[Lublin] KupiÄ wreszcie nowy tabor?
Moderator: JacekM
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A więc po masakrze Autosanami i Ursuso-Bogdanami będzie normalny pojazd.Zarząd Transportu Miejskiego rozstrzygnął dziś przetarg na 12 niskopodłogowych, przegubowych trolejbusów. Wygrała firma Solaris Bus&Coach, która dostarczy 18-metrowe solarisy trollino.
Sześć takich pojazdów ma trafić do Lublina najpóźniej do końca kwietnia przyszłego roku. Pozostała szóstka powinna być dostarczona do końca września 2014 r. Wszystkie będą wyposażone w specjalne akumulatory pozwalające na jazdę po ulicach, nad którymi nie ma sieci zasilającej.
(...)
Solaris konkurował w przetargu z trolejbusami oferowanymi przez konsorcjum utworzone przez spółkę Ursus, która w Lublinie montuje ciągniki rolnicze oraz ukraińskiego producenta autobusów i trolejbusów marki Bogdan. Oferta Solarisa była tańsza: opiewała na kwotę 25 mln zł i jako jedyna mieściła się w kwocie 27 mln zł, którą zarezerwował na ten cel Zarząd Transportu Miejskiego. Druga oferta przekraczała tę kwotę o 4 mln zł.
Cytat za: Dziennik Wschodni
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
W Gdyni rozważano pozyskanie trolejbusów Graf&Stift z Eberswalde, które ostatecznie trafiły do Budapesztu.konri pisze:Tak, w dodatku pierwsze i jak na razie jedyne przegubowe trajtki w Polsce od wielu lat
Swoją drogą: szkoda, że takie firmy jak Hess dalej omijają Europę Środkową szerokim łukiem.
15/12/2005-12/7/2019
Nie ma to jak solidność polsko-ukraińskiego konsorcjum. Może lepiej niech produkcją traktorów się zajmą.Dziennik Wschodni pisze:1,2 miliona zł kary nałożył Lublin na producenta polsko-ukraińskich trolejbusów. Dostarczone w październiku miały wozić pasażerów w listopadzie, ale już wiadomo, że i grudzień jest mało realny. Powód? Usterka goni usterkę.
Już w czwartek pytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego, skąd tak duża jak na pięć pojazdów kara. Dostaliśmy niewiele mówiącą odpowiedź: "podczas odbiorów komisja stwierdziła, że część trolejbusów posiada wady i usterki techniczne w zakresie dopuszczenia do ruchu, które kwalifikowały się do naliczenia kar umownych”.
W piątek zażądaliśmy protokołów odbioru. ZTM ich nie przesłał tłumacząc, że musi "zasięgnąć opinii prawnej”, bo nie chciałby "narażać się na naruszenie przepisów” w tym "tajemnicy przedsiębiorstwa”. Dostaliśmy kilka przykładowych usterek, w tym np. brak podświetlenia przycisku.
Dyrektor ZTM nieprędko dał się przekonać, że skoro publiczne zakupy są jawne, to powinien pokazać protokoły odbioru pojazdów. O tym, że gotowa jest cała partia pięciu trolejbusów producent poinformował w ostatnim możliwym terminie, 30 października. Nie dostarczył wozów do zajezdni, lecz zaprosił komisję do swej hali montażowej. Umowa to dopuszcza. A tu okazało się, że dwa trolejbusy mają… niesprawny układ napędowy. Kilka dni później urzędnicy mówili, że trolejbusy mogą zacząć wozić pasażerów jeszcze w listopadzie.
Nie wożą do dziś. Najświeższe z przesłanych nam dokumentów noszą datę 22 listopada. Lista liczy 29 "usterek” i 9 "uchybień”. Co wytknęła komisja? M.in. za mały "przyklęk”, brak izolacji rampy dla wózków, nieszczelną i łatwą do zalania izolację instalacji elektrycznej 24V, brak ogrzewania zewnętrznych wyświetlaczy, niesprawne nagłośnienie, kłamiące kontrolki, wadliwy "ciepły guzik”. Kamery monitoringu zamontowano tak, że dużą część obrazu zasłaniają poręcze. A w kabinie kierowcy "pedałem hamulca można wyłamać kratkę nawiewu”. Do tego szyby w różnych odcieniach, brak kół zapasowych, wibracje pojazdów podczas jazdy.
To uwagi do całej partii trolejbusów. Każdy ma też własną listę usterek. Od niesprawnej klimatyzacji, niedziałających drzwi i ogrzewania, do opisów po ukraińsku. Z protokołów wynika, że producent dostarczył pojazdy brudne, porysowane, z pogiętymi osłonami na dachu, niechlujnie i nieestetycznie wykończone.
– Usterki są systematycznie usuwane – twierdzi Grzegorz Malec, dyrektor ZTM w Lublinie. Jednak nieoficjalne informacje wskazują, że na kursy z pasażerami w tym roku nie ma co liczyć.
Poza kłopotliwą piątką trolejbusów konsorcjum polskiego Ursusa i ukraińskiego Bogdana ma dostarczyć Lublinowi jeszcze 33 pojazdy. Jeszcze zanim otwarte zostały oferty w przetargu na trolejbusy dla Lublina o uruchomieniu montowni pojazdów w Lublinie mówił konsul Ukrainy.
Mariusz Lewandowski, rzecznik Ursusa, odmówił wczoraj komentarza. Zapowiedział, że po konsultacjach z fachowcami odniesie się do sprawy.
-
- Posty: 4096
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Wibracja to źle wyregulowane obroty. Ale oni będą musieli połowę wozów rozmontować żeby w ogóle je jakoś poprawić.