Wielka zbiĂłrka pamiÄ tek dotyczÄ cych warszawskiej KM...
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
KMKM wraz z Gazetą Wyborczą rozpoczął akcję zbiórki pamiątek dotyczących warszawskiej KM. Nie chodzi tu tylko o pamiątki, ale również o kontakty z ludźmi, którzy mają znaczące wspomnienia dotyczące Komunikacji Miejskiej w Warszawie ( pracowały w Tramwajach Miejskich itp.) lub są krewnymi osób, które miały dla warszawskiej komunikacji znaczenie- bez względu czy to byli dyrektorzy, motorniczowie czy kierowcy autobusów. Ważne są wspomnienia i historyczne pamiątki. Nie tylko historyczne, ale również i współczesne- np. współczesne kolekcje biletów, naklejek przystankowych, ogłoszeń, gadżetów itp. związanych z warszawską KM z ostatnich lat. Poszukujemy wszystkiego, co jest związane z hobbym wszystkich userów tego forum. Piszcie w tym temacie, co wiecie, co posiadacie lub kontaktujcie się z członkami zarządu KMKM ( konkretnymi osobami koordynującymi) przez PW. Mam nadzieję, że poszukiwania na wafelku będą pomyślne. Jeśli jesteście w stanie rozgłoście tą akcję na innych forach dyskusyjnych, wśród małych społeczności, na swoich stronkach, blogach itp.
Z góry dzięki!
Z góry dzięki!
"Pociąg zawsze dojedzie"
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie To tylko efekt uboczny.
Zły chłopiec i troll pozdrawia
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie To tylko efekt uboczny.
Zły chłopiec i troll pozdrawia
To też nieoficjalne ma się rozumieć?gazeta.pl pisze: Szukamy zdjęć warszawskich tramwajów
Jarosław Osowski, 2007-11-30, ostatnia aktualizacja 2007-11-30 19:47
Akcja Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej i "Gazety Stołecznej". Kto ma komunikacyjne zdjęcia z pasażerami, motorniczymi i konduktorami, w centrum albo na peryferiach, z PRL, wojny, pierwszej niepodległości i caratu? Do pokazania jest równo sto lat
Zobacz powiekszenie
Początek lat 70. na nieistniejącej już pętli tramwajowej Młociny (ul. Pułkowa przy Farysa). Ryszard Kostuch (w środku) przed wagonem szkoleniowym 13N. Może ktoś z czytelników rozpozna na tym zdjęciu także siebie?
więcej zdjęć
Pierwsza setka mija tramwajom elektrycznym w marcu, ale już teraz do rocznicy szykuje się Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej. Za pośrednictwem "Gazety Stołecznej" zachęca warszawiaków, by podzielili się swoimi wspomnieniami o tramwajach. Chodzi o pamiątki i zdjęcia, które miłośnicy zamierzają pokazać na nietypowej wystawie. Marzy im się, by zorganizować ją w przegubowym wagonie z 1956 r., który sprowadzili z Gorzowa Wielkopolskiego, a teraz mają zamiar go wyremontować. 11 podobnych kursowało od 1963 r. po stolicy.
- Zbieramy pamiątkowe fotografie, na których są warszawskie tramwaje. Liczymy też na zdjęcia autobusów i trolejbusów. Szczególnie zależy nam na ujęciach z personelem i pasażerami - mówi Sylwia Zadrożna, wiceprezeska Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej, do którego należy ok. 200 osób.
Każdy zaczął już zbierać zdjęcia na własną rękę. Jedno dotarło z Gdańska. Widać na nim motorniczego, który w latach 70. skończył kurs tramwajarski w Warszawie.
- Jego pasją były wprawdzie autobusy, ale wtedy brakowało miejsc dla kierowców. Ktoś mu powiedział: zrób sobie uprawnienia na tramwaje, jakoś się przemęczysz te parę lat. Mamy jego fotografię na nieistniejącej już pętli tramwajowej na Młocinach, która zniknęła podczas budowy Wisłostrady - opowiada Krzysztof Lipnik.
Wraz z kolegami zdobywa zdjęcia na aukcjach internetowych albo targach staroci, np. na Kole. Wspomina historię z 11 listopada, gdy z okazji Święta Niepodległości klubowicze wozili ludzi zabytkowym wagonem: - Na przystanku w Al. Jerozolimskich przy palmie podeszła starsza pani z wnuczkiem. Kolega nałożył mu konduktorską czapkę. Wtedy ona powiedziała, że dobrze to pamięta, bo sama nosiła podobną w latach 50. i 60. Chcieliśmy wziąć od niej kontakt, ale zapaliło się zielone światło i trzeba było ruszać. Na takich historiach nam zależy.
Sylwia Zadrożna przywołuje akcję "Głosu Wielkopolskiego", który razem z poznańskimi miłośnikami komunikacji też szukał komunikacyjnych zdjęć. Poznaniacy przysłali ich aż 350. Były cyklicznie publikowane. W końcu z okazji 750-lecia miasta powstał pięknie ilustrowany album z krótkimi historiami spisanymi od ludzi. Na zdjęciach widać budowę nowych linii, wagon przewrócony po wypadku, zwykłych pasażerów.
Warszawscy miłośnicy chcieliby przygotować podobne wydawnictwo. Najpierw, pod koniec marca, zobaczymy wystawę w wagonie, który zostanie przetransportowany na pętlę techniczną przy pl. Starynkiewicza. A w maju weźmie też udział w nocy muzeów. Tak jak pierwszy kremowo-czerwony jelcz ogórek, który "Gazeta" pomagała klubowi sprowadzić z Wrocławia w latach 90., a który teraz robi u nas furorę i występuje w filmach.
Zdjęcia można przysyłać na adres: Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej, ul. Senatorska 37, 00-099 Warszawa. Od tych, którzy nie chcą się rozstać z rodzinnymi pamiątkami, klubowicze pożyczą i skopiują zdjęcia. Wystarczy zadzwonić pod nr Krzysztofa Lipnika (0604 272 170) lub napisać mail na adres: lipton44@o2.pl. Szczegóły na stronie internetowej www.kmkm.waw.pl.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4723341.html
Drogi mlody przyjacielu,ziomal pisze:KMKM wraz z Gazetą Wyborczą rozpoczął akcję zbiórki pamiątek dotyczących warszawskiej KM.
Akcje z ramienia KMKM prowadza: Sylwia Zadrozna i Krzysiek Lipnik i to wlasnie oni otrzymali pelnomocnictwo Zarzadu KMKM w tym zakresie. Prosilbym Ciebie o nieprowadzenie akcji na wlasna reke. Przy okazji tej akcji nie zbieramy wcale zadnych biletow, naklejek przystankowych etc, bo tego mamy baaardzo duzo. Cel akcji jest zupelnie inny. Proponuje, zebys sie zapoznal sie znim z dokladniej i jak chcesz pomoc, to zamiast dzialac na wlasna reke - zglos sie do jednej z wymienionych wyzej dwoch osob.
Pozdrawiam serdecznie
Michal Kiembrowski.
Za przeproszeniem rozdmuchana akcja.
Mam komplet zajebistych fotek autobusów stylizowanych na lata 80-te.
2495 na 612 na Dąbrówce Szlacheckiej
5290 na 108 na Okrężnej
0 na 51 Metro Wilanowska
Wszystkie z przełomu wieku.
Co drugie dziecko w domu ma takie fotki. Dla GW to starczy, a amatorzy się nie skapną....
Po diabła szukać jakichchś nadgryzionych pożółkłych fot z archiwów pomylonych kolekcjonerów. Jeszcze zachcą kasy...?
Mam komplet zajebistych fotek autobusów stylizowanych na lata 80-te.
2495 na 612 na Dąbrówce Szlacheckiej
5290 na 108 na Okrężnej
0 na 51 Metro Wilanowska
Wszystkie z przełomu wieku.
Co drugie dziecko w domu ma takie fotki. Dla GW to starczy, a amatorzy się nie skapną....
Po diabła szukać jakichchś nadgryzionych pożółkłych fot z archiwów pomylonych kolekcjonerów. Jeszcze zachcą kasy...?
Masz wielki żal i awersję do ludzi od "przeklejanek" - owszem, masz do tego prawo, ale co to ma do tej akcji!?Szamot pisze:Mam komplet zajebistych fotek autobusów stylizowanych na lata 80-te.
2495 na 612 na Dąbrówce Szlacheckiej
5290 na 108 na Okrężnej
0 na 51 Metro Wilanowska
Wszystkie z przełomu wieku.
W tej chwili raczej obrażasz czy dyskredytujesz potencjalne osoby wspierające naszą akcję.Szamot pisze:Po diabła szukać jakichchś nadgryzionych pożółkłych fot z archiwów pomylonych kolekcjonerów. Jeszcze zachcą kasy...?
Rozumiem, że nie lubisz osób koordynujących akcję, to może pora zmienić środowisko i zamiast szamotać się, zająć się czymś pożytecznym (dla odmiany ) ?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
-
- Posty: 448
- Rejestracja: 27 cze 2007, 18:55
- Lokalizacja: Praga
Nie sądziłem, że osoba podająca się za "miłośnika" będzie, jak to się brzydko mówi, srała we własne gniazdo. Ale widać pozory mylą... I jeszcze uzupełniając: jest wiele osób, które w razie potrzeby chętnie zakupią stosowne archiwalia. Więc naprawdę Pan Szamot nie musi sobie tym głowy zaprzątać, skoro go to nie interesuje. Może zająć się ciekawszymi zajęciami.JacekM pisze:W tej chwili raczej obrażasz czy dyskredytujesz potencjalne osoby wspierające naszą akcję.Szamot pisze:Po diabła szukać jakichchś nadgryzionych pożółkłych fot z archiwów pomylonych kolekcjonerów. Jeszcze zachcą kasy...?
Dokładnie. Nie omieszkam przedstawić Zarządowi jak klubowicze wspierają jedną z najważniejszych akcji KMKM w ostatnim czasie. Bo można nie pomagać, ale byłoby też miło jakby się nie przeszkadzało... Tyle.JacekM pisze:Rozumiem, że nie lubisz osób koordynujących akcję, to może pora zmienić środowisko i zamiast szamotać się, zająć się czymś pożytecznym (dla odmiany ) ?
/Pogot
Coś mi się wydaje, że ta akcja wśród tkzw. miłośników będzie mieć raczej nikły odzew. Większość woli sama kolekcje poszerzać, albo ewentualnie sprzedawać na allegro za duże pieniądze . Co innego wśród reszty społeczeństwa. Może ktoś sobie uprzytomni, że ma zdjęcie na którym mu tramwaj w kadr wjechał, a tego tramwaju już nie ma bo torowisko rozebrali .
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
- Aleksander2560
- (Aleksander2634)
- Posty: 2220
- Rejestracja: 23 gru 2005, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa-Białołęka
Tu się mylisz... Sądzę, że znajdą się miłośnicy, który udostępnią swoje zbiory... Ja gdybym miał takowe zdjęcia napewno bym udostępnił...TGM pisze:Coś mi się wydaje, że ta akcja wśród tkzw. miłośników będzie mieć raczej nikły odzew. Większość woli sama kolekcje poszerzać, albo ewentualnie sprzedawać na allegro za duże pieniądze . Co innego wśród reszty społeczeństwa. Może ktoś sobie uprzytomni, że ma zdjęcie na którym mu tramwaj w kadr wjechał, a tego tramwaju już nie ma bo torowisko rozebrali .
Miejskie Zakłady Autobusowe m. st. Warszawy
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa
Nie zrozumieliście ironii Towarzysze (cosik poziom forum spada). Więc wyjaśniam jak chłop krowie na miedzy co nastepuje:Pogot Wypadkowy pisze:Nie sądziłem, że osoba podająca się za "miłośnika" będzie, jak to się brzydko mówi, srała we własne gniazdo. Ale widać pozory mylą... I jeszcze uzupełniając: jest wiele osób, które w razie potrzeby chętnie zakupią stosowne archiwalia. Więc naprawdę Pan Szamot nie musi sobie tym głowy zaprzątać, skoro go to nie interesuje. Może zająć się ciekawszymi zajęciami.JacekM pisze:W tej chwili raczej obrażasz czy dyskredytujesz potencjalne osoby wspierające naszą akcję.
Nie mam nic przeciwko akcji, wręcz przeciwnie. Ale oczekiwałbym wyjaśnienia:
na jakiej podstawie będzie weryfikowana "pamiątkowość poszczególnych gadżetów, w szczególności zdjęć.
Czy wspomniane przez mnie foty mają wartośc archiwalną, czy nie? Bo niektóre do oryginalów są łudząco podobne.
Czy będą przeprowadzane ekspertyzy ich autentyczności, czy będa brane jak leci? Kto te ekspertyzy będzie przeprowadzał? Redaktorzy GW, czy KMKM? Na jakich zasadach?
Mówiąc szczerze nie wiem kim one są, więc jeszcze nie wiem wobec kogo mam pałać hipotetyczną nienawiścią (BTW, czy ktoś tu aby nie popada w jakąś paranoję?). Co do akcji wyjaśniam ponownie swoje zdanie. Chcialem w sposób nie do końca prostolinijny poruszyć wymienione już teraz wprost kwestie, ale chyba przesadziłem z wiarą w umiejętność czytania między wierszami.JacekM pisze:Rozumiem, że nie lubisz osób koordynujących akcję, to może pora zmienić środowisko i zamiast szamotać się, zająć się czymś pożytecznym (dla odmiany ) ?
Pogot Wypadkowy pisze: Nie omieszkam przedstawić Zarządowi jak klubowicze wspierają jedną z najważniejszych akcji KMKM w ostatnim czasie. Bo można nie pomagać, ale byłoby też miło jakby się nie przeszkadzało... Tyle.
Pan Szamot będzie sobie zaprzątał tym głowę. Bo jest milośnikiem komunikacji, z długoletnim stażem w KMKM. I własnym zdaniem na niektóre kwestie. A w kwestii srania, bądź nie we własne gniazdo, to może nim skonfrontujemy swe poglądy, to może się dowiem najpierw z kim mam przyjemność, bo nick nic mi nie mówi. Mniemam, że Kolega z KMKM-u? Z jakim stażem jeśli wolno spytać? Chętnie omówię nasze stanowiska w obecności Zarządu bo mniemam, że masz na tyle w spodniach, by nie majstrować za plecami?
Pozdrawiam ciepło.
Rzeczywiście ziomal póki co nie może się niczym pozytywnym pochwalić. A nawet jak coś próbuje zrobić, to z nikim tego nie skonsultuje i potem g...o z tego wychodzi.tłumwielbicieli pisze:JacekM pisze:Nie pogrążaj się. Zacznę z tobą rozmawiać gdy w swoim działaniu (nie gdakaniu!) dorośniesz mi do pięt.
Wierzę, że ziomal chciałby zrobić coś dobrego, ale nie powinien tego robić "na pałę" - bez konsultacji z nikim. Wiem, że jest bardzo młody, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Moim zdaniem tym bardziej powinien zasięgnąć opinii osób starszych.
-
- Posty: 448
- Rejestracja: 27 cze 2007, 18:55
- Lokalizacja: Praga
Krótko i lakonicznie:Szamot pisze:Pogot Wypadkowy pisze: Nie omieszkam przedstawić Zarządowi jak klubowicze wspierają jedną z najważniejszych akcji KMKM w ostatnim czasie. Bo można nie pomagać, ale byłoby też miło jakby się nie przeszkadzało... Tyle.
Pan Szamot będzie sobie zaprzątał tym głowę. Bo jest milośnikiem komunikacji, z długoletnim stażem w KMKM. I własnym zdaniem na niektóre kwestie. A w kwestii srania, bądź nie we własne gniazdo, to może nim skonfrontujemy swe poglądy, to może się dowiem najpierw z kim mam przyjemność, bo nick nic mi nie mówi. Mniemam, że Kolega z KMKM-u? Z jakim stażem jeśli wolno spytać? Chętnie omówię nasze stanowiska w obecności Zarządu bo mniemam, że masz na tyle w spodniach, by nie majstrować za plecami?
1 - co ja mam w spodniach, to już tylko moja sprawa (choć nie wątpię, że byś chciał to wiedzieć);
2 - owszem kolega z KMKM-u. I obawiam się, że stażem starszy od Ciebie Krzysiu. Więc żebyś się nie przeliczył
3 - wyraziłem swoją opinię co myślę o tego typu postach. I generalnie nie będę dyskutował z kimś, kto post na tym forum uważa za nadmierne "rozdmuchiwanie akcji".
Bo wedle wszystkich prawideł taka akcja powinna być jak najbardziej rozdmuchana...
I generalnie zaczynam żałować, że dałem się namówić na prowadzenie tego. Bo widać, że zrobienie czegoś wspólnie zaczyna nas wszystkich przerastać. Szkoda tylko tych ludzi, którzy już się odezwali i zaoferowali pamiątki. No nic.
Reszta w cztery oczy.
/Pogot
Dlaczego ja od razu zrozumiałem ironię Może dlatego, że jestem spoza KMKM? Czy w klubowym środowisku są aż takie podziały, że wszędzie widzicie tylko wrogówSzamot pisze:Jak zrezygnujecie ze spiskowej teorii dziejów tylko zaczniecie czytać i myśleć. Inteligentny jesteś poradzisz sobie - jak podrośniesz. Mam nadzieję...JacekM pisze:Ok, rozumiem. Do pytań się nie odniosę, bo nie są one skierowane do mnie. A na przyszłość mów kiedy mamy się śmiać
@ Tomek
Ehhh..
Jak dziś wlazłem na forum, to aż klew mnie zalała od tych bredni napisanych personalnie na moj temat. Jednak KMKM bedzie dla mnie zawsze zjawiskiem niepojętym. W ktorym teoretycznie ludzie dązą do tego samego, jednakże jakakolwiek próba merytorycznej polemiki kończy się atakami personalnymi. Powstaja jakieś chore nerwy, animozje personalne, chuj wie skąd...
Nic. Dalsza dyskusja merytoryczna z mojej strony to strata czasu. Sam widzisz jak to wygląda. Nie mam ochoty dyskutować o swoich i cudzych portkach. Nie na to chciałem zwrócic uwagę.
Smutne... 10 lat temu ten klub tak nie wyglądał.
EOT
Ehhh..
Jak dziś wlazłem na forum, to aż klew mnie zalała od tych bredni napisanych personalnie na moj temat. Jednak KMKM bedzie dla mnie zawsze zjawiskiem niepojętym. W ktorym teoretycznie ludzie dązą do tego samego, jednakże jakakolwiek próba merytorycznej polemiki kończy się atakami personalnymi. Powstaja jakieś chore nerwy, animozje personalne, chuj wie skąd...
Nic. Dalsza dyskusja merytoryczna z mojej strony to strata czasu. Sam widzisz jak to wygląda. Nie mam ochoty dyskutować o swoich i cudzych portkach. Nie na to chciałem zwrócic uwagę.
Smutne... 10 lat temu ten klub tak nie wyglądał.
EOT
- ZaciszaniN
- Posty: 4434
- Rejestracja: 15 gru 2005, 20:44
- Lokalizacja: 100% WaRsZaWa
- Kontakt:
Szamot pisze:Nie mam nic przeciwko akcji, wręcz przeciwnie. Ale oczekiwałbym wyjaśnienia:
na jakiej podstawie będzie weryfikowana "pamiątkowość poszczególnych gadżetów, w szczególności zdjęć.
Czy wspomniane przez mnie foty mają wartośc archiwalną, czy nie? Bo niektóre do oryginalów są łudząco podobne.
Czy będą przeprowadzane ekspertyzy ich autentyczności, czy będa brane jak leci? Kto te ekspertyzy będzie przeprowadzał? Redaktorzy GW, czy KMKM? Na jakich zasadach?
Coś jest chyba na rzeczyBTW, czy ktoś tu aby nie popada w jakąś paranoję?
Wyolbrzymiasz zjawisko, o którym piszesz. Wydaje mi się, że pogląd na powoływanie "komisji śledczych" ds. badania autentyczności zdjęć również jest przesadzony. Sądzę, że ludzie znają różnicę między znaczeniami wyrazów "pamiątka", a "odwzorowanie" i baczne przyglądanie się ich eksponatom okaże się niewspółmiernym środkiem do "zagrożenia", bezcelowym.
Zapraszam do oglądania moich zdjęć ze stołecznej aglomeracji na PHOTOTRANS.