Strona 1 z 3

: 08 kwie 2008, 0:07
autor: rafalzag
Winio pisze:A ja, choć to mocno spóźnione i nie na czasie, ale tak mnie się przypomniało. 19 lutego wiozłem prof. Bartoszewskiego swoim 5/108 4775. Wsiadł przy Rozbracie, wysiadł przy Szwoleżerów - pewnie wracał z studia Polskiego Radia. Miny pasażerów, jak również i moja, były nietęgie. Przy wysiadaniu, jedna starsza pani, w związku z jubileuszem, życzyła panu profesorowi najlepszego.
On nie jest profesorem.

: 08 kwie 2008, 0:32
autor: MeWa
rafalzag pisze:
Winio pisze:A ja, choć to mocno spóźnione i nie na czasie, ale tak mnie się przypomniało. 19 lutego wiozłem prof. Bartoszewskiego swoim 5/108 4775. Wsiadł przy Rozbracie, wysiadł przy Szwoleżerów - pewnie wracał z studia Polskiego Radia. Miny pasażerów, jak również i moja, były nietęgie. Przy wysiadaniu, jedna starsza pani, w związku z jubileuszem, życzyła panu profesorowi najlepszego.
On nie jest profesorem.
Jak nie jest?

: 08 kwie 2008, 0:44
autor: span
Kol.rafalzag ma rację - Bartoszewski nie jest profesorem. Posiada tytuł profesorski nadany mu decyzją rządu Bawarii, gdzie wykładał na uniwersytetach w latach 1983-1990. Inaczej mówiąc jest tytułowany grzecznościowo w ten sposób. Tak wogóle to on nie jest nawet magistrem - posiada wykształcenie średnie.

: 08 kwie 2008, 9:35
autor: Paweł_K
span pisze:Kol.rafalzag ma rację - Bartoszewski nie jest profesorem. Posiada tytuł profesorski nadany mu decyzją rządu Bawarii, gdzie wykładał na uniwersytetach w latach 1983-1990. Inaczej mówiąc jest tytułowany grzecznościowo w ten sposób. Tak wogóle to on nie jest nawet magistrem - posiada wykształcenie średnie.
A z drugiej strony, patrząc na co poniektórych z "prawdziwymi" tytułami profesorskimi, na myśl przychodzi powiedzenie "Co ci po tytule, jak g***o masz w szkatule"

: 10 kwie 2008, 20:39
autor: Winio
span pisze:[...] jest tytułowany grzecznościowo w ten sposób. Tak wogóle to on nie jest nawet magistrem - posiada wykształcenie średnie.
Posiada jednak sporą wiedzę, doświadczenie i szerokie horyzonty. Jak mało kto potrafi łączyć pokolenia. Nie widzę zatem podstaw, aby rezygnować z używania tego grzecznościowego tytułu. Przez szacunek i z grzeczności właśnie.

Pozdrawiam.

: 10 kwie 2008, 20:59
autor: JotPeCet
span pisze:Kol.rafalzag ma rację - Bartoszewski nie jest profesorem.
Posiada tytuł profesorski nadany mu decyzją rządu Bawarii, gdzie wykładał na uniwersytetach w latach 1983-1990. Inaczej mówiąc jest tytułowany grzecznościowo w ten sposób. Tak wogóle to on nie jest nawet magistrem - posiada wykształcenie średnie.
Czyli prof. Bartoszewski posiada tytuł, który mu został nadany.

: 10 kwie 2008, 22:52
autor: rafalzag
Winio pisze:
span pisze:[...] jest tytułowany grzecznościowo w ten sposób. Tak wogóle to on nie jest nawet magistrem - posiada wykształcenie średnie.
Posiada jednak sporą wiedzę, doświadczenie i szerokie horyzonty. Jak mało kto potrafi łączyć pokolenia. Nie widzę zatem podstaw, aby rezygnować z używania tego grzecznościowego tytułu. Przez szacunek i z grzeczności właśnie.

Pozdrawiam.
Nie wiem, dla mnie ten czlowiek nie zasluguje na szacunek, ale sa ludzie i parapety.

Ale idac dalej Twoim tokiem rozumowania, to na pewnego polskiego skoczka narciarskiego powinnismy mowic - prof. Adam Małysz. No co... Mam do niego szacunek.

Nazywanie Bartoszewskiego profesorem jest w moim odczuciu nie fair w stosunku do tych, ktorzy naprawde starali sie i ciezko zapracowali na swoj tytul profesora.

: 10 kwie 2008, 22:58
autor: pawcio
Prof. Bartoszewski ma tytuł profesora. Spójrz piętro wyżej.

: 10 kwie 2008, 23:00
autor: Kleszczu
rafalzag pisze:
Winio pisze: Posiada jednak sporą wiedzę, doświadczenie i szerokie horyzonty. Jak mało kto potrafi łączyć pokolenia. Nie widzę zatem podstaw, aby rezygnować z używania tego grzecznościowego tytułu. Przez szacunek i z grzeczności właśnie.

Pozdrawiam.
Nie wiem, dla mnie ten czlowiek nie zasluguje na szacunek, ale sa ludzie i parapety.
Z czego wynika Twój pogląd :?:

: 10 kwie 2008, 23:19
autor: fraktal
rafalzag pisze:Ale idac dalej Twoim tokiem rozumowania, to na pewnego polskiego skoczka narciarskiego powinnismy mowic - prof. Adam Małysz. No co... Mam do niego szacunek.
Skoro już korzystasz z Wikipedii, to zacytuj także i ten fragment "Jest autorem ok. 40 książek i prawie 1500 artykułów, głównie na temat okupacji niemieckiej".
rafalzag pisze:Nazywanie Bartoszewskiego profesorem jest w moim odczuciu nie fair w stosunku do tych, ktorzy naprawde starali sie i ciezko zapracowali na swoj tytul profesora.
A jak to zrobili? Właśnie działalnością naukową i publikacjami. Bartoszewski nie zrobił kariery naukowej nie dlatego, że był leniwy lub niezdolny do tego, tylko dlatego, że mu to uniemożliwiono. Dalsza dyskusja na ten temat nie ma chyba już sensu...

: 10 kwie 2008, 23:21
autor: span
Władysław Bartoszewski nie posiadał, nie jest i nie będzie posiadał tytułu profesora......jakiegokolwiek - jest tak nazywany tylko i wyłącznie przez życiorys jaki ma (tytulaurnie jest profesorem).........ten człowiek ma tylko i wyłącznie wykształcenie średnie!!!!!!!!!!!!!!!...to tak żeby była jasność!!!!

: 10 kwie 2008, 23:23
autor: fraktal
span pisze:.ten człowiek ma tylko i wyłącznie wykształcenie średnie!!!!!!!!!!!!!!!...to tak żeby była jasność!!!!
Bo władze komunistyczne relegowały go z uczelni. Żeby była jasność.

: 10 kwie 2008, 23:26
autor: span
fraktal pisze:
span pisze:.ten człowiek ma tylko i wyłącznie wykształcenie średnie!!!!!!!!!!!!!!!...to tak żeby była jasność!!!!
Bo władze komunistyczne relegowały go z uczelni. Żeby była jasność.
Ale kogo to obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!Pomyśl trochę........ja mam człowieka z tytułem profesora w rodzinie ........... ty widać nie!!!!!!!! Kogo interesuje koleś z wykształceniem średnim....... :-s 8-( !!!!!!!!

: 10 kwie 2008, 23:26
autor: MeWa
span pisze:Władysław Bartoszewski nie posiadał, nie jest i nie będzie posiadał tytułu profesora......
to jak się nazywa to, co mu nadał rząd Bawarii?

: 10 kwie 2008, 23:29
autor: fraktal
span pisze:Ale kogo to obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie. Na pewno analogia z Adamem Małyszem jest w tym przypadku nietrafiona.