WAWKOM

hmm... ten tekst się często przewija nie tylko przez dworce kolejowe, ale także przez Metro. Jednak ja o tym pierwszym. Często słyszymy nietypowe zapowiedzi, pomyłki, itp. Np. słynną pomyłką już opisaną na tym forum była ta zapowiedź z Warszawy Gdańskiej. Ale zapowiedzi jest mnóstwo. Więc przedstawię kilka z nich (tu podziękowania dla MeWy za udostępnienie części zbiorów). Wszystkie pochodzą z Warszawy Centralnej.

W tym komunikacie Megafonistka udowadnia, że zna zachowanie przeciętnego Polaka i prosi o zachowanie spokoju, ponieważ wystąpiła awaria.
Tutaj mamy przykład informacji o skomunikowaniu pociągów (swoją drogą IMHO fatalna wymowa).
A tu dwa bieżące, z różnymi głosami. Dla porównania. Beskidy i Niebieskie Źródła.

A wy znacie jakieś ciekawe i charakterystyczne zapowiedzi, albo inne kwiatki w tej dziedzinie?

bohun pisze:albo inne kwiatki w tej dziedzinie?

Osobiście doświadczone:

Lato 2003? chyba, Gdynia Główna, parominutowa zapowiedź przestrzegająca przed kradzieżami, żywcem wyjęta z późnego PRLu, powodująca nagłą poprawę humoru całego dworca. Nieopisywalne, żal, że nie miałem jak nagrać.

Słynne chyba już Opóźnienie może zmaleć, wzrosnąć lub ulec zmianie.

Pan z Sokółki zapowiadający Jaćwinga do Suwałk jako osobówkę do Bstoku.

Zapowiedź w Maksymilianowie, polegająca w całości na powtórzonym dwukrotnie Tu stacja Maksymilianowo.


Sporo ciekawych można wygooglać na groups.google.com pod hasłem 'pl.misc.kolej pl.rec.humor.najlepsze'. Osobiście najbardziej mi się podobał Poznań Gł. i Pociąg pospieszny do Gdyni Głównej odjedzie w dniu dzisiejszym do Ostrowa Wielkopolskiego plus Warszawa Śródmieście, cytuję w całości:

Ale ta stacja ma swoj urok i tego chyba nikt nie zaprzeczy. Pomijajac,
ze mnie raz tam obrobili, to tam tez mialem jedna z piekniejszych historii
zwiazanych z zapowiadaniem pociagow. Przytocze w calosci:
(Jest 22:35, gdzies przed majem 2000)
- UWAGA! Pociag do Warki, przyjedzie z opoznieniem okolo 5 minut.
Powtarzam, POCIAG DO WARKI przybedzie z opoznieniem okolo 5 minut.
(Na tej stacji nie ma rozroznien pociagow, bo i tak wszystkie sa osobowe,
podobnie nie podaja numerow toru, bo sa tylko 2, jeden przy peronie 1 (i 2)
a drugi przy 3 (i 2 tez)).
(22:40)
Pociag do (chyba Zachodniej, nie jestem pewien) wjedzie na tor, przy
peronie trzecim, pociag do Warszawy Zachodniej wjedzie na tor, przy
peronie trzecim. Po odjezdzie pociagu przybedzie opozniony pociag do Warki,
przez Piaseczno, Czachowek, powtarzam, po odjezdzie pociagu
przybedzie opozniony pociag osobowy do Warki... (chwila
ciszy na dworcu)
...a te opoznione to pierrdolic!

W Cieszynie miałem ponad dwa lata temu taką śmieszna sytuację, kiedy to tłum ludzi czekał na stacji i podstawiono dwa kibelki na jednym torze. Rozczepione, w odległości może 5 metrów od siebie. Zdezorientowany tłum (a to był następny dzień po zakończeniu Nowych Horyzontów) słyszy w tym momencie zapowiedź: Pociąg do Zebrzydowic stoi na torze x przy peronie 3 w pozycji pierwszej, pociąg do Bielska Białej stoi na torze x przy peronie 3 w pozycji drugiej. Małe zamieszanie wynikło

A poza tym denerwuje mnie jeszcze odmiana nazw stacji: przez Białą Podlaską, do Jelcza Laskowice. Ale to klasyki.

Może tu akurat nikt się nie pomylił, ale tą sytuację na dworcu w Katowicach z gatunku "czarnego humoru" długo będę pamiętał:
Zapowiedź: "Pociag osobowy do Oświęcimia wjedzie na tor przy peronie czwartym". No i po krótkiej chwili wjeżdża .... skład Gags-ów...

Dziś na Centralnym o 13:01 zapowiedziano wjazd spóźnionego pociągu pośpiesznego Kinga do Krakowa. Lecz de facto wjechał Ex Kossak do Krakowa. Sprostowanie pojawiło się w momencie gdy pociąg wjeżdżał w peron i hamował - było mało słyszalne. Zamieszanie trwało parę minut...

W Oleśnicy - Ratajach: Pociąg pospieszny do Suwałek wjedzie na tor przy peronie pierwszym

"Pociąg pospieszny z Warszawy Fabrycznej do Łodzi Wschodniej...."

dobre Pewnie takie "przestawienia" zdarzają się częściej

R-11 Kleszczowa pisze:ok. 20:50- Dworzec Centralny:

"Pociąg pospieszny z Warszawy Fabrycznej do Łodzi Wschodniej...."

Chcieliśmy kiedyś mieć Duopolis, to mamy;)

Ostatnio na Centralnym:

"Pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej do Pruszkowa wjedzie na tor x przy peronie 4"

potem kilkukrotnie:

"Pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej do Pruszkowa stoi na torze x przy peronie 4"

w końcu...

"Pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej do Pruszkowa odjedzie z toru x przy peronie 4"

Oczywiście pociąg przez cały czas nawet nie wjechal na stację

Nie tak dawno na Wileńskim:

Pociąg Kolei Mazowieckich do Tłuszcza przez Zielonkę, Wołomin wjedzie na tor przy peronie x

Kilka minut potem:

Pociąg Kolei Mazowieckich do Tłuszcza przez Zielonkę, Wołomin stoi na torze przy peronie y

Na tą wiadomość wszyscy zaczęli nerwicowo przenosić się do pociągu stojącego przy peronie y

Następne kilka minut potem:

Pociąg Kolei Mazowieckich do Tłuszcza przez Zielonkę, Wołomin odjedzie z toru przy peronie x, bo przy peronie y stoi pociąg do Małkinii

I znów ludzie zaczęli nerwicowo biec na peron x. Jednak część nie zdążyła wsiąść do felernego pociągu do Tłuszcza.

Ostatnio niestety jestem zmuszony do częstych podróży KM. Do pasji doprowadzają mnie teksty nagranego (?) pana na dworcu Śródmieście:
"Pociąg do DęblYna odjedzie z toru przy peronie 1", a na tablicy czołowej pociąg ma DęblIn, a nie DęblYn...
Ja rozumiem, że tak fajnie teraz mówić z angielskim akcencie, ale na dworcu po sześćsetnym usłyszeniu tego DĘBLYNA naprawdę można zejść.

A może zgodnie z trendem zaczną jeździć pociągi do ŁowYcza, WielYszewa itd. ? Fajnie by było, tak europejsko...

Akurat "Dęblyn" nie wiąże się z angielską wymową, ale raczej z zanikającym objawem gwary warszawskiej czy regionalizmu - "i" w pewnych sytuacjach w wymowie przechodzi w "y" (po "l"). U tej pani, co czasem zastępuje automatyczne nagrania, też to widać, w innych miejscach, choć rzadko, też występuje.

W takim razie jestem zawiedzony, gdyż ostatnio, gdy pociąg leciał "na żywo" z powodu opóźnienia, to jechał z Dęblina, a nie Dęblyna...

Tak, jak na dworcu w Zakopcu nie mówi się, że "panocku, puciong ze stolicy idzie", tak samo i w Warszawie powinniśmy zapowiadać stacje po polsku...

R-9 Chełmska pisze:W takim razie jestem zawiedzony, gdyż ostatnio, gdy pociąg leciał "na żywo" z powodu opóźnienia, to jechał z Dęblina, a nie Dęblyna...

bo tam nie pracuje tylko jedna pani, która dyżuruje 24 godziny na dobę.

R-9 Chełmska pisze:Tak, jak na dworcu w Zakopcu nie mówi się, że "panocku, puciong ze stolicy idzie", tak samo i w Warszawie powinniśmy zapowiadać stacje po polsku...

Co innego inne słowa, a co innego wymowa. Jak pojedziesz do Krakowa, to są tam megafoniści, którzy zapowiadają: "Pociąg do Czebini odjedzie z toru czeciego przy peronie czecim".
Poza tym zwyczaje dot. wymowy trudno wyplenić
Mi osobiście nie przeszkadzają te drobne niuanse w wymowie, a nawet podobają się.