Połą…czone rozkł‚ady jazdy

Moderatorzy: Tyrystor, Dantte

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5279
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Połą…czone rozkł‚ady jazdy

Post autor: TGM » 06 lip 2007, 19:58

I nie chodzi mi tu o taką opcję, która by łączyła na stronie www rozkłady. Ale aby takie rozkłady zawisły na przystankach. Sporo miejsca się w ten sposób zaoszczędzi. Przykładowo na Czarnomorskiej N02 zasłoniło taryfę. Cały dół zajęły N31 i N81. Tymczasem od Wilanowa do centrum mają identyczną trasę. Albo 116 i 130 do Wilanowa od Dolnej. Dać to na jednej kartce to i pasażerom będzie łatwiej sprawdzać. Nie mówiąc już o tramwajach na końcówkach tras...

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 06 lip 2007, 20:03

Jakoś nie widzę takiego rozwiązania. Tak jak jest, jest moim zdaniem dobrze.
Poza tym powstał by też problem - jak oznaczyć odjazdy 2 rożnych linii, które są na przystanku dokładnie o tej samej godzinie.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5279
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 06 lip 2007, 20:10

A co to za różnica dla pasażera? Można oznaczyć to jako raz, a można i dwa- bez znaczenia to dla pasażera. Najważniejsze jakby skoordynowane rozkłady tak oznaczyli, zwłaszcza nocne.

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 06 lip 2007, 20:12

TGM pisze:A co to za różnica dla pasażera? Można oznaczyć to jako raz, a można i dwa- bez znaczenia to dla pasażera. Najważniejsze jakby skoordynowane rozkłady tak oznaczyli, zwłaszcza nocne.
Co do nocnych to się mogę zgodzić - rozkłady można połączyć w jeden.
Ale dziennych linii bym nie ruszał [-X - będzie z tego większe zamieszanie i awantury niż to warte.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 06 lip 2007, 20:29

:arrow: Nie widzę potrzeby łączenia rozkładów, nawet jeśli dwie linie mają wspólny odcinek do pętli. Zawsze pojawi się jakiś problem techniczny, choćby to, że program drukuje wszystkie przystanki na trasie danej linii, nawet te już minięte przez daną linię. I jak to (i po co) połączyć?

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5279
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 06 lip 2007, 20:55

Jak to po co? Pasażer sprawdzi jeden rozkład zamiast dwóch-trzech. Więcej miejsca w gablotach. Czasami trzeba dodatkową zamontować - niepotrzebny koszt. Nie mówiąc już o zamieszaniu jakie teraz jest z tramwajami gdzie są zjazdy do zajezdni i różne warianty...

Dajmy na to:

1 - LINIA TRAMWAJOWA

Przystanek: PL.ZAWISZY 14 --> ANNOPOL

| 1 | 06n 36z | 1 | 06n 36z |

z - kurs tylko do przystanku RONDO "RADOSŁAWA" i dalej do zajezdni "ŻOLIBORZ",
(ulicami: al.Jana Pawła II, Popiełuszki, Słowackiego, Marymoncką),
z możliwością przesiadki na linię 26 na przystanku OKOPOWA.

Czy ten kurs z jest jakoś na Marymonckiej oznaczony, skoro tam nie jeździ jedynka?

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 06 lip 2007, 21:12

TGM pisze:Czy ten kurs z jest jakoś na Marymonckiej oznaczony, skoro tam nie jeździ jedynka?
Nie. Ja optowałbym za taką formułą zjazdówek, że np. na przystankach na Marymonckiej jest rozkład zbiorczy wszystkich zjazdów na Żoliborz, pod hasłem Zajezdnia Żoliborz...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

fraktal
Posty: 5487
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 06 lip 2007, 21:21

TGM pisze:A co to za różnica dla pasażera? Można oznaczyć to jako raz, a można i dwa- bez znaczenia to dla pasażera
Jest różnica, jeśli kurs jednej linii jest oznaczony jako niskopodłogowy, a drugi jako wysokopodłogowy.

Ikarus 5780
Posty: 791
Rejestracja: 26 gru 2005, 19:36
Lokalizacja: Marki / Saska Kępa

Post autor: Ikarus 5780 » 06 lip 2007, 21:31

Zgadzam się z autorem jeśli linie będą miały :

:arrow: taką samą trasę aż do pętli. (np. nie wchodzą w gre linie 1 i 2 - mówie o trasie w kierunku Bródna chociażby z Ronda Radosława) - ponieważ jedna linia zmieni trasę to trzeba zmieniać rozkład, jak już robić to tylko takie, gdzie rozkład będzie zmieniany dla obu linii jednocześnie.
:arrow: takie same przystanki (nie łącznie pośpiechów ze zwykłymi).

W innym wypadku chcąc uporządkować, wprowadzi się chaos.

[ Dodano: 2007-07-06, 21:34 ]
JacekM pisze:
TGM pisze:Czy ten kurs z jest jakoś na Marymonckiej oznaczony, skoro tam nie jeździ jedynka?
Nie. Ja optowałbym za taką formułą zjazdówek, że np. na przystankach na Marymonckiej jest rozkład zbiorczy wszystkich zjazdów na Żoliborz, pod hasłem Zajezdnia Żoliborz...
Dokładnie. Podobnie jak w Gdyni, z tą różnicą, że u nich busy zjeżdżające do zajezdni mają osobne numery - np. 700 do Kaczych Buków - i ludzie wiedza, że to jest zjazd do zajezdni po określonej trasie, zjazd z innej części miasta po innej trasie ma inne numery i nie robi się chaosu.
"Należy się zmieniać, by jakim jest się pozostać."


Marcovia Marki

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36655
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 lip 2007, 23:21

fraktal pisze:
TGM pisze:A co to za różnica dla pasażera? Można oznaczyć to jako raz, a można i dwa- bez znaczenia to dla pasażera
Jest różnica, jeśli kurs jednej linii jest oznaczony jako niskopodłogowy, a drugi jako wysokopodłogowy.
Nie. Może być niskie 130 i wysokie 116, może być wysokie 130 i niskie 116. Różnicy dla pasażera nie dostrzegam.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25380
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 07 lip 2007, 2:44

Dyskusja o gdyńskich rozkładach poszła na KiZ. Sio mi z tym!
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

fraktal
Posty: 5487
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 07 lip 2007, 9:42

Bastian pisze:
fraktal pisze:Jest różnica, jeśli kurs jednej linii jest oznaczony jako niskopodłogowy, a drugi jako wysokopodłogowy.
Nie. Może być niskie 130 i wysokie 116, może być wysokie 130 i niskie 116. Różnicy dla pasażera nie dostrzegam.
Jak to nie? Jeśli oznaczysz dany kurs raz na rozkładzie jako niskopodłogowy (zakładając, że oba kursy są o jednej godzinie), to musisz albo go oznaczyć tylko jako wysokopodłogowy bądź tylko jako niskopodłogowy, cokolwiek wybierzesz, nie będzie to w pełni zgodne z prawdą. W ogóle ta idea wydaje mi się mieć dosyć wąskie zastosowanie w Warszawie, mogłaby być przydatna ewentualnie w przypadku kursów nocnych, bo tych linii się trochę namnożyło. Choć z drugiej strony nie po to ZTM mnożył nocne, żeby teraz je łączyć (choćby na rozkładach). Bo na przykład w przypadku 116 i 130 można byłoby ewentualnie to zastosować od Dolnej w kierunku Wilanowa, gdzie obie linie mają identyczną trasę, ale już w drugą stronę byłoby to dość kłopotliwe, bo pasażerom trudniej byłoby się zorientować, czy autobus z 8:30 na przykład jedzie w kierunku Chomiczówki czy CH Reduta. Problem byłby też w DS, kiedy wybrane kursy 130 są do Powsina.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5279
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 07 lip 2007, 15:51

No przecież wiadomo... Kursy dokładnie w tym samym kierunku, dokładnie z tymi samymi przystankami.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 07 lip 2007, 16:12

TGM pisze:No przecież wiadomo... Kursy dokładnie w tym samym kierunku, dokładnie z tymi samymi przystankami.
:arrow: No to w zasadzie zostają wyłącznie końcówki tras, gdzie przystanki w dużej mierze służą i tak pasażerom wysiadającym, a nie wsiadającym.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5279
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 07 lip 2007, 16:22

W przypadku tramwajów te końcowki są wyjątkowo długie.
gdzie przystanki w dużej mierze służą i tak pasażerom wysiadającym, a nie wsiadającym.
Tym bardziej nie ma sensu marnować pieniędzy na nadmiarowe gabloty.

ODPOWIEDZ