Rozkłady tramwajowe – 2024

[fraktal]

Przyznam że mnie zmartwiłeś.
Dobrze że chociaż całki w DP byłyby 100% niskie.

Niektóre dodatki zjeżdżają później niż brygady całodzienne. Lepiej by było zorganizować podział brygad tak, aby brygady na wysoką podłogę jeździły do 21/22, a po tej godzinie na mieście by zostały same niskacze.
W ostatnim rozkładzie jazdy 4/9 jeździła do godziny 1 w nocy i była na wysoką podłogę. To jest dla mnie nieporozumienie, że brygady jeżdżące do 18 były na niską podłogę, a ta jeżdżąca do późnej nocy na wysoką podłogę.

A po co brygady do późnej nocy na niską podłogę? Czy do późnej nocy są otwarte przychodnie, urzędy, ośrodki zdrowia, punlty rehabilitacji, przedszkola, żłobki, szkoły, uczelnie? To wszystko funkcjonuje max do 20, a potem to wraca do domu głównie młodzież z klubów, którym w większości niska podłoga nie jest niezbędna.

[fik]

Jak napisać, że nie wychodzisz z domu, nie pisząc że nie wychodzisz z domu.

[fraktal]

Jak napisać, że nie wychodzisz z domu, nie pisząc że nie wychodzisz z domu.

Po prostu jeśli nie możemy mieć niskiej podłogi w każdym kursie, trzeba dostosować podaż do popytu. Dziwię się, że akurat to trzeba tłumaczyć. Bez sensu były obrazki, które widziałem we wrześniu na 33, gdzie o 14 godzinie w kursie niskopodłogowym jednym i tym samym trafiały się pasażer przy chodziku, wózek dziecięcy i inwalidzki. Dlatego tak było, że kurs wcześniej była wysoka podłoga.

[pawcio]

Jak napisać, że nie wychodzisz z domu, nie pisząc że nie wychodzisz z domu.

Mimo wszystko grupy, dla których niska podłoga ma bardzo wysokie znaczenie, znacznie częściej podróżuje w międzyszczycie niż wieczorami.

[primoż]

Niektóre dodatki zjeżdżają później niż brygady całodzienne. Lepiej by było zorganizować podział brygad tak, aby brygady na wysoką podłogę jeździły do 21/22, a po tej godzinie na mieście by zostały same niskacze.
W ostatnim rozkładzie jazdy 4/9 jeździła do godziny 1 w nocy i była na wysoką podłogę. To jest dla mnie nieporozumienie, że brygady jeżdżące do 18 były na niską podłogę, a ta jeżdżąca do późnej nocy na wysoką podłogę.

A po co brygady do późnej nocy na niską podłogę? Czy do późnej nocy są otwarte przychodnie, urzędy, ośrodki zdrowia, punlty rehabilitacji, przedszkola, żłobki, szkoły, uczelnie? To wszystko funkcjonuje max do 20, a potem to wraca do domu głównie młodzież z klubów, którym w większości niska podłoga nie jest niezbędna.

Czy osoby z niepełnosprawnościami lub innym dysfunkcjami ruchowymi nie korzystają z miejsc rozrywki i/lub kultury i ich życie ogranicza się tylko do urzędów, ośrodków zdrowia, punktów rehabilitacji, przychodni etc.?

[fik]

Mimo wszystko grupy, dla których niska podłoga ma bardzo wysokie znaczenie, znacznie częściej podróżuje w międzyszczycie niż wieczorami.

Nie neguję tego, ale pisanie że po 20 na mieście jest głównie młodzież z klubów świadczy o bardzo srogiej odklejce od rzeczywistości.

A OzN też pracują i mają życie towarzyskie, co niektórych może zaskoczyć.

[Paweł D.]

Ale faktycznie zastanawiające jest, że w szczycie i międzyszczycie trzeba sobie z brakiem niskiej podłogi na każdym kursie poradzić (no bo tabor jest jaki jest), a późnym wieczorem niska podłoga musi być w 100%? Oczywiście, że nie może być tak, że przy częstotliwości 20 min. 2-3 kursy pod rząd są wysokie (a bywało tak), ale jeśli trafi się jedna brygada wysoka, bo tak wychodzi z konstrukcji rozkładu to chyba świat się nie zawali?

[KwZ]

Niektóre dodatki zjeżdżają później niż brygady całodzienne. Lepiej by było zorganizować podział brygad tak, aby brygady na wysoką podłogę jeździły do 21/22, a po tej godzinie na mieście by zostały same niskacze.
W ostatnim rozkładzie jazdy 4/9 jeździła do godziny 1 w nocy i była na wysoką podłogę. To jest dla mnie nieporozumienie, że brygady jeżdżące do 18 były na niską podłogę, a ta jeżdżąca do późnej nocy na wysoką podłogę.

A po co brygady do późnej nocy na niską podłogę? Czy do późnej nocy są otwarte przychodnie, urzędy, ośrodki zdrowia, punlty rehabilitacji, przedszkola, żłobki, szkoły, uczelnie? To wszystko funkcjonuje max do 20, a potem to wraca do domu głównie młodzież z klubów, którym w większości niska podłoga nie jest niezbędna.

Bo osoby niepełnosprawne to wampiry i z domu nie wychodzą.
Przecież mieliśmy tę dyskusję przy pierwszych autobusach niskopodłogowych na nocnych.

[Emyl]

Ale wiecie że niska podłoga to ułatwienie nie tylko dla OzN?

[Łukasz]

A po co brygady do późnej nocy na niską podłogę? Czy do późnej nocy są otwarte przychodnie, urzędy, ośrodki zdrowia, punlty rehabilitacji, przedszkola, żłobki, szkoły, uczelnie? To wszystko funkcjonuje max do 20, a potem to wraca do domu głównie młodzież z klubów, którym w większości niska podłoga nie jest niezbędna.

Bo osoby niepełnosprawne to wampiry i z domu nie wychodzą.
Przecież mieliśmy tę dyskusję przy pierwszych autobusach niskopodłogowych na nocnych.

I wydawałoby się, ze 15 lat dyskusji o równości powinno coś zmienić.

Btw niskopodłogowe tramwaje to też klimatyzacja, a bywają naprawdę ciepłe wieczory czy choćby deszczowe, gdzie z klimatyzacją jest bardziej przystępna wilgotność.

[Paweł D.]

Ale oczywiście. Wyłącznie humorystycznie powiem, że dla osób mających problemy z utrzymaniem równowagi również. Ale czy priorytetem przy konstrukcji rozkładu jazdy mają być wyłącznie kursy niskopodłogowe wieczorem? Wolę jednak, aby rozkład był ułożony z sensem i nie było takich "kwiatków" jak snująca się o północy po Marszałkowskiej zjazdowa wysoka 18 z PDPS na Żoliborz. Dopóki na stanie TW jest tabor wysoki w sporej jeszcze jednak ilości gdzieś muszą jeździć. No chyba, że ZTM podchwyci pomysł i zrobi zakaz taborowy na wieczory i akademicka dyskusja się zakończy.

[px33]

Póki problemem była liczba niskopodłogowych tramwajów to dość ciężko było to obejść, ale jeśli niskopodłogowych tramwajów będzie wyraźnie więcej niż potrzeba na wieczory to nie bardzo widzę sens zostawiania w tych godzinach wysokopodłogowców. A problemy rozkładowe może dałoby się rozwiązać kursami skróconymi (a jeśli to niemożliwe na trasie to może wydłużeniem brygady o półkurs i późniejszym zjazdem z innego krańca) czy nawet planową zamianą motorniczych przed zjazdem.

[beni]

Ale oczywiście. Wyłącznie humorystycznie powiem, że dla osób mających problemy z utrzymaniem równowagi również. Ale czy priorytetem przy konstrukcji rozkładu jazdy mają być wyłącznie kursy niskopodłogowe wieczorem? Wolę jednak, aby rozkład był ułożony z sensem i nie było takich "kwiatków" jak snująca się o północy po Marszałkowskiej zjazdowa wysoka 18 z PDPS na Żoliborz. Dopóki na stanie TW jest tabor wysoki w sporej jeszcze jednak ilości gdzieś muszą jeździć. No chyba, że ZTM podchwyci pomysł i zrobi zakaz taborowy na wieczory i akademicka dyskusja się zakończy.

No i z tym bywa różnie wystarczy postudiować rozkłady.
Są linie gdzie w międzyszczycie czy wieczorami kilka kursów pod rząd jest wysokich i można było by tak ułożyć obsadę że takich kwiatków by nie było.
Mimo iż planowo w DP w szczytach będzie tylko nie cała 100 brygad wysokich można by było się pokusić o to by wyjeżdżały jak najpóźniej lub zjeżdżały jak najwcześniej. Wszystko się da tylko nie u nas niestety.

[fraktal]

Mimo wszystko grupy, dla których niska podłoga ma bardzo wysokie znaczenie, znacznie częściej podróżuje w międzyszczycie niż wieczorami.

Nie neguję tego, ale pisanie że po 20 na mieście jest głównie młodzież z klubów świadczy o bardzo srogiej odklejce od rzeczywistości.

A OzN też pracują i mają życie towarzyskie, co niektórych może zaskoczyć.

No przykro mi, ale ilekroć wracałem tramwajem czy autobusem po 22, to glownie otaczali mnie albo ludzie z walizkami, albo nie do końca trzeźwa młodzież. A kierowca nocnej 604 był tak kiedyś pozytywnie zdziwiony, że zaproponował, że wysadzi mnie pod domem (z ikarusa bez monitoringu). Przecież nie mówię, że wszystkie niskacze wieczorem należy zabrać albo że wszyscy chodzą tylko do przychodni, ale czy chcemy czy nie takich jest wciąż zdecydowana większość. I to warto uwzględnić przy konstruowaniu rozkładów jazdy.

[Łukasz]

Nie neguję tego, ale pisanie że po 20 na mieście jest głównie młodzież z klubów świadczy o bardzo srogiej odklejce od rzeczywistości.

A OzN też pracują i mają życie towarzyskie, co niektórych może zaskoczyć.

No przykro mi, ale ilekroć wracałem tramwajem czy autobusem po 22, to glownie otaczali mnie albo ludzie z walizkami, albo nie do końca trzeźwa młodzież. A kierowca nocnej 604 był tak kiedyś pozytywnie zdziwiony, że zaproponował, że wysadzi mnie pod domem (z ikarusa bez monitoringu). Przecież nie mówię, że wszystkie niskacze wieczorem należy zabrać albo że wszyscy chodzą tylko do przychodni, ale czy chcemy czy nie takich jest wciąż zdecydowana większość. I to warto uwzględnić przy konstruowaniu rozkładów jazdy.

604… to rzeczywiście wiążąca opinia.