Garby na ulicach nie przeszkadzają jedynie piratom

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
rubeus
Posty: 449
Rejestracja: 23 sty 2006, 20:24
Lokalizacja: Ursynów/Kabaty
Kontakt:

Post autor: rubeus » 07 lis 2007, 10:17

Dziennik "Polska".
Garby na ulicach nie przeszkadzają jedynie piratom

►Progi na jezdni są zmorą mieszkańców
►Władze dzielnic nie dostrzegają żadnego problemu


Tomasz Czukiewski

„Leżący policjanci", czyli progi, które drogowcy instalują na ulicach, sprawiają więcej kłopotów, niż przynoszą korzyści. Stają się też zmorą tych, którzy mieszkają w ich pobliżu. Często zdarza się, że garby budowane są w sposób pozbawiony sensu.
- Władze dzielnicy zafundowały mi przed domem garb, dokładnie naprzeciwko mojej furtki. Nie zajmował całej szerokości jezdni - mówi Robert Pietrzyk, mieszkaniec niewielkiej ulicy we Włochach. Kierowcy to wykorzystali i zaczęli garb objeżdżać, po chodniku i trawniku przed domem pana Pietrzyka.
- Bałem się o swoje dzieci, bo kierowcy nie zwalniali przed progiem. Chciałem, żeby władze dzielnicy przeniosły garb w inne miejsce, ale te, zamiast to zrobić, postawiły słupki na chodniku, aby kierowcy na niego nie wjeżdżali - tłumaczy Pietrzyk.
- Progi montujemy na wnioski mieszkańców, którzy coraz częściej o to proszą. Przed zainstalowaniem garbu sprawdzamy, czy rzeczywiście jest on potrzebny w danym miejscu - wyjaśnia Daria Porębska, rzecznik urzędu dzielnicy Włochy.
Okazuje się, że progi nie stanowią żadnej przeszkody dla kierowców, którym jazda zgodna z przepisami nie jest w smak. Stały się wręcz oka-
zją do zabawy dla zmotoryzowanych z fantazją. Jedną z bardziej popularnych jest zabawa polegająca na tym, by najechać na próg tylnymi kołami samochodu i ruszyć z niego z piskiem opon. Wtedy w okolicy jest przeraźliwy hałas. -Zauważyłem też, że niektórym kierowcom sprawia frajdę przejechanie przez próg z dużą prędkością - dodaje Pietrzyk.
Na garby narzekają kierowcy jeżdżący zgodnie z przepisami. Za wysoka przeszkoda może spowodować uszkodze-
nie niskiego zawieszenia samochodu, zerwanie miski olejowej, zniszczenie resorów.
Progi są problemem także na małych osiedlach, gdzie najczęściej je się instaluje. Władze niektórych dzielnic muszą je teraz usunąć. Chodzi o to, że Zarząd Transportu Miejskiego chce uruchomić nowe linie autobusowe, które będą dowoziły mieszkańców tych osiedli do centrum miasta. Dotyczy to np. Bemowa i Białołęki.
Niestety, autobus nie jest w stanie przejechać przez ulice
z garbami. - Dlatego wymagamy od władz dzielnic, by usunęły tzw. leżących policjantów - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM.
Specjaliści nie mają wątpliwości, że instalację garbów wymuszają na władzach dzielnic kierowcy, którzy jeżdżą za szybko.
- Sam znak informujący o ograniczeniu prędkości powinien załatwiać sprawę - mówi Jan Jakiel, prezes Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. Ale same znaki nie wystarczają niektórym kierowcom. Dlatego jedynym sposobem, by zmusić ich do zdjęcia nogi z gazu, jest instalacja progów na jezdniach.
W Europie Zachodniej zamiast kontrowersyjnych garbów budowane są specjalnie zwężane drogi, które zmuszają kierowców do zmniejszenia prędkości. Po obu stronach ulicy, wzdłuż jezdni, instaluje się progi tworzące wąski „korytarzyk", którym przejeżdżają samochody. Dzięki temu jezdnia jest na tyle wąska, że kierowca nie ma możliwości, by rozwinąć na niej za dużą prędkość.
„Leżący policjant" to przejaw tego, że władze publiczne nie radzą sobie z egzekwowaniem prawa. Problem zbyt szybko jeżdżących aut powinien rozwiązywać znak ograniczający prędkość. Samych progów zwalniających nie powinno się natomiast w ogóle budować.
- Z badań wynika, że przy przejazdach przez próg przekraczane są normy hałasu -mówi Jakiel. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zawężanie ulic. Najpierw trzeba się jednak uporać z niewłaściwie parkującymi kierowcami, czyli wymagać respektowania prawa.

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 07 lis 2007, 15:13

Polska - The Times pisze:Niestety, autobus nie jest w stanie przejechać przez ulice
z garbami.
Dają, czego już nie raz dokonali m.in. warszawscy kierowcy autobusów.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 07 lis 2007, 15:14

solaris8315 pisze:Dają, czego już nie raz dokonali m.in. warszawscy kierowcy autobusów.
A jak było na Krańcowej? tam chyba progi były, jak jeszcze autobus tamtędy jeździł...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 07 lis 2007, 15:20

Dają, czego już nie raz dokonali m.in. warszawscy kierowcy autobusów.
Pewnie, u nas strasznie się z tym cackają, szczególnie, że niektóre garby naprawdę są małe. Jakoś w innych miastach jeżdżą i nie jest źle (np.linia 283 w Gdańsku, wjeżdża na os.Niedźwiednik i po bodajże dwóch garbach przejeżdża).
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
Piotrek_2274
Posty: 667
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:46
Lokalizacja: Nowe Górce

Post autor: Piotrek_2274 » 07 lis 2007, 15:49

Kiedyś autobusy jeździły objazdem Drawską a tam też są garby.

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 07 lis 2007, 16:10

Wolfchen pisze:
solaris8315 pisze:Dają, czego już nie raz dokonali m.in. warszawscy kierowcy autobusów.
A jak było na Krańcowej? tam chyba progi były, jak jeszcze autobus tamtędy jeździł...
Tam są garby i 605 jakoś sobie radziło ;)

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 07 lis 2007, 16:21

solaris8315 pisze:Tam są garby i 605 jakoś sobie radziło ;)
Wydaje mi się jednak, że 605 tam jeździło, kiedy garbów nie było.
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 07 lis 2007, 19:13

Piotrek pisze:Wydaje mi się jednak, że 605 tam jeździło, kiedy garbów nie było.
:arrow: Gdy były, też jeździło. W końcu jechałem tamtędy zaraz po nocnej wycieczce Ikarusem ;).

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 07 lis 2007, 21:14

Polska - The Times pisze:Niestety, autobus nie jest w stanie przejechać przez ulice z garbami.
Eee, w Alejach Jerozolimskich (za Popularną) często omija się korek dróżką do Makro i garby jakoś nie przeszkadzają. Nawet Neoplanom. :D Szkoda, że teraz tylko na E-5 można sobie pozwolić na taki manewr.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 07 lis 2007, 23:48

Jamnik pisze:Eee, w Alejach Jerozolimskich (za Popularną) często omija się korek dróżką do Makro i garby jakoś nie przeszkadzają. Nawet Neoplanom.
:arrow: Przeszkadzać może nie przeszkadzają, ale wytyczne dotyczące ich montowania zabraniają stosowania progów na drogach, którymi jeździ komunikacja zbiorowa.

ODPOWIEDZ