Przecież stan jezdni na Klimczaka jest o niebo lepszy od stanu Puławskiej bądź zjazdu na Nowodwory z Grota-Roweckiego przed frezowaniemPawel01 pisze:Szkoda autobusów na ul. Klimczaka(?) (do Świątyni Opatrzności). Wizerunek się poprawia, nawet rowy uregulowane, lepiej ale droga... Dobrze, że chociaż barierki na Przyczólkowej się pojawiły, bo rozjeżdżanie pasa zieleni przez ciężarówki było nagminne. Jeszcze dużo brakuje do regularnej komunikacji w Miasteczku.
Okolicznościowe linie specjalne
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Dla takich autobusów jakie jeździły wczoraj z pewnością jest za wąsko. Ale tam możnaby wysłać coś z mobilisowych mikrobusów.MZ pisze:Może lepszy, ale z Twoich zdjęć na Przegubowcu wynika, że jednak daleko mu do ideału. Poza tym tam jest chyba trochę zbyt wąsko dla autobusów.Flash8222 pisze:Przecież stan jezdni na Klimczaka jest o niebo lepszy od stanu Puławskiej bądź zjazdu na Nowodwory z Grota-Roweckiego przed frezowaniem.
Twierdzę, że narazie nie jest tam potrzebna komunikacja miejska, ci co tam mieszkają to stać ich na dwa samochody. Niech najpierw miasteczko się rozrośnie to wtedy będziemy się zastanawiali nad komunikacją miejską.alojzy pisze:Dla takich autobusów jakie jeździły wczoraj z pewnością jest za wąsko. Ale tam możnaby wysłać coś z mobilisowych mikrobusów.
No trzeba było delikatnie zjechać z jezdni by autobusy mogły się minąć.MZ pisze: Poza tym tam jest chyba trochę zbyt wąsko dla autobusów.
Dobry wątek, ale pierwszy post może skasować, a ten zostawić? Niech modzi w końcu zadecydują... A tak wogóle to nie wyobrażam sobie, żeby jakiś ikarus chociażby wjechał na stałe liniowo jak na razie do miasteczka...TGM pisze:Mój wątek lepszy bo można wyciągnąć to na dyskusję o komunikacji w MW . Jeżeli coś tam może wjechać, to powinno tam wjechać... na stałe.
Aha, takie info- linia była obsługiwana solariskami, czy U15 czy U18 nie wiem, ale raczej tymi pierwszymi, bo nie wiem, jak 18stki by się wyrobiły ( zakręciły ) na Sarmackiej...
[ Dodano: 2007-10-17, 12:38 ]
Przede wszystkim miasteczko jest KOMPLETNIE nie dostosowane do komunikacji miejskiej. Co innego było w planach, a co innego jest teraz ( już, kiedy miasteczko nie posiada praktycznie nawet sklepu, nie licząc prymitywnego baro-sklepu dla budowlańców ! ). Ale nie jest tak, że mieszkają tam tylko ci ,, bogatsi'', bo niektórzy dochodzą z Wilanowa od przystanku w głąb miasteczka i to nie jeden przypadek. Prawda jest taka, że w przyszłości wszystko by załatwił tramwaj + 2 MIDI-kowe linie ,,lokalne''. A jeżeli nadal będą tak bez sensu budować, to autobus nigdzie się nie zmieści. Cóż, może by z tym tematem przejść do nowego wątku?Flash8222 pisze:Twierdzę, że narazie nie jest tam potrzebna komunikacja miejska, ci co tam mieszkają to stać ich na dwa samochody. Niech najpierw miasteczko się rozrośnie to wtedy będziemy się zastanawiali nad komunikacją miejską.
"Pociąg zawsze dojedzie"
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie To tylko efekt uboczny.
Zły chłopiec i troll pozdrawia
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie To tylko efekt uboczny.
Zły chłopiec i troll pozdrawia
W Miasteczku Wilanów nie mieszka sobie przykładowa Pani Zosia co ma kiosk na rogu, czy Pan Henio co sobie pracuje w ochronie. Tam mieszkają ludzie, którzy pewnie potrafią wydać na zwykłe zakupy jednorazowo tyle, co zarabia przeciętnie zarabiający Polak.
Tacy ludzie, raczej nie są skłonni korzystać z komunikacji, gdyż dla wielu byłoby to coś w rodzaju plamy na honorze. Bo co za jakiś tam dyrektor od czegoś tam w dużej firmie, który do pracy przyjeżdża autobusem
Tacy ludzie, raczej nie są skłonni korzystać z komunikacji, gdyż dla wielu byłoby to coś w rodzaju plamy na honorze. Bo co za jakiś tam dyrektor od czegoś tam w dużej firmie, który do pracy przyjeżdża autobusem
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
Ale ich dzieci już może by pojechały. A już na pewno sprzątaczka czy opiekunka. Nie przesadzajmy - gdzie są skupiska mieszkaniowe, tam pojawia się podaż potencjalnych pasażerów zbiorkomu.Tacy ludzie, raczej nie są skłonni korzystać z komunikacji, gdyż dla wielu byłoby to coś w rodzaju plamy na honorze. Bo co za jakiś tam dyrektor od czegoś tam w dużej firmie, który do pracy przyjeżdża autobusem
Fakty są takie, że inne potoki pasażerskie są w sąsiedztwie zwykłych osiedli, gdzie się często sprowadzają młode małżeństwa na dorobku, a inne w sąsiedztwach apartamentowców, gdzie często cena mieszkania to kwoty rzędu od miliona złotych w górę.Fikander pisze:Błagam, nie dyskutujmy z pewnymi poglądami, bo poziom forum tylko leci na łeb na szyję.
I prawda jest taka, że w tym drugim przypadku nie kupują tych mieszkań zwykli ludzie. I dla tych ludzi pewne kwoty są śmieszne. Sam znam osobę, która dowozi i przywozi dziecko swoim samochodem takiego jednego prezesa z osiedla apartamentowców. Płaci 1000 złotych na rękę, za usługę której wykonanie zajmuje może 50 minut dziennie. I dla niego ten 100 złotych to jak iść do kiosku i kupić gazetę.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
-
- Zbanowany
- Posty: 4807
- Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
- Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił
To po co załozyleś własna dzialalnosc?Frencher pisze:Fakty są takie, że inne potoki pasażerskie są w sąsiedztwie zwykłych osiedli, gdzie się często sprowadzają młode małżeństwa na dorobku, a inne w sąsiedztwach apartamentowców, gdzie często cena mieszkania to kwoty rzędu od miliona złotych w górę.Fikander pisze:Błagam, nie dyskutujmy z pewnymi poglądami, bo poziom forum tylko leci na łeb na szyję.
I prawda jest taka, że w tym drugim przypadku nie kupują tych mieszkań zwykli ludzie. I dla tych ludzi pewne kwoty są śmieszne. Sam znam osobę, która dowozi i przywozi dziecko swoim samochodem takiego jednego prezesa z osiedla apartamentowców. Płaci 1000 złotych na rękę, za usługę której wykonanie zajmuje może 50 minut dziennie. I dla niego ten 100 złotych to jak iść do kiosku i kupić gazetę.
Nie przypadkiem po to , aby być szefem (bo tak kazałeś, juz na siebie mowić ), i zeby ci w życiu lepiej finansowo było i aby potem zamieszkac np:w takim miasteczku