Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy
-
Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5310
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
-
Kontakt:
Post
autor: Paweł_K » 10 sty 2006, 15:57
No właśnie, zakładam ten temat. Chciałbym się dowiedzieć o wasze źródła zainteresowania komunikacją miejską
Jeśli chodzi o mnie to zaczęło się w wieku 4 lat
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ojciec pracował na R-8, pamiętam jak jeździłem z nim na 176, 165 i kilku innych ówczesnych "pożarowych" liniach
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Potem jakoś to zainteresowanie przygasło, ojciec przeszedł "w tory" do ekip remontujących torowiska gdzie pracuje do dziś....A moje zainteresowanie ożyło jakoś pod koniec LO i trwa do dziś....[/i]
-
khangoor
- Posty: 134
- Rejestracja: 20 gru 2005, 14:34
- Lokalizacja: otwock/wawa
-
Kontakt:
Post
autor: khangoor » 10 sty 2006, 16:26
Interesuję się KM bo....
... różne są zboczenia, jeden zbiera znaczki, inny odznaczenia.
a jeszcze inny potrafi godzinami przeglądać historyczne trasy tramwajów warszawskich
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
R-9 Chełmska
- Posty: 7774
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Post
autor: R-9 Chełmska » 10 sty 2006, 16:55
bo od dawna dużo podróżowałem, w wieku 5 lat umiałem każdy ikarus do każdej zajezdni przyporządkować
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
i tak już zostało
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 10 sty 2006, 17:55
U mnie się to wzięło z nikąd,od małego
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.W przedszkolu na pytanie "co chciałbyś robić w życiu" odpowiedziałem -kierować autobusem bądź być kierownikiem zajezdni
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
wygórowane marzenia
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
I tak zostało...
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
JacekM
- Śnieżynka
- Posty: 10151
- Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
- Lokalizacja: OX11
Post
autor: JacekM » 10 sty 2006, 18:57
może z powodu sąsiedztwa R-5... ech... wypatrywanie pod bramą zajezdni 4550, 655x i innych. A jak było fajnie jak "1" na 107 widziałem...
![:-D :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
-
Colony
- Posty: 2932
- Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
- Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
-
Kontakt:
Post
autor: Colony » 10 sty 2006, 19:09
Nigdy nie miałem samochodu i zawsze popylałem komunikacją. Zastanawiało mnie dokąd jedzie taka masa autobusów i skąd te wszystkie linie. Potem na początku gimnazjum zacząłem jeździc na Ochotę codziennie, a w wolnych chwilach rozbijałem się po Warszawie autobusami i tak już zostało. Zainteresowanie i rozbijanie się komunikacją.
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)
-
Maciek
- Posty: 3674
- Rejestracja: 15 gru 2005, 23:55
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Maciek » 10 sty 2006, 19:41
bo tak
po prostu, samo przyszło, jak samodzielnie zacząłem poruszac się po mieście
M1 6 33 112 171 181 184 523 E-2 701
-
fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Post
autor: fik » 10 sty 2006, 19:46
Ja się uczyłem czytać na spisie linii autobusowych na planie miasta
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
serio serio. I przyszło zainteresowanie właśnie planomapami, jak i trasami tychże linii... później jeszcze zostało rozwinięte na tabelki rozkładu jazdy pociągów, jak na wakacje do Tlenia jeździłem... a tam w środku budynku stacyjnego, obok kasy, oczywiście z kartonikami i tą wielką szafą na nie, której nazwy nigdy nie pamiętam
![:D](./images/smilies/mg.gif)
, paru ławek, były porozwieszane właśnie skserowane (?) tabelki z cegły... Mmmh, miód.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
-
Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
-
Kontakt:
Post
autor: Kleszczu » 10 sty 2006, 20:21
Fikander pisze:Ja się uczyłem czytać na spisie linii autobusowych na planie miasta
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
serio serio. I przyszło zainteresowanie właśnie planomapami, jak i trasami tychże linii....
No i mi się wypowiedzieć nie dasz
Zaczęło się daaaaaaawno koło 1988 roku- jak miałem półtora roku to szczytem mojego marzenia było jechać z rodzicami nie samochodem a autobusem............potem alfabet i cyferki z autobusów się nauczyłem
Dlaczego się intersuję......hmmm trudne pytanie.....ale każdy ma jakieś zboczenie, hobby.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
-
Tweety
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 gru 2005, 1:27
- Lokalizacja: Warszawa-Powsin
Post
autor: Tweety » 10 sty 2006, 20:22
Moi rodzice prowadzili tramwaje na R-2 a ja sie miałem dopiero urodzić. Widocznie zaszkodziły mi te tramwajowe wycieczki w brzuszku u mamusi i tak mi już zostało
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Motorniczy Tramwajów Warszawskich
-
Tm
- Posty: 7559
- Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
- Lokalizacja: Boskie Buenos
Post
autor: Tm » 10 sty 2006, 20:39
Czytac uczyłem sie na oznaczeniach linii pospieszych(ale w Łodzi), później komunkacja żywotnie mnie interesowały gdy w trolejbusie spadły sztnagi, a kierowca musial je ustawiać, a czasem nawet wejść po drabince na dach. Na dobre mnie wzięło jak zacząłem dojeżdżac do liceum i zastanawiac sie czemu wszystko wyprzedza 709
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
-
JacekM
- Śnieżynka
- Posty: 10151
- Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
- Lokalizacja: OX11
Post
autor: JacekM » 10 sty 2006, 20:43
podobno będąc małym gnomem, mieszkając na Stegnach edukowałem babcię, jak do nas dojechać pokazując dwa klocki z literkami: E (w domyśle E-2)
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
aż się łezka w oku kręci...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
-
Piotrek
- Posty: 6106
- Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
- Lokalizacja: Radiowo/Bemowo
Post
autor: Piotrek » 10 sty 2006, 21:03
Fikander pisze:Ja się uczyłem czytać na spisie linii autobusowych na planie miasta
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
serio serio.
Taa
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Miałem identycznie,ech jak ja powspominam ile moje malutkie dzieciństwo miało wspólnego z komunikacją<jazda ciuchcią po domu i rysowane przystanki jako 185>to faktycznie się łezka w oku kręci...
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
-
Proboszcz
- Posty: 2271
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:04
- Lokalizacja: WWA - TGK
Post
autor: Proboszcz » 10 sty 2006, 21:26
Mój ojciec pracował na R10...Poza tym zawsze lubiłem siedzieć nad mapą Warszawy i uczyć się tras różnych linii...
-
Gacek
- Posty: 1460
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Loża Sadystów- marquis de Sade. Gare Centrale
-
Kontakt:
Post
autor: Gacek » 10 sty 2006, 21:30
Mapa była podstawą. Był okres ze znałem wszystkie bez wyjątku. Robiłęm sobie statystyki, kreśliłem własne mapy, rozkłady jazdy...
A fizycznie? Pamiętma jak dziadek zabierał mnie do trmawaju i tak jeździlismy...albo na lokomotywe;-)