Piłka kopana we wszystkich odsłonach
: 18 gru 2023, 17:52
W rankingu czterosezonowym jesteśmy na 17 miejscu, więc pozycja do ataku cokolwiek znakomita.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Ja jednak podchodzę z dystansem do tego losowania. Po zakończeniu fazy grupowej europucharów liga norweska zajmuje ostanie miejsce w rankingu UEFA premiujące krajowego wicemistrza do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów w sezonie 2025/26, więc może to być dodatkową motywacją dla Skandynawów:
Tym bardziej, że odpadać nam będą z rankingu UEFA sezony, kiedy to nasze drużyny w sposób masowy frajersko odpadały z europucharów. Jeżeli tendencja zostanie zachowana, to tak może się zdarzyć. Warunki do tego czołowe kluby z naszej ligi mają dobre, ponieważ powstanie LKE spowodowało, że w przypadku mistrza kraju wystarczy awansować do III rundy kwalifikacji LM, żeby mieć zapewnione miejsce w grupie LKE. Do tego od tego sezonu wszedł w życie nowy kontrakt TV z Canal+ gwarantujący dla klubów TOP4 na zakończenie Ekstraklasy sporo więcej pieniędzy niż pozostałej reszcie. To już daje pierwsze owoce, choćby w postaci tego, że czołówce ligi jest łatwiej zatrzymać najlepszych piłkarzy i nie są oni podbierani przez kluby pokroju Łudogorca Razgrad, FK Astany lub zagrzebskiego Dinama.fik pisze:To dobre wieści także dla rankingu krajowego, jeszcze rok-dwa takiego punktowania jak w minionym i bieżącym sezonie i możemy się zakręcić koło drugiego miejsca w eliminacjach LM.
To już trudniejsza część układanki. Musielibyśmy mieć kilka klubów wychodzących z grup i regularnie punktujących w europucharach, żeby dostać się do pierwszej 10. rankingu UEFA, albowiem od przyszłego sezonu to miejsce daje bezpośredni awans mistrzowi kraju do grupy LM. Jest jeszcze inna możliwość: od nowego sezonu w przypadku gdy obrońca trofeum poprzez swoją ligę krajową zapewni sobie awans, to wtedy mistrz ligi z miejsc 11-55 (oprócz Liechtensteinu, bo tam grają tylko o puchar, a kluby grają w ligach szwajcarskich) rankingu UEFA posiadający najwyższy współczynnik dostanie automatyczną kwalifikację do grupy LM. Ale tutaj na razie sporo klubów spoza Polski ma wyższe współczynniki (m.in.: FC Kopenhaga, Dinamo lub Slavia Praga), więc jeśli któreś z nich zdobędzie tytuł mistrzowski w swoim kraju, wtedy ma pierwszeństwo.fik pisze:(a przy sporej dawce szczęścia - automatycznym miejscu w fazie ligowej LM dla mistrza Polski).
Tylko żeby tego nie zepsuć. Ja to się bardziej zdziwiłem, kto w omawianej przez Ciebie czterolatce jest jedenasty:
Nie no, prostą ekstrapolacją: obecnie do 10 miejsca trzeba ok. 35 punktów w rankingu pięcioletnim, czyli średnio właśnie ok. 7 rocznie. Owszem, to perspektywa bardziej odległa niż druga drużyna w kwalifikacjach LM, ale niekoniecznie trzeba do tego kilku drużyn wychodzących z grup. Kluczowe jest utrzymanie wysokiego punktowania przy 5 drużynach, gdzie wkład każdej drużyny jest proporcjonalnie niższy, a ścieżka kwalifikacyjna robi się krótsza i nie da się stosunkowo łatwo uciułać punkcików w Andorze czy Estonii. Tak w tym roku załatwili się Serbowie chociażby, którzy mimo występu Crveny Zvezdy w grupie LM zdobyli do rankingu krajowego mniej punktów niż Malta, Łotwa, Macedonia Płn. czy Andora (sic!). Od kolejnego sezonu nie będzie też ścieżki dla trzeciej drużyny w grupie LM do LE i analogicznie z LE do LKE, co też trochę utrudni punktowanie średniakom. Sprytnie to wykombinowano, mechanizm samoregulujący )primoż pisze: ↑18 gru 2023, 19:24To już trudniejsza część układanki. Musielibyśmy mieć kilka klubów wychodzących z grup i regularnie punktujących w europucharach, żeby dostać się do pierwszej 10. rankingu UEFA, albowiem od przyszłego sezonu to miejsce daje bezpośredni awans mistrzowi kraju do grupy LM.fik pisze:(a przy sporej dawce szczęścia - automatycznym miejscu w fazie ligowej LM dla mistrza Polski).
No tak, tylko tegoroczny wynik Czechów to jest średnia na pierwszą piątkę-szóstkę, a nie dziesiątkę, a to gigantyczna różnica.Jak już jesteśmy przy kwestii punktowania przez klika klubów: bardzo dobrym przykładem, że warto mieć kilka silnych klubów są w tym sezonie Czechy. Dzięki temu, że Slavia wygrała grupę w Lidze Europy kosztem AS Romy (Jose Mourinho, puk puk!), Sparta Praga zagra z Galatasaray Stambuł o 1/8 LE i Viktoria Pilzno wygrała grupę w LKE, to sytuacja ligi czeskiej preznetuje się tak:
Jeśli Legia i Lech w miarę spokojnie eliminowały Bodø/Glimt, to Molde też jest w zasięgu. Zresztą pamiętajmy, że Norwedzy są w tej 1/16, bo:primoż pisze: ↑18 gru 2023, 19:24Ja jednak podchodzę z dystansem do tego losowania. Po zakończeniu fazy grupowej europucharów liga norweska zajmuje ostanie miejsce w rankingu UEFA premiujące krajowego wicemistrza do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów w sezonie 2025/26, więc może to być dodatkową motywacją dla Skandynawów:
W przypadku Czerwonej Gwiazdy Belgradu jest o tyle ciekawe, że mając komfort zarobku 15 mln € dokonali najwyższych transferów w historii, a tymczasem nawet nie załapali się do 1/16 LE, bo lepsze w grupie było od nich Young Boys Berno Generalnie o serbskiej piłce to można byłoby pisać od razu kilkadziesiąt postów, bo dzieje się więcej niż w polskim uniwersum futbolu
Mechanizm sprzyjający największym klubom. Z drugiej strony, w LE i LKE też będzie po 36 klubów, więc odrobinę łatwiej będzie awansować do tych rozgrywek średniakom.fik pisze:Od kolejnego sezonu nie będzie też ścieżki dla trzeciej drużyny w grupie LM do LE i analogicznie z LE do LKE, co też trochę utrudni punktowanie średniakom. Sprytnie to wykombinowano, mechanizm samoregulujący )
To prędzej powinno sprzyjać legionistom, bo Molde FK będzie przed rozpoczęciem sezonu i to dość sporo: dwumecz w lutym, a inauguracja Eliteserien dopiero 1.04.fik pisze:Oczywiście, zadecyduje dyspozycja dnia, ale nie sądzę aby było to poza zasięgiem legionistów.
Rewanż w Warszawie, więc Norwedzy mogą zachłystnąć się dopingiem kibiców gospodarzy, bo w Norwegii to tak licznej i żywiołowej publiki nie mają (aczkolwiek uczciwie należy dodać, że ultrasów to akurat mają )fik pisze:No, chyba że przeszkodzi syntetyczna murawa i/lub zachłysną się pięknym położeniem stadionu
W karnych też po 0:0, trochę podobnie.Wiliam pisze:Gruzja jedzie na Euro
Nie widzę tu dla naszej reprezentacji innej roli, niż dostarczyciela punktów.Francja, Holandia, Austria, Polska. Dziś grupa śmierci na Euro. Kiedyś sojusz, który mógłby zgnieść Prusy.
Drugi sukces po tym, jak w zeszłym roku ich młodzieżówka wygrała grupę na Euro U-21 kosztem rówieśników z Belgii, Portugalii i Holandii, czyli krajów słynących z dobrego szkolenia młodzieży w futbolu.
Aczkolwiek więcej sytuacji bramkowych ogółem mieli Polacy:
Bardzo dobra grupa, nie narzekam. Przynajmniej nie ma pompowania balonika przez media, co akurat jest na plus dla piłkarzy i kibiców. Dla tych drugich to nawet bardziej.Bastian pisze:Ale to chyba by było na tyle:Francja, Holandia, Austria, Polska. Dziś grupa śmierci na Euro. Kiedyś sojusz, który mógłby zgnieść Prusy.
Węgrzy na Euro 2020 pokazali jak należy grać w grupie śmierci. Jeżeli zagramy tak samo jak bratankowie, to nawet w przypadku braku wyjścia z grupy nie będzie wstydu.Bastian pisze:Nie widzę tu dla naszej reprezentacji innej roli, niż dostarczyciela punktów.
Niby jestem zdania, że sukcesem będzie tutaj 1 pkt, niemniej z tyłu głowy mam gdzieś myśl - i nie będę zdziwiony, jeśli to się spełni - że może wydarzyć się coś takiego: ostatni mecz grupowy mamy z Francją. Niech wicemistrz świata wygra dwa pierwsze mecze (Austria i Holandia) i tym samym zapewni sobie wygranie grupy. Nasi przegrywają standardowo pierwszy mecz (Holandia), potem wyciągają fartowny remis w drugim meczu (Austria) niesieni niesamowitym dopingiem na Olympiastadion w Berlinie (mobilizacja naszych kibiców z racji niedalekiej odległości od granicy i dużego skupiska Polonii w stolicy Niemiec). W ostatnim meczu Didier Dechamps wystawia drugi garnitur na naszych, bo chce oszczędzić najlepszych pilkarzy na 1/8 finału. Francja B też nie gra fajerwerków, bo nie chce ryzykować kontuzji. Orły wygrywają mecz i mają łącznie 4 pkt i trzecie miejsce, bo Holandia wygrywając pierwszy mecz (Polska) i remisując lub wygrywając ostatni (Austria) ma 4 lub 6 pkt (drugie miejsce) i my wychodzimy z grupy jako jedna z najlepszych czterech na sześć drużyn zajmujących 3. miejsca grupach. Niemożliwe? To zobaczcie jak awansowała Irlandia do 1/8 finału na Euro 2016 i co zrobili Włosi w ostatnim meczu fazy grupowej, odwdzięczając się przy okazji Szwedom za Euro 2004 i pakt nordycki. Chociaż uczciwie dodam, że obecnie nie stawiałbym pieniędzy u bukmachera za wyjście z grupy naszych.
To gwóźdź do trumny KoronyTranslatorPS pisze:Gol bramkarza w Prima Aprilis ze strony drużyny grającej w 10tkę? Żeby się jeszcze nie okazało, że to był gwóźdź do trumny Puszczy w Ekstraklasie xD