Moderator: JacekM
Czy chodzi o zwykłego kanara, ale jest to tak ładnie zakamuflowane 
Pracodawca to ten, kto zatrudnia, nie ten kto dostarcza tanią siłę roboczą. A na takie frajerstwo, jakie oferuje ZTM nawet ruskie nie pójdą.ziomal pisze:Ukraina, Białoruś, Rosja... to sa pracodawcy...
To tylko efekt uboczny. 
Tak więc pracownik dostanie jak z 740 złotych .Może po rozmowie wstępnej uswiadamiają takich delikwentów ile mozna na boku z łapówek wyciągnąćPredator pisze:Wynagrodzenie minimalne (jakie oferuje ZTM) to jest na dzień dzisiejszy 936 złotych.
Ale to nie jest pensja dla pracownika - od tego trzeba odprowadzić wszystkie składki i podatki
Ciekawe kto się zgodzi za tę kwotę biegać przez 40 godzin tygodniowo po całej Warszawie i okolicach, szczególnie że już niedługo połowa lata, i tylko patrzeć aż przyjdzie za 3-4 miesiące pewnie śnieg i mrozy.
Ale to chyba odpadają po stronie pracodawcy, pomniejszając jego koszty. Z punktu widzenia pracownika nic się nie zmienia.Fikander pisze:Szukają studentów, więc odpada składka zdrowotna i tego typu bajery.Predator pisze:Ale to nie jest pensja dla pracownika - od tego trzeba odprowadzić wszystkie składki i podatki
Oj teraz to już tak nie biorąjacek pisze:Może po rozmowie wstępnej uswiadamiają takich delikwentów ile mozna na boku z łapówek wyciągnąć
. Kiedyś jedna telewizja za wiedzą policji przeprowadziła trochę prowokacji, i się szeregi stołecznych kanarów przerzedziły. Jak tak rozmawiam ze znajomymi, którym zdarza się jeździć bez biletu, to już dawno nie spotkały nikogo, kto by nawet sugerował że odstąpi od mandatu w zamian za korzyść majątkową - teraz wręcz wszystko robią na widoku innych ludzi, i nawet nie ma z nimi rozmowy.
Jak? Była tylko Zetka z Krakowa, a tak poza tym to kontrolerzy zawodowi ZTM-u i kontrolerzy społeczni.ziomal pisze:Ale zaraz, przesz ztm sprawdzanie biletów zlecał agencjom...
skoro szukają studentów, to wymiar będzie zmniejszony, chociaż etat "1/1"...Predator pisze:przez 40 godzin tygodniowo
