III linia metra i kolejne - koncepcje rozwoju sieci metra
Moderator: JacekM
Ja mam roboczo dwie teorie spiskowe odnośnie do wydłużenia M2 na Marymont. Jedna jest taka, że to dostęp M4 do bazy (na Morzach). Druga jest taka, że to dobry punkt, żeby po zrobieniu centralnego odcinka M4 jego północną odnogę podłożyć na półkę.
Natomiast wydaje mi się, że mamy w Warszawie trochę przegięty punkty widzenia na tekst tego, jak bardzo idealny musi być węzeł przesiadkowy.
Natomiast wydaje mi się, że mamy w Warszawie trochę przegięty punkty widzenia na tekst tego, jak bardzo idealny musi być węzeł przesiadkowy.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 4097
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Artykuł odnośnie przesiadek na Transporcie Publicznym:
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 79944.html
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 79944.html
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Wszystko pięknie, ale wtedy z Bródna do M1 dwie przesiadki wychodzą, a to jednak raczej nie o to chodziło.Yelonker pisze: ↑07 wrz 2023, 21:57No, myślę że przy okazji warto by było wspomnieć na północy trzyliniową stację Marymont, gdzie w promieniu kilometra od siebie przebiegać będą dwa tunele nad Wisłą, podczas, gdy ta sama analiza ILFu wskazuje, że zapełnienie z mostu Grota, gdy rozbije się je na dwie linie, jest raczej dość miałkie, a zdobiący ją entuzjastyczny komentarz, że M2 "pracuje w dwie strony" co najmniej odrobinę przesadzony. Zważywszy na to, że jedynym atutem skośności M4 jest stacja w środku Rudy, którą da się tak umiejscowić na kilka różnych sposobów, logika nakazywałaby umieścić to zetknięcie na prawym brzegu, w okolicy FSO.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36633
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Jedna na Świętokrzyskiej. Albo jedna przy Dworcu Gdańskim. Albo (oby kiedyś) jedna przy pl. Wilsona. Nie przesadzaj, nie każdą podróż trzeba odbyć metrem.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Nie trzeba, oczywiście, ale przeniesienie części przesiadek ze Świętokrzyskiej na Marymont jest bez wątpienia efektem pożądanym, nawet jeśli w pojedynkę nie uzasadnia on budowy tego odcinka - za to z pewnością jest to warunek konieczny, aby jakiekolwiek wydłużanie M2 od tej strony miało sens.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Ludzie co prawda latają w kosmos i może niebawem wrócą na Księżyc, ale w Polsce nie ma sposobu na zaprojektowanie i wybudowanie wygodnych węzłów przesiadkowych. Może dlatego, że technika nie pozwala, a może dlatego, że ludzie są zbyt roszczeniowi i wcale wygodne węzły być nie muszą.
-
- Posty: 4097
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Radzieccy inżnierowie już 60 lat temu ogarnęli że najlepiej tak projektować stacje presiadkowe dla metra, że perony są jeden nad drugim, skrzyżowane mniej więcej w połowie. Ciekawe kiedy doczekamy się takich udogodnień w Warszawie? Piszę o łączniku M2 z M5 jakby co.
Właśnie mnie ta północna końcówka frapuje: dlaczego ona jest zakończona przy Galerii Północnej, gdzie siłą rzeczy kończy się przed dużymi osiedlami, zamiast pociągnąć ją chociażby do Mehoffera, żeby objąć Tarchomin obsługą (bo dalej to pewnie wartości mogą być niezadowalające)? Kanibalizacja tramwaju? Przecież kanibalizacja równie dobrze może nastąpić na nowo zbudowanej linii tramwajowej na Modlińskiej pod którą to ma przebiegać M4 (chyba, że nagle pomysł tramwaju od FSO do Traktu Nadwiślańskiego pójdzie w diabły ) Ta końcówka to mi wygląda bardziej na decyzję polityczno-wizerunkową, żeby Tarchomin dostał metro i tym samym uciszyć krzykaczy, że zbudowano tam tylko tramwaj
A może w takim razie M4 na Bródno zamiast M2 do Marymontu?
Mam też wrażenie, południowa końcówka do Wilanowa to też pośrednio zasługa krzykaczy, którzy już przed budową tramwaju hałasowali o tym, żeby budować tamże metro a nie żadnej tramwaj
Jak już jesteśmy przy teoriach spiskowych: im bardziej się zastanawiam się na tym, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ten projekt to bardziej powstał na zamówienie polityczne niż dla faktycznego rozwoju miasta. A przynajmniej do takiego poglądu skłania mnie zmarginalizowanie wpływu kolei w granicach miasta, jak też działania z przeszłości, gdzie władzy lokalnej pod względem poparcia bardzo się opłacało wykorzystywanie pozytywnego wizerunku metra wśród warszawiaków; fakt, że mieszkańcy niektórych części miasta odczuwają kompleksy, że do nich nie dociera metro (już same takie publiczne plany ich dowartościowują) oraz to, że nieprzypadkowo akurat teraz publikuje się te opracowania, gdy trwa przedwyborcza biegunka i rząd centralny planuje dofinansowanie z budżetu (chociaż tutaj to bym uważał; piłkarze też mieli dostać premie za wyjście z grupy )
Nie zawsze poważne opinie
Może rząd centralny będzie chciał dofinansowywać rozwój metra, żeby Kraków też dostał metro, bo jego samego nie będzie stać na niego.
Swoją drogą, miałem nadzieję, że jak miasto wybuduje M1 i M2, to weźmie się za projekty tramwajowe, które generalnie mają lepsze stopy zysków do cen. Tymczasem imho widać parcie na bardziej medialne metro.
Czy nie można by przesunąć na koniec kolejki do budowy wszystkie słabsze odcinki, powiedzmy do 10k pas/h, tj. z tego co widzę M3, Ursus, Wilanów, Tarchomin?
Poza tym znowu mam wrażenie, że lepszy plan zrobiłbym sam w paincie. No ale może to tylko wrażenie.
Swoją drogą, miałem nadzieję, że jak miasto wybuduje M1 i M2, to weźmie się za projekty tramwajowe, które generalnie mają lepsze stopy zysków do cen. Tymczasem imho widać parcie na bardziej medialne metro.
Czy nie można by przesunąć na koniec kolejki do budowy wszystkie słabsze odcinki, powiedzmy do 10k pas/h, tj. z tego co widzę M3, Ursus, Wilanów, Tarchomin?
Poza tym znowu mam wrażenie, że lepszy plan zrobiłbym sam w paincie. No ale może to tylko wrażenie.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
O tym nie pomyślałem. Może tak być, bo już widziałem komentarze, że w Krakowie powinno być metro, a nie premetro, bo podziemny tramwaj jest niegodny tak zajebistej metropoli, a tak w ogóle to Warszawa metro ma i nie możemy być gorsi (tradycyjny kompleks krakusów względem obecnej stolicy Polski; PiS lubi bazować na kompleksach i antagonizmach; ponadto też leczenie kompleksów poprzez budowane rozbuchanej infrastruktury )
Ale dużo gorsza stopa zysków do cen wychodzi w tej medialności - a co za tym idzie - wizerunku władzy i siłą rzeczy słupków poparciaKwZ pisze:Swoją drogą, miałem nadzieję, że jak miasto wybuduje M1 i M2, to weźmie się za projekty tramwajowe, które generalnie mają lepsze stopy zysków do cen. Tymczasem imho widać parcie na bardziej medialne metro.
To M3 to tak na chłopski rozum pasowałoby połączyć z zachodnim kikutem M5 (zamiast niego) i obsługą całego takiego M3 przez tabor znany z wiedeńskiego U6, być może z naziemnymi odcinkami (wiadukty lub nasypy) jeżeli gdzieś jest możliwość tak zbudować.KwZ pisze:Czy nie można by przesunąć na koniec kolejki do budowy wszystkie słabsze odcinki, powiedzmy do 10k pas/h, tj. z tego co widzę M3, Ursus, Wilanów, Tarchomin?
Dziwi mnie, że nie analizuje się budowy odcinków metra na estakadach lub nasypach (chociażby fragment M2 przez Żerań i Wisłę czy M4 przez Wisłę i - na przykład - nad szeroką Modlińską) czy nawet poprowadzonych w wykopie, jak linia średnicowa między Towarową a JPII, tylko forsuje się pomysł metra tunelowego, które to jest dużo droższe w budowie
Bo to też jest kwestia interpretacji danych. Ten projekt nie wydaje się być zły, tylko raczej powinien być traktowany jako koncepcja z pewnym punktem wyjścia i dalszymi analizami do opracowania modelu bliskiemu ideałowi niż gotowy i jedynie słuszny master-plan dla zbiorkomu w mieście.KwZ pisze:Poza tym znowu mam wrażenie, że lepszy plan zrobiłbym sam w paincie. No ale może to tylko wrażenie.
EDIT: Czy M4 pod al. Wilanowską oznacza, że projekt tramwaju między Galerią Mokotów a Wilanowska będzie odłożony na półkę?
Nie zawsze poważne opinie
Pakiet przygotowany przez PiS to ewidentnie kiełbasa wyborcza. Po jednym projekcie z każdej dzielnicy?! Ale z drugiej strony - czemu PiS ma dofinansować Warszawę, jak oni wyraźnie dofinansowują tylko te samorządy, w których wygrywają?primoż pisze: ↑08 wrz 2023, 18:41O tym nie pomyślałem. Może tak być, bo już widziałem komentarze, że w Krakowie powinno być metro, a nie premetro, bo podziemny tramwaj jest niegodny tak zajebistej metropoli, a tak w ogóle to Warszawa metro ma i nie możemy być gorsi (tradycyjny kompleks krakusów względem obecnej stolicy Polski; PiS lubi bazować na kompleksach i antagonizmach; ponadto też leczenie kompleksów poprzez budowane rozbuchanej infrastruktury )
Jeśli już musi być polityczne zamówienie na metro na Gocław (choć imo wystarczyłby tramwaj), to nie mogłoby iść z grubsza jak TŁ?
Czemu tabor z U6?
Ja bym chciał przeanalizowania wariantów, czy lepiej budować tramwaj w al. Wilanowskiej (zachodniej: M Wilanowska - PKP Służewiec), czy metro tam (jak na schemacie), czy metro pod z grubsza al. Lotników z przesiadką na M Służew.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
-
- Posty: 460
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Bo Warszawa przyjęła, że metrem można nazwać tylko ciężki pociąg o długości 120 m jadący tylko pod ziemią i każda inna opcja nie jest może nazywać się metrem.primoż pisze: ↑08 wrz 2023, 18:41Dziwi mnie, że nie analizuje się budowy odcinków metra na estakadach lub nasypach (chociażby fragment M2 przez Żerań i Wisłę czy M4 przez Wisłę i - na przykład - nad szeroką Modlińską) czy nawet poprowadzonych w wykopie, jak linia średnicowa między Towarową a JPII, tylko forsuje się pomysł metra tunelowego, które to jest dużo droższe w budowie
Argument, że obecne wagony nie są przystosowane do jazdy na powierzchni można odrzucić. Do czasu budowy M4 i tak będzie trzeba kupić nowe składy.
Z tego co pamiętam to w studium tramwaj tam już zniknął, ale jakieś projekty stacji metra uwzględniały, że kiedyś on powstanie.
Sami projektanci to akurat w swoim projekcie Marymontu chwalili możliwość przesiadki M2/M4 i skrócenia sobie drogi na Wolę i do Mordoru, aniżeli M1, które z tak "świetną" przesiadką potraktowane jest, jakby po prostu sobie tam było. Nie przekonuje mnie ta opcja w pełni, ale prędzej uwierzę w to, że skalkuluje się to komuś jadącemu dalej na zachód, niż że pomoże komuś jadącemu na południe, w szczególności, że przesiadka M1/M2 na Świętokrzyskiej dla punktu zwrotnego "podkowy", tj. stacji Bródno wciąż będzie szybsza, niż z Marymontu - zaś Toruńska i Żerań FSO są już ewidentnie przewidziane dla potoków z północy, które dowożone są do M1 innymi sposobami i rzeczywiście może je bardziej interesować M4, na które czy przy Marymoncie, czy na Żeraniu przesiadka może być wygodna.fik pisze: ↑08 wrz 2023, 11:12Nie trzeba, oczywiście, ale przeniesienie części przesiadek ze Świętokrzyskiej na Marymont jest bez wątpienia efektem pożądanym, nawet jeśli w pojedynkę nie uzasadnia on budowy tego odcinka - za to z pewnością jest to warunek konieczny, aby jakiekolwiek wydłużanie M2 od tej strony miało sens.
Natomiast dla takiego Kondratowicza M2 M1 na Marymoncie względem M2-> M1 na Świętokrzyskiej czasu nie skróci, ale na Daszyńskiego M2->M4 już może okazać się szybsze, nie mówiąc już o relacjach, w których po przesiadce M2->M4 trzeba by było kontynuować podróż.
To już by był dopiero festiwal marnowania pieniędzy, metro ze stacjami rozmieszczonymi prawie, jak przystanki tramwajowe (szczególnie stacje Stegny i Ksawerów), a nad nim... tramwaj.Matt Cubis pisze: ↑08 wrz 2023, 20:35Z tego co pamiętam to w studium tramwaj tam już zniknął, ale jakieś projekty stacji metra uwzględniały, że kiedyś on powstanie.primoż pisze: ↑08 wrz 2023, 18:41Dziwi mnie, że nie analizuje się budowy odcinków metra na estakadach lub nasypach (chociażby fragment M2 przez Żerań i Wisłę czy M4 przez Wisłę i - na przykład - nad szeroką Modlińską) czy nawet poprowadzonych w wykopie, jak linia średnicowa między Towarową a JPII, tylko forsuje się pomysł metra tunelowego, które to jest dużo droższe w budowie
Dla jasności, wolałbym tramwaj.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
M4 jest świetną linią korytarzowo, ale prawie każda stacja ma jakieś felery.
Marymont - przesiadka (a właściwie jej brak) na M1.
plac Grunwaldzki - powinien być na Sadach Żoliborskich: przesiadka na obwodowy ciąg tramwajowy, obsługa zabudowy mieszkaniowej
Rondo Radosława - powinno być na północ od Ronda, z dostępem do (ewentualnej) stacji kolejowej
Cm. Żydowski - powinien być na Smoczej
Kercelak - powinien być na Żelaznej, ale od biedy ujdzie
Rondo Daszyńskiego - powinien być pod rondem, na tyle głęboko, żęby można było antresolę dolną między m2 a M4 wytworzyć
pl. Zawiszy - powinien być pod torami kolejowymi
pl. Narutowicza - ujdzie, choć przesiadka do M5 wątpliwa; do rozważenia lokalizacja na południe placu, aby dać wyjśćie na Trasę Łazienkowską (korytarz wysokowydajnego transportu).
Rakowiec - powinien być raczej pod Mołdawską, a nie parkiem
Żwirki i Wigury - jednoperonowe przesiadki, szkoda że w idiotycznej relacji (Mokotów <--> Mokotów?! Serio?)
Rondo UE - powinno być na Domaniewskiej, nie przekonuje mnie "węzeł przesiadkowy" jakim rzekomo jest to Rondo - ten węzeł jest raczej na Służewcu i jego rola będzie rosła
Ksawerów - nie powinno go być wcale, ale (1)
Metro Wilanowska - przesiadki między metrem oparte na długim korytarzyku, łącznica między linia absurdalnie długa
(1) stacja powinna być na terenie MPZP Pod Skocznią, słynnym z braku ulic do obsługi okolicy
Dolina Służewiecka - powinna być pod pętlą tramwajowo-autobusową Stegny
Stegny- tej nie powinno być wcale
Marymont - przesiadka (a właściwie jej brak) na M1.
plac Grunwaldzki - powinien być na Sadach Żoliborskich: przesiadka na obwodowy ciąg tramwajowy, obsługa zabudowy mieszkaniowej
Rondo Radosława - powinno być na północ od Ronda, z dostępem do (ewentualnej) stacji kolejowej
Cm. Żydowski - powinien być na Smoczej
Kercelak - powinien być na Żelaznej, ale od biedy ujdzie
Rondo Daszyńskiego - powinien być pod rondem, na tyle głęboko, żęby można było antresolę dolną między m2 a M4 wytworzyć
pl. Zawiszy - powinien być pod torami kolejowymi
pl. Narutowicza - ujdzie, choć przesiadka do M5 wątpliwa; do rozważenia lokalizacja na południe placu, aby dać wyjśćie na Trasę Łazienkowską (korytarz wysokowydajnego transportu).
Rakowiec - powinien być raczej pod Mołdawską, a nie parkiem
Żwirki i Wigury - jednoperonowe przesiadki, szkoda że w idiotycznej relacji (Mokotów <--> Mokotów?! Serio?)
Rondo UE - powinno być na Domaniewskiej, nie przekonuje mnie "węzeł przesiadkowy" jakim rzekomo jest to Rondo - ten węzeł jest raczej na Służewcu i jego rola będzie rosła
Ksawerów - nie powinno go być wcale, ale (1)
Metro Wilanowska - przesiadki między metrem oparte na długim korytarzyku, łącznica między linia absurdalnie długa
(1) stacja powinna być na terenie MPZP Pod Skocznią, słynnym z braku ulic do obsługi okolicy
Dolina Służewiecka - powinna być pod pętlą tramwajowo-autobusową Stegny
Stegny- tej nie powinno być wcale
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.