Zmiany od maja 2023
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
-
- Posty: 4098
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Dosyć optymistyczne jest założenie że 168 będzie przyjeżdżało na Witolin opóźnione o jedynie 4 minuty. Jak jeszcze była otwarta Spacerowa, to takie opóźnienie to było osiągalne co najwyżej w sobotę wieczorem (bo w ciągu dnia to normalnie 6-8 minut). W szczycie to -20/-25 na dojeździe na Witolin było normą, chociaż i -38 mi się zdarzyło. Oczywiście w gratisie opierdol od pasażerki czemu autobus dwa przystanki za pętlą jest opóźniony o 10 minut, jakby to jeszcze była wina kierowcyman1956 pisze: ↑06 maja 2023, 13:22Jeszcze a propos zmian rozkładów w związku z zamknięciem Spacerowej: na 168 w DP w półkursie do Witolina dodano 2 min., w związku z czym postoje w międzyszczycie na ekspediowanym (!) krańcu spadły do 4 min. Jeśli do tej pory był problem z wyrobieniem się w czasie, to przy 4 min. postoju praktycznie nie będzie. Jak rozumiem, że rozkłady układa komputer, ale chyba jakiś homo sapiens powinien kontrolować to co ten komputer z siebie wypluwa...
Ogólnie to strasznie współczuję wszystkim którzy muszą korzystać z tej dziadowskiej komunikacji jako pasażerowie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Jak na pół kursy 41/42 min. to można powiedzieć linia wypoczynkowa.
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Myślę że teraz będą podobne do zaplanowanych bo doszły też minutki na trasie. ZTCP z drugiego Ursynowa Płn. na Metro Ursynów i z Dunikowskiego na Metro Stokłosy.
Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
Przyjrzałem się uważniej rozkładom - na br. 1 i 2/168 są kursy (ok. 14.00, a więc wtedy, gdy ruch na mieście się zwiększa), które mają nawet po 2 min. postoju na Witolinie. Wyrazy współczucia i dla pasażerów, i dla driverów...Autobus Czerwon pisze: ↑06 maja 2023, 17:43Dosyć optymistyczne jest założenie że 168 będzie przyjeżdżało na Witolin opóźnione o jedynie 4 minuty. Jak jeszcze była otwarta Spacerowa, to takie opóźnienie to było osiągalne co najwyżej w sobotę wieczorem (bo w ciągu dnia to normalnie 6-8 minut). W szczycie to -20/-25 na dojeździe na Witolin było normą, chociaż i -38 mi się zdarzyło. Oczywiście w gratisie opierdol od pasażerki czemu autobus dwa przystanki za pętlą jest opóźniony o 10 minut, jakby to jeszcze była wina kierowcyman1956 pisze: ↑06 maja 2023, 13:22
Jeszcze a propos zmian rozkładów w związku z zamknięciem Spacerowej: na 168 w DP w półkursie do Witolina dodano 2 min., w związku z czym postoje w międzyszczycie na ekspediowanym (!) krańcu spadły do 4 min. Jeśli do tej pory był problem z wyrobieniem się w czasie, to przy 4 min. postoju praktycznie nie będzie. Jak rozumiem, że rozkłady układa komputer, ale chyba jakiś homo sapiens powinien kontrolować to co ten komputer z siebie wypluwa...
Ogólnie to strasznie współczuję wszystkim którzy muszą korzystać z tej dziadowskiej komunikacji jako pasażerowie.
- ZielonyJamnik
- Posty: 694
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Nie wiem jak teraz, bo całe szczęście dawno tego nie miałem, ale kojarzę, że w tamtym roku to na 148, który ma pół kurs ponad godzinę przerwy było 3min na Wiatraku.
Co do braku elastyczności, to wynika moim zdaniem z fundalmentalnego tkwienia myślowego w PRL. Oprócz rozkładów to problem jest np. z zarządzeniem części zapasowych. Zgłaszasz usterkę, to nie ma części, bo dopiero trzeba zamówić i jeździsz przez parę dni z choinką albo uziemią ci wóz na ten czas. I nie ma to znaczenia czy chodzi o zwykły przycisk otwierania drzwi (który otwiera drzwi sam przez zwarcie), czy walnięty intercooler. 0 myślenia na przyszłość. Jak ta firma jeszcze ciągnie to ja sam się dziwię.
Mkną po koleinach zielone jamniki...
Pamiętaj, że żeby mieć większość części, czyli de facto plus minus autobus każdego typu, to trzeba zamrozić kilka milionów. Jeśli wóz da się zastąpić innym, bo rezerwa jest w liczbie a nie w częściach, to wydaje się to ok.ZielonyJamnik pisze:Nie wiem jak teraz, bo całe szczęście dawno tego nie miałem, ale kojarzę, że w tamtym roku to na 148, który ma pół kurs ponad godzinę przerwy było 3min na Wiatraku.
Co do braku elastyczności, to wynika moim zdaniem z fundalmentalnego tkwienia myślowego w PRL. Oprócz rozkładów to problem jest np. z zarządzeniem części zapasowych. Zgłaszasz usterkę, to nie ma części, bo dopiero trzeba zamówić i jeździsz przez parę dni z choinką albo uziemią ci wóz na ten czas. I nie ma to znaczenia czy chodzi o zwykły przycisk otwierania drzwi (który otwiera drzwi sam przez zwarcie), czy walnięty intercooler. 0 myślenia na przyszłość. Jak ta firma jeszcze ciągnie to ja sam się dziwię.
A w PRL-u większość rzeczy w autobusie dała się zmontować na trytytke (lub jej ówczesny odpowiednik), spiąć na krótko itd. Teraz czasem zamiennika nie wsadzisz, bo komputer nie pozwoli.
Ogólnie w żyłowaniu brygad chodzi raczej o liczbę kierowców niż wozów.
ŁK
To jest kwestia źle rozpisywanych przetargów. Zamiast zrobić duży przetarg na 300 wozów na 3 lata na jedną zajezdnię to cykają i przekładają te wozy. Tak masz jeden typ i spokój.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
To z kolei jest kwestia tego, jaką kasą się dysponuje na bieżąco.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- ZielonyJamnik
- Posty: 694
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Dlatego stworzono coś takiego jak umowa ramowa. MZA nawet nie spróbowało.
Mkną po koleinach zielone jamniki...
KolMazy nie miały problemu z dużym przetargiem na kilka lat. I części nawet nie wykorzystały.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.