[M1] Eksploatacja, frekwencja itp.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 14 sty 2006, 14:46

ja też jeżdżę codziennie, co prawda nie po drodze...

MZ · Post autor: MZ » 05 lut 2006, 14:12

Nowy prezes chce po prostu wykazać się przed załogą, jak chce dbać o interesy firmy. Liczy na to, że jeśli będzie więcej wykonywanych kursów, to Metro więcej na tym zarobi. Tyle tylko, że ZTM prawdopodobnie nie pójdzie na taki układ. To mniej więcej tak, jakby prezes MZA obiecał, że podwoi częstotliwość kursowania linii nocnych, tylko niech ZTM da na to pieniądze.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 05 lut 2006, 17:29

prezes może w inny sposób się wykazać, ja nie wiem, czy załoga byłaby zadowolona z nocnych kursów. Przecież można walczyć o wyższą stawkę za wagonokm.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 05 lut 2006, 17:38

To już lepiej więcej wagonokm.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 05 lut 2006, 17:41

Jedno drugiemu nie przeczy - wraz z rozwojem metra i jedno i drugie musi wzrastać.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 05 lut 2006, 17:45

Stawka za 1 wagonokm? A to niby z jakiej racji? Wręcz przeciwnie, im więcej wagonkm na dobę, tym jeden powinien być tańszy.

MeWa · Post autor: **MeWa** » 05 lut 2006, 17:49

chodzi mi o rozbudowę metra - im dłuższe metro, tym wyższa stawka. Zresztą na razie nie było przypadku, żeby zmalała...

Post autor: **Bastian** » 05 lut 2006, 19:28

A co, kilometry są wtedy dłuższe?

Nie rozumiem...

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 05 lut 2006, 19:40

MeWa pisze:chodzi mi o rozbudowę metra - im dłuższe metro, tym wyższa stawka.

Wiem o co Ci chodzi, ale to i tak nie ma sensu ekonomicznego.

Post autor: **hafilip84** » 05 lut 2006, 23:17

Bastian pisze:A co, kilometry są wtedy dłuższe? Nie rozumiem...

ja bym to podpial pod straty na przesyle energii na dluzszej linii

MeWa · Post autor: **MeWa** » 06 lut 2006, 18:46

inż. Glonojad pisze:
MeWa pisze:chodzi mi o rozbudowę metra - im dłuższe metro, tym wyższa stawka.
Wiem o co Ci chodzi, ale to i tak nie ma sensu ekonomicznego.

ma sens - więcej torów i systemów do utrzymania, więcej pracowników do obsługi linii, koszty utrzymania taboru, poboru prądu itd.

Gacek · Post autor: **Gacek** » 22 lut 2006, 12:32

No własnie- i cyz metro ma tyakie same normy dotyczące płaskich miejsc na zestawach kołowych czy inne?

MeWa · Post autor: **MeWa** » 02 kwie 2006, 15:22

W metrze nie stosuje się systemu ASDEK.

MW pisze:W dokumentacji technologicznej systemu utrzymania eksploatacyjnego wagonów metra, w części dotyczącej obsługi zestawów kolowych przytoczone są poniższe Polskie Normy:

PN-92/K-91045 Tabor kolejowy. Zestawy kolowe. Wymagania i badania.
PN-92/K-91056 Tabor kolejowy. Zarys zewętrzny obręczy i wieńców kół bezobręczowych zestawów kołowych.
PN-K-91056 / A1 j.w. ( zmiana A1).
PN-92/K-91018 Tabor kolejowy. Koła bezobręczowe. Wymagania i badania.

Ponadto przy obsłudze zestawów kolowych odpowiednie służby w metrze stosują poniższe narzędzia i systemy:
- cyfrowy profilomierz do pomiaru profilu koła;
- cyfrowy miernik geometrii koła;
- elektroniczne suwmiarki do pomiaru średnic i rozstawu kół;
- wzorcowe zestawy kołowe;
- sterowana numerycznie tokarka podtorowa do pomiaru i reprofilacji zestawów kołowych;
- system monitoringu drgań (praktycznie całodobowy system wykrywania wadliwych zestawów kołowych podczas normalnej eksploatacji pociągów metra w tunelu).

Karol · Post autor: **Karol** » 09 kwie 2006, 3:26

I czy metro w ogóle jest w stanie funkcjonować w postaci szczątkowej? Tzn. chodzi o sytuację-info o podłożeniu bomby w centrum i nagle metro nie jeździ wcale, a chyba może jeździć do Politechniki...mało prawdopodobne żeby wybuch na stacji Centrum spowodował szkody na stacji Politechnika

Chodzi o trzecią szynę tak? Nie ma możliwości włączania jej tylko na pewnym odcinu tylko od razu w całości?

MeWa · Post autor: **MeWa** » 09 kwie 2006, 16:14

Metro może funkcjonować w postaci szczątkowej - wielokrotnie pociągi tak jeździły. Jeśli nie ma możliwości zawracania, to uruchamiany jest ruch wahadłowy po jednym torze. Żeby nie być gołosłownym:
Przykład 1
Przykład 2 Przykład 3
Jak była bomba na Rondzie Dmowskiego, to wpierw pociągi nie zatrzymywały się na stacji Centrum, a następnie wyłączono z ruchu odcinek Świętokrzyska - Politechnika, jednak wkrótce po tym decyzją prezydenta Kaczyńskiego zamknięto całe metro. Wszystko zależy od zagrożenia i rodzaju zgłoszenia. Natomiast napięcie może być wyłączane także na pewnym odcinku.