Obsługa linii tramwajowych - 2006
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Obsługa linii tramwajowych - 2006
Czy ktoś mógłby wyjaśnić dlaczego linia mająca każdą pętlę w pobliżu zajezdni tramwajowej jest obsługiwana przez inną zajezdnię? Chodzi mi oczywiście o wozy z "Woli" na 13? Jeszcze brak "Pragi" byłbym w stanie zrozumieć? Ale na Boga 26 jeździ z "Żoliborza", o 24 nie wspominając, a 13 dają z "Woli"?
Takicie przykłady można mnożyć i mnożyć, ot taka 17 - z jednej strony R-3, z drugiej R-4 a tymczasem w najlepsze szlaja sie na tej linii Wola i to wcale nie w tak małym wymiarze, a R-4 musi przejechać pół miasta żeby dotrzeć na 26 podczas gdy Wola ma ta linię pod nosem...
I takich przykładów możnaby podawać bez końca, bezsens...
I takich przykładów możnaby podawać bez końca, bezsens...
Oj tam,benzyny nie marnujątomo pisze:Takicie przykłady można mnożyć i mnożyć, ot taka 17 - z jednej strony R-3, z drugiej R-4 a tymczasem w najlepsze szlaja sie na tej linii Wola i to wcale nie w tak małym wymiarze, a R-4 musi przejechać pół miasta żeby dotrzeć na 26 podczas gdy Wola ma ta linię pod nosem...
I takich przykładów możnaby podawać bez końca, bezsens...
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
Jest to bardziej złożone niż może się wydawać. Rzeczywiście diabli mnie biorą na obsługę przez R4 linii 26, ale tak wyszło. Taki absurdów jest dużo więcej jak R1 na 17 i 19; R3 na 23. Choć bywały już większe jak R2 na 4 lub R4 na 21.
Spowodowane jest głównie ułożeniem grafików pracy motorniczych dla danej zajezdni. Nie wszyscy jej pracownicy zatrudnieni są na pełen etat. Niektórzy maja tylko 1/10. I trzeba tak zaplanować aby nikt nie jeżdził dłużej niż nakazują przepisy. Przez to często się zdarza że na jednym zakładzie już zabrakło godzin a inny ma jeszcze mnóstwo do wykorzystania. Dlatego właśnie zdarzają się dziwne obsady. Choć swoją drogą nie potrafie zrozumieć dlaczego nie próbowano zamienić obsługi np. 23 z 26 między R1 i R4.
Spowodowane jest głównie ułożeniem grafików pracy motorniczych dla danej zajezdni. Nie wszyscy jej pracownicy zatrudnieni są na pełen etat. Niektórzy maja tylko 1/10. I trzeba tak zaplanować aby nikt nie jeżdził dłużej niż nakazują przepisy. Przez to często się zdarza że na jednym zakładzie już zabrakło godzin a inny ma jeszcze mnóstwo do wykorzystania. Dlatego właśnie zdarzają się dziwne obsady. Choć swoją drogą nie potrafie zrozumieć dlaczego nie próbowano zamienić obsługi np. 23 z 26 między R1 i R4.
No tak, ale teoretycznie po ostatnim kursie najbliżej jest zjechać na pusto do zajezdni Praga lub Żoliborz (zależnie od krańca)
www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
Zachęcam do aktualizowania danych!!!
Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)
- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
Tytuł artykułu "linia dwadzieścia sześć" zacytuję fragmentami : "Zakład "Żoliborz" obsługuje 19 z 26 brygad linii 26. Zakładowi szczególnie zależy na takim rozdysponowaniu linii, aby jak najwięcej brygad miało krańce w pobliżu zakładu. Uzasadnienie jest proste i wynika z troski o maksymalne zmniejszenie strat wozokilometrów w przypadku awarii. Komisja Wydziałowa NSZZ Solidarnośc R-4,wystąpiła do kierownictwa zakładu o uzyskanie zgody na wprowadzenie zmian w podziale linii obsługiwanych przez R-4 "Żoliborz". Dział Eksploatacji T.W Sp. z.o.o. zwrócił się do Z.T.M. o rozważenie możliwości innego rozdysponowania brygad na liniach obsługiwanych przez R-4". A co na to Z.T.M. oto odpowiedź: Układ wprowadzony 2 stycznia 2006 r powstał w oparciu o nw. aspekty:
-Bezpieczeństwo ruchu wynikające ze znajomości możliwie największej części sieci tramwajowej przez motorniczych w poszczególnych zajezdniach, a w szczególności:- lokalizacji niebezpiecznych przejść dla pieszych:
- organizacji ruchu na poszczególnych skrzyżowaniach:
-organizacji ruchu tramwajów w obrębie pętli
-sposobu korzystania z sygnalizacji wzbudzanych
-lokalizacji przystanków (zwłaszcza z wysiadaniem pasażerów na wyznaczoną część jezdni).
-Znajomość sieci przez motorniczych pozwalającą na swobodne realizowanie doraźnych kierowań tramwajów na trasy objazdowe.
- Znajomość układu linii tramwajowych przez motorniczych oraz posiadanie przez zajezdnie oznakowania liniowego dla większej liczby linii ułatwiające planowanie okresowych zasileń.
- Utrzymanie w eksploatacji, a co za tym idzie w całkowitej przejezdności, ważnych relacji skrętnych na skrzyżowaniach, co skutkuje:- zwiększeniem bezpieczeństwa, ponieważ motorowi wiedzą, że dane relacje są wykorzystywane:- regularnością konserwowania zwrotnic i innych elementów infrastruktury.
Powyższe znacząco uelastycznienia sieć tramwajową, co ma również znaczenie przy wprowadzaniu doraźnych kierowań.
-Wprowadzenie DODATKOWEJ zajezdni na najważniejsze linie i ciągi podnosi niezawodność trakcji tramwajowej (pozwala na utrzymanie na możliwie największej liczby brygad na linii w przypadku odcięcia wyjazdów z jednej zajezdni). Ponadto przejęcie wszystkich brygad linii 17, 19 i 22 przez zakład R-4 przywróciłoby sytuację z lat ubiegłych, w której np. na linii 22 pierwsze odjazdy z Huty odbywały się godzinę wcześniej niż z pętli Wiatraczna a ostatnie dojazdy godzinę później. Obecnie na ww. liniach brygady realizujące dojazdy i zjazdy na różne krańce obsługiwane są przez zakład R-1 położony w pobliżu środka ich tras.
-Jednocześnie informujemy, że postulat zmniejszenia liczby brygad linii 26 obsługiwanych przez zakład R-4 będzie brany pod uwagę przy każdej stałej zmianie rozkładów jazdy, co będzie skutkowało stopniowym zmniejszaniem obsługi linii 26. W związku z wcześniejszymi aspektami przedstawionymi w niniejszym piśmie Z.T.M. weźmie pod uwagę skierowanie do obsługi przez R-4 tylko wybranych brygad linii: 17, 19 i 22 oraz innych, których trasy przebiegają bliżej zajezdni niż trasa linii 26.
To powinno wyjaśnić takie "kwiatki', wprowadzane przez Z.T.M. nie tylko w tramwajach?
-Bezpieczeństwo ruchu wynikające ze znajomości możliwie największej części sieci tramwajowej przez motorniczych w poszczególnych zajezdniach, a w szczególności:- lokalizacji niebezpiecznych przejść dla pieszych:
- organizacji ruchu na poszczególnych skrzyżowaniach:
-organizacji ruchu tramwajów w obrębie pętli
-sposobu korzystania z sygnalizacji wzbudzanych
-lokalizacji przystanków (zwłaszcza z wysiadaniem pasażerów na wyznaczoną część jezdni).
-Znajomość sieci przez motorniczych pozwalającą na swobodne realizowanie doraźnych kierowań tramwajów na trasy objazdowe.
- Znajomość układu linii tramwajowych przez motorniczych oraz posiadanie przez zajezdnie oznakowania liniowego dla większej liczby linii ułatwiające planowanie okresowych zasileń.
- Utrzymanie w eksploatacji, a co za tym idzie w całkowitej przejezdności, ważnych relacji skrętnych na skrzyżowaniach, co skutkuje:- zwiększeniem bezpieczeństwa, ponieważ motorowi wiedzą, że dane relacje są wykorzystywane:- regularnością konserwowania zwrotnic i innych elementów infrastruktury.
Powyższe znacząco uelastycznienia sieć tramwajową, co ma również znaczenie przy wprowadzaniu doraźnych kierowań.
-Wprowadzenie DODATKOWEJ zajezdni na najważniejsze linie i ciągi podnosi niezawodność trakcji tramwajowej (pozwala na utrzymanie na możliwie największej liczby brygad na linii w przypadku odcięcia wyjazdów z jednej zajezdni). Ponadto przejęcie wszystkich brygad linii 17, 19 i 22 przez zakład R-4 przywróciłoby sytuację z lat ubiegłych, w której np. na linii 22 pierwsze odjazdy z Huty odbywały się godzinę wcześniej niż z pętli Wiatraczna a ostatnie dojazdy godzinę później. Obecnie na ww. liniach brygady realizujące dojazdy i zjazdy na różne krańce obsługiwane są przez zakład R-1 położony w pobliżu środka ich tras.
-Jednocześnie informujemy, że postulat zmniejszenia liczby brygad linii 26 obsługiwanych przez zakład R-4 będzie brany pod uwagę przy każdej stałej zmianie rozkładów jazdy, co będzie skutkowało stopniowym zmniejszaniem obsługi linii 26. W związku z wcześniejszymi aspektami przedstawionymi w niniejszym piśmie Z.T.M. weźmie pod uwagę skierowanie do obsługi przez R-4 tylko wybranych brygad linii: 17, 19 i 22 oraz innych, których trasy przebiegają bliżej zajezdni niż trasa linii 26.
To powinno wyjaśnić takie "kwiatki', wprowadzane przez Z.T.M. nie tylko w tramwajach?
No ..... mać sorry ale mnie poniosło
Motorniczowie z R4 dużo lepiej znają Pragę i Jelonki niż z R1 i R2. Takiej bzdury to już dawno nie słyszałem. Ja o tych zmianach (a przypomnę, że doszło do nich w wakacje ubiegłego roku a nie od 2 stycznia) słyszałem o zupełnie innym powodzie. I niech każdy wyciągnie sobie wnioski. Wrócę tylko do artykułów pewnego dziennika o zbyt krótkich czasach przejazdu pół kursów itp.
Oprócz tego wychodzi, że złym motorniczym powierza się bulwy i uboty. Wszystkie powinny trafić na R4 a na R1 i R2 tylko parówki i inne szrotu jak 10xx.
Motorniczowie z R4 dużo lepiej znają Pragę i Jelonki niż z R1 i R2. Takiej bzdury to już dawno nie słyszałem. Ja o tych zmianach (a przypomnę, że doszło do nich w wakacje ubiegłego roku a nie od 2 stycznia) słyszałem o zupełnie innym powodzie. I niech każdy wyciągnie sobie wnioski. Wrócę tylko do artykułów pewnego dziennika o zbyt krótkich czasach przejazdu pół kursów itp.
Oprócz tego wychodzi, że złym motorniczym powierza się bulwy i uboty. Wszystkie powinny trafić na R4 a na R1 i R2 tylko parówki i inne szrotu jak 10xx.
- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
Plesimku rozumiem twoje oburzenie ale to jest odpowiedź Z.T.M-u na pismo "Solidarności", dlatego przepisałem je w całości (Nasza Syrenka nr. 103 listopad 2006). Jeżeli tak to nie będzie mnie dziwne jak na "REDUTOWĄ" przyjdzie kiedyś przez "przypadek" takie coś jak 153 i 161 lub inne 702?Plesim pisze:No ..... mać sorry ale mnie poniosło
Motorniczowie z R4 dużo lepiej znają Pragę i Jelonki niż z R1 i R2. Takiej bzdury to już dawno nie słyszałem. Ja o tych zmianach (a przypomnę, że doszło do nich w wakacje ubiegłego roku a nie od 2 stycznia) słyszałem o zupełnie innym powodzie. I niech każdy wyciągnie sobie wnioski. Wrócę tylko do artykułów pewnego dziennika o zbyt krótkich czasach przejazdu pół kursów itp.
Oprócz tego wychodzi, że złym motorniczym powierza się bulwy i uboty. Wszystkie powinny trafić na R4 a na R1 i R2 tylko parówki i inne szrotu jak 10xx.
A i jeszcze jedno nie obrażaj proszę Matki Polki, lub naci pietruszki to na prawdę nie wypada!
Myślę że problem nie tyczy się tylko tramwajów, ale i autobusów też
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5298
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
No tak... jakieś pieprzenie totalne. R-1 leży na trasie przejazdu 26 i aż się prosi o dominujący udział tej zajezdni w obsłudze akurat tej linii. Co do obsługi 22 to R-4 do spółki z R-2 i nie będzie godzinnej różnicy w pierwszym odjeździe z krańca. 17 i 19 do spółki z R-3. A co do argumentu o lepszej znajomości miasta - na Boga, ludzie, przecież torów w tym mieście nie ma nie wiadomo ile, to samo z rozjazdami. To nie autobus, że w razie objazdu przeciśnie się jakąś osiedlową uliczką....
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
Rozumiem, że to wszystko jest absolutnie niemożliwe w momencie racjonalnego przyporządkowania zajezdni do linii tramwajowychgregory5576 pisze:- Znajomość układu linii tramwajowych przez motorniczych oraz posiadanie przez zajezdnie oznakowania liniowego dla większej liczby linii ułatwiające planowanie okresowych zasileń.
- Utrzymanie w eksploatacji, a co za tym idzie w całkowitej przejezdności, ważnych relacji skrętnych na skrzyżowaniach, co skutkuje:
- zwiększeniem bezpieczeństwa, ponieważ motorowi wiedzą, że dane relacje są wykorzystywane
- regularnością konserwowania zwrotnic i innych elementów infrastruktury.
No jasne. Jak "Żoliborz" pieprznie, to zostaje całe 7 brygad na jednej z najważniejszych, jeśli nie najważniejszej linii tramwajowej I z pewnością owo "utrzymanie możliwie największej liczby brygad na linii w przypadku odcięcia wyjazdów z jednej zajezdni" ratuje obsługiwaną przez 26 trasę przed kompletnym paraliżem Gdyby rozdzielić 8+9+9 to miałoby to jescze jakiś sens, ale tak... No a czemu przy aktualnym rozdziale brygad na 26, pomijając już wszystko inne, ponad 73% dostał właśnie leżący wiele kilometrów od każdego z krańców "Żoliborz", tego nie wie już chyba nikt- Wprowadzenie DODATKOWEJ zajezdni na najważniejsze linie i ciągi podnosi niezawodność trakcji tramwajowej (pozwala na utrzymanie możliwie największej liczby brygad na linii w przypadku odcięcia wyjazdów z jednej zajezdni).
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36650
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Szczerze mówiąc, to z d... ten argument. Czemu los 17, 33 czy innych cię mniej obchodzi? Co za różnica, na której linii braknie?Dennis pisze:Jak "Żoliborz" pieprznie, to zostaje całe 7 brygad na jednej z najważniejszych, jeśli nie najważniejszej linii tramwajowej
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
To niech ZTM pieprzy takie bzdety w kotekście linii 17 i 33, a nie 26, jeśli tam sytuacja wygląda lepiej.Bastian pisze:Szczerze mówiąc, to z d... ten argument. Czemu los 17, 33 czy innych cię mniej obchodzi? Co za różnica, na której linii braknie?Dennis pisze:Jak "Żoliborz" pieprznie, to zostaje całe 7 brygad na jednej z najważniejszych, jeśli nie najważniejszej linii tramwajowej