MAN NG313 vs Solaris Urbino 18
Z tego, co wynika z moich rozmów z kierowcami Urbino 18, któzy przesiedli się z MANów wynika, że jednak i kierowcy mają coś do powiedzenia. Okazuje się, że kierowcy-i z Woronicza i z Ostrobramskiej jednak woleli MANy, m.im. dlatego, że mają lepsze zawieszenie i ogólnie lepiej się prowadzą. Do mankamentów Solarisa zaliczają też drgania, generowane przez przekładnie kątową, po zmierzchu to, co jest po lewej stronie odbija się na ścianie kabiny utrudniając widoczność przez drzwi (ściana jest przecież równolegle do ściany autobusu), MANowska elektronika jest bardziej niezawodna czy dechy VDO (które Solaris ma tylko opcjonalnie). Oczywiście mogą być wyjątki, ale nawet mnie po krótkim posiedzeniu w kabinie wydaje się, że MAN ma lepiej zaprojektowaną kabine.MZ pisze:A dlaczego tylko dla kierowcy? Pasażerowie chyba mają więcej do powiedzenia.
15/12/2005-12/7/2019
Ta klimatyzacja i nowocześniejszy desing to nie jest aż tak ważna sprawa jeśli chodzi o strone użytkową. Pierwsze jest rzeczą dyskusyjną, a o jakości drugiero właśnie się przekonujemy z różnym skutkiem.Do plusów SU osiemnastki zaliczyć można lepsze przyspieszenie (pomimo tej samej mocy silnika).Wujek_ed pisze:po stronie Solarisa jest klimatyzacja i nowszy wygląd.
Jako pasażer SOlarisa moge pochwalić za rozwiązanie przestrzeni na tylnym zwisie i w okolicy IV drzwi na co pozwala wieżowa zabudowa silnika. Niestety układ amfiteatralny i leżący na zwisie silnik w niskopodłogowym autobusie czterodrzwiowym nie należy do najszczęśliwszych rozwiązań-w MANie w tej okolicy jest ciaśniej. Solarisa warto pochwalić za nowoczesnie i łądnie zaprojektowane wnętrze, nawiązujące do linii stylistycznej autobusu-MAN ze swoim surowym i funkcjonalistycznym wykończeniem pozostaje daleko w tyle. W Solarisie nieco newralgicznym punktem jest przestrzeń na przeciwko III drzwi-ni to "rzeźnia" ni to powierzchnia dla siedzących. W rezultacie pasażerowie stojący depczą lub wpadają na siedzących. Ale to sprawa nie producenta, a zamawiającego, bo jest to rzecz, którą można poprawić dodając dodatkowo dwa siedzenia albo zabierając siedzenia tyłem do kierunku jazdy tworząc drugą "rzeźnie tak, jak jest w MANie.
15/12/2005-12/7/2019
Zimą - MAN
Upalnym latem - SU18
Choć kierowcy wolą MAN'y Wnętrze SU18 ma trzy mankamenty - liczba "wysokich" siedzeń, niefortunna "rzeźnia" i brak poręczy za przegubem. Natomiast po tyle Mana widać, że wnętrze jest trochę "na siłę" zaadaptowane z wersji 3-drzwiowej...
Upalnym latem - SU18
Choć kierowcy wolą MAN'y Wnętrze SU18 ma trzy mankamenty - liczba "wysokich" siedzeń, niefortunna "rzeźnia" i brak poręczy za przegubem. Natomiast po tyle Mana widać, że wnętrze jest trochę "na siłę" zaadaptowane z wersji 3-drzwiowej...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
to akurat bolączka wszystkich nowych autobusów(Jelcz jest tu wyjątkiem), dokładniej to chodzi mi o umieszczenie trzecich drzwi- przygotowanych jako jedyne wyjście z sekcji B, a przez to oddalonych od przeguba, powodoje to, że ta najpojemniejsza część jest najbardziej oddalona od drzwijacek2357 pisze:Natomiast po tyle Mana widać, że wnętrze jest trochę "na siłę" zaadaptowane z wersji 3-drzwiowej...
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
W MAN-ie jest zdecydowanie za mało miejsca na nogi. Tam gdzie są te szyby przy drzwiach a także w zbyt dużej ilości siedzeń poczwórnych "kawiarenkowych". Poza tym na zewnętrznych siedzeniach się "wisi", co może skończyć się upadkiem jak kierowca szaleje...
Poza tym Man jest jakoś wizualnie ciaśniejszy jeśli o pasażerów stojących chodzi, no i te wąskie przejścia między siedzeniami. Autobus zdecydowanie zaprojektowany na warunki niemieckie, Solaris jako polski producent lepiej uwzględnił nasze warunki przy projektowaniu.
A jeśli o tę "rzeźnie" naprzeciw 3 drzwi w SU chodzi, to w Krakowie takową mają, zamiast dwóch siedzeń "wstecznych", więc jak widać jest to błąd zamawiającego.
Poza tym Man jest jakoś wizualnie ciaśniejszy jeśli o pasażerów stojących chodzi, no i te wąskie przejścia między siedzeniami. Autobus zdecydowanie zaprojektowany na warunki niemieckie, Solaris jako polski producent lepiej uwzględnił nasze warunki przy projektowaniu.
A jeśli o tę "rzeźnie" naprzeciw 3 drzwi w SU chodzi, to w Krakowie takową mają, zamiast dwóch siedzeń "wstecznych", więc jak widać jest to błąd zamawiającego.
- Mahony2109
- Posty: 327
- Rejestracja: 16 gru 2005, 20:42
- Lokalizacja: Piaseczno City
Porównując WARSZAWSKIE Many i SU jest remis z mojego punktu widzenia. Ogólnie wolę Many, chociaż optycznie SU. No i SU mają klimatyzację, a to jednak duża rzacz - choć przez kierowców nie zauważana, bo klimę kabiny mają oba. Natomiast gdyby oba miały (lub nie miały) funkcji dodatkowej w postaci klimatyzacji to wygrałby Man. Lepiej rozwiązana przestrzeń pasażerska i większa trwałość to IMHO jego atuty.
Pzdr.
Pzdr.