: 15 sty 2007, 19:04
'kebab' i 'na grubym' to są pojęcia wzajemnie się wykluczające...
nie o to chodzichruscik pisze:acku wiem ze nie lubisz jesc "kotow"
why ?Fikander pisze:'kebab' i 'na grubym' to są pojęcia wzajemnie się wykluczające...
z definicji.chruscik pisze:why ?Fikander pisze:'kebab' i 'na grubym' to są pojęcia wzajemnie się wykluczające...
nie wszyscy jedzą tyle co Ty, niektórzy przestali już rosnąćchruscik pisze:hihi, jednak nadal polecam jedzienie "na grubym"MeWa pisze:nie będę przy Tobie jadł
O gustach się nie rozmawia, ale.... akurat tego nie mogę potwierdzić, owszem jest całkiem dobry, zwłaszcza słodko-kwaśny czy jakis taki, ale naprawdę nie wyróżnia się niczym szczególnym. (pod koniec jakiś taki suchy... )hafilip84 pisze:Nadal twierdzę, że najlepszy kebab jest na Pl. Politechniki w Cheopsie...
Hahaha- było powiedzieć, ze jesteś z Warszawy to pewnie byś się nam już tym nie chwalił- znając Twoje szczęście do krakusówR-9 Chełmska pisze:jednak najlepszy kebab w życiu jadłem w Krakau....
fakt zapomnialemjacek pisze:Francuska/Zwycięzców
mijam to miejce conajmniej 2 razy dziennie, a jeszcze tam nie jadlemjacek pisze:al.Niepodległości/Odyńca
zadzwon przed przyjsciem to bedziesz wiedzial co ejst jakis czas temu byla chyba baraninajacek pisze:szefo Libańczyk
Potwierdzam,potwierdzam....pychotaGacek pisze:ja za to zdecydowanie preferuję kebabownie na rogu Nowolipia i JP II
Wielki plus za zacnie sporządzony kebab z baraniny (zawsze świeże ciasto no i ..baranina)
Przeczytaj dokładnie mój pościk i nie pouczaj zgreda, co jada tam na codzień obiadychruscik pisze:zadzwon przed przyjsciem to bedziesz wiedzial co ejst jakis czas temu byla chyba baranina