Pierwsza noc, pierwsze kursy, pierwsze wrażenia.
Najpierw
N38. Czas przelotu z Centralnego na Okęcie jest iście ekspresowy (14 min.), ale 17 min. postoju pozwoli kierowcy zredukować ew. kilka min. opóźnienia i jeszcze zostanie czasu na papierosa/ jedzenie/ picie.
Pierwsza noc nie wypadła dobrze na
N01. Rozkład niby dobry (nie posądzałbym Szamota o rozwlekłość

), ale jeśli Grodzio jest na +3, to chyba jednak coś jest nie tak

. Tym czynnikiem jest frekwencja - na Hynka 3 osoby na wozie i tak do samego Wilanowa (od al. Wilanowskiej zostały 2). Nie wiedziałem, że jest 7 minut postoju na węźle [M] Ursynów. Wówczas nawet jeśli przy dobrej frekwencji Grodzio złapie minusa, to nie będzie miał postoju i popełza dalej

. Za mało czasu natomiast od M. Ursynów do os. Arbuzowa. W 5 minut trudno jest ten odcinek przejechać nawet bez zatrzymania na przystankach. Jednak w Wilanowie znów kilka min. postoju, więc się nie czepiam.
Za to na nieźle ścięty wygląda czas na N33/N83 z Centralnego. Gniocik na
N83 na Nowoursynowskiej miał... -10

. Zobaczymy, jak "
szamotyzacja" sprawdza się na innych liniach
To chyba tyle. Ponieważ forum nie działało, to ze starszych spraw dodam, że
N50 ma bardzo słabe wykorzystanie

. Rozkład wydawał się być naprawdę ostro podkręcony, tymczasem Mobilis szaleje z Konstancina na +2/+3. Jestem w szoku

[/b]