o mały włos a przez niego było by SB
Wielkie podziękowania dla cżłowieczka z 8745 na 2/510 za: niesamowicie powolną jazdę; -8 przy ks. Popiełuszki, -12 na Centralnym. Bonusowe punkty za to, że na Emilii Plater dogonił go MAN - brygada 3. Tak trzymać!
O trybie SB
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
A kto wprowadza SB przez jedną brygadę?tygrys pisze:o mały włos a przez niego było by SBWielkie podziękowania dla cżłowieczka z 8745 na 2/510 za: niesamowicie powolną jazdę; -8 przy ks. Popiełuszki, -12 na Centralnym. Bonusowe punkty za to, że na Emilii Plater dogonił go MAN - brygada 3. Tak trzymać!
I do razu, zanim się dodzwoni na CR, jednym telefonem wprowadza i odwołuje SB? Wolne żarty. A w ogóle to przy postojach 510 min. 10 minutowych, do trybu SB jeszcze daleko było.tygrys pisze:ekspedytor w myśl porozumienia ZTM -MZA jest zobowiązany wprowadzić tryb SB po opóźnionym odjeździe powyżej 10 minut przynajmniej jednej brygady
Nikt nie może zmusić kierowcy do szybszej jazdy. W mieście można jechać 50 km/h więc nikt chyba nie powie że ma on jechać szybciej, a korka omijać nikt nie ma obowiązku chyba. Kierowca może jechać którym pasem chcę, tylko ważne żeby jechał po trasie i nie omijał przystanków.Tymesz pisze:Nikt, ekspedytor powiadamia CR aby NR "porozmawiało" z kierowcą.
Tylko dziwię się, że nikt nie pomyślał, że ten kierowca tak jechał, bo np. wóz był niesprawny, może coś niedomagało. I wówczas raczej kierowca nie będzie chętnie manewrował wozem po wszystkich pasach w korku i może mu zająć chwilę dłużej zanim zajmie skrajnie lewy pas ruchu.
ITS A 218 pisze:Nikt nie może zmusić kierowcy do szybszej jazdy. W mieście można jechać 50 km/h więc nikt chyba nie powie że ma on jechać szybciej, a korka omijać nikt nie ma obowiązku chyba. Kierowca może jechać którym pasem chcę, tylko ważne żeby jechał po trasie i nie omijał przystanków.Tymesz pisze:Nikt, ekspedytor powiadamia CR aby NR "porozmawiało" z kierowcą.
Gdyby był problem korka to by wszyscy w plecy przyjeżdżali na kraniec.
W takim przypadku NR się nie patyczkuje. Trzeba napisać kartę z pół kursów wadliwych wygenerowanych przez tą brygadę oraz raport na kierowcę.
Pojazd nie sprawny 9285 prośba o zamianę wozu lub macierzysty zakład.ITS A 218 pisze: Tylko dziwię się, że nikt nie pomyślał, że ten kierowca tak jechał, bo np. wóz był niesprawny, może coś niedomagało. I wówczas raczej kierowca nie będzie chętnie manewrował wozem po wszystkich pasach w korku i może mu zająć chwilę dłużej zanim zajmie skrajnie lewy pas ruchu.
-
- (tygrys)
- Posty: 3178
- Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
- Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy
zgłoszenie SB musi być natychmiastowe, lecz żeby sterowanie zakończyć 2 ostatnie brygady muszą przyjechać na "zero" więc nie jednym telefonemPaweł D. pisze:I do razu, zanim się dodzwoni na CR, jednym telefonem wprowadza i odwołuje SB? Wolne żarty. A w ogóle to przy postojach 510 min. 10 minutowych, do trybu SB jeszcze daleko było.tygrys pisze:ekspedytor w myśl porozumienia ZTM -MZA jest zobowiązany wprowadzić tryb SB po opóźnionym odjeździe powyżej 10 minut przynajmniej jednej brygady
Witam ponownie.
Tyle z teorii, praktyka wygląda inaczej.tygrys pisze:zgłoszenie SB musi być natychmiastowe, lecz żeby sterowanie zakończyć 2 ostatnie brygady muszą przyjechać na "zero" więc nie jednym telefonemPaweł D. pisze:I do razu, zanim się dodzwoni na CR, jednym telefonem wprowadza i odwołuje SB? Wolne żarty. A w ogóle to przy postojach 510 min. 10 minutowych, do trybu SB jeszcze daleko było.
-
- (tygrys)
- Posty: 3178
- Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
- Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy
DOBRZE WIESZ JAKI SKRUPULATNY JEST ZTMTymesz pisze:Witam ponownie.Tyle z teorii, praktyka wygląda inaczej.tygrys pisze:zgłoszenie SB musi być natychmiastowe, lecz żeby sterowanie zakończyć 2 ostatnie brygady muszą przyjechać na "zero" więc nie jednym telefonem
CR musi w określonym czasie podać do ZTM informacje o wprowadzeniu TSB. Gdyby CR podała z opóźnieniem SB było by nie ważne (a więc oczekiwanie na następną brygadę uniemożliwi załatwienie tych dwóch spraw jednocześnie)
SB zaczynają po tym jak kilka brygad będzie miało około 10-20 minut PO ODJEŻDZIE a kończą jak mniej więcej wszyscy będą mieli już własną przerwe(czytaj: Ma się kilka minut przed odjazdem)
Nieprawda. Przepis wewnetrzny jest jednoznaczny - tryb SB nalezy wprowadzic, gdy ktoras z brygad przyjedzie na kraniec conajmniej 7 minut po godzinie rozkladowego odjazdu. Fakt, ze ekspedytorzy czasem robia odstepstwo w postaci wydluzania tego marginesu po odjezdzie do np. 10 minut, ale jest to rzadkosc.Desert pisze:SB zaczynają po tym jak kilka brygad będzie miało około 10-20 minut PO ODJEŻDZIE a kończą jak mniej więcej wszyscy będą mieli już własną przerwe(czytaj: Ma się kilka minut przed odjazdem)
rury
Kiedyś jechałem ze znajomym #2054 na 186, jeszcze jak jeździło Sasanki i Żwirki i Wigury. Wszystkie brygady jechały według czasu, a my nie. Wóz był tak na maxa zamulony (sprzęgło niedomagało m.in.), że poprostu nie dało się jechać bezpiecznie więcej niż 40-50 km/h. Przyspieszenie to miało jak ślimak. No ale przecież nie nasza wina. Dzwoniło się na zakład to padała odpowiedź "Dobra, to już dojeździj do końca, został już chyba tylko 1 czy 1,5 kursu, bo za bardzo nie ma na co podmienić w tej chwili". Dojechaliśmy tym mułem na Wilanowską. W budzie powiedziała babka żeby zdejmować dechy i jechać jako PT gdzieś na Tarchomin, tam włączyć się do ruchu i już dokończyć jakoś pracę. Więc nieraz wina leży po stronie "sprzętu", a nie zawsze można na coś podmienić. Przecież nikt nie wyśle chyba na 510 czy takie 186 gniota, nie ?!