Autobusy kontra mrĂłz

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 12 lut 2007, 13:11

TJ pisze:Ciekawie wygląda zajezdnia na której prawie wszystkie wozy stoją na awaryjnych.
Silniki to rozumiem, choć wielkiego mrozu nie było. Ale po co awaryjne? To przecież sugeruje cofanie...
xxx

Awatar użytkownika
ZaciszaniN
Posty: 4434
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:44
Lokalizacja: 100% WaRsZaWa
Kontakt:

Post autor: ZaciszaniN » 12 lut 2007, 14:36

Zeszłej zimy m.in. w rewirze "Stalowej" występowały: MidiMAN na 101, #1645 i MANy na 104, MANy na 118, #3118, #3146 i MANy na 120, #1658 i MANy na 133, MANy na 135, MANy na 140, #2652 na 150, #2455 i liczne MANy na 152, MANy na 176, #2490 i MANy na 197, przegubowe Ikarusy na 326 i 356, #5787 na 416, solówkowe Ikarusy na 517, #2526 na 718, #0440 na 723, #0401 na 801, #4631 i solówkowe Ikarusy na E-4 - więc tak jak widać - tej zimy, póki co nie jest źle ;-)
Zapraszam do oglądania moich zdjęć ze stołecznej aglomeracji na PHOTOTRANS.

Awatar użytkownika
Santos
Zbanowany
Posty: 3448
Rejestracja: 06 kwie 2006, 16:07

Post autor: Santos » 12 lut 2007, 15:28

Hieronim pisze:
R-9 Chełmska pisze:(prawie) wszystkie zakłady tak miały - zalecenie centrali...
Woronicza wpadła na to sama. A ściślej kierownik zaplecza (wyleciało mi nazwisko z głowy, taki wysoki).
...poza tym owy pan,nie tylko w mrozy osobiście nadzoruje autobusy na placu ;-) w ciepłe dni także bardzo często mozna go spotkać na placu :P
ZaciszaniN pisze:#0440
ZaciszaniN pisze:#0401
a co to za numery :-s

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7765
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 12 lut 2007, 15:48

Widać już problem z odkurzaczami minął, bo dyspozytorzy ich nadwyżkę niweluję poprzez wysłanie w szczycie B 7906 na E-1 ;)
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 2271
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:04
Lokalizacja: WWA - TGK

Post autor: Proboszcz » 12 lut 2007, 17:36

R-9 Chełmska pisze:Widać już problem z odkurzaczami minął, bo dyspozytorzy ich nadwyżkę niweluję poprzez wysłanie w szczycie B 7906 na E-1 ;)
Myślę, że ten wóz dlatego wyjechał popołudniu, gdyż został rano naprawiony bo z tego co widzę w temacie "Dziwadła" na R6 są nadal problemy

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 12 lut 2007, 18:18

Kleszczowa na początku również miała problemy z wozami i na linie 130, 157, 187, 189, 404, 405, 408, 512, 517 wypuszczano solówki jednak kilka dni później sytuacja była już opanowana i zajezdnia wspomagała inne potrzebujące zakłady.

Awatar użytkownika
Plesim
Posty: 4181
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:59
Lokalizacja: Tam gdzie kiedyś kończyła 11

Post autor: Plesim » 12 lut 2007, 21:19

Redutowa miała dziś duże problemy z odkurzaczami, które jednak udało się rozwiązać do południa. Autobusy były wysyłane na brygady później zaczynające a niektóre na podmiany. Ale dziwadła były niezłe. ;-)

Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 3674
Rejestracja: 15 gru 2005, 23:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maciek » 12 lut 2007, 21:44

R-9 Chełmska pisze:Widać już problem z odkurzaczami minął, bo dyspozytorzy ich nadwyżkę niweluję poprzez wysłanie w szczycie B 7906 na E-1 ;)
Z kolei w szczycie A na E-2 śmigał odkurzacz :P
M1 6 33 112 171 181 184 523 E-2 701

TJ
Posty: 181
Rejestracja: 31 maja 2006, 14:09
Lokalizacja: Okęcie

Post autor: TJ » 13 lut 2007, 8:49

Hieronim pisze:Silniki to rozumiem, choć wielkiego mrozu nie było. Ale po co awaryjne? To przecież sugeruje cofanie...
W nocy z soboty na niedziele było -15 tak więc przede wszystkim trzeba było ruszyć to, co stało od piątku wieczora. Awaryjne są po to, żeby elektrycy widzieli z daleka które reanimować, a na koniec żeby było widać które gasić. Jak masz zapalone koło 150 wozów to nie usłyszysz który sobie pyrka a wskakiwanie do każdego to strata czasu.

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 13 lut 2007, 21:52

TJ pisze:po to, żeby elektrycy widzieli z daleka które reanimować, a na koniec żeby było widać które gasić. Jak masz zapalone koło 150 wozów to nie usłyszysz który sobie pyrka a wskakiwanie do każdego to strata czasu.
Ok, rozumiem. Ale po co awaryjne? Nie lepiej pozycyjne? Dla mnie na placu w zajezdni awaryjne oznaczają chęć cofania. Chyba na Woronicza nie jest inaczej?
xxx

TJ
Posty: 181
Rejestracja: 31 maja 2006, 14:09
Lokalizacja: Okęcie

Post autor: TJ » 13 lut 2007, 22:24

Hieronim pisze:Ok, rozumiem. Ale po co awaryjne? Nie lepiej pozycyjne? Dla mnie na placu w zajezdni awaryjne oznaczają chęć cofania. Chyba na Woronicza nie jest inaczej?
Ale wtedy razem z awaryjnymi palą się światła cofania ;-) Poza tym np. ja szybciej zauważam awaryjne jak patrze z boku na rząd busów niż pozycje.

BTW na każdej zajezdni busy powinny być parkowane po zjeździe przodem do wyjazdu. Tak jest własnie na redutowej, więc widać że da się.

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 14 lut 2007, 9:22

TJ pisze:BTW na każdej zajezdni busy powinny być parkowane po zjeździe przodem do wyjazdu. Tak jest własnie na redutowej, więc widać że da się.
Mobilis też tak robi. Ale na Stalowej jest wygodnie jak jest (np. MANy wzdłuż całego płotu). Moim zdaniem lepsze jest parkowanie przodem. Przyznasz pewnie sam, że precyzyjniej wjedziesz przodem. A jak cofasz, to masz wtedy duży zapas z każdej strony. Ostrobramska ma chyba jakieś pośrednie rozwiązanie, ale dokładnie nie wiem. Michalczewski chyba też parkuje przodem do wyjazdu.
xxx

TJ
Posty: 181
Rejestracja: 31 maja 2006, 14:09
Lokalizacja: Okęcie

Post autor: TJ » 14 lut 2007, 9:52

Hieronim pisze:Mobilis też tak robi. Ale na Stalowej jest wygodnie jak jest (np. MANy wzdłuż całego płotu). Moim zdaniem lepsze jest parkowanie przodem. Przyznasz pewnie sam, że precyzyjniej wjedziesz przodem. A jak cofasz, to masz wtedy duży zapas z każdej strony. Ostrobramska ma chyba jakieś pośrednie rozwiązanie, ale dokładnie nie wiem. Michalczewski chyba też parkuje przodem do wyjazdu.
Na ostrobramskiej staje się w jodełke ale zawsze przodem do wyjazdu. Na Redutowej wszystko stoi tyłem do płotu lub hali. Zresztą takie ustawienie pozwala na szybkie usunięcie pojazdów w razie np. pożaru jednego z nich.
Poza tym łatwiej rano się wyjeżdza a jak wracasz to zawsze możesz znaleźć odpowiednią miejscówke i poświęcić te 2 min więcej żeby rano było łatwiej - poza tym wieczorne zjazdy są dużo bardziej rozciągnięte w czasie więc jest chwila żeby sobie nie przeszkadzać, a obecnie rano potrafi się "korkować" przy wyjeżdzaniu. Poza tym co i jeden prosi o pomoc lub kilka razy musi podchodzić bo wieczorem ktoś zaparkował aby nie stać na przejeździe
Jeżeli chodzi o mnie to zawsze parkuje przodem do wyjazdu niezależnie od typu pojazdu jaki prowadze. Nawet do garażu w piwnicy tak wstawiam samochód.

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 14 lut 2007, 10:01

TJ pisze:Jeżeli chodzi o mnie to zawsze parkuje przodem do wyjazdu niezależnie od typu pojazdu jaki prowadze.
Ale przyznasz, że trudniej wcofać w lukę między pojazdami niż wjechać przodem. Poza tym jakbyś na Stalowej zaparkował MANa tyłem do płotu, to mordka byłaby w kierunku "od bramy", więc musiałbyś objechać cały zakład. Poza tym przy zjeździe każda minuta jest cenna, jak chcesz zdążyć na nocny albo pociąg.
xxx

TJ
Posty: 181
Rejestracja: 31 maja 2006, 14:09
Lokalizacja: Okęcie

Post autor: TJ » 14 lut 2007, 10:13

Hieronim pisze:
TJ pisze:Jeżeli chodzi o mnie to zawsze parkuje przodem do wyjazdu niezależnie od typu pojazdu jaki prowadze.
Ale przyznasz, że trudniej wcofać w lukę między pojazdami niż wjechać przodem. Poza tym jakbyś na Stalowej zaparkował MANa tyłem do płotu, to mordka byłaby w kierunku "od bramy", więc musiałbyś objechać cały zakład. Poza tym przy zjeździe każda minuta jest cenna, jak chcesz zdążyć na nocny albo pociąg.
Zmienić kierunek ustawiania wozów to żaden problem, czy będą stały w tą czy w drugą strone zmieści się ich tyle samo. Wjechać w luke - bez przesady. Ustawiasz się na wprost, wrzucasz wsteczny i się spokojnie ładujesz na miejscówke - na woronicza się da a na stalowej to bułka z masłem.

ODPOWIEDZ