Ursynów - Powsin

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Gość
Posty: 129
Rejestracja: 16 sty 2006, 11:05
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post autor: Gość » 24 lut 2006, 11:01

Jednak skrót ma także przeciwników. Mieszkańcy Kabat wysłali do miejskich urzędników petycję z kilkudziesięcioma podpisami, domagając się natychmiastowej likwidacji przejazdu.
Ciekawe którzy, bo większość mieszkańców z okolicznych domków nie ma nic przeciwko - muszą jeździć do Powsina i Wilanowa, a nie będą przecież cofać się do al. Wilanowskiej.
Pan Tadeusz z ul. Kabacki Dukt skarży się na "zmasowany ruch samochodów". Dodaje, że przez to nie da się spokojnie przejść ulicą Nowoursynowską.
Ojoj, nie da się spokojnie chodzić ulicą. Straszne ... Wzdłuż metra powstała kilka lat temu wygodna droga do lasu razem ze ścieżką rowerową ale nie - lepiej łazić ulicą bez chodnika i pobocza :roll:
A piesi w tej części Nowoursynowskiej zdarzają się sporadycznie.
Nie bardzo, przeważnie chodzą środkiem od Relaksowej do granicy lasu i przejechać się nie da ... (a jeżdzę tamtędy raz na dwa tygodnie, bo mój dziadek mieszka niedaleko lasu) A zresztą rozebranie asfaltu nic nie da - wtedy auta bedą jeździć wąwozami bez asfaltu kompletnie je rozjeżdżając.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 24 lut 2006, 11:03

Jak typowi sarmaci: a niech sobie jeżdżą samochody, w tym i mój własny, byle nie pod moim oknem. Ot całe polactwo ](*,)

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26826
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 26 lut 2006, 13:37

Klasyczna postawa NIMBY, charakterystyczna dla Polaków, ale, niestety, nie tylko dla nich.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Brzydal
Posty: 143
Rejestracja: 15 gru 2005, 22:18

Post autor: Brzydal » 27 lut 2006, 21:02

W takiej postawie nie ma nic złego. Każdy może czegoś nie lubić. Sama postawa nikomu i niczemu nie szkodzi, a świadczy tylko o tym, że ludzi nie mają wszystkiego w dupie. To dobrze. Natomiast złe i to bardzo są inne rzeczy. Przede wszystkim brak innych ulic łączących dzielnice jak wspomniana Nowokabacka czy Płaskowickiej i próba wykpienia się urzędników, którzy najpierw skompromitowali się budując na lewo ulicę, której tam być nie powinno, a teraz próbują ja zalegalizować aby ukryć swoją niekompetencję.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26826
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 27 lut 2006, 23:36

Owszem, w takiej postawie jest wiele złego.

Własnej wygody to ludzie nigdy nie mają w d*, pozytywne jest, gdy starają się o dobro ogółu - a to nie ten casus.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 28 lut 2006, 9:08

I żeby to nosiło chociaż śladowe znamiona kosekwencji. Ale założę się, że ci protestujący sami nie wyrzekliby za nic się korzystania ze swoich samochodów. A tego przecież konsekwencja by od nich wymagała. No bo skoro wszystkim samochody wszędzie przeszkadzają, to trzebaby wogóle je wyrugować z ulic. Tyle, że w mniemaniu owych sarmatów hałas i spaliny przeszkadzają tylko im. Reszcie z pewnością nie, a jeśli nawet, to co tam. "Przecież tylko JA się liczę" ](*,)
PS Liczebność samochodów trzeba oczywiście ograniczać w mieście. Tyle, że do tego z pewnością nie przyczyni się niewybudowanie jakiejś uliczki :roll:

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26826
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 28 lut 2006, 20:34

A zwłaszcza takiej o charakterze lokalnym, obwodowym, dzięki której kilka aut z Wilanowskiej zniknie, zużyje mniej paliwa, a kilku kierowców może by się i na rowerek przesiadło...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5259
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 01 lut 2007, 22:51

[img]http://bi.gazeta.pl/im/3/3765/m3765203.gif[/img] pisze:Połączenie Wilanowa z Ursynowem dopiero za trzy lata

Ulica, która ma połączyć Wilanów z Ursynowem, nie powstanie w ciągu najbliższych trzech lat. Władze dzielnicy poprzedniej kadencji nie poradziły sobie z przygotowaniem tej priorytetowej inwestycji.

Jedyne połączenie pomiędzy Wilanowem a Ursynowem to niemiłosiernie zatłoczona al. Wilanowska. Jeżdżą nią nawet mieszkańcy Konstancina, którzy pracują na Ursynowie. Nadkładają kawał drogi i muszą zawracać, ale innej drogi nie ma.

Miała nią być półtorakilometrowa ulica o nazwie Nowokabacka pomiędzy ul. Łukasza Drewny a Nowoursynowską.

- Choć to ulica priorytetowa dla dzielnicy, w ubiegłej kadencji nie rozpoczęto nawet wykupów gruntów pod jej budowę - mówi Robert Lasota, wiceburmistrz Wilanowa odpowiedzialny za inwestycje.

- Procedura ustalania linii rozgraniczających ulicy trwała długo, bo czekaliśmy, aż zostanie wydana decyzja o uznaniu tej drogi za tzw. inwestycję celu publicznego - tłumaczy się Krzysztof Bielowski nadzorujący inwestycje w ubiegłej kadencji. Taki dokument jest potrzebny, by budować ulicę na terenie, który nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. A w okolicy ul. Gąsek planu nie ma.

Tam, gdzie plan jest, jest jeszcze gorzej. Ulicy nie można budować koło osiedla Patio, bo uchwalony w 1999 r. plan przewidywał na ulicę za wąski pas gruntu - 18 zamiast 25 m. Teraz wilanowscy urzędnicy starają się naprawić ten błąd, obejmując teren przyszłej ulicy nowym planem rejonu ul. Pałacowej, którego jeszcze nawet nie wyłożono do publicznego wglądu. Nie ma więc szans, żeby wszedł w życie wcześniej niż w przyszłym roku.

Na dodatek część gruntu potrzebnego pod budowę Nowokabackiej przylegający do ul. Drewny w ubiegłym roku kupił od prywatnych właścicieli irlandzki deweloper Iona Investment. Dostał już pozwolenie na budowę i stawia tam osiedle. Co prawda nie staną one dokładnie na pasie ziemi przeznaczonym do zalania asfaltem, ale to od woli dewelopera zależy, kiedy i za ile odsprzeda miastu grunt pod ulicę.

Historia lubi się powtarzać: na początku lat 90. urzędnicy wydali pozwolenie na budowę osiedla Patio na gruncie potrzebnym pod Nowokabacką, która była w planach od połowy lat 80. Przesunięcie ulicy o 200 m na północ zajęło cztery lata.

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 01 lut 2007, 22:54

Cudownie :/ . I znów możemy zapomnieć o 725 na Kabatach :roll:
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 01 lut 2007, 22:58

Mela dupa.
Ja jako rdzenny mieszkaniec Ursynowa zawsze po cichu liczylem na przedluzenie Ciszewskiego do Wilanowa.Na koncu tej ulicy jest plac manewrowy dla przyszlych kierowcow. Ja na tym placu zdawałem egazamin w 1991 roku i wtedy egzaminator wspominał, że nadchodzi rychły koniec tego placu, bo za chwile powstanie tu piekna ulica na Wilanów.Mamy rok 2007 plac manewrowy stoi, Wilanów stoi, krzaki porosły, a ulicy jak nie było, tak nie ma. :D

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26826
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 02 lut 2007, 8:22

He he, zobaczycie, jeszcze się do tramwaju w Wilanowie 725 będzie przesiadać...

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 02 lut 2007, 11:22

Fikander pisze:...a patrząc na to inaczej, skoro Wola Grzybowska ma swoje 514, nie widzę cienia przyczyny, dla której Konstancin nie mógł by mieć swojego 519...
:arrow: Wola Grzybowska to Administracyjna Warszawa, a Konstancin NIE

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27396
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 02 lut 2007, 12:26

gregory5576 pisze::arrow: Wola Grzybowska to Administracyjna Warszawa, a Konstancin NIE
A no tak, zapomniałem, poza Warszawą to tylko dziki i jelenie mieszkają.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26826
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 02 lut 2007, 12:39

Gdyby tylko, tam mieszkają ci paskudni przyjezdni, rasa dzika, nieokrzesana i na gapę jeżdżąxa...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 02 lut 2007, 14:16

Fikander pisze:A no tak, zapomniałem, poza Warszawą to tylko dziki i jelenie mieszkają.
Konstancin miał połączenie szynowe z Warszawą, ale im przeszkadzało. Dziki! ;)
Polityka złym doradcą w pracy!

ODPOWIEDZ