TLG pisze:Dobry black nie jest zły. Ale też do rozpatrywania w kategoriach klasyki.
Czyżbyś miał na myśli takie bandy jak Emperor czy Mayhem. Czy może sięgamy głębiej aż do Venom i Celtic Frost?
Fikander pisze:teksty najczęściej nie mają żadnej wartości lirycznej, a jedynie publicystyczną, i to marną, bo co kogo obchodzą przemyślenia spod bloku?
Polecam serdecznie Pokahontaz, Eksperyment Psycho, Kanał Audytywny - wyjątki, ale chlubne.
Fikander pisze:Wolę wypowiedzieć się ogólniej - po prostu bardzo często następuje rezygnacja z najważniejszego (i definiującego) elementu muzyki, czyli melodyki i zastąpienie jej (bardzo często banalnym) bitem.
To mogłoby byc kwestią dyskusyjną, bo na dobrych beatach można tworzyc naprawdę świetną muzykę. Dobrym przykładem na to jest np. Massive Attack czy The Prodigy, wiem, że to nie hip-hop, ale również elektronika pełną gębą.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)