Wyprzedzanie brygad
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
9285 - Centrala Ruchu MZAAdam 8711 pisze:Co do definicyjnego statusu tego telefonu się nie wypowiadam, podałem go jako źródło informacji.
Bo nie ma regulacji w tej kwestii. Każdy instruktorek może sobie powiedzieć, co JEMU się wydaje, ale nie, co przepisy wewnętrzne o tym mówią.tygrys pisze:Jakoś ekspedycję MZA nigdy nie dostały żadnej wiążącej informacji na temat zwracania uwagi na wyprzedzanie brygad
JW. Po informację odsyłam do 022 9285Adam G. pisze:nigdy w życiu nie słyszałem jeszcze o zakazie wyprzedzania brygad tej samej linii...
Nie dostały czy nie wiesz czy dostały? Może niech tutaj wypowie się ktoś uczciwy siedzący w przedsiębiorstwie stołek lub dwa stołki wyżej niż taki szary szoferak jak ja czy kolega z Woronicza. Na razie widzę wypowiedzi samych przeciętnych i nadprzeciętnych pasażerów oraz kolegi po fachu. Może niech każdy, gwoli sprawiedliwości, zdobędzie ją na własną rękę bezpośrednio z CR lub z ZTM. Wszelkie wątpliwości się powinny rozwiać.tygrys pisze:Jakoś ekspedycję MZA nigdy nie dostały żadnej wiążącej informacji na temat zwracania uwagi na wyprzedzanie brygad
A powiedz mi, jakie to ma znaczenie, czy może czy nie może?Adam 8711 pisze:Nie dostały czy nie wiesz czy dostały? Może niech tutaj wypowie się ktoś uczciwy siedzący w przedsiębiorstwie stołek lub dwa stołki wyżej niż taki szary szoferak jak ja czy kolega z Woronicza. Na razie widzę wypowiedzi samych przeciętnych i nadprzeciętnych pasażerów oraz kolegi po fachu. Może niech każdy, gwoli sprawiedliwości, zdobędzie ją na własną rękę bezpośrednio z CR lub z ZTM. Wszelkie wątpliwości się powinny rozwiać.
-
- (tygrys)
- Posty: 3178
- Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
- Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy
Zakres obowiązków stanowiska...
Jeżeli kierowca przyjedzie na kraniec nieekspediowany i skrócenie postoju nie wystarczy a ma możliwość zgodnie z przepisami ruchu drogowego przejechać szybciej niż poprzednia brygada to bedzie staral się zniwelować swoje opóźnienie.1.1 Jeżeli w danym półkursie wystąpiło, niezależne od kierowcy, opóźnienie przyjazdu na kraniec (...) to powinien zlikwidować to opóźnienie nawet kosztem skrócenia postoju
A ja wyprzedzałem, wyprzedzam i będę wyprzedzał nawet i po cztery brygady (co się zdarzało). I wali mnie to serdecznie co tam jakiś półmózg wymyślił który przychodzi punkt 8:00 do roboty i punkt 16:00 kończy. Ja też mam dom, rodzinę, swoje rozrywki, a PRZEDE WSZYSTKIM CHĘĆ ODPOCZYNKU NA KRAŃCACH I PO PRACY. I nie będę z powodu durnego zakazu jeździł w kółko i kończył 1,5 godziny później pracę codzień. To nie obóz karny!Adam 8711 pisze:Informacja: 022 9285. Sprawdzone osobiście w dniu dzisiejszym.levar pisze:Pokaż mi taki zakaz. Albo odwołaj ten punkt nagany.
Zresztą MZA i Zło Transportu Miejskiego uczy jak nalezy się zachowywać.
Pogrążacie się coraz bardziej!
Wola Twoja Panie, nie będę się w to wcinał, chociaż po tym poście uważam że masz lekceważące podejście do pracy. Procedury są idiotyczne, fakt. Młodzi aktywiści, których tutaj pełno, mogliby tak spróbować coś z tym zrobić. Do dyskusji, jak widzę, pali się cała masa chętnych ale żeby coś już ruszyć w kwestii naszych durnych polskich przepisów, nie tylko w KM, to już nie łaska. Łatwiej jest metodą owiec wmieszać się w tłum i omijać trudności, nieprawdaż? Zgadza się. Ale niestety, póki te idiotyczne przepisy są "w życiu" trzeba schylić łeb, zapomnieć o trudnościach i bez szemrania się podporządkować.SP45-166 pisze:A ja wyprzedzałem, wyprzedzam i będę wyprzedzał nawet i po cztery brygady (co się zdarzało). I wali mnie to serdecznie co tam jakiś półmózg wymyślił który przychodzi punkt 8:00 do roboty i punkt 16:00 kończy. Ja też mam dom, rodzinę, swoje rozrywki, a PRZEDE WSZYSTKIM CHĘĆ ODPOCZYNKU NA KRAŃCACH I PO PRACY. I nie będę z powodu durnego zakazu jeździł w kółko i kończył 1,5 godziny później pracę codzień. To nie obóz karny!
Zresztą MZA i Zło Transportu Miejskiego uczy jak nalezy się zachowywać.
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
A przy tej zmianie czasu to w ogóle jeden wielki bajzel był Nieco po 22:00 włączała się BWL-ka nocna na Bokserskiej. W teorii miała jechać razem z brygadą z poprzedniego dnia. W praktyce...levar pisze:A w kompetencje pracowników CR śmiem wątpić, np. po sytuacji w noc zmiany czasu, kiedy to pracownik CR MZA pozwolił mi zjechać do zajezdni z Kabat, mimo, że zgodnie z rozkładem ważnym tylko w tym dniu, powinienem jeszcze wrócić na Centralny i na Kabaty (N37).
A co do tego zakazu wyprzedzania, to kolega Adam sieje między nami ziarno niezgody. Ktoś z CR chciał się pozbyć natręta i rzucił pierwszą lepszą odpowiedź
Od początku do tego zmierzam.Adam G. pisze:chciałbym zobaczyć coś takiego na piśmie, ujęte w przepisach.
Ten punkt jest jasną wykładnią: starać się nadrobić opóźnienie. Jeżeli poprzednia brygada sobie nie radzi, lub trafiła na większe korki, to ta następna ma jeździć opóźniona cały dzień? Wtedy byłoby to niedopełnienie obowiązków kierowcy (cytowany pkt. 1.1. Zakresu obowiązków...).tygrys pisze:Cytat:
1.1 Jeżeli w danym półkursie wystąpiło, niezależne od kierowcy, opóźnienie przyjazdu na kraniec (...) to powinien zlikwidować to opóźnienie nawet kosztem skrócenia postoju
Dokładnie, a jestem niemal pewny, że inny instruktor powiedziałby co innego - też na odczepkę.desert_eag pisze:Ktoś z CR chciał się pozbyć natręta i rzucił pierwszą lepszą odpowiedź
A nie pomyślałeś, że może Flash po prostu chciał być w rozkładzie i mieć postój na krańcu?Adam 8711 pisze:agana dla kierującego 011/174 #6321 za:
- wyprzedzanie brygady tej samej linii
Biorąc pod uwagę fakt, że istnieje taka tendencja zwłaszcza w MZA, żeby się zanadto nie wyróżniać i robić tak samo, jak wszyscy (i tak samo, jak wszyscy zarabiać, bo przecież o to apelują związkowcy), nie zdziwiłbym się gdyby ten zakaz wyprzedzania brygad faktycznie istniał. No, ale to są już moje luźne dywagacje. Poparte własnymi obserwacjami i doświadczeniami.
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
Przepraszam, ale gdzie właściwie jest pole do wyróżniania się?
Zakres obowiązków kierowcy jest ściśle określony, a wszelkie próby wyróżniania się mogą być w takim samym stopniu korzystne, jak i niekorzystne dla pax.
Nikt normalny nie wlecze się za kierowcą chcącym na siłę wytracić kółko, nikt normalny nie wyprzedza też poprzedniej brygady dającej w palnik, bo to się wyraźnie nie opłaca: większe wymiany pasażerskie a co za tym idzie gorsze wrażenia z jazdy, a jak cię ekspedytor jeszcze jako pierwszego wyśle od razu (choć oni raczej jazdę ślimoli sankcjonują) to ci się odechce
A może kolega Adam powoził tą wyprzedzoną brygadą i dlatemu mu się taka żółć zebrała?
Zakres obowiązków kierowcy jest ściśle określony, a wszelkie próby wyróżniania się mogą być w takim samym stopniu korzystne, jak i niekorzystne dla pax.
Nikt normalny nie wlecze się za kierowcą chcącym na siłę wytracić kółko, nikt normalny nie wyprzedza też poprzedniej brygady dającej w palnik, bo to się wyraźnie nie opłaca: większe wymiany pasażerskie a co za tym idzie gorsze wrażenia z jazdy, a jak cię ekspedytor jeszcze jako pierwszego wyśle od razu (choć oni raczej jazdę ślimoli sankcjonują) to ci się odechce
A może kolega Adam powoził tą wyprzedzoną brygadą i dlatemu mu się taka żółć zebrała?