Strona 1 z 5

: 24 cze 2008, 20:53
autor: PruA
Hej !

Z forumowiczami chciałem się podzielić najnowszym materiałem o Warszawie. Precyzując, o Warszawie której nie ma. Bo stolica zniknęła pod reklamowymi szmatami. W całej sytuacji najbardziej przerażające jest to, że dziś miasto nie pełni swojej funkcji, tzn nie jest miastem samym w sobie a służy tylko i wyłącznie za słup reklamowy. Przecież fasada to idealne miejsce aby przyczepić reklamę która woła Kup, Kup, Kup, Kup ! A gdyby zacząć czytać reklamy jako komiks powinienieś zrobić tak. "Weź duży kredyt u Behakkera, kup Jaguara, którego zaparkujesz w nowym domu. Na następny dzień kup bilet Lotu do Pekinu zabierając ze sobą komplet najlepszych szminek i ciuchy Vistuli. Potem weź kredyt w pkobp na spłatę spłaty kredytu na dobry procent itd..."

To rekla-agresja z jaką do tej pory nikt z nas nie miał doczynienia. Czy firmy reklamujące się aż tak słabo przędą aby odwoływać się do tak drastycznych form reklamy? Nie. Chodzi o to aby władać masą i jej pragnieniami. W przypadku warszawy oddziaływać nie drobym ogłoszeniem, spotem radiowym a władać totalnie. To nie jest że, dana firma się reklamuje. Oni dziś, poprzez te gigantyczne szmaty faszerują ludzi. Tymi reklamami zgwałą każdego.

Przechodząc przez ulice w nieodpowiednim miejscu - mandat. Za papierek rzucony na ziemie z braku kosza na smieci w okolicy. Madnat. Za spacer po parku późną porą. Spisywanko. Za totalne oszpecenie miasta - nic.

Chciałbym się dowiedzieć jak wam się podoba takie miasto. Propozyje na rozwiązanie ?

Pozdrawiam
A.Prugar


Reklamiasto - pierwszy materiał od góry.
www.aleksanderprugar.com

: 24 cze 2008, 21:43
autor: MeWa
Osobiście drażni mnie bardzo ta inwazja reklamowa. Centrum znikło pod wielkimi płachtami reklamowymi, co jest dosyć przerażające. Reklamy zasłaniają prawie co drugi budynek wzdłuż Jerozolimskich jest obklejony. Cepelia przy rotundzie - nie wiem, kto pozwolił tam postawić ten wielki oślepiający ekran, do tego jakiś misiek czy inne cudo... Podobny reklam na Sezamie stoi. Do tego piesi przegrywają na chodnikach nie tylko z parkującymi samochodami, ale i reklamami - dmuchane spodnie przy stacji Świętokrzyska czy baner przed SGH. Do "klasyki" należy też zaliczyć budynek narożny przy Feminie. Szkoda też Feminy...

Wybrocza ostatnio zrobiła fajne dwie strony, zresztą już nawet wiem z kogo zdjęciami :) Co się dzieje tradnie odzwierciedla wypowiedź przedstawiciela grupy reklamowej: Konsumenci są jak karaluchy - spryskujesz ich, spryskujesz, a oni natychmiast się uodporniają... Stąd co raz to nowsze formy reklam.

Miasto powoli zamienia się reklamowy śmietnik. Jeśli dodamy do tego ogólny bezład... Ktoś chyba źle pojął kapitalizm.

: 24 cze 2008, 22:04
autor: Teokryt
A wystarczy jedna prosta decyzja - w strefie płatnego parkowania zakaz stawiania reklam o powierzchni reklamowej większej niż xm2.
Tylko co z tego? Polak to sprzedajna świnia, jak już na czymś zyskuje i mógłby inwestować i prowadzić to sprzeda czym prędzej swoja prace za gotówkę. Ile to polskich firm się sprzedało ot tak?

[ Dodano: Wto 24 Cze, 2008 22:05 ]
btw, może jakiś nadworny fotoamator lub rysownik namaluje nam lub zfotomonuje warszawę bez reklam?

: 24 cze 2008, 22:35
autor: kozioł
Osobiście też mnie to wkurza,wszędzie reklamy i reklamy
Najgorsze to są te naklejone na 13N(szyby), gdzie zabiera to resztki światła wpadającego do tramwaju i panuje półmrok, szczególnie zimą (-X
A teraz kolejne reklamy wewnątrz w stopiątkach =;

: 25 cze 2008, 0:20
autor: Piotrek_2274
kozioł pisze:Najgorsze to są te naklejone na 13N(szyby)
W ogóle reklamy na szybach to porażka, strasznie oczy bolą od patrzenia przez "to" :/

: 25 cze 2008, 0:51
autor: PruA
Na komunikację miejską nastąpił nalot reklamiarzy. Oklejone szyby. Fakt oczy strasznie bolą bo oko sie myli i nie wie gdzie ustawić ostrość. Po drugie rączki. Są tak perfidnie umieszczone, że trąca sie je głową a jak podniesiesz głowe widzisz zareklamowane coś. po trzecie przed wczoraj w 159 (ulubiona linia) widziałem zainstalowany telewizor grający jakieś głupoty. Stacje metra oszpecili projektorem i ekranem. Oczywiście lecą reklamy. SZOK ! Wszędzie chcąc wpychać chłam. Coraz trudniej uciec od reklamy. Kiedy nie można przed czymś uciec i jakaś sytuacja staje się uciążliwa można mówić o agresii.

: 25 cze 2008, 6:35
autor: Teokryt
Przy tej ilości reklamy staje sie ona nieskuteczna. czy ktoś z was kupił produkt reklamowany w ten sposób? przecież to najczęściej jest do nieodpowiedniego celu adresowana i tyle. najbardziej chyba irytujące sa reklamy drogich i dość luksusowych przedmiotów a do tego jeszcze "szkół" wyższych które polowe czesnego przeznaczają na promocję.
Co do reklamy siatkowej - w korku nieoceniona - każda forma cienia jest dobra, patrzeć nie trzeba można coś czytać. albo stanąć dalej od okna - wtedy efekt nie występuje.

: 25 cze 2008, 14:01
autor: MeWa
Efekt cienia potrzebny jest zwłaszcza w zimie albo jak pada, kiedy zupełnie nic nie widać przez szybę... Przez tę foli "one-way vision" w ogóle nie da się patrzeć.

: 25 cze 2008, 14:17
autor: Teokryt
MeWa pisze:Efekt cienia potrzebny jest zwłaszcza w zimie albo jak pada,
No dobra, ale co widzisz w zimie przez ubłocone szyby :>
Nie no, siatka nie jest tragiczna podczas ruchu, podczas postoju już tragedia.

: 25 cze 2008, 14:21
autor: MeWa
Teokryt pisze:Nie no, siatka nie jest tragiczna podczas ruchu, podczas postoju już tragedia
i tu i tu jest tragiczna.

: 25 cze 2008, 16:00
autor: Teokryt
W ruchu oko akomoduje sie na tym co sie rusza. zresztą po co gapić sie przez siatkę? Jest druga strona autobusu. a siatka mogła by już mieć większe oczka lub od wewnątrz kolor szary.

: 25 cze 2008, 21:20
autor: MeWa
Teokryt pisze:po co gapić sie przez siatkę?
żeby obejrzeć to co jest za oknem.

: 26 cze 2008, 13:02
autor: Piotrek_2274
Teokryt pisze:zresztą po co gapić sie przez siatkę? Jest druga strona autobusu.
Idąc dalej tym śladem można jedną stronę autobusu zalepić całkowitą folią, przecież są okna z drugiej strony :P Albo najlepiej obie, no bo z przodu też jest okno.

: 28 cze 2008, 20:35
autor: piotram
Teokryt pisze: [ Dodano: Wto 24 Cze, 2008 22:05 ]
btw, może jakiś nadworny fotoamator lub rysownik namaluje nam lub zfotomonuje warszawę bez reklam?
Ale po co? Wystarczy wyciągnąć z szafy pocztówki, które się kiedyś kupowało w kiosku i obejrzeć prawdziwe miasto, normalne domy, normalne tramwaje.

: 28 cze 2008, 21:20
autor: Teokryt
Piotrek_2274 pisze:Albo najlepiej obie, no bo z przodu też jest okno.
Jak autobus czysty to siadam z przodu :)
piotram pisze:obejrzeć prawdziwe miasto, normalne domy, normalne tramwaje.
Ale ono było takie echm dawne a mnie chodzi by z nowych budynków, współczesnych ludzi, współczesnych miejsc, pościągać reklamy.

Taki fotomontaż z pewnością byłby niezła karta przetargową przy projekcie ograniczenia reklam wielkoformatowych w śródmieściu.