Inaczej: takie rzeczy są interesujące w formie ciekawostki. Natomiast nie rozumiem roztrząsania tego i uważania, że likwidacja zawieszonej linii po dziesięciu latach po tymże zawieszeniu stanowi największy problem układu zbiorowego w w WarszawieAdamKlocusky pisze: ↑14 wrz 2022, 21:32Dziękuję za troskę. Osobiście się wypowiadając, w kontekście historyka zespołów przystankowych, bardzo się cieszę, gdy zauważam nieścisłości formalne w komunikatach (patrz dwa przystanki 1146 ŚW.WINCENTEGO 04 czy, do niedawna, dwa przystanki o oznaczeniu 1085 KONDRATOWICZA 06) i są one po interwencji poprawiane.primoż pisze:Zastanawiam się, jak trzeba mieć szczęśliwe życie, skoro największym problemem dla kogoś jest, że zawieszoną linię zlikwidowano po jedenastu lub stu latach
Powiesz zapewne słowa klasyka: "Zwykłego pasażera dwa przystanki o tym samym oznaczeniu, z czego jeden jest zawieszony, nie interesują". I masz rację, tak samo jak ja mam i inni.
Informacja pasażerska
Nie zawsze poważne opinie
Psychiatrzy dzielą ludzi na chorych i nieprzebadanych. Ten przypadek groźny nie jest, a czasami może nawet mieć jakąś szczątkową użyteczność społeczną.primoż pisze: ↑14 wrz 2022, 23:16Inaczej: takie rzeczy są interesujące w formie ciekawostki. Natomiast nie rozumiem roztrząsania tego i uważania, że likwidacja zawieszonej linii po dziesięciu latach po tymże zawieszeniu stanowi największy problem układu zbiorowego w w WarszawieAdamKlocusky pisze: ↑14 wrz 2022, 21:32
Dziękuję za troskę. Osobiście się wypowiadając, w kontekście historyka zespołów przystankowych, bardzo się cieszę, gdy zauważam nieścisłości formalne w komunikatach (patrz dwa przystanki 1146 ŚW.WINCENTEGO 04 czy, do niedawna, dwa przystanki o oznaczeniu 1085 KONDRATOWICZA 06) i są one po interwencji poprawiane.
Powiesz zapewne słowa klasyka: "Zwykłego pasażera dwa przystanki o tym samym oznaczeniu, z czego jeden jest zawieszony, nie interesują". I masz rację, tak samo jak ja mam i inni.
Też tak mam.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Tak, z punktu widzenia archiwaliów czy poprawności w księgach przeróżnych - warto zwracać uwagę na błędy, nieścisłości itp.
Nie, nie warto przy okazji bić w największe dzwony, używać wykrzykników i przesadnych emocji.
Tylko tyle i aż tyle.
Nie, nie warto przy okazji bić w największe dzwony, używać wykrzykników i przesadnych emocji.
Tylko tyle i aż tyle.
- AdamKlocusky
- Posty: 584
- Rejestracja: 25 mar 2021, 13:43
- Lokalizacja: Targówek
- Kontakt:
Mam odpowiedź w sprawie linii 37, 384, 385 i 400:michael112 pisze:A tramwajowe 37?
I turystyczne 400?
"Szanowny Panie,
uprzejmie informujemy, iż:
linia 384 została zlikwidowana z dniem 7.06.2012 r.;
linia 400 została uruchomiona na z góry określony czas – funkcjonowała w terminie 1 maja – 15 września 2019 r.. W związku z tym z formalnego punktu widzenia linia 400 została zlikwidowana z dniem 16 września 2019 r.;
linie 37 i 385 do tej pory nie zostały formalnie zlikwidowane – pozostają one zawieszone do odwołania.".
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
To już było, może stronę lub dwie temu.AdamKlocusky pisze: ↑15 wrz 2022, 15:39Mam odpowiedź w sprawie linii 37, 384, 385 i 400:
"Szanowny Panie,
uprzejmie informujemy, iż:
linia 384 została zlikwidowana z dniem 7.06.2012 r.;
Od biedy można zrozumieć 385. To też była linia sezonowa, w międzyczasie był covid, jakoś to tam zawirowało i miało wpływ na sytuację. Teoretycznie mogłoby kiedyś zostać wznowione, ale wydaje to się bardzo mało prawdopodobne, choćby w związku z problemami na rynku energii (dla ZTM zapewne są ważniejsze linie).AdamKlocusky pisze: ↑15 wrz 2022, 15:39linie 37 i 385 do tej pory nie zostały formalnie zlikwidowane – pozostają one zawieszone do odwołania.".
37 wydaje mi się najdziwniejsze. W ogóle, dla mnie to ta linia mogłaby zostać wznowiona, bo ja nie jestem zwolennikiem kursów wariantowych jak zapewne wiecie - tym bardziej po... no właśnie, likwidacji? zawieszeniu? linii 41, odkąd kursy do Marymontu znowu są codziennie.
Ja tylko przypominam, że kiedyś był jakiś formalny problem z uruchamianiem nowych linii, więc ZTM nadawał nowym liniom stare numery. Takie 359 na TS czy coś... Więc może lepiej nie likwidować tylko zawieszać gdyby problem miał znów się pojawić.
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Tak, było takie coś. Ale ciekawe, jak to było wtedy formalnie rozwiązane. Stare 359 nie zostało zlikwidowane tylko formalnie zawieszone a potem przywrócone na nowej trasie? W ogóle to przez jakiś czas na początku wydawało mi się że są dwie linie o numerze 359, w dodatku przecinające się wzajemnie na placu Konstytucji.
-
- Posty: 450
- Rejestracja: 19 wrz 2018, 15:34
- Kontakt:
Dzisiaj na ekranie w tramwaju widziałem planszę o darmowych przejazdach, na której "Nie musisz kasować biletu" zostało przetłumaczone jako "You don't have to cancel the ticket". Kto to tłumaczył? Nawet w tłumaczu Google wyskakuje właściwe słowo (validate).
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Też byłem zdziwiony.
Będę pisał skargę na ZTM do Ratusza, że dalej jest robiony bałagan w numeracji linii. Napiszę też do mediów. ZTM brnie już za daleko. Nie chodzi mi o kursy skrócone, tylko linie które są w zakresie linii całotygodniowych, a kursują jako okresowe. Zaproponuję także uporządkowanie numeracji linii lokalnych. aby od L-1 do L49 były oznaczone linie lokalne całotygodniowe, a od L50 do L99 linie lokalne okresowe. Numeracja linii jest także informacją pasażerska. Jeśli numeracja staje się nie czytelna poprzez nadawanie liniom okresowym numerów z zakresu linii kursujących przez cały tydzień, to jest zamierzone wprowadzanie w błąd pasażera i robienie bałaganu w numeracji linii autobusowych i tramwajowych.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
Wybacz, ale to robienie z pasażera osoby dość ułomnej, która nie potrafi sprawdzić godzin kursowania swojej linii.
Bo trzeba jeszcze oddzielić numeracyjnie linie szczytowe, tylko z DP, tylko w DS, zwykłe i przyspieszone. Trochę tych wariantów bywa.
Bo trzeba jeszcze oddzielić numeracyjnie linie szczytowe, tylko z DP, tylko w DS, zwykłe i przyspieszone. Trochę tych wariantów bywa.
Obecnie ułomny jest ZTM. Ktoś kto kursuje codziennie jedną linią, owszem wie jak ta linia kursuje. Jeśli jednak osoby przemieszczają się codziennie po wielu różnych rejonach, to za każdym razem sprawdzanie czy linia 1xx kursuje codziennie, czy jest linią okresową, jest to utrudnieniem. Podział na linie od 101 do 299, że to linie kursujące cały tydzień a linie od 300 do 399 "należą do linii okresowych kursujących w określonych porach doby lub tygodnia" (cytat ze strony: https://www.wtp.waw.pl/komunikacja-krok-po-kroku/) było oczywiste. Nawet teraz okresową linią jest linia 501, która powinna mieć numer z zakresu 400 - 499. Po oddaniu w użytkowanie metra na Bródnie dojdzie następny kwiatek linia tramwajowa 25, która powinna mieć numeracje z zakresu 40 do 49. ZTM sam tworzy bałagan, a Ty Pawle D. bronisz z uporem maniaka tutaj i na portalach społecznościowych wszystkiego co zrobi ZTM.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
Wybacz, ale ja jedynie wyraziłem swoją opinię. Ani jednym słowem nie broniłem ZTM czy obecnego stanu rzeczy.
Życie rzuciło mnie do Krakowa, gdzie numeracja jest dość ogólna i jakoś to działa.
Niewykluczone, że obecna sytuacja finansowa zmusi ZTM do ograniczania godzin i dni kursowania i niezbyt mi się podoba każdorazowa zmiana numerka z tego powodu.
Skoro chcesz tak zadbać o pasażera, to chyba musisz oddzielić numeracyjnie szczytowe od całodziennych w DP. 409 też do 4xx raczej nie pasuje...
Życie rzuciło mnie do Krakowa, gdzie numeracja jest dość ogólna i jakoś to działa.
Niewykluczone, że obecna sytuacja finansowa zmusi ZTM do ograniczania godzin i dni kursowania i niezbyt mi się podoba każdorazowa zmiana numerka z tego powodu.
Skoro chcesz tak zadbać o pasażera, to chyba musisz oddzielić numeracyjnie szczytowe od całodziennych w DP. 409 też do 4xx raczej nie pasuje...
409 jako linia okresowa pasuje, ponieważ kursuje w wybranych okresach. Nawet według opisu na stronie https://www.wtp.waw.pl/komunikacja-krok-po-kroku/ "Autobusy linii od 400 do 499 kursują w wybranych porach dnia lub tygodnia."Paweł D. pisze: ↑24 wrz 2022, 20:17Wybacz, ale ja jedynie wyraziłem swoją opinię. Ani jednym słowem nie broniłem ZTM czy obecnego stanu rzeczy.
Życie rzuciło mnie do Krakowa, gdzie numeracja jest dość ogólna i jakoś to działa.
Niewykluczone, że obecna sytuacja finansowa zmusi ZTM do ograniczania godzin i dni kursowania i niezbyt mi się podoba każdorazowa zmiana numerka z tego powodu.
Skoro chcesz tak zadbać o pasażera, to chyba musisz oddzielić numeracyjnie szczytowe od całodziennych w DP. 409 też do 4xx raczej nie pasuje...
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
A, ok. Myślałem że chodzi o głębsze uporządkowanie numeracji. Ale skoro tylko o zmianę 1xx na 3xx... Choć dalej pasażer nie będzie wiedział czy w środku dnia 3xx przyjedzie czy nie.
Cóż.... Powodzenia.
Cóż.... Powodzenia.