Fotografia
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Więcej złego zrobi ten filtr (kolejna soczewka w układzie optycznym), zwłaszcza tani, niż dobrego - paprocha wygumować w PSie czy innym GIMPie to 10 sekund, a większość i tak jest niewidoczna. Znaczenie UV może mieć, gdy użyjesz aparatu w formie zaczepnoobronnej (lub, bardziej popularne, zrzucisz go z wysokości >=50cm) - masz wtedy niezerową szansę, że w kawałkach będziesz miał tylko filtr, a nie obiektyw.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Złego chyba nic nie uczyni, bo to to samo co kawałek równego szkła. OIDP każda matryca jest pokrtyta tym samym co porządny filtr. Więc bilans zysków i strat jest zerowy. Szczególnie, że jak aparat ma się popsuc lub poirysowac to i tak to się stanieFikander pisze:Więcej złego zrobi ten filtr (kolejna soczewka w układzie optycznym), zwłaszcza tani.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Porządny filtr pewnie tak, ale masz pewność, że szkiełko z allegro za 15 PLN jest równe?Janeczek pisze: Złego chyba nic nie uczyni, bo to to samo co kawałek równego szkła.
Aha, mój filtr UV (w miarę porządny akurat ) ma znacznie wyższy współczynnik syfienia się niż przód obiektywu kitowego, więc i tak go nie noszę (zwłaszcza, że 70% zdjęć robię trelemorele, do którego i tak UVka nie pasuje ).
Kiedyś sobie kupię dobrego polarka tak w ogóle, jak jesteśmy w temacie filtrów.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Kupiłem sobie polara za ok. 20 zł na Słupeckiej i jest to takie guano, że postanowiłem odłożyc je na półkę. Nie jest to polar tylko wszystkie kolory tęczy w zależnosci od przękręcenia plus wszystkie zdjęcia nie ostre. Nie opłaca się na tym oszczędzac. Hama, Hoya itp.Fikander pisze:
Kiedyś sobie kupię dobrego polarka tak w ogóle, jak jesteśmy w temacie filtrów.
Już mam chętnego znajomego. Ale obiektyw polecam, jak za taką sumę. Denerwujący jest tylko efekt wiertarki, tzn obrotowego focusa.fik pisze:A będziesz sprzedawał tego Canona?jajcys pisze:canon 55-250 is lecz powoli szykuję się do 70-200 2.8 sigmy
a statyw mam też, velbon sherpa 700, dobre 3kg z udzwigiem 8kg
M-1 507 509 N22+N72
Wiem że na Żytniej jest serwis Canona - ale opinii dobrej to nie ma.
A jaki masz aparat?
A jaki masz aparat?
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
Im więcej czytam w Internecie, tym więcej wiem, a im więcej wiem, tym mniej to wszystko trzyma się kupy .
Otóż praktycznie wszystkie nowe aparaty cyfrowe, które obecnie wchodzą na rynek, mają obiektywy szerokokątne (a przy niektórych jest nawet napisane, że superszerokokątne). Moje pytanie do osób, które znają się na tym trochę bardziej niż przeciętnie, jest następujące: czy warto pakować się w coś takiego, jeżeli fotografuję głównie komunikację (a nie chcę mieć w tle budynków walących się z obu stron do środka)? Czy lepiej przy wymianie aparatu na coś nowszego szukać za wszelką cenę cyfrówki z obiektywem standardowym (choć odnoszę wrażenie, że takich niedługo chyba w ogóle nie będzie się produkować)?
Otóż praktycznie wszystkie nowe aparaty cyfrowe, które obecnie wchodzą na rynek, mają obiektywy szerokokątne (a przy niektórych jest nawet napisane, że superszerokokątne). Moje pytanie do osób, które znają się na tym trochę bardziej niż przeciętnie, jest następujące: czy warto pakować się w coś takiego, jeżeli fotografuję głównie komunikację (a nie chcę mieć w tle budynków walących się z obu stron do środka)? Czy lepiej przy wymianie aparatu na coś nowszego szukać za wszelką cenę cyfrówki z obiektywem standardowym (choć odnoszę wrażenie, że takich niedługo chyba w ogóle nie będzie się produkować)?
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Mam aparat względnie szerokokątny Początkowo kręciłem nosem na to, ale potem doceniłem zalety. Budynki tak bardzo nie walą się do środka, nie mam problemu ze zmieszczeniem obiektu, gdy jest mało miejsca. To spoa zaleta.
TO tak ze strony zwykłego użytkownika
TO tak ze strony zwykłego użytkownika
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]