia przez Most Południowy miałaby więcej sensu, jakby na Wawrze kierowała się jednak na południe, a nie na północ? Z samego Międzylesia np. do RUE, czasowo wygrywa 402+125/525, jazda przez centrum jest chyba porównywalna do 319. Może po prostu ursynowska końcówka jest średnia i linia powinna jeździć jednak do Wilanowskiej? Nie wiem, w każdym razie wykorzystywanie na obecnej trasie przegubów to lekka przesada, bo spokojnie starczyłyby Alpino.

[Krzysiek_S]

Oczywiście linia 319 powinna być całodzienna chociażby z tego powodu, że jest jedyną linią na moście i łączy kilka szpitali. A czemu kursuje tylko w szczycie to pytanie do ZTM, a nie do użytkowników Wawkomu[ wiem...]. A ZTM argumentuje to faktem, że największe wykorzystanie na wysokości mostu to poniżej 50 osób na kurs.Lepsze wykorzystanie ma 142 na 12stkach.

[fik]

Z 319 mam taki problem, że rozsądek nakazywałby żeby jakieś porządne połączenie przez Most Południowy istniało, natomiast w rzeczywistości frekwencja w autobusach wygląda bardzo słabo.

No nie może wyglądać dobrze. Jakbym wyszedł z pracy, dojechał metrem na Imielin i dowiedział się, że autobus kursuje co pół godziny, to drugi raz bym nie zaryzykował takiego eksperymentu.

[man1956]

Tak naprawdę to 319 powinno kończyć o 0:56, ale niech będzie

O 00:56? Rozumiem, że chodzi Ci o to, aby ostatni kurs 319 był skorelowany z ostatnim kursem metra w stronę Kabat? To byłoby cudownie.
Taka korelacja powinna dotyczyć wielu linii, które przecinają się z M1, M2, z SKM-kami i KM. No, ale to marzenie ściętej głowy. Warszawa to niestety nie Paryż (chociaż kiedyś nazywana była Paryżem północy). Wyjątkiem jest chyba tylko (ciekawe, dlaczego?) 198, które z PKP Miłosna odjeżdża o 00:25.

[Autobus Czerwon]

Osobiście nie rozumiem obecnego systemu według którego linie dzienne kursują do 23-23:30, a metro jeszcze godzinę dłużej. Albo niech skrócą kursowanie metra, albo niech wydłużą kursowanie dowozówek do niego. Taki dualizm niczemu nie służy.

[man1956]

Dokładnie tak.

[Łukasz]

Czyli jak, dajmy na to, mieszkam przy metrze, to nie mogę dojechać godzinę później, bo komuś na końcu świata nie funkcjonuje dowozówka? Ubery też nie funkcjonują i parkingi P&R, prawda?

[fik]

Osobiście nie rozumiem obecnego systemu według którego linie dzienne kursują do 23-23:30, a metro jeszcze godzinę dłużej. Albo niech skrócą kursowanie metra, albo niech wydłużą kursowanie dowozówek do niego. Taki dualizm niczemu nie służy.

Jeszcze w przypadku linii obsługujących rejony dosyć peryferyjne, jaką jest jednak 319, to można przymknąć na to oko, ale w przypadku 2 czy 527 to kończenie przed metrem jest megaabsurdalne.

[pawcio]

Niekoniecznie. Możesz mieć odpowiednie uzupełnienie nocnymi (N01 albo N11). Tylko ono faktycznie musiałoby być zrobione systemowo.

[fik]

Nocne dla pasażerów dziennych nie istnieją, to jest istotna bariera mentalna dla wielu pasażerów i łatwo się tego nie zmieni. Tym bardziej, jeśli ten nocny jedzie inną trakcją, trasą i z innego przystanku.

[man1956]

Skoro tak, to czy nie można zrobić w ten sposób, że wybrane dzienne jeżdżą dłużej, a nocne startują później?

[pawcio]

Nocne dla pasażerów dziennych nie istnieją, to jest istotna bariera mentalna dla wielu pasażerów i łatwo się tego nie zmieni. Tym bardziej, jeśli ten nocny jedzie inną trakcją, trasą i z innego przystanku.

Wot, paradoks. Płaczą Tarchodwory za 101, ale jak po tej samej trasie jedzie N01, to już fuj i ble.