I 218 (za to że zmniejszoną częstotliwością) - bo 222 też nie ma. Ale to już długo tak jest.Krokiet pisze:Czy zawieszenie 18 w weekend oznacza, że na Woronicza przez całe święta będzie można skorzystać jedynie z kursów wyjazdowych i zjazdowych do Zajezdni Mokotów?
Rozkłady tramwajowe – 2024
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
ŁK
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 12 cze 2012, 18:59
- Lokalizacja: Pionki/Warszawa
13 i 18 to od wielu lat są zawieszone na Święta. Teraz zamiast 28 zawiesza się 27.
Jeszcze było 25. Ale teraz już nie widzę go na liście. I 11 też.
Aha. To nie wiem. Coś mi się nie zgadza w tramwajach. Były chyba 4 linie. Niestety nie pamiętam które. 27 nie było.
Dlaczego koło 10 jest zmiana taktu. Wraca do porannych godzin o 19. Np. na 11 jest 20-12-20, potem 20-32-20. A 11 jeździ teraz także w DS.
Dlaczego koło 10 jest zmiana taktu. Wraca do porannych godzin o 19. Np. na 11 jest 20-12-20, potem 20-32-20. A 11 jeździ teraz także w DS.
Według mnie rozkład 28 jest źle opisany. Kurs 07:02 z DWW Kijowska rusza z przelotowego, nie z pętli choć jest wpisany numer 15. Już któryś raz widzę, jak pasażerowie czekają w tramwaju na pętli, chociaż tak naprawdę powinni czekać na przystanku 01.
A może to motorowemu się nie chce wjechać na swój przystanek ?PiotrekP pisze:Według mnie rozkład 28 jest źle opisany. Kurs 07:02 z DWW Kijowska rusza z przelotowego, nie z pętli choć jest wpisany numer 15. Już któryś raz widzę, jak pasażerowie czekają w tramwaju na pętli, chociaż tak naprawdę powinni czekać na przystanku 01.
ŁK
Wyjazdy z R2 na 28 są z przystanku przelotowego ale kurs z 7.02 takim wyjazdem nie jest - ta brygada brygada wyjeżdża z R2 przed 5 rano.
Chyba, że Londyn (i cała UK) w I dzień Świąt Bożego Narodzenia xDAutobus Czerwon pisze: ↑29 mar 2024, 12:06Tak, jak w każde święta od jakiegoś czasu. Swoją drogą jest to piękne, że mieszkańcy innych europejskich stolic w czasie świąt nie muszą się martwić że będą zbytecznie czekać na przystanku na który i tak nie przyjedzie ich linia, bo w większości miast obowiązują po prostu sobotnie lub świąteczne rozkłady.
To straszne. A ja powiem więcej - nawet McDrive'y mają inne godziny otwarcia w święta! I żabki też! Jak ci biedni mieszkańcy Warszawy wytrzymują w te dni. Chyba nie wychodzą w ogóle z domu. Mam nadzieję, że nie włączają telewizora. Co jeśli zobaczą że w święta ich ulubione programy zmieniają porę emisji?Autobus Czerwon pisze: ↑29 mar 2024, 12:06No ale co innego mieszkaniec Warszawy, który musi przestudiować cały komunikat, zapamiętać 32 numerki które akurat nie będą jeździć (jeszcze żeby to były cały czas te same, ale co święta to są różnice) i zapamiętać kolejne 11 linii które będzie miało zmienione trasy, bo tak.
Ludzie z takim argumentem wybiorą samochód choćby mieli prywatny autobus z szoferem na własność. Bo tak. Bo to nie kwestia trudności a mentalności.
-
- Posty: 4098
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Jest chyba pewna różnica między McDrive'm a komunikacją miejską, to po pierwsze. Po drugie, cięcia rozkładów nie kwestionuję (a to jak rozumiem miałeś na myśli pisząc o zmianie godzin otwarcia fast fooda) choć może należy się zastanowić czy obecny rozkład na niedzielę i święta nie tworzy nadpodaży - tutaj nie mam twardych danych, więc ciężko mi wyciągać jakiekolwiek sensowne wnioski. Poruszając się po mieście w sobotę oraz poniedziałek wielkanocny wcale nie odniosłem wrażenia że pojazdy jeżdżą puste jak bęben, więc może jednak ta różnica pomiędzy gwiazdką i wielkanocą a zwykłymi niedzielami się powoli zaciera? Patologią jest za to właśnie to, że przez te kilka dni w roku pasażerowie jeżdżący np. na Spartańską muszą ogarnąć że wyjątkowo aby dojechać do swojego przystanku muszą wysiąść na zupełnie innej stacji metra. Mieszkańcy APW wracający ze świąt za to zupełnie stracili połączenie z metrem, co w momencie gdy wiele pociągów dalekobieżnych jeździ przez Gdański jest kuriozum xd Osobiście wątpię że 168 i 222 jeździłyby w święta pustsze niż w każdą inną niedzielę, a jednak rewolucje w układzie robi się tylko na 4 dni w roku, a nie na pozostałe 50 niedziel. Budowy domu nie zaczyna się od zakupu kinkietu do sypialni.
W ogóle mieszkańcy wracający ze Świąt... mogli mieć ciężko.
O ile rozumiem, że w niedzielę i w poniedziałek rano oraz w ciągu dnia jest mniejszy popyt, a do tego kierowcom wypada dać wolne, to poniedziałkowe popołudnie...
Szkoda, że w Warszawie nie praktykuje się wzmacniania (wybranych) linii kursujących przy dworcach w godzinach powrotu z weekendów.
O ile rozumiem, że w niedzielę i w poniedziałek rano oraz w ciągu dnia jest mniejszy popyt, a do tego kierowcom wypada dać wolne, to poniedziałkowe popołudnie...
Szkoda, że w Warszawie nie praktykuje się wzmacniania (wybranych) linii kursujących przy dworcach w godzinach powrotu z weekendów.
-
- Posty: 4098
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Kierowcy muszą mieć wolne, za to maszyniści metra są cyborgami bez rodzin, bo metro okrojono nieproporcjonalnie mniej niż całą resztę. Na M2 obowiązywał standardowy weekendowy rozkład.
Patrząc na strukturę ruchu świątecznego, to w Poniedziałek Wielkanocny (w przeciwieństwie do 26.12.) powinien obowiązywać normalny rozkład niedzielny, a nie specjalny świąteczny.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem