Quo vadis, MZA?

[Jurand]

Październik nie zapowiada się różowo na R-2. Kancelaria ruchu dzwoni po kierowcach czy mogą zrezygnować z urlopu w przyszłym miesiącu. Nie muszę chyba mówić, jaka zazwyczaj pada odpowiedź

Jeden z R13 dziś już zaslabł.
Ile jeszcze potrzeba takich wypadków żeby w końcu zaczęli myśleć zarówno kierownictwo, jak i kierowcy że przemęczenie to nie przelewki

[primoż]

To samo było w drugiej połowie sierpnia czy kierowcy mogą zrezygnować z urlopu we wrześniu. Jak znajomy odpowiedział że nie bo ma wykupiony wyjazd za granicę to usłyszał "Jak to nie możesz ? Byłeś na urlopie w lipcu, w sierpniu kilka dni i jeszcze we wrześniu?"

To w takim razie powinien zaproponować, że jak mu zrekompensują wszystkie opłaty związane ze zmianą terminu wycieczki dla całej rodziny, to może zgodzić się na zmianę urlopu. Zazwyczaj wtedy rura mięknie

[person]

Zawiesi się 171 i końcówkę 190.

Miałeś na myśli, że potnie się 523 i 401, prawda?

[reserved]

Październik nie zapowiada się różowo na R-2. Kancelaria ruchu dzwoni po kierowcach czy mogą zrezygnować z urlopu w przyszłym miesiącu. Nie muszę chyba mówić, jaka zazwyczaj pada odpowiedź

Ludzkie pany. Mogliby po prostu zabrać i już.

[ZielonyJamnik]

@reserved Wtedy musieliby się liczyć u części z L-4, bądź w skrajnej sytuacji nawet wypowiedzeniem.

@Jurand bądźmy szczerzy, obecnie jedynym realnym ratunkiem dla firm będą autonomiczne autobusy. Pytanie tylko kto pierwszy w Polsce zaryzykuje. GOP?

[reserved]

@reserved Wtedy musieliby się liczyć u części z L-4, bądź w skrajnej sytuacji nawet wypowiedzeniem.

No to wtedy zwolnią takiego niepokornego kierowcę chodzącego na L4 i problem rozwiązany. A nie, czekaj...

[ashir]

Gdańsk już testował autonomiczny autobus.

[Stary Pingwin]

Łódź testowała autonomiczną pesę kilka lat temu.

[px33]

@Jurand bądźmy szczerzy, obecnie jedynym realnym ratunkiem dla firm będą autonomiczne autobusy. Pytanie tylko kto pierwszy w Polsce zaryzykuje. GOP?

Ale to nie jest kwestia ryzyka (pomijając to że autonomiczne pojazdy chyba nie bardzo mogą jeździć w EU bo różnego rodzaju biurokracje) tylko dojrzałości technologii. Nawet gdyby uznać, co moim zdaniem byłoby jednak stwierdzeniem na wyrost, że technologia jazdy po mieście dla aut osobowych jest względnie gotowa na produkcję to to niekoniecznie będzie się aż tak łatwo skalować na duży autobus. No i w autobusie dodatkowo dochodzi kwestia obsługi pasażerów, a to też nie jest temat, który doczekał się wdrożenia. Autonomiczne pociągi zwykle korzystają z dodatkowych drzwi na peronach, w autobusie siłą rzeczy czegoś takiego nie da się zastosować. Ba, już samo znalezienie punktu równowagi między bezpieczeństwem a szybkością mogłoby być niezłym wyzwaniem - a żywy kierowca po prostu musi podjąć pewne ryzyko i w 99,9999% to uchodzi płazem.

Być może jestem nadmiernym pesymistą, ale nie spodziewałbym się bardzo szybkiej autonomii w dużych pojazdach w ruchu miejskim. Raczej myślę że przynajmniej początkowo autonomiczne rozwiązania to będzie coś w stylu telebusu na peryferiach, który zastąpi większość kursów pełnoprawnych linii autobusowych, redukując zapotrzebowanie na kierowców a jednocześnie zapewne poprawiając jakość obsługi.

[fraktal]

Nie wyobrażam sobie jak taki autobus mógłby dobrze podjechać pod krawężnik skoro starsi kierowcy nawet prowadząc nieautonomiczny autobus zostawiają sporą przerwę miedzy autobusem a krawężnikiem tak, że mogą tam wpaść kule (niestety,) czy kółko od wózka. To co dopiero taki pojazd autonomiczny. Co innego pociąg czy tramwaj, który jedzie po szynach tylko w określonym kierunku - to już prędzej ma szansę wejść w życie.

[Łukasz]

Przecież na razie nawet autonomiczne metro jest w ograniczonym zakresie, w kilku miastach. Ale może tramwaje?

Pytanie, czy np. jeden kierowca mógłby obsługiwać z 6 autobusów, jak w symulatorze, w sytuacjach kryzysowych.

[reserved]

Czyli jest nadzieja że i my kierowcy przejdziemy na pracę zdalną?

[px33]

Nie wyobrażam sobie jak taki autobus mógłby dobrze podjechać pod krawężnik skoro starsi kierowcy nawet prowadząc nieautonomiczny autobus...

No to akurat taki autonomiczny pojazd mógłby zapewne robić idealnie. Jeśli wykryje profil krawężnika i będzie znał (no a musi) model jazdy i "hitbox" autobusu to będzie w stanie wybrać taką ścieżkę żeby podjechać idealnie.

Ale może tramwaje?

Na dzisiaj jest fajny projekt Siemensa, o którym słuch totalnie zaginął i PR-owy projekt Newagu, który z autonomiczną jazdą nie ma właściwie nic wspólnego.

[person]

@Jurand bądźmy szczerzy, obecnie jedynym realnym ratunkiem dla firm będą autonomiczne autobusy. Pytanie tylko kto pierwszy w Polsce zaryzykuje. GOP?

Gdzie za granicą kursują autobusy autonomiczne, że jakiekolwiek polskie miało miałoby "zaryzykować"? >>>
BTW: prędzej bym się spodziewał takiego czegoś w mniejszych ośrodkach niż w dużych, a już na pewno nie w chaotycznym GOPie.

[wojtor]

Gdzie za granicą kursują autobusy autonomiczne, że jakiekolwiek polskie miało miałoby "zaryzykować"? >>>

W Europie jeżdżą w Edynburgu. Poza Europą też w kilku miastach. Jakieś minibusy krążą w San Francisco czy Singapurze.