Prywatyzacja rynku przewozĂłw autobusowych w Warszawie

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Jak duzy udzial % powinni mieć prywatni przewoźnicy w KM w Warszawie?

do 10 %
6
8%
do 20 %
0
Brak głosów
do 25 %
3
4%
do 30%
9
12%
do 40 %
9
12%
do 50%
27
36%
do 60 %
5
7%
do 70 %
1
1%
do 75 %
3
4%
do 80 %
2
3%
do 90 %
1
1%
100 %
9
12%
 
Liczba głosów: 75

jacek
Zbanowany
Posty: 4807
Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił

Post autor: jacek » 03 lut 2007, 23:12

Umowy ajentów z miastem, powinny być bardziej elastyczne, a także powinna byc wieksza współpraca między ajentami.
Układ linii i poszczególnych brygad obsługiwanych zarówno przez Mza, jak i ajentów powinien byc przemyslany, a nie tak jak w ostatnim przetargu północ-południe.
Kilka postów wyżej opisałem , że aby osiagnać 50% obsługi powinien pojawić się jeszcze jeden ajent w rejonie Pragi Południe, lub Mokotowa obsługujący te rejony.
Dochodzi tez podobna kwestia, jak w MZA, a mianowicie ujednolicenie taboru, u poszczególnych ajentów.Tak jak teraz np:Mobilis ma PT na Kabaty, czy Wilanów, tylko dlatego gdyz taka jest umowa i dlatego bo dysponuje taborem 10 metrowym.
Gdyby układ linii dla ajentów, a także róznorodność taboru mozna by było ując w takiej umowie nie dochodziło by do takich sytuacji, a co za tym idzie wydawania zbędnych pieniedzy, ktorych nikt nie zwróci, bo PT płatne nie są.
W tej chwili ITS na Bródno, lub Targówek ma blisko, ale w umowie o tej dzielnicy wzmianki brakuje, a wozy by były przydatne.
Mobilis nie może obsługiwać linii 197, ale na Wilanowską, czy jeszcze dalej ma PT ](*,)
Conex-123,138,160, gdzie tu sens, gdzie logika.
Gdyby udało sie ten bałagan uporządkować i umowy sporzadzic bardziej praktycznie, a nie teoretycznie, to wtedy jest szansa na zwiększenie rynku przewozowego poprzez prywatnych przewozników, tylko trzeba im dac wiecej swobody i pola do manewru.

Komentarz moderatora: Dopuszczam drobne dygresje. Natomiast jeśli z tej dygresji rozwinie się OT posypią się cięcia, a może i ostrzeżenia.

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 04 lut 2007, 8:44

Do 40% ale to za jakieś 5 lat. Wtedy MZA i tak będzie mieć problemy kadrowe bo wielu starych kierowców się wykruszy a jak zauważył mój kolega na 10 stojących przy okienku na dyspozytorni tylko 3 jest młodych.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26828
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 04 lut 2007, 10:27

A ja bym chciał usłyszeć argumenty dlaczego tylko 40% i dlaczego jak najpóźniej...

A w ogóle, to może ci, którzy głosowali za <10% są w stanie to merytorycznie uzasadnić?

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14783
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 04 lut 2007, 10:43

50%. Na nieprzewidziane sytuacje lepiej zostawić miejskiego przewoźnika, a w ewentualnych dalszych planach (przy wyklarowaniu się sytuacji; np. 3 silnych ajentów, a nie 20 małych) można zwiększyć.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25345
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 04 lut 2007, 12:03

Struktury ajentów za bardzo planować się nie da. Przetargi na grupy większe niż 50-brygadowe chyba nie mają racji bytu przy 10-letnim kontrakcie, a rozstrzygnięć przetargów przewidzieć się nie da. Nawet sterować w tym przypadku będzie dość trudno.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

mgs84
Posty: 138
Rejestracja: 28 sie 2006, 21:20
Lokalizacja: Korzona street

Post autor: mgs84 » 04 lut 2007, 12:56

Ja twierdzę, że docelowe powinno być 100%. Mamy przecież konkurencję na rynku. Jak jedna firma zastrajkuje, zawsze można ją zastąpić drugą.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25345
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 04 lut 2007, 13:00

Nie do końca, bo ZTM jest związany Ustawą o Zamówieniach Publicznych. A procedura administracyjna trwa znacznie dłużej niż wolnorynkowa.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 04 lut 2007, 23:15

Do 50%-.Mysle,że jednak masto powinno miec jakieś swoje spólki komunikacyjne cos te spólki powinny obsługiwać.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

neoplan
Posty: 9
Rejestracja: 28 gru 2005, 20:19
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: neoplan » 05 lut 2007, 14:28

mgs84 pisze:Ja twierdzę, że docelowe powinno być 100%. Mamy przecież konkurencję na rynku. Jak jedna firma zastrajkuje, zawsze można ją zastąpić drugą.
Taa, a w ogóle to sprywatyzować MZA, a co!

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 05 lut 2007, 14:37

Jak dla mnie do ok 50% Mysle, ze przy takiej liczbie poziom swiadaczonych uslug i tak wzrosnie i bedzie dobrze.

Kurcze, jakby do 10% byla prywatyzacja to bysmy nadal jezdzili wieloma rupieciami =;
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

mgs84
Posty: 138
Rejestracja: 28 sie 2006, 21:20
Lokalizacja: Korzona street

Post autor: mgs84 » 05 lut 2007, 16:25

neoplan pisze:
mgs84 pisze:Ja twierdzę, że docelowe powinno być 100%. Mamy przecież konkurencję na rynku. Jak jedna firma zastrajkuje, zawsze można ją zastąpić drugą.
Taa, a w ogóle to sprywatyzować MZA, a co!
czemu nie...

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 05 lut 2007, 18:33

mgs84 pisze:
czemu nie...
Rónież jestem jak najbardziej ZA
Najpierw jak najszybciej należy dojść do 50% prywaciarzy a potem stopniowo dążyć do 70-80%.

Awatar użytkownika
P_Osa
Posty: 6
Rejestracja: 22 lut 2006, 2:39
Lokalizacja: Wrzeciono

Post autor: P_Osa » 06 lut 2007, 22:24

Pragnę zauważyć, że spółka miejska t.j. MZA też ma prawo startować w przetargach dot. świadczenia usług przewozowych, co zresztą czyni z mizernym dość skutkiem. MZA ciągle jeździ po cenach wkm dalekich od cen rynkowych i taborem w bardzo kiepskim stanie technicznym. Reguły rynku są proste: albo się dostosowujesz, albo...
Proponuję docelowo (w przeciągu kilku lat) 100%.

neoplan
Posty: 9
Rejestracja: 28 gru 2005, 20:19
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: neoplan » 08 lut 2007, 12:40

P_Osa pisze:Pragnę zauważyć, że spółka miejska t.j. MZA też ma prawo startować w przetargach dot. świadczenia usług przewozowych, co zresztą czyni z mizernym dość skutkiem. MZA ciągle jeździ po cenach wkm dalekich od cen rynkowych i taborem w bardzo kiepskim stanie technicznym. Reguły rynku są proste: albo się dostosowujesz, albo...
Proponuję docelowo (w przeciągu kilku lat) 100%.
A po co ma się już dziś wykosztowywać? MZA wie, że i tak miasto, póki co jest skazane na jego usługi, więc ma nie najniższe stawki i nie najlepsze wozy.

michael112
Posty: 2836
Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007

Post autor: michael112 » 08 lut 2007, 23:34

Dałem 90%. Jak wiadomo, MZA ma wysokie ceny i kiepskie autobusy. Będzie potrzebna tylko do obsługi niewielkich nadwyżek w często zmieniającej się ogólnej ilości brygad (przynajmniej wg. mojej koncepcji). Z prywatnym przewoźnikiem nie da się szybko uzgodnić zwiększenia lub zmniejszenia obsługiwanych przez niego brygad. Procedury trwają zbyt długo.
Chyba, że MZA dokona dużych wymian taborowych. Myślę, że tu pomoże startowanie w przetargach na równi z innymi przewoźnikami, bo wtedy będzie MUSIAŁO kupić nowe autobusy i mieć dość niską stawkę za wozokm, bo inaczej zniknie z rynku i zbankrutuje.

ODPOWIEDZ