Zabawne sytuacje w środkach komunikacji miejskiej

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

solarman15
Posty: 39
Rejestracja: 20 lut 2008, 21:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: solarman15 » 02 sty 2009, 14:42

Mówcie, co się Wam przytrafiło. Chętnie się pośmiejemy :)

Awatar użytkownika
Janek1236
(viper1983)
Posty: 1115
Rejestracja: 24 kwie 2006, 15:28
Lokalizacja: Śródmieście/Bielany

Post autor: Janek1236 » 02 sty 2009, 21:43

W wakacje w jednym z ikarusów na N43 pewien pijaczyna próbował wejść driverowi do kabiny w czasie jazdy. Nie mógł tylko sforsować poręczy przy drzwiach, więc wtrynił tylko swoją głowę do środka. :zdziwko: Kiero miał silne nerwy bo w ogóle nie reagował na zachowanie podpitego. Chwile później przy pl. Narutowicza próbował (oczywiście z piwkiem w ręku) macajac kasownik z każdej strony pokazać jednemu z pasażerów gdzie w Ikarusie jest ciepły guzik :D oczywiście tegoż guzika nie znalazł :D

Miesiąc później na środku ronda pod wiaduktami ul. Chałubińskiego trzech kolesi biegając po jezdni próbowało wejść do jadącego wolno przez skrzyżowanie gniota (rownież na N43). Jak zajechaliśmy na pętlę to okazalo się że otworzyli nam tez klapę od silnika :huh:

Pod koniec wakacji podczas podróży wozem 210 na N33 skręcając z konstruktorskiej w Racjonalizacji musieliśmy szerokim łukiem minąć gościa, który stał półprzytomny jak pachołek na środku skrzyżowania #-o (ale to już chyba zdarzenie nie za bardzo zgodne z tematem...)

Walas
Posty: 17102
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 02 sty 2009, 21:49

1.Ja kiedyś widziałem jak moher kasuje bilet WKD w kasowniku ZTM :D .

2. Kiedyś jak na 175 zamiast MANa jeżdził Ikarus(oczywiście ze Stalowej) to jakaś kobieta podbiegła do kierowcy i zrobiła mu awanture, że na rozkładzie przystankowym jest, że to kurs niskopodłogowy, a ten Ikarus nie wygląda na niskopodłogowego i kazała kierowcy wysunąć platformę i opuścić tego Ikarusa, bo jakiś niepełnosprawny chciał wsiąść :D
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 02 sty 2009, 22:04

Janek1236 pisze:Pod koniec wakacji podczas podróży wozem 210 na N33 skręcając z konstruktorskiej w Racjonalizacji musieliśmy szerokim łukiem minąć gościa, który stał półprzytomny jak pachołek na środku skrzyżowania #-o (ale to już chyba zdarzenie nie za bardzo zgodne z tematem...)
nic szczególnie dziwnego na liniach nocnych.
noidea

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 02 sty 2009, 23:08

Zdarzenie znalazłem w swoich starych notatkach opatrzone datą 10.04.2007. Trochę długie, ale do tematu pasuje jak ulał.
509(MAN NG363, ciekawa sytuacja: na zakręcie na rondzie z kabiny kierowcy wypada pluszak, przystanek dalej wsiada baba
- Proszę pana ja jadę na Budzyńskiej-Tylickiej do lekarza, tam jest przystanek warunkowy... co to znaczy? – pyta się. Kierowca odpowiada po chwili zastanowienia:
- Ee... Ten co jedzie przede mną może się nie zatrzymać, ja się mogę nie zatrzymać a ten co jedzie po mnie może się zatrzymać...
- Czy mógłby pan mnie po prośbie wypuścić?
- Nie proszę pani, nie mógłbym.
- Aha, dziękuję
Zareagowała podżegaczka przysłuchująca się rozmowie:
- Co to jest żeby autobus nie zatrzymywał się na każdym przystanku?
- No, no co oni wyprawiają w tym MZK to jest... – odpowiada baba
- Taki mam rozkład, że na tym przystanku się nie zatrzymuję – krzyczy z kabiny kierowca
- ...jak jakiś PKS – kończy podżegaczka nie zwracając uwagi na kierowcę – Trzeba skargę napisać.
- Ach, napiszę, jutro napiszę – odpowiada rozeźlona baba
- I niech pani numer zapamięta – mówi dalej podżegaczka
- A205 – mruczy baba pod nosem, następnie ze złością naciska otwarcie drzwi, kiedy autobus staje dostrzega pluszaka... Zabiera go. Już wychodzi z wozu, gdy kierowca wrzeszczy na pół autobusu:
- To mój pluszak!
- Pana? A to przepraszam – z niechęcią oddaje zabawkę. Kiedy tylko wysiada podżegaczka skupia się na osobie obok. Osoba ta wyglądała na równie przerażoną co ja herezjami w stylu: „Niedługo to żeby jechać na Kowalczyka to trzeba będzie patrzeć czy autobus się tam zatrzymuje czy nie”. Wywód zakończyła:
- To komunikacja jest dla ludzi czy ludzie dla komunikacji? Bo wychodzi na to, że ludzie dla komunikacji!
Ona chyba nie zrozumiała kierowcy... i sensu istnienia linii pospiesznej)

I na koniec po zapoznaniu się z ww. zdarzeniem powiedzcie mi czym ten kierowca sobie zawinił, że zesłano na niego taką karę?
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 1833
Rejestracja: 30 gru 2005, 16:07
Lokalizacja: Zielone Pola Białej Łąki
Kontakt:

Post autor: Tyrystor » 03 sty 2009, 0:43

Zawinił:
- że był
- że kierował
- że linia 509 jest linią pospieszną i się nie zatrzymuje wszędzie
- że wypadł mu pluszak z kabiny
- że jeszcze coś :P
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 03 sty 2009, 0:56

- że był z ITS a nie z MZK :>

bruno
Posty: 351
Rejestracja: 05 lut 2007, 11:49
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bruno » 03 sty 2009, 10:11

Może to i nie zbyt zababawne, ale wczoraj połowa ludzi ze zjazdówki na 525 chciała jechać dalej niż przystanek końcowy się znajduje (tj. jechać za Płowiecką). Gdzie ci ludzie mają oczy ? ](*,) ](*,) ](*,) ](*,)

Walas
Posty: 17102
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 03 sty 2009, 10:14

bruno pisze:Może to i nie zbyt zababawne, ale wczoraj połowa ludzi ze zjazdówki na 525 chciała jechać dalej niż przystanek końcowy się znajduje (tj. jechać za Płowiecką). Gdzie ci ludzie mają oczy ? ](*,) ](*,) ](*,) ](*,)
To samo było u jelczyka na 8/127 w środę. Mielismy zjazd z Bródna do Ronda Żaba, a Ci ludzie chcieli jechać do Centrum :D .
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 03 sty 2009, 10:32

bruno pisze:Może to i nie zbyt zababawne, ale wczoraj połowa ludzi ze zjazdówki na 525 chciała jechać dalej niż przystanek końcowy się znajduje (tj. jechać za Płowiecką). Gdzie ci ludzie mają oczy ? ](*,) ](*,) ](*,) ](*,)
Sytuacja dość typowa, choć w niektórych przypadkach znacznie wydłuża podróż. Przykładowo na kursie zjazdowym 172 z Sadyby do Rakowca ludzie "przebudzają się", gdy autobus stoi już w korku na pasie do skrętu w lewo. Nie dość, że muszą wysiąść i przejść na odpowiedni przystanek, to na ich oczach wyprzedza ich następna (niezjazdowa) brygada. :D

reserved
Posty: 14620
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 03 sty 2009, 10:48

Może nie aż tak śmieszna sytuacja ale zszokowała mnie bardzo.
Przed świętami jakiś czas temu jechałem sobie 187. Ciasno, ledwo ludzie wchodzą... na pewnym przystanku wchodzi dziadek, podchodzi do pewnego miejsca i pyta się pewnej pani "Mogę usiąść?"... Nigdy tak prędko ustępującej osoby nie widziałem. :P

Awatar użytkownika
rzeznik
Posty: 500
Rejestracja: 13 maja 2007, 19:41
Lokalizacja: z masarni

Post autor: rzeznik » 03 sty 2009, 11:10

A to co? "Glupie zachowania pasazerow" nr 2? :D Oj, nie widze tego...
rury

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 03 sty 2009, 11:49

rzeznik pisze:A to co? "Glupie zachowania pasazerow" nr 2? Oj, nie widze tego...
Tutaj, w przeciwieństwie do OB temat pasuje moim zdaniem idealnie: lekki, łatwy i pośmiać się można.

Dobra, po pozytywnej reakcji na poprzednią historię zaprezentuję kolejną, tym razem z pamięci, chyba z 2006 r.
Spacerowa, Solaris U15 na linii 501 podąża w korku w kierunku Stegien, jak zwykle zatłoczony. Nagle, siedząc na... hmm... siedzeniach na mostku usłyszałem z tyłu dziwne plaśnięcia, jakby silne uderzenie człowieka o płytę pilśniową czy co tam wyściela boczki Solarisa. Rozległ się krzyk przedstawicielki płci żeńskiej:
- Ja muszę, muszę do kierowcy!!!
Podbiega baba o szerokości ok. 80 cm i przykleja się do szyby kabiny autobusu.
- Pan się zatrzymuje na Spacerowej?
- Nie, to pospieszny jest.
- Musi się pan zatrzymać, bo jak nie to JA nie zdążę do wypożyczalni, tam taka jest przy Spacerowej, i 166 MI ucieknie i się spóźnię na Ursynów bo za godzinę mam być.
Jak łatwo przewidzieć kierowca nie chciał walczyć z siłą porażających argumentów (tym bardziej, że owa kobieta sprawiała wrażenie gotowej wybić szybę do kabiny i wymusić zatrzymanie :D ) i wypuścił ją. Byłaby to zwykła historia jakich pełno gdyby nie fakt, że była to wypożyczalnie filmów m. in. erotycznych, co pewien starszy pan skwitował mniej więcej tak (po wyjściu kobiety):
- Naogląda się filmów i potem chodzi taka rozeźlona (lub podniecona - nie pamiętam).
Wywołał tym salwę śmiechu na pół autobusu...

Więcej historii nie pamiętam, ze wszystkich się raduję... :D
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

reserved
Posty: 14620
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 03 sty 2009, 12:25

Przypomniała mi się jeszcze zabawna sytuacja ze mną w roli głównej. :D

Otóż pewnego dnia po szkole z plecakiem biegłem do 208 na Dickensa, które stało (wtedy myślałem, że kierowca czeka na mnie). Na przystanku jakaś grupka dzieciaków a'la 3 klasa podstawówka, tzw. "ważniacy". Ledwo dobiegłem do autobusu i kierowca dosłownie przed nosem mi zamknął drzwi tak że na nie wpadłem. Kierowca oczywiście otworzył jeszcze raz drzwi a mi nic się nie stało, ale reakcja tych dzieci była nieziemska. Śmiały się do rozpuku.
Dodam jeszcze, że wysiadając z tego 208 i przechodząc na ulicę przed tym autobusem mało co mnie nie przejechał. :D Pechowy Libero mi się trafił.

solarman15
Posty: 39
Rejestracja: 20 lut 2008, 21:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: solarman15 » 03 sty 2009, 12:25

Walas pisze:
bruno pisze:Może to i nie zbyt zababawne, ale wczoraj połowa ludzi ze zjazdówki na 525 chciała jechać dalej niż przystanek końcowy się znajduje (tj. jechać za Płowiecką). Gdzie ci ludzie mają oczy ? ](*,) ](*,) ](*,) ](*,)
To samo było u jelczyka na 8/127 w środę. Mielismy zjazd z Bródna do Ronda Żaba, a Ci ludzie chcieli jechać do Centrum :D .
Ale i tak najśmieszniej jest na przystanku krańcowym na lotnisku. Nie dość, że nie wszyscy obcokrajowcy czytają trasę na tablicach, to jeszcze nie rozumieją, co się do nich mówi.
Ostatnio sytuacja w 175: przystanek Terminal Etiuda, koniec trasy, a w busie ponad 20 skośnookich sobie siedzi. Kierowca wstaje i mówi: "Ostatni przystanek. Nie jadę dalej."
Na co oni wciąż stoją. Tym razem kierowca próbuje po angielsku: "Eee... End... Line..."
W końcu powiedział: "My bus have got a problem". Po czym wszyscy: "Aaa, ok!". I wyszli :)
No przynajmniej chopak sobie poradził =D>

Zablokowany