KtĂłry autobus jest najtrudniejszy w prowadzeniu?

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Szamot » 28 sty 2008, 23:59

Aleksander2634 pisze:
Że przepraszam, jaki ukłon Szamocie?? :> To że Tobie wolno klnąć na forum a mi nie to jest sprawiedliwe??
Ukłon - czyli ustępstwo. Miałem na mysli to, że rozwijając swą mysl, ktora zasygnalizowałem narazilbym ten wątek na inwazje ostrej polemiki okraszonej przez adwersarzy pewnikiem wulgaryzmami. Toteż kłaniając sie niejako Twojemu poczuciu estetyki i smakowi językowemu, darowalem sobie jejj pelną prezentację.

Przypominam ponadto, że zgodnie z regulaminem (przeze mnie zreszta współredagowanym - więc akurat go znam), na forum "Tabor i Przewoźnicy" podobnie jak Ty wystepuję na zasadach użytkownika - odpowiadając za swe występki przed jego władzą nadrzędną w postaci Wielce Czcigodnego TLG. Wraz z upomnieniem i likwidacją postów włącznie.

A teraz koniec OT, bo nas obu zbanują. :shock:
Pzdr.

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 02 lut 2008, 13:03

Aleksander2634 pisze:klnąć
kląć :!:

Awatar użytkownika
Aleksander2560
(Aleksander2634)
Posty: 2220
Rejestracja: 23 gru 2005, 16:34
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Post autor: Aleksander2560 » 02 lut 2008, 13:42

levar pisze:
Aleksander2634 pisze:klnąć
kląć :!:
Taakk?? :-k
Miejskie Zakłady Autobusowe m. st. Warszawy
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 02 lut 2008, 13:58

bezokol.: kląć; rzecz. klęcie
1. klnę 1. klniemy
2. klniesz 2. klniecie
3. klnie 3. klną
Pewnie czasownik z dawnej koniugacji -no-/-ne- tematowej... :-k

pawel-sc
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2011, 22:58
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: pawel-sc » 02 paź 2011, 23:17

Witam,
Odkopuje stary temat, ponieważ mam właśnie pytanie o to jak wchodzić w zakręty Solarisem U15??

Z tego co się zdążyłem dowiedzieć to jak się skręca w lewo tym U15 to trzeba inaczej się ustawić niż normalnym autobusem. Tzn. normalnie ucieka się od osi jezdni, żeby łuk był jak największy. Tymczasem w tych solarisach trzeba skręcać w lewo od osi jezdni, prawie jak osobówką, bo bardzo tam zachodzi ten tył (o 1,4 metra). A jak skręca się w prawo, to też od osi jezdni (czyli tu prawie normalnie, tylko jeszcze bardziej trzeba się wypuściuć do przodu).

Chciałem się zapytać - bo domyślam się, ze jest tu na forum wielu zawodowych kierowców komunikacji miejskiej - czy ta zasada, o której napisałem wyżej - ma zastosowanie w praktyce, czy jest zupełnie inaczej.
Ja niestety jestem jeszcze świerzakiem, niedawno zdałem kat. D i przymierzam się do pracy w PKM-ie w moim mieście, a na kursie jeździłem tylko autobusem 11 metrowym. Dlatego chciałbym mieć chociaż teoretyczne pojęcie jaka jest różnica w prowadzeniu takiego 15-metrowego autobusu w stosunku do zwykłego klasycznego U12.

Pozdrawiam i dziękuję z a odpowiedź.

Awatar użytkownika
Marvin
Posty: 172
Rejestracja: 27 kwie 2010, 10:55
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Marvin » 03 paź 2011, 17:39

pawel-sc pisze:Z tego co się zdążyłem dowiedzieć to jak się skręca w lewo tym U15 to trzeba inaczej się ustawić niż normalnym autobusem. Tzn. normalnie ucieka się od osi jezdni, żeby łuk był jak największy. Tymczasem w tych solarisach trzeba skręcać w lewo od osi jezdni, prawie jak osobówką, bo bardzo tam zachodzi ten tył (o 1,4 metra).
Zależy jakie to skrzyżowanie i gdzie masz więcej miejsca. Fakt, że tył strasznie zachodzi, ale skręcając, jak opisałeś, lewym bokiem ścinasz zakręt! Tu trzeba kombinować, np. zająć okrakiem dwa pasy, żeby nikt cię nie wyprzedził z prawej strony, bo tego kogoś możesz zahaczyć zachodzącym tyłem. Czasami warto przepuścić kogoś z przeciwka, żebyś miał miejsce z lewego boku i mógł ściąć zakręt.
Ogólnie to teoretyzowanie jest dobre najwyżej na kursie, potem to życie jest tak bogate, że w ten czy inny sposób i tak cię zaskoczy :-"

MichałP.
Posty: 423
Rejestracja: 09 wrz 2007, 11:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MichałP. » 03 paź 2011, 19:06

Zgadza się. Myślę, że nie powinieneś tak bardzo opierać się na teorii, bo to może Cię kiedyś zgubić. Każde skrzyżowanie czy manewr niezależnie od taboru wymaga od Ciebie skupienia i szybkiej prawidłowej decyzji. Nawet jak będziesz przez 3 dni jeździł na tej samej linii, tym samym wozem...nigdy nie będziesz skręcał tak samo. Zawsze któryś z elementów danej sytuacji będzie inny.
Mój instruktor przekazał mi tak naprawdę jedną tylko zasadę...chcesz jeździć bezpiecznie, stosuj się do trzech punktów: myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć za siebie i innych.
A tak z przykładu taborowego: dosiadasz przez kilka dni SU 18, potem wsiadasz do SU 12 i jak bez myślenia, obserwacji wozu w lusterkach wykonasz skręt jak 18-tką, to masz duże prawdopodobieństwo zaliczenia krawężnika wewnętrznym tylnym kołem.
Tak czy siak, praktyka czyni mistrza (byle nie rutyna). Życzę powodzenia, bezpiecznej i owocnej pracy.

pawel-sc
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2011, 22:58
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: pawel-sc » 05 paź 2011, 0:04

Dziękuję za odpowiedzi.
Co do skrzyżowania - miałem na myśli standardowe skrzyżowanie jakich pełno w każdym mieście - typowy skręt o 90 st. w prawo lub lewo.

Wiadomo ze teoria teorią, a na ulicy trzeba dostosować się do warunków, natężenia ruchu, i innych przeszkód na drodze.
Pytanie zadałem bo myślałem, ze jest jakaś inna technika, zasada pokonywania takich zakrętów takim wydłużonym autobusem, w którym dodatkowo ostatnia oś skręca. Podsumowując - zakręty pokonuje ie podobnie jak solówką z tą różnicą, że trzeba bardzo uważać na zachodzącą na boki dupe w Solarku U15 - czy dobrze myślę?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 05 paź 2011, 0:27

Tak, tak. W Internecie był nawet taki filmik, który pokazywał, co 'deskorolka' może 'zgarnąć.'

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8619
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 paź 2011, 19:42

Pawel_ pisze:Tak, tak. W Internecie był nawet taki filmik, który pokazywał, co 'deskorolka' może 'zgarnąć.'
:arrow: Był? Czy nadal jest? Bo chętnie bym to zobaczył.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 05 paź 2011, 23:20

Jak się dobrze poszuka, to i się dobrze go obejrzy. :)

pawel-sc
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2011, 22:58
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: pawel-sc » 06 paź 2011, 20:48

Pawel_ pisze:Jak się dobrze poszuka, to i się dobrze go obejrzy. :)
Z solarkiem takiego filmu nie kojarzę, ale znam inny w którym problem zachodzącego tyłu jest również poruszany:

>>Klik<<

A jakby ktoś natknął się na ten filmik z Solarkiem, to niech też wrzuci.
A wracając jeszcze do tematu - z tego co poczytałęm na forum odnoszę wrażenie, ze przegub jest bardziej zwrotny i łatwiejszy w manewrowaniu (mimo 18 metrów) od takiej wydłużonej do 15 metrów solowki. Czy dobrze myślę, czy jestem w błędzie?

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 06 paź 2011, 21:37

Starczy się przejechać i popatrzeć żeby dojść do takiego wniosku.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Jamad
Posty: 118
Rejestracja: 11 mar 2006, 21:05
Lokalizacja: R-1

Post autor: Jamad » 07 paź 2011, 1:05

pawel-sc pisze:...
A wracając jeszcze do tematu - z tego co poczytałęm na forum odnoszę wrażenie, ze przegub jest bardziej zwrotny i łatwiejszy w manewrowaniu (mimo 18 metrów) od takiej wydłużonej do 15 metrów solowki. Czy dobrze myślę, czy jestem w błędzie?
Solarkami jeżdżę od początku świata i moje przemyślenia, jeśli chodzi o manewr skrętu przede wszystkim w prawo są następujące: musisz obserwować tylną oś (w piętnastce tudzież osiemnastce wiadomo - środkową). Jeśli nie złapiesz nią krawężnika to w SU12 difoltowo jest sukces :D. W SU15 również - ale musisz pamiętać, że - podobnie jak w przegubowym ikarze - im większy skręt kierownicą w miejscu ty kufer bardziej zachodzi. Czyli, jeśli masz miejsce 15-ką skręcasz jak 12 ale jeśli musisz pokręcić bardziej w miejscu to lepiej przepuścić wszystko, co wyprzedza Cię po Twojej lewej stronie. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości zaciągnij ręczny, wyjdź na zewnątrz i po prostu pooglądaj busidło z każdej strony, bo to może z kolei uratować Twój kufer :D. W SU18 dyszel jest zmyślnie przedłużony i w przypadku kręcenia w miejscu przy małej prędkości dajesz radę. Natomiast przy bardziej łagodnych łukach, kiedy sekcja B nie jest mocniej wyciągnięta na zewnątrz przez zaczep obserwuj również trzecią oś.
W lewo jest łatwiej ze względu na - z reguły - większy promień skrętu ale pamiętaj: strzeżonego Pan Bóg strzeże :D hehe.
Pozdrawiam
[||==||][==||==||]

TeRrahiel
Posty: 128
Rejestracja: 15 sie 2011, 18:47
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Post autor: TeRrahiel » 07 paź 2011, 12:15

Jeśli chodzi o jazdę do przodu, to łatwiej przegubem, jednak cofać zdecydowanie wolę deskorolką:D

ODPOWIEDZ