Wyprzedzanie brygad

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

NR
(tygrys)
Posty: 3178
Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy

Post autor: NR » 04 lut 2009, 23:26

Jakoś ekspedycję MZA nigdy nie dostały żadnej wiążącej informacji na temat zwracania uwagi na wyprzedzanie brygad

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 04 lut 2009, 23:29

Adam 8711 pisze:Co do definicyjnego statusu tego telefonu się nie wypowiadam, podałem go jako źródło informacji.
9285 - Centrala Ruchu MZA
tygrys pisze:Jakoś ekspedycję MZA nigdy nie dostały żadnej wiążącej informacji na temat zwracania uwagi na wyprzedzanie brygad
Bo nie ma regulacji w tej kwestii. Każdy instruktorek może sobie powiedzieć, co JEMU się wydaje, ale nie, co przepisy wewnętrzne o tym mówią. ](*,)

Awatar użytkownika
Adam 8711
Posty: 62
Rejestracja: 30 lis 2006, 1:05

Post autor: Adam 8711 » 04 lut 2009, 23:37

Adam G. pisze:nigdy w życiu nie słyszałem jeszcze o zakazie wyprzedzania brygad tej samej linii...
JW. Po informację odsyłam do 022 9285
tygrys pisze:Jakoś ekspedycję MZA nigdy nie dostały żadnej wiążącej informacji na temat zwracania uwagi na wyprzedzanie brygad
Nie dostały czy nie wiesz czy dostały? Może niech tutaj wypowie się ktoś uczciwy siedzący w przedsiębiorstwie stołek lub dwa stołki wyżej niż taki szary szoferak jak ja czy kolega z Woronicza. Na razie widzę wypowiedzi samych przeciętnych i nadprzeciętnych pasażerów oraz kolegi po fachu. Może niech każdy, gwoli sprawiedliwości, zdobędzie ją na własną rękę bezpośrednio z CR lub z ZTM. Wszelkie wątpliwości się powinny rozwiać.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 04 lut 2009, 23:42

Adam 8711 pisze:
Adam G. pisze:nigdy w życiu nie słyszałem jeszcze o zakazie wyprzedzania brygad tej samej linii...
JW. Po informację odsyłam do 022 9285
dziękuję, nie będę tam dzwonić :)
chciałbym zobaczyć coś takiego na piśmie, ujęte w przepisach.
noidea

Paweł D.
Posty: 5271
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 04 lut 2009, 23:43

Adam 8711 pisze:Nie dostały czy nie wiesz czy dostały? Może niech tutaj wypowie się ktoś uczciwy siedzący w przedsiębiorstwie stołek lub dwa stołki wyżej niż taki szary szoferak jak ja czy kolega z Woronicza. Na razie widzę wypowiedzi samych przeciętnych i nadprzeciętnych pasażerów oraz kolegi po fachu. Może niech każdy, gwoli sprawiedliwości, zdobędzie ją na własną rękę bezpośrednio z CR lub z ZTM. Wszelkie wątpliwości się powinny rozwiać.
A powiedz mi, jakie to ma znaczenie, czy może czy nie może?

NR
(tygrys)
Posty: 3178
Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy

Post autor: NR » 04 lut 2009, 23:46

Zakres obowiązków stanowiska...
1.1 Jeżeli w danym półkursie wystąpiło, niezależne od kierowcy, opóźnienie przyjazdu na kraniec (...) to powinien zlikwidować to opóźnienie nawet kosztem skrócenia postoju
Jeżeli kierowca przyjedzie na kraniec nieekspediowany i skrócenie postoju nie wystarczy a ma możliwość zgodnie z przepisami ruchu drogowego przejechać szybciej niż poprzednia brygada to bedzie staral się zniwelować swoje opóźnienie.

SP45-166
Zbanowany
Posty: 361
Rejestracja: 22 mar 2006, 11:16
Lokalizacja: ZTM to imbecyle!!!

Post autor: SP45-166 » 05 lut 2009, 0:04

Adam 8711 pisze:
levar pisze:Pokaż mi taki zakaz. Albo odwołaj ten punkt nagany.
Informacja: 022 9285. Sprawdzone osobiście w dniu dzisiejszym.
A ja wyprzedzałem, wyprzedzam i będę wyprzedzał nawet i po cztery brygady (co się zdarzało). I wali mnie to serdecznie co tam jakiś półmózg wymyślił który przychodzi punkt 8:00 do roboty i punkt 16:00 kończy. Ja też mam dom, rodzinę, swoje rozrywki, a PRZEDE WSZYSTKIM CHĘĆ ODPOCZYNKU NA KRAŃCACH I PO PRACY. I nie będę z powodu durnego zakazu jeździł w kółko i kończył 1,5 godziny później pracę codzień. To nie obóz karny!
Zresztą MZA i Zło Transportu Miejskiego uczy jak nalezy się zachowywać.
Pogrążacie się coraz bardziej!

Awatar użytkownika
Adam 8711
Posty: 62
Rejestracja: 30 lis 2006, 1:05

Post autor: Adam 8711 » 05 lut 2009, 1:08

SP45-166 pisze:A ja wyprzedzałem, wyprzedzam i będę wyprzedzał nawet i po cztery brygady (co się zdarzało). I wali mnie to serdecznie co tam jakiś półmózg wymyślił który przychodzi punkt 8:00 do roboty i punkt 16:00 kończy. Ja też mam dom, rodzinę, swoje rozrywki, a PRZEDE WSZYSTKIM CHĘĆ ODPOCZYNKU NA KRAŃCACH I PO PRACY. I nie będę z powodu durnego zakazu jeździł w kółko i kończył 1,5 godziny później pracę codzień. To nie obóz karny!
Zresztą MZA i Zło Transportu Miejskiego uczy jak nalezy się zachowywać.
Wola Twoja Panie, nie będę się w to wcinał, chociaż po tym poście uważam że masz lekceważące podejście do pracy. Procedury są idiotyczne, fakt. Młodzi aktywiści, których tutaj pełno, mogliby tak spróbować coś z tym zrobić. Do dyskusji, jak widzę, pali się cała masa chętnych ale żeby coś już ruszyć w kwestii naszych durnych polskich przepisów, nie tylko w KM, to już nie łaska. Łatwiej jest metodą owiec wmieszać się w tłum i omijać trudności, nieprawdaż? Zgadza się. Ale niestety, póki te idiotyczne przepisy są "w życiu" trzeba schylić łeb, zapomnieć o trudnościach i bez szemrania się podporządkować. :sad:

Misiek997
Zbanowany
Posty: 989
Rejestracja: 11 lis 2007, 17:54
Lokalizacja: nie interesuj się

Post autor: Misiek997 » 05 lut 2009, 1:13

A ja widzę problem. Problem pojawia się gdy na jeden lini jeździ MZA i ajent. Często i gęsto jest tak że ten z MZa łapie opóźnienie bo liczy że zadzwoni na CR i go skrócą/wyślą przejazdem technicznym. Co ma zrobić ajent? Skoro np MZa odpowiada za tryb SB na lini?
Pytam czysto hipotetycznie

desert_eag
Posty: 1279
Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12

Post autor: desert_eag » 05 lut 2009, 1:14

levar pisze:A w kompetencje pracowników CR śmiem wątpić, np. po sytuacji w noc zmiany czasu, kiedy to pracownik CR MZA pozwolił mi zjechać do zajezdni z Kabat, mimo, że zgodnie z rozkładem ważnym tylko w tym dniu, powinienem jeszcze wrócić na Centralny i na Kabaty (N37).
A przy tej zmianie czasu to w ogóle jeden wielki bajzel był #-o Nieco po 22:00 włączała się BWL-ka nocna na Bokserskiej. W teorii miała jechać razem z brygadą z poprzedniego dnia. W praktyce...

A co do tego zakazu wyprzedzania, to kolega Adam sieje między nami ziarno niezgody. Ktoś z CR chciał się pozbyć natręta i rzucił pierwszą lepszą odpowiedź :D

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 05 lut 2009, 1:20

Adam G. pisze:chciałbym zobaczyć coś takiego na piśmie, ujęte w przepisach.
Od początku do tego zmierzam.
tygrys pisze:Cytat:
1.1 Jeżeli w danym półkursie wystąpiło, niezależne od kierowcy, opóźnienie przyjazdu na kraniec (...) to powinien zlikwidować to opóźnienie nawet kosztem skrócenia postoju
Ten punkt jest jasną wykładnią: starać się nadrobić opóźnienie. Jeżeli poprzednia brygada sobie nie radzi, lub trafiła na większe korki, to ta następna ma jeździć opóźniona cały dzień? Wtedy byłoby to niedopełnienie obowiązków kierowcy (cytowany pkt. 1.1. Zakresu obowiązków...).

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 05 lut 2009, 1:22

desert_eag pisze:Ktoś z CR chciał się pozbyć natręta i rzucił pierwszą lepszą odpowiedź :D
Dokładnie, a jestem niemal pewny, że inny instruktor powiedziałby co innego - też na odczepkę.
Adam 8711 pisze:agana dla kierującego 011/174 #6321 za:

- wyprzedzanie brygady tej samej linii
A nie pomyślałeś, że może Flash po prostu chciał być w rozkładzie i mieć postój na krańcu? :szok:

fraktal
Posty: 5478
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 05 lut 2009, 1:36

Biorąc pod uwagę fakt, że istnieje taka tendencja zwłaszcza w MZA, żeby się zanadto nie wyróżniać i robić tak samo, jak wszyscy (i tak samo, jak wszyscy zarabiać, bo przecież o to apelują związkowcy), nie zdziwiłbym się gdyby ten zakaz wyprzedzania brygad faktycznie istniał. No, ale to są już moje luźne dywagacje. Poparte własnymi obserwacjami i doświadczeniami.

desert_eag
Posty: 1279
Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12

Post autor: desert_eag » 05 lut 2009, 1:52

Przepraszam, ale gdzie właściwie jest pole do wyróżniania się?
Zakres obowiązków kierowcy jest ściśle określony, a wszelkie próby wyróżniania się mogą być w takim samym stopniu korzystne, jak i niekorzystne dla pax.

Nikt normalny nie wlecze się za kierowcą chcącym na siłę wytracić kółko, nikt normalny nie wyprzedza też poprzedniej brygady dającej w palnik, bo to się wyraźnie nie opłaca: większe wymiany pasażerskie a co za tym idzie gorsze wrażenia z jazdy, a jak cię ekspedytor jeszcze jako pierwszego wyśle od razu (choć oni raczej jazdę ślimoli sankcjonują) to ci się odechce ;)

A może kolega Adam powoził tą wyprzedzoną brygadą i dlatemu mu się taka żółć zebrała? :grin:

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 05 lut 2009, 2:02

Mnie też kilka razy wyprzedziły brygady na 189 i jakoś nie czuję się z tego powodu gorszy ;-) .

ODPOWIEDZ