15 niskopodłogowych tramwajów dostarczy bydgoska PESA
Krzysztof Śmietana 09-12-2005 , ostatnia aktualizacja 09-12-2005 22:23
Wiadomo już, kto wyprodukuje 15 niskopodłogowych tramwajów dla Warszawy. Przetarg wygrała bydgoska PESA. Wagony zaczną jeździć w 2007 roku.
Stolica próbowała kupić niskopodłogowe tramwaje od pięciu lat. Wreszcie się udało. Wczoraj komisja przetargowa wybrała ofertę PESY. O wygranej zdecydowała cena. Za 15 niskopodłogowców stolica zapłaci 88,7 mln zł. - Warszawa dokonała bardzo dobrego wyboru. To nowoczesna konstrukcja. Tramwaj będzie miał niską podłogę na całej długości. Mniej sprawni bez problemu dostaną się do środka - zapowiada Jacek Korycki z PESY. Dodaje też, że jego firma dostarczy wagony, które na pewno nie będą się psuć.
Sceptycy przypominają jednak, że bydgoska fabryka nie produkowała do tej pory tramwajów na dużą skalę. Zajmowała się jedynie ich przebudową. Dlatego niewykluczone jest, że na początku może dochodzić do awarii. Tak to było w przypadku pociągu dla Warszawskiej Kolei Dojazdowej, który PESA wyprodukowała w zeszłym roku.
Podobne tramwaje fabryka musi jednak najpierw dostarczyć do Elbląga, gdzie również wygrała przetarg. Sześć pojazdów ma wyprodukować do końca przyszłego roku. Warszawskie tramwaje będą się różnić od tych elbląskich głównie wielkością. Będą dłuższe o prawie 12 m. Całkowita długość warszawskiego pojazdu to 32 m. Poszczególne części tramwaju mają łączyć aż cztery przeguby. W sumie ma on zabierać ponad dwustu pasażerów, w tym 63 na miejscach siedzących.
Pierwsze tramwaje z Bydgoszczy zaczną jeździć po stolicy jesienią w drugiej połowie 2007 roku, a ostatnie na początku 2008 roku. Mają kursować głównie po przewidzianej do modernizacji trasie z Ochoty Alejami Jerozolimskimi, al. Waszyngtona, Grochowską na Gocławek.
W przyszłym roku w Warszawie zobaczymy za to nowe tramwaje, które dostarczy fabryka Cegielskiego z Poznania. Niestety, będą mniej dostępne dla osób starszych i niepełnosprawnych. Do środka będą musieli się wspinać po schodach. W poznańskiej fabryce stolica zamówiła w sumie 30 wagonów.
Tramwaje dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Tramwaje dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
- Petroniusz
- Posty: 658
- Rejestracja: 14 gru 2005, 7:44
- Lokalizacja: Gocław
No właśnie w tym problem, że robimy za poligon doświadczalny. Podobnie 40 szt. wysokopodłogowych z Cegielskiego będzie chyba nawet pierwszymi tramwajami wyprodukowanymi przez ten zakład. PESA remontuje głównie wagony, ale ich konstrukcji i to jeszcze niskopodłogowej jeszcze nie widziano. No i zrobiła skład WKD, który do bezawaryjnych nie należy.
Coś mi się wydaje, że stare wysłużone "trzynastki" jeszcze wiele kilometrów przejeżdżą po Warszawie.
Coś mi się wydaje, że stare wysłużone "trzynastki" jeszcze wiele kilometrów przejeżdżą po Warszawie.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Nie. Przed dostawą dla Warszawy jeszcze chyba sześć sztuk idzie do Elbląga AFAIK. W sumie, jeśli będą podobnie awaryjne, jak EN95 czy EN81, to może być niezaciekawie - ale z drugiej strony, SA106/103 to naprawdę dobry produkt... może powinniśmy zamówić tramwaje spalinowe?pk45 pisze:A czy już gdzieś te tramwaje jeżdżą w innych miastach ?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Podobno 805NM jeździ całkiem przyzwoicie. Trzeba być dobrej myśli, 116ki tez początkowo byly awaryjne (o 112 nie wspominając ), a tutaj jeszcze okres prototypowania robi kto inny.
Za to gdyby udało się utrzymać taką ceną w następnych zamówieniach, a TW ma ich na 2007-13 w planach sporo...
@Fikander: A ich przegubową spalinówką jechałeś może? Na zdjęciu prezentuje sie jako całkiem przyzwoity SZT...
Za to gdyby udało się utrzymać taką ceną w następnych zamówieniach, a TW ma ich na 2007-13 w planach sporo...
@Fikander: A ich przegubową spalinówką jechałeś może? Na zdjęciu prezentuje sie jako całkiem przyzwoity SZT...
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
w przetargu na co prawda krótsze niskopodłogowce uprzedził nas Elbląg, ale nigdzie nie jeżdżą jeszcze takie tramwaje.pk45 pisze:A czy już gdzieś te tramwaje jeżdżą w innych miastach ? Jakieś fotki ?
Zdaje się, że 30 wagonów...Petroniusz pisze:Podobnie 40 szt. wysokopodłogowych z Cegielskiego
ale tylko te firmy się zgłosiły, Siemens zaproponował najgorsze warunki - tutaj wypowiedzieć może się inż. Glon. Więc Warszawa nie miała wyboru.Petroniusz pisze:No właśnie w tym problem, że robimy za poligon doświadczalny.
Wsyzstkie nowe produkty przechodzą błędy wieku dziecięcego, a przecież WKD charakteryzuje się innymi paramterami niż pozostałe linie kolejowe, a ten produkt był pierwszym od dłuższego czasu z myślą o WKDPetroniusz pisze:No i zrobiła skład WKD, który do bezawaryjnych nie należy.
ULF B. I bez wątpienia-najdroższa konstrukcja, ale i najlepsza na Świecie. Rozwiązania zastosowane w tym tramwaju poprawiają jego pojemność i powierzchnie. Ciesze sie, że coś się ruszyło w zakupach taboru dla TW, jednak mogliśmy mieć bardzo dobry wagon. Siemens popełnił-w pewnym sensie- błąd. Zakup przez TW tego wagonu bardzo pomógłby promocji tej konstrukcji. Jak do tej pory ULFy jeżdżą wyłącznie w Wienner Linien. A po "combionogate" Siemens, któremu ledwie udało sie jakoś wyjść np. z kłopotliwego zamówienia dla Budapesztu potrzebuje nowych sukcesów i nowych zamówień.
15/12/2005-12/7/2019
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
AFAIK, Siemens zaoferował ULFa A. Tak mi w każdym razie w firmie powiedziano.
Zresztą wszystko jedno, ULF B z kolei jest za długi i także nie spełniłby SIWZu.
Poza tym, uważam że nie ma sensu iść w tramwaj a ultraniskiej podłodze w momencie, gdy na zdecydowanej większośći tras - o ile nie na wszystkich - w Warszawie możliwe jest wykonanie przystanków o wysokości 28 cm, odpowiedniej dla tramwajów o wysokości podłogi w wejściu 30 - 35 cm, które są dużo tańsze.
A co do prototypowości - przy odbiorze, producent będzie musiał wykazać się co najmniej 6 miesięcznym działaniem z pasażerami, co najmniej 30 tysiącami przebiegu i tak dalej.
Są też zapisane dopuszczalne wskaźniki gotowości technicznej, które tramwaj będzie musiał spełnić najpóźniej w 10 miesiącu eksploatacji.
Zresztą wszystko jedno, ULF B z kolei jest za długi i także nie spełniłby SIWZu.
Poza tym, uważam że nie ma sensu iść w tramwaj a ultraniskiej podłodze w momencie, gdy na zdecydowanej większośći tras - o ile nie na wszystkich - w Warszawie możliwe jest wykonanie przystanków o wysokości 28 cm, odpowiedniej dla tramwajów o wysokości podłogi w wejściu 30 - 35 cm, które są dużo tańsze.
A co do prototypowości - przy odbiorze, producent będzie musiał wykazać się co najmniej 6 miesięcznym działaniem z pasażerami, co najmniej 30 tysiącami przebiegu i tak dalej.
Są też zapisane dopuszczalne wskaźniki gotowości technicznej, które tramwaj będzie musiał spełnić najpóźniej w 10 miesiącu eksploatacji.