Rewitalizacja Chłodnej i "Dzikiego Zachodu"

[fik]

Zdaje się że coś źle przeczytałeś.

Zdaje się, że to ty coś źle przeczytałeś.

[MeWa]

Na przykład taką:
obrazek

na pewno nie, ta zburzona kamienia nawet nie zbliża się do tej podlinkowanej...

Na pewno większą, niż przeciętny biurowcobank lub klocek galerii handlowej, nie posiadający żadnej wartości architektonicznej i często też wizualnej.

to zgoda, ale skąd założenie, że musi powstać COŚ takiego? Akurat Kercelak jest atrkacyjnym miejscem, więc i architektura pewnie będzie wyższego standardu. Wątpię, żeby JW Constructions coś tam wybudowało

[Bastian]

To też "dziki zachód" - o budowanym wieżowcu na Towarowej.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... zawie.html

[Aligator]

to zgoda, ale skąd założenie, że musi powstać COŚ takiego? Akurat Kercelak jest atrkacyjnym miejscem, więc i architektura pewnie będzie wyższego standardu. Wątpię, żeby JW Constructions coś tam wybudowało

MeWa nie wiem jakiego lotu będzie tam architektura natomaist wiem jedno. Karcelak jest zbyt dobrą lokalizacją żeby marnować ją na pojedynczy "rupieć" o znikomej wartości rynkowej/architektonicznej.
To lokalizacja z łatwym dostępem do dwóch linii kolejowych, budowanej linii metra, Trzech alei o dużym potencjale komunikacyjnym we wszystkich kierunkach, dobrze rozwiniętej komunikacji klasycznej (autobus/tramwaj) i łatwym dostępie do lotniska i Śródmieścia.
Priorytetem miasta powinno być wydarcie z tego terenu maksymalnych zysków nawet kosztem pojedynczych kamienic czy nawet ulicy "Chłodnej".

Swoją drogą po rewitalizacji Chłodnej mogę powiedzieć że były to nakłady nie warte efektu.

[primoż]

Swoją drogą po rewitalizacji Chłodnej mogę powiedzieć że były to nakłady nie warte efektu.

Jedyne co w tej rewitalizacji dobrze wyszło, to to coś, co ma przypominać o kładce między gettami i uspokojenie ruchu między JPII a Żelazną w ciągu Elekotalna - Chłodna.

[Aligator]

Jedyne co w tej rewitalizacji dobrze wyszło, to to coś, co ma przypominać o kładce między gettami i uspokojenie ruchu między JPII a Żelazną w ciągu Elekotalna - Chłodna.

Nie no. Wychodzi im jeszcze osuszanie kasy miasta na utrudniające życie okolicznej ludności cotygodniowe eventy o znikomym zainteresowaniu.
A uspokajanie ruchu czy wyszło... raczej nie bardzo.
Ruch w sumie nie zmalał - przynajmniej nie zauważyłem tego. Powiedziałbym że po modernizacji skrzyżowanie Żelazna/Chłodna i wytyczeniu obecnych pasów ruchu jest bardziej niebezpieczne niż wcześniej. Ludzie jeżdżą po chińsku.
Przy końcu Jana Pawła też niewiele się w sumie zmieniło, oznaczenia i nakazy bez zmian.
Jedno co osiągnęli to nowy parking.

[Aligator]

Temat stosunkowo mało poruszany mimo że 2012, a obecnie aktualny.

Zmiany Śródmieście-Wola

Spore zmiany.
W sumie najwyższy czas na usunięcie pogorzelisk z Żelaznej i "dokończenie" Grzybowskiej.
Do tego 4/5 "drapaczy" na Daszyńskiego jeśli dobrze liczę i zrównanie z ziemią rudery przy ONZ.

[Bastian]

Jeszcze o Warsaw Spire: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ECIA_.html

[primoż]

Z racji braku lepszego tematu napiszę to tutaj, żeby nie tworzyć dodatkowych być może zbędnych bytów. Moderatorów proszę o przeniesienie do innego tematu lub utworzenie nowego jeśli uznają to za stosowne.

TVN Warszawa donosi o planach wyburzenia kamienicy pod adresem Grzybowska 46 w celu budowy drugiej jezdni tej ulicy.. Jest to bardzo ciekawe działanie: zwężą się ulice w Śródmieściu (Marszałkowska na wysokości Ogrodu Saskiego, plac Pięciu Rogów, Świętokrzyska) lub planuje zwężyć (al. Jana Pawła II odc. Femina - Babka), żeby zmniejszyć ruch samochodowy w centrum i szumnie zapowiada się dalsze działania na rzecz jego ograniczania. Jednocześnie robi się coś dokładnie odwrotnego i poszerza wloty do niego, jak Prosta lub planuje jak w przypadku Grzybowskiej, napędzając tym samym dodatkowy ruch, głównie samochodowy. Zresztą, samo wyburzanie obiektu przedwojennego, których to na lewym brzegu dużo nie zostało, albowiem w II wojnę światową uległo zniszczeniu 84% jej zabudowy też jest nie w porządku. Są przykłady, że można wyremontować i potem budynek może funkcjonować, nawet być przystosowany do obecnych czasów, jak np. kamienica pod adresem Złota 83, pod którą w czasie kapitalnego remontu zbudowano podziemny parking.

Jednak w tym mieście samochodoza w dalszym ciągu króluje.

[KwZ]

Co za nonsens. Przecież Grzybowska nigdzie nie ma dwóch jezdni. Zrobi się taka Krucza.

[Matt Cubis]

Przecież ma to być ulica dwujezdniowa jednopasowa, więc samochody dalej będą miały po jednym pasie. Bardziej mnie zastanawia jakim cudem dwa pasy i wyspa na środku im się nie zmieści, że muszą burzyć kamienicę.

[bentes]

Dodaj obustronne chodniki o normatywnej szerokości, DDR i już nie ma miejsca.
Obecnie od ściany kamienicy do krawężnika jezdni jest 1,2 metra.

[Matt Cubis]

Pas drogowy ma ~23 m - dwa pasy po 3,25 m, pas do lewoskrętu - 3 m, chodniki po 2,3 m, DDR po 2,5 m (mogą być pasy na jezdni jeśli dopuszcza to MPZP), w sumie - 16,6 m. Zostaje jeszcze prawie 6,5 m na zieleń, wyspę po środku, poszerzenie chodników i inne. Nadal nie wierzę, że konieczne trzeba burzyć kamienicę.

[Autobus Czerwon]

Abstrahując już od aspektów technicznych poszerzania jezdni i sensowności wyburzania tej nieszczęsnej kamienicy, nie zgadzam się ze stanowiskiem że każdy przedwojenny budynek w Warszawie należy otaczać jakąś ponadprzeciętną pieczą. Ta konkretna kamienica przy Grzybowskiej 46 to zwykła odrapana nieotynkowana czynszówka z zerową wartością architektoniczną i okołozerową wartością historyczną, która jednak nadal nie przekonuje mnie do tego żeby tę kamienicę zostawić. Zgadzam się że jest jakimś tam świadkiem historii miasta (tak samo zresztą jak np. buda z zapiekankami Lussi przy dworcu Śródmieście, ale myślę że nikt o zdrowych zmysłach nieśmiałby jej bronić przed rozwalcowaniem), natomiast myślę że nie ma sensu jej remontować, bo nawet porządny remont dużo uroku jej nie doda. A skoro nie ma sensu remontować, a budynek jest w złym stanie technicznym, pozostaje jedynie jego wyburzenie. Z mniej lub bardziej sensownym pretekstem jakim jest przebudowa ulicy.

[Glonojad]

Ten sam problem jest z kamienicą na rogu Grójeckiej i Włodarzewskiej. Stoi pusta, stanowi zagrożenie, a dałoby się rozdzielić lewoskręty we Włodarzewską i Korotyńskiego i jeszcze dodatkowe dojście do przystanku tramwajowego zrobić.