Wyprzedzanie brygad

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

NR
(tygrys)
Posty: 3178
Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy

Post autor: NR » 10 lip 2009, 23:57

W porozumieniu jest tylko cos takiego
2.8. Niewłaściwa realizacja rozkładu jazdy - RK
c) odjazdy realizowane przez autobusy tej samej linii z tego samego przystanku w tym samym czasie ( tzw. jazda stadem) spowodowane nieprawidłową realizacją przez kierowcę rozkładu jazdy ( np. pomimo braku przeszkód w ruchu drogowym specjalne opóźnianie; nadmierne przyspieszenia w celu dogonienia poprzedniej brygady).

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 13 lip 2009, 10:23

NR pisze:Cytat:
c) odjazdy realizowane przez autobusy tej samej linii z tego samego przystanku w tym samym czasie ( tzw. jazda stadem) spowodowane nieprawidłową realizacją przez kierowcę rozkładu jazdy ( np. pomimo braku przeszkód w ruchu drogowym specjalne opóźnianie; nadmierne przyspieszenia w celu dogonienia poprzedniej brygady).
To znaczy że jak jadąca o czasie brygada B dogoni i wyprzedzi brygadę A, to nieprawidłowej realizacji rozkładu winna jest wyłącznie brygada A, czyli wyprzedzana. Jeśli warunki drogowe obie mają takie same. A przecież nikt tu nie mówi o tym, ze wyprzedzanie się brygad koniecznie spowodowane musi być przyspieszaniem przez brygadę goniącą.

I to by też tłumaczyło, czemu wyprzedzani się czasem pieklą. No bo skoro można być o czasie, a nie są, a brygada następna jest. to jest to kamyk do ich ogródka. A gdyby następny wóz był mniej więcej tyle samo spóźniony - można byłoby zwalić na warunki drogowe.
Popatrz, jaka franca!

Awatar użytkownika
Tymesz
Zbanowany
Posty: 745
Rejestracja: 31 sie 2006, 12:18

Post autor: Tymesz » 13 lip 2009, 10:40

Witam.
drapka pisze:
NR pisze:Cytat:
c) odjazdy realizowane przez autobusy tej samej linii z tego samego przystanku w tym samym czasie ( tzw. jazda stadem) spowodowane nieprawidłową realizacją przez kierowcę rozkładu jazdy ( np. pomimo braku przeszkód w ruchu drogowym specjalne opóźnianie; nadmierne przyspieszenia w celu dogonienia poprzedniej brygady).
To znaczy że jak jadąca o czasie brygada B dogoni i wyprzedzi brygadę A, to nieprawidłowej realizacji rozkładu winna jest wyłącznie brygada A, czyli wyprzedzana. Jeśli warunki drogowe obie mają takie same. A przecież nikt tu nie mówi o tym, ze wyprzedzanie się brygad koniecznie spowodowane musi być przyspieszaniem przez brygadę goniącą.

I to by też tłumaczyło, czemu wyprzedzani się czasem pieklą. No bo skoro można być o czasie, a nie są, a brygada następna jest. to jest to kamyk do ich ogródka. A gdyby następny wóz był mniej więcej tyle samo spóźniony - można byłoby zwalić na warunki drogowe.
Niekoniecznie, kiedyś się utrudnienia kończą, jeden z trudem się przeciśnie, drugi pięć minut później ma całą szerokość do wyboru.
Memento mori

120503141125010703240322100835281205031411251309040905112611040811

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 13 lip 2009, 10:52

Tymesz pisze:I to by też tłumaczyło, czemu wyprzedzani się czasem pieklą. No bo skoro można być o czasie, a nie są, a brygada następna jest. to jest to kamyk do ich ogródka. A gdyby następny wóz był mniej więcej tyle samo spóźniony - można byłoby zwalić na warunki drogowe.


Niekoniecznie, kiedyś się utrudnienia kończą, jeden z trudem się przeciśnie, drugi pięć minut później ma całą szerokość do wyboru.
Ale to, poza przypadkami wyjątkowymi (awaria, ferzowanie itp.), występuje w określonych godzinach - więc można wziąć na to poprawkę. Zdarza się jednak i tak, że brygady sie schodzą przy warunkach identycznych.
Chociaż brzmienie tego przepisu i tak jest problematyczne, bo co zrobić z dwom kierowcami, którzy mają takie same warunki (czyli nie najlepsze), a np. na 189 ten z przodu jedzie np. cały czas prawym pasem po Globusowej - a drugi nawet przystanek obsługuje z lewego, na 503/195/166/401 ten z przodu jedzie prawym pasem Sikorskiego, a ten z tyłu jedzie przez pas wjazdu/wyjazdu z myjni, na 501/519/119 ten z przodu stoi od przejścia dla pieszych przy Belwederskiej w korku na lewym pasie, a ten drugi skreca płynnie ze srodkowego, na 107 ten z przodu czeka od Niedźwiedziej do al Wilanowskiej na lewosręt, a ten drugi zjedzie sobie juz za światłami w lewo (kiedyś było to nawet całkiem legalne, bo linia była przerywana).
I którego (i czy w ogóle) teraz karać przy zbiegu brygad? Tego, co się spoźnił nie łamiąc przepisów, czy tego, który jechał planowo - ale wbrew pord?
Popatrz, jaka franca!

Awatar użytkownika
Tymesz
Zbanowany
Posty: 745
Rejestracja: 31 sie 2006, 12:18

Post autor: Tymesz » 13 lip 2009, 11:06

Witam ponownie.
drapka pisze:
Tymesz pisze: Niekoniecznie, kiedyś się utrudnienia kończą, jeden z trudem się przeciśnie, drugi pięć minut później ma całą szerokość do wyboru.
Ale to, poza przypadkami wyjątkowymi (awaria, ferzowanie itp.), występuje w określonych godzinach - więc można wziąć na to poprawkę. Zdarza się jednak i tak, że brygady sie schodzą przy warunkach identycznych.
Chociaż brzmienie tego przepisu i tak jest problematyczne, bo co zrobić z dwom kierowcami, którzy mają takie same warunki (czyli nie najlepsze), a np. na 189 ten z przodu jedzie np. cały czas prawym pasem po Globusowej - a drugi nawet przystanek obsługuje z lewego, na 503/195/166/401 ten z przodu jedzie prawym pasem Sikorskiego, a ten z tyłu jedzie przez pas wjazdu/wyjazdu z myjni, na 501/519/119 ten z przodu stoi od przejścia dla pieszych przy Belwederskiej w korku na lewym pasie, a ten drugi skreca płynnie ze srodkowego, na 107 ten z przodu czeka od Niedźwiedziej do al Wilanowskiej na lewosręt, a ten drugi zjedzie sobie juz za światłami w lewo (kiedyś było to nawet całkiem legalne, bo linia była przerywana).
I którego (i czy w ogóle) teraz karać przy zbiegu brygad? Tego, co się spoźnił nie łamiąc przepisów, czy tego, który jechał planowo - ale wbrew pord?
Zawsze jest tak że ten co leci na pierwszego traci ~ 80% czasu na wymianę, niż ten co leci za nim. "Ścigający" może sobie pozwolić na "dziwne" manewry.
Memento mori

120503141125010703240322100835281205031411251309040905112611040811

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 13 lip 2009, 16:15

Nie do końca, na takiej Targowej wszystko zależy tak naprawdę od chęci kierowców, jedni jadą zupełnie legalnie lewym pasem i się wciskają przed Wileńskim przez całą szerokość jezdni na prawy, inni tkwią na prawym od Zielenieckiej i w porównaniu do pierwszego tracą czasem i po pół godziny. Można w tym układzie karać kogoś za przepisową jazdę prawym pasem, ewentualnie za tak samo przepisową, tyle że sporo szybszą, jazdę lewym? Na 101 w ten sposób byłem w stanie dogonić poprzednika (rozkładowo 20 minut przede mną), jako pasażer widziałem jak jedno 135 doganiało tak poprzednie, o 509 czy 517 nie wspominając. Żaden nie łamie przepisów, żaden nie robi nic niezgodnego z regulaminem, a jednak jeden drugiego wyprzedza, a warunki mieli identyczne.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 14 lip 2009, 10:05

Szeregowy_Równoległy pisze:Żaden nie łamie przepisów, żaden nie robi nic niezgodnego z regulaminem, a jednak jeden drugiego wyprzedza, a warunki mieli identyczne.
No więc chyba nie ma powodu, zeby się czepiać zbiegania się brygad w takich przypadkach.

Ale fakem jest, że regularność jest mocno zachwiana. I tu już nie ma mądrych - trudno zmusić kierowców wszystkich brygad do jazdy prawym pasem - bo wtedy bałaganu się nie rozładuje do wieczora, a przeciwpotok i tak ucierpi i będzie miał dziurę - tym większą na im dłużej utkną w korku brygady. Ale tak samo trudno zmusić wszystkich do omijana korka lewym pasem, bo wiąże się to z koniecznością uciążliwego manewru kilkukrotnej zmiany pasa, często bez delikatnego "wepchnięcia sie" się nie obejdzie. A to rozwiązanie najlepiej słuzyłoby regularności kursowania.
Popatrz, jaka franca!

reserved
Posty: 14613
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 14 lip 2009, 11:21

To często też zależy od pewności kierowcy za kółkiem. Jedni lubią śmigać, czują się pewnie na trasie, a inni boją się by nie spowodować wypadku, nie wymusić gdzieś pierwszeństwa i wolą się nie wychylać stojąc w korku.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 14 lip 2009, 15:04

Albo są zwykłymi ślimakami, dla których sensem istnienia jest tracenie kółek. Bo i takich geniuszy nie brakuje. Niemniej ciekawi mnie jak ZTM na to patrzy, na zdrowy rozsądek jeśli z np. 5 brygad opóźnionych 4 mają po 20 w plecy, a jedna 50 to coś jest nie tak z tą jedną.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

reserved
Posty: 14613
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 14 lip 2009, 16:32

Ale może to oznaczać też, że aż 4 brygady łamią przepisy. :P

Awatar użytkownika
Tymesz
Zbanowany
Posty: 745
Rejestracja: 31 sie 2006, 12:18

Post autor: Tymesz » 16 lip 2009, 1:29

Witam.
Szeregowy_Równoległy pisze:Albo są zwykłymi ślimakami, dla których sensem istnienia jest tracenie kółek. Bo i takich geniuszy nie brakuje. Niemniej ciekawi mnie jak ZTM na to patrzy, na zdrowy rozsądek jeśli z np. 5 brygad opóźnionych 4 mają po 20 w plecy, a jedna 50 to coś jest nie tak z tą jedną.
Albo "geniuszu" mają pożyczki/raty do spłacenia, więc nie wyskakują przed orkiestrę.
Memento mori

120503141125010703240322100835281205031411251309040905112611040811

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 16 lip 2009, 1:35

METALL22 pisze:na dyspozytorni
Na Ekspedycji.
METALL22 pisze:dyspozytor
Ekspedytor.

[ Dodano: |16 Lip 2009|, 2009 01:39 ]
drapka pisze:Chociaż brzmienie tego przepisu i tak jest problematyczne, bo co zrobić z dwom kierowcami, którzy mają takie same warunki (czyli nie najlepsze), a np. na 189 ten z przodu jedzie np. cały czas prawym pasem po Globusowej - a drugi nawet przystanek obsługuje z lewego, na 503/195/166/401 ten z przodu jedzie prawym pasem Sikorskiego, a ten z tyłu jedzie przez pas wjazdu/wyjazdu z myjni, na 501/519/119 ten z przodu stoi od przejścia dla pieszych przy Belwederskiej w korku na lewym pasie, a ten drugi skreca płynnie ze srodkowego, na 107 ten z przodu czeka od Niedźwiedziej do al Wilanowskiej na lewosręt, a ten drugi zjedzie sobie juz za światłami w lewo (kiedyś było to nawet całkiem legalne, bo linia była przerywana).
I którego (i czy w ogóle) teraz karać przy zbiegu brygad? Tego, co się spoźnił nie łamiąc przepisów, czy tego, który jechał planowo - ale wbrew pord?
=D> Tu jest właśnie istota problemu. Ale w takiej sytuacji nie karze się nikogo ;-) .

NR
(tygrys)
Posty: 3178
Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy

Post autor: NR » 16 lip 2009, 1:42

levar pisze:METALL22 napisał/a:
na dyspozytorni

Na Ekspedycji.
METALL22 napisał/a:
dyspozytor

Ekspedytor.
Nieprawda
Obecnie nie zatrudnia się już ludzi na stanowisko dyspozytora ruchu ale sa jeszcze osoby z tytułem dyspozytora.

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 16 lip 2009, 2:09

Nie mylmy pojęć:
Na zakładzie jest dyspozytornia i dyspozytor.
Radiowozami NR MZA jeżdżą instruktorzy-dyspozytorzy.
Na pętlach są ekspedycje i ekspedytorzy. To, że ci ekspedytorzy mają uprawnienia niejako dyspozytorskie, to już inna sprawa.

kajo
Posty: 2794
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 16 lip 2009, 11:23

levar pisze:Na pętlach są ekspedycje i ekspedytorzy.
Albo spedycje i spedytorzy:)
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

ODPOWIEDZ