O to właśnie chodzi. Z głową i sensem a nie tylko wydać pieniądze. Koszt pełnego automatu a wydającego tylko jednorazówki nie będzie dużo niższy.Piotrek pisze:Ale jeśli u nas będą sprzedawane w tych automatach tylko jednorazówki? Jak już coś robić to z głową i sensem
Biletomaty w autobusach i tramwajach
Moderator: JacekM
Do tego w przypadku kiedy autobus będzie zapełniony w 101% (np. E-4 w szczycie) ludzie będą musieli przepychać się na początek autobusu, aby kupić dla siebie bilet.R-9 Chełmska pisze:Toć wymyślili. Przed oczami staje mi automat z monachijskich tramwajów. Ogromne bydle. Ludzie będą narzekać (i słusznie), ze nie mieszczą się do takiego E-4 przez taką właśnie machinę. Nie wyobrażam sobie jakoś malutkiej skrzynki...
Szkoda, że tylko jednorazówki...MeWa pisze:Urządzenie będzie drukowało „z rolki“ najprostsze bilety jednorazowe.
wydaje mi się że to dlatego, iż będzie to zautomatyzowana kopia urządzenia spotykanego u prywaciarzy podmiejskich, np. w ł-ce - ponieważ 'z rolki' nie da się wydrukować biletu z paskiem magnetycznym, będzie to zwykły paragonik z rachunkiem za ten jeden konkretny przejazd. no, możnaby to coś zaprogramować jeszcze na jednorazówkę 20- i 40-minutową, byłoby to na pewno z dużą korzyścią dla pasażerów, skoro już wprowadzili takie opcje biletowe.radeom pisze:Do tego w przypadku kiedy autobus będzie zapełniony w 101% (np. E-4 w szczycie) ludzie będą musieli przepychać się na początek autobusu, aby kupić dla siebie bilet.R-9 Chełmska pisze:Toć wymyślili. Przed oczami staje mi automat z monachijskich tramwajów. Ogromne bydle. Ludzie będą narzekać (i słusznie), ze nie mieszczą się do takiego E-4 przez taką właśnie machinę. Nie wyobrażam sobie jakoś malutkiej skrzynki...
Szkoda, że tylko jednorazówki...MeWa pisze:Urządzenie będzie drukowało „z rolki“ najprostsze bilety jednorazowe.
co do wiekości urządzenia, wydaje mi się, że zapakowanie rolki i mechanizmu drukującego zajęłoby łącznie z funkcją kasowania biletu 'twardego' i odbijania karty maksymalnie ze 2,5 raza więcej niż dotychczasowe kasowniki, jakby to rozplanować w pionie to możnaby to powiesić w ich miejsce.. a może tylko sam sobie bajam.
Oczywiście, że nie. Tak więc nie wiem - trzeba jakoś napierać na ZTM, że jeśli chcą automaty to do wyboru powinny być wszystkie bilety. I przede wszystkim właśnie czasowe.Plesim pisze:Koszt pełnego automatu a wydającego tylko jednorazówki nie będzie dużo niższy.
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
- Patryk2222
- Posty: 1305
- Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
- Lokalizacja: Legionowo
niewydaje mi się żeby takie proste bilety robił ten automat mozne np takie bilety drukować:blinski pisze:wydaje mi się że to dlatego, iż będzie to zautomatyzowana kopia urządzenia spotykanego u prywaciarzy podmiejskich, np. w ł-ce - ponieważ 'z rolki' nie da się wydrukować biletu z paskiem magnetycznym, będzie to zwykły paragonik z rachunkiem za ten jeden konkretny przejazd. no, możnaby to coś zaprogramować jeszcze na jednorazówkę 20- i 40-minutową, byłoby to na pewno z dużą korzyścią dla pasażerów, skoro już wprowadzili takie opcje biletowe.radeom pisze: Do tego w przypadku kiedy autobus będzie zapełniony w 101% (np. E-4 w szczycie) ludzie będą musieli przepychać się na początek autobusu, aby kupić dla siebie bilet.
Szkoda, że tylko jednorazówki...
co do wiekości urządzenia, wydaje mi się, że zapakowanie rolki i mechanizmu drukującego zajęłoby łącznie z funkcją kasowania biletu 'twardego' i odbijania karty maksymalnie ze 2,5 raza więcej niż dotychczasowe kasowniki, jakby to rozplanować w pionie to możnaby to powiesić w ich miejsce.. a może tylko sam sobie bajam.
coprawda nie są to bilety z paskiem magnetycznym ale może je drukować odrazu ze skasowaniem a tak wygląda automat biletowy aż tak wielki to on niejest
źródło:www.swiatowy.org
A415>>3911>>3916>>3905>>4796>>4938 >>5457>>1804
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
wiesz, mi się wydaje że cała rzecz w warszawie dotyczy tego paska magnetycznego, ponieważ aparat wydający bilety który potrafiłby jednocześnie kodować informację na tymże pasku musiałby być już sporym bydlakiem. zważ też na to, że ponieważ musiałyby to być gotowe, twarde kartoniki, zabierałyby one sporo więcej miejsca niż zwykła taśma paragonowa.Patryk2222 pisze: coprawda nie są to bilety z paskiem magnetycznym ale może je drukować odrazu ze skasowaniem a tak wygląda automat biletowy aż tak wielki to on niejest
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 25 maja 2008, 13:34
- Lokalizacja: Ocean Wolnego czasu, Kraków, Kraków, Kraków...
- Kontakt:
Takie same automatu są w Krakowie, Zielonej Górze i Szczecinie - w Krakowie bilety są drukowane i mają rozmiar jaki sam jak zwykłe bilety, jakie można kupić w kioskach. Dodatkowo na ważniejszych przystankach znajdują się automaty KKM (Krakowskiej Karty Miejskiej), gdzie można kupić wszystkie rodzaje biletów, łącznie z miesięcznym, którego nośnikiem jest KKM. Automaty niestety czasem stawia się zupełnie bez ładu i składu:
http://galeria.funthomas.info/details.p ... ode=search
Obecnie w Krakowie wszystkie nowe autobusy i tramwaje (bez względu na przewoźnika) są wyposażane w biletomaty.
Podobne do automatów KKM biletomaty na przystankach stały już pod koniec lat 90-ych w Dreźnie, a w Dublinie wraz z budową sieci tramwajowej LUAS stworzono cały system opłat za przejazd tramwajem w oparciu o automaty biletowe zlokalizowane na przystankach - bilet kupuje się w nich na odcinek konkretnej długości (linia jest podzielona na 4 strefy) i jest on ważny określoną liczbę minut od momentu zakupu - można także nabyć bilet powrotny. Automat taki sprzedaje także inne rodzaje biletów, w tym całodniowe na całą komunikację w Dublinie. Wygląda to tak:
http://farm3.static.flickr.com/2221/156 ... d6.jpg?v=0
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/e ... S_Stop.JPG
http://picasaweb.google.com/lh/searchbr ... ilter=1#53
http://picasaweb.google.com/lh/searchbr ... ilter=1#76
http://picasaweb.google.com/lh/searchbr ... lter=1#226
http://galeria.funthomas.info/details.p ... ode=search
Obecnie w Krakowie wszystkie nowe autobusy i tramwaje (bez względu na przewoźnika) są wyposażane w biletomaty.
Podobne do automatów KKM biletomaty na przystankach stały już pod koniec lat 90-ych w Dreźnie, a w Dublinie wraz z budową sieci tramwajowej LUAS stworzono cały system opłat za przejazd tramwajem w oparciu o automaty biletowe zlokalizowane na przystankach - bilet kupuje się w nich na odcinek konkretnej długości (linia jest podzielona na 4 strefy) i jest on ważny określoną liczbę minut od momentu zakupu - można także nabyć bilet powrotny. Automat taki sprzedaje także inne rodzaje biletów, w tym całodniowe na całą komunikację w Dublinie. Wygląda to tak:
http://farm3.static.flickr.com/2221/156 ... d6.jpg?v=0
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/e ... S_Stop.JPG
http://picasaweb.google.com/lh/searchbr ... ilter=1#53
http://picasaweb.google.com/lh/searchbr ... ilter=1#76
http://picasaweb.google.com/lh/searchbr ... lter=1#226
Bo ja wiem, kasowniki potrafiły obsługiwać bilety abonamentowe, a więc modyfikować zapis na bilecie.blinski pisze:ponieważ aparat wydający bilety który potrafiłby jednocześnie kodować informację na tymże pasku musiałby być już sporym bydlakiem.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
ZTM zapowiadał że automat biletowy będzie małą skrzynką. Kaseta na bilety jednak trochę zajmuje. I potrzebne są dodatkowe kasetki na bilety jednorazowe na strefę 1 i 2. A gdy jeszcze miałyby być czasowe to nie obejdzie się bez zdejmowania siedzeń. Bilety jako paragon to wg. mnie optymalne rozwiązanie. Kierowca po dotarciu na pętlę sprawdzałby ilość zużytej taśmy i w razie czego wymieniałby na nową.
System oczywiście świetnie się sprawdza, tylko jeszcze nie można mówić, że wyparło to sprzedaż stacjonarną. Automaty są tylko w Bombardierach i najnowszych autobusach, kursujących tylko określonymi trasami. Jeśli podróż zaczyna się w miejscu, gdzie nie docierają, nadal jest problem, bo w kiosku mają tam w zasadzie tylko jednorazówki, czasem dobowe. Stawiane sa też automaty w węzłach, ale tylko w centrum.Plesim pisze: Jak widać takie rozwiązanie świetnie sprawdza się w Krakowie gdzie system sprzedaży wcześniej byl podobny do warszawskiego. Niektóre rodzaje biletów były do kupienia tylko w punktach obsługi MPK. Teraz problem właściwie nie występuje.
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"
"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej
"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej
To tez nie jest takie bezproblemowe. Trzebaby zatrudnić armię osób, które by to wszystko obliczały i sprawdzały, czy ktoś ich nie oszukuje.Koszałek pisze:W tej chwili kioskarze muszą najpierw kupić od ZTMu bilet po cenie hurtowej, by je potem nad odsprzedać z zyskiem. A gdyby dostawali je, a potem, powiedzmy, co miesiąc musieli się rozliczyć i oddać miastu, co miejskie, a sobie, co swoje, pewnie znacznie mniej by się buntowało.
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"
"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej
"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 25 maja 2008, 13:34
- Lokalizacja: Ocean Wolnego czasu, Kraków, Kraków, Kraków...
- Kontakt:
Automaty są także w N8S oraz większości nowych autobusów - nie ma ich chyba tylko w nowych Verach, o ile dobrze pamiętam. Poza tym automaty KKM stoją także w Hucie (Plac Centralny, Rondo Kocmyrzowksie, przystanek Wiślicka) czy w innych dzielnicach miasta. W kioskach najczęściej bez problemu można dostać bilety zwykłe i godzinne, czasem strefowe, w biletomatach zawsze są bilety 24-,48- i 72-godzinne. Generalnie rzecz biorąc po dołożeniu ok. 60 automatów KKM i sukcesywnym instalowaniu automatów biletowych w pojazdach system pozwoli zredukować sprzedaż kioskową/u kierowcy w dość znacznym stopniu.piotram pisze: System oczywiście świetnie się sprawdza, tylko jeszcze nie można mówić, że wyparło to sprzedaż stacjonarną. Automaty są tylko w Bombardierach i najnowszych autobusach, kursujących tylko określonymi trasami. Jeśli podróż zaczyna się w miejscu, gdzie nie docierają, nadal jest problem, bo w kiosku mają tam w zasadzie tylko jednorazówki, czasem dobowe. Stawiane są też automaty w węzłach, ale tylko w centrum.