[RZ] Nie wydali półtora miliarda

Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 24 lut 2006, 9:15

[img]http://www.rzeczpospolita.pl/gifs/head.gif[/img] pisze: Nie wydali pół miliarda

Jest gorzej, niż przewidywano. Według oficjalnych rozliczeń ratuszowi nie udało się wydać aż jednej trzeciej funduszy zaplanowanych w ubiegłym roku na setki budów i remontów


O tym, jak stołeczni urzędnicy poradzili sobie z inwestycjami, pierwsi pisaliśmy w styczniu, gdy nie były jeszcze rozliczone wszystkie faktury. Wtedy szacowali, że realizacja wydatków inwestycyjnych miasta sięgnie 70 proc., a więc ratusz zdoła wydać ponad 600 mln zł, a dzielnice ok. 350 mln zł. Zastrzegali jednak, że te dane do końca lutego mogą się poprawić. Dziś już wiadomo, że się przeliczyli.

Według najnowszych, już oficjalnych podsumowań, do których dotarła "Rz", wydatki inwestycyjne za 2005 rok zostały zrealizowane zaledwie w 68 procentach. A to oznacza, że stolica wykorzystała w ubiegłym roku niewiele ponad 1,4 mld zł. Przy czym najgorzej z inwestycjami radził sobie sam ratusz, lepiej miejskie spółki. Na ogólnomiejskie duże budowy (takie jak metro, Trasa Siekierkowska czy Muzeum Powstania Warszawskiego) wydano 550 mln zł (61 proc.), na dzielnicowe - 338 mln zł (77 proc.), a na inwestycje prowadzone przez sześć strategicznych spółek miejskich - 527 mln zł (72 proc.). Wstosunku do budżetowych zapisów nie udało się wydać około pół miliarda złotych!
Gorzej tylko w 2002

Gorszy wskaźnik inwestycyjny ekipa prezydenta Lecha Kaczyńskiego zanotowała w pierwszym roku rządów (2002 r.) - urzędnicy nie potrafili wówczas wydać aż 600 milionów złotych (wykonali 64 proc. inwestycji).

- W 2003 r. nie można było wydać więcej, bo inwestycje nie były wystarczająco przygotowane przez poprzedników, ale z roku na rok wydatki systematycznie są zwiększane - tłumaczy Sławomir Zawadzki, były dyrektor miejskiego Biura Inwestycji. - Jeśli wziąć pod uwagę kwoty bezwzględne, a nie procenty, to trzeba zauważyć, że w ubiegłym roku wydano najwięcej w tej kadencji - broni się.

O inwestycyjnych klapach minionego roku pisaliśmy wielokrotnie. To m.in. spowolniona protestami firm budowa metra (wydano zaledwie 58 proc. zaplanowanych kwot), nieudany przetarg naprojekt mostu Północnego, nieposzerzony nawet o jedną kamerę system monitoringu wizyjnego, niezrealizowane obietnice o zagospodarowaniu okolic Pałacu Kultury i Nauki. A także liczne porażki drogowe: Wołoska - roboty przerwane, Górczewska - roboty opóźnione, Kleszczowa - przetarg unieważniony, Zabraniecka - to samo, rondo Starzyńskiego - przetarg oprotestowany i opóźniony, Krakowskie Przedmieście - opóźnione projektowanie.

Są też sukcesy: Trasa Siekierkowska, uruchomiona Oczyszczalnia Południe i schody w Trasie WZ, wyremontowany wiadukt na Żelaznej, czy Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Zmieniła się też struktura wydatków. Nikt nie zauważa, że pierwszy raz od wielu lat wzrosły nakłady na przebudowy w placówkach oświatowych, służby zdrowia i pomocy społecznej - stwierdza Marek Trosiński, współpracownik komisarza Warszawy, tzw. koordynator, odpowiedzialny dziś m.in. za nadzór nad pomocą społeczną.
Nie ma kogo rozliczyć

Ale radni opozycji już szykują się do ataku.

- Przewidywałem, że wykonanie budżetu inwestycyjnego będzie na poziomie 70 procent. Skoro jest jeszcze niższe, to tym gorzej - krytykuje szef Klubu SLD Ryszard Syroka. - Ekipa Lecha Kaczyńskiego kolejny raz pokazuje, że sobie nie radzi. Rozumiem, że kilka inwestycji mogło zostać opóźnionych z powodów niezależnych od urzędników, ale jeśli ten argument powtarza się zbyt często, to przestaje być wiarygodny.

Radnym lewicy wtóruje LPR: - Jesteśmy oburzeni! To przerażająca nieudolność urzędników. Tylko co z tego, że ja to powiem? Rok temu też mówiłem, prawie 40 minut, że powinno się to zmienić, ale bez skutku - ubolewa radny Ligi Antoni Gut. W tym roku również szykuje płomienne przemówienie na sesję absolutoryjną, która ma się odbyć w kwietniu.

Tegoroczne absolutorium będzie precedensowe, bo tak naprawdę nie będzie kogo rozliczyć. Lech Kaczyński od końca grudnia zasiada w Pałacu Prezydenckim, rozpierzchła się też ekipa jego współpracowników. Odpowiedzialny przez ostatnie trzy lata za inwestycje wiceprezydent Sławomir Skrzypek zarządza teraz jednym z większych banków. Nie ma także Biura Inwestycji, które w ratuszu nadzorowało wielkie budowy. Zostało wchłonięte przez Biuro Budżetu, a bezpośredni nadzór nad nimi przejęła skarbnik miasta Danuta Wawrzynkiewicz, która do tej pory jedynie wypłacała pieniądze za wykonane już prace. Zatem oprócz niej cięgi od rajców będzie zbierał pełniący dziś obowiązki prezydenta komisarz Mirosław Kochalski.
Przyspieszymy, poprawimy

Kochalski, choć ma rządzić Warszawą zaledwie do jesieni, ambitnie planuje przyspieszenie opóźnionych budów.

- Pewnych rzeczy nie da się uniknąć w obecnym systemie prawnym - zastrzega jednak. - Jeżeli opatrzność pozwoli i sądy będą rozstrzygać sprawy po naszej myśli, damy radę. Jeśli nie, nic nie poradzimy, choćbyśmy mieli najlepsze chęci.

Komisarz chciałby jednak zostawić posobie m.in. podpisane umowy na projekt Centrum Nauki "Kopernik" i na most Północny, na budowę stadionu przy ul. Łazienkowskiej czy odbudowę Pałacu Saskiego.

- A w kwietniu zamontujemy nowe kamery rozbudowujące monitoring wizyjny - zapowiada też koordynator Marek Trosiński.

-Jest też gotowy plan zagospodarowania centrum Warszawy - dodaje naczelny architekt miasta Michał Borowski.
IZABELA KRAJ

http://www.rzeczpospolita.pl/teksty/war ... _1-1.F.jpg
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 24 lut 2006, 9:20

A jak tam PiSuar stoi w sondażach :?: #-o Nawet w samej Warszawie mają pewnie jeszcze spore poparcie ](*,) :evil:

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 24 lut 2006, 17:12

hmm czyżby z deklaracji Kochalskiego znikło "zakontraktowanie budowy kolejnej stacji metra"? :>
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 02 mar 2006, 20:31

No przykład Trasy Siekierkowskiej vel. Skierniewickiej ;) nie jest najlepszy... Bo na razie, to tam wszystko stoi z powodu RAŻĄCYCH błędów...
[img]http://miasta.gazeta.pl/i/30/warszawa/00.gif[/img] pisze: Sprawozdanie z wykonania miejskiego budżetu za 2005 r.

Małgorzata Zubik 01-03-2006 , ostatnia aktualizacja 01-03-2006 00:10

Ratusz oficjalnie podsumował wczoraj zeszłoroczny budżet. Dużych niespodzianek nie ma. Tak jak się spodziewaliśmy, inwestycje poszły bardzo kiepsko. Zmalał za to deficyt

Opisy, na co wydano konkretne kwoty, poznamy do 20 marca. Wczoraj było gotowe jedynie zestawienie sum.

- Nie ma w wykonaniu budżetu nic takiego, co byłoby powodem nieudzielenia absolutorium - mówi Mieczysław Król (PiS), przewodniczący komisji budżetu i finansów w Radzie Warszawy.

Dochody Warszawy były ciut wyższe od planowanych i wyniosły 7,3 mld zł. Miłą niespodzianką jest deficyt: zamiast planowanych 946 mln zł rok zamknięto deficytem w wysokości 140 mln zł.

Różnica wzięła się m.in. stąd, że do miejskiej kasy wpłynęły w ostatnich dniach zeszłego roku nieujęte wcześniej pieniądze ze sprzedaży działki przy ul. Inflanckiej. Do tego ze sprzedażą miejskiego majątku (m.in. mieszkań komunalnych) poradziły sobie też lepiej, niż zakładano wcześniej, dzielnice. Deficyt jest mniejszy również z innego powodu - słabego wykonania miejskich inwestycji.

Zeszły rok był pod tym względem fatalny. Na inwestycje wydano 950 mln zł, choć pierwotnie ratusz zaplanował prawie 1,5 mld zł. Najsłabiej wypadły te prace, które bezpośrednio nadzorował ratusz. Dzielnice poradziły sobie nieco lepiej, bo wydały 77 proc. pieniędzy.

Co wypadło źle? Opisywana wielokrotnie budowa metra (nie udało się rozpocząć prac ani nawet podpisać żadnej umowy na bielański odcinek trasy, bo przetargi ugrzęzły w protestach), przebudowa ronda Starzyńskiego, modernizacja skrzyżowania Wołoskiej z Marynarską czy prace na Krakowskim Przedmieściu. Miasto chwali się udaną budową Muzeum Powstania Warszawskiego, dobrym tempem pracy przy Trasie Siekierkowskiej czy modernizacją al. Jerozolimskich (odcinek między rondem Zesłańców Syberyjskich a ul. Łopuszańską).

Wykonanie budżetu będą dokładnie badać radni. W tym roku sesja absolutoryjna będzie bez emocji: w ratuszu nie ma już tych, których można za wykonanie budżetu rozliczyć. Były wiceprezydent miasta Sławomir Skrzypek, który odpowiadał za miejskie finanse i inwestycje, teraz ma posadę w banku PKO BP. W ratuszu nie ma też już pozostałych zastępców prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 mar 2006, 0:14

[img]http://www.rzeczpospolita.pl/gifs/head.gif[/img] pisze: WARSZAWA
INWESTYCJE Miejscy urzędnicy przestrzegają przed swoimi błędami wschodnich sąsiadów

Stolica zmarnowanych okazji


Władze Warszawy chcą doradzać urzędnikom z Kijowa, Odessy i Charkowa. Na razie same potrzebują pomocy w przerwaniu kompromitującego zastoju w inwestycjach.


Metro na Bielanach, most Północny, Centrum Nauki Kopernik - o tych budowach warszawiacy słyszą od lat, ale żadna z nich nawet się nie rozpoczęła. W czasie wczorajszego seminarium dotyczącego europejskiej polityki sąsiedztwa naczelny architekt stolicy Michał Borowski powiedział, że miasta wschodniej Europy - z Ukrainy i Mołdawii - powinny starać się uniknąć błędów Warszawy.

- Rozwój Warszawy wstrzymuje fatalne prawo zamówień publicznych - powiedział "Rz" Borowski. - W tej chwili oferenci mogą prawie w nieskończoność wstrzymywać przetargi protestami, odwołaniami i skargami do sądu. Gdyby obowiązywało nowe prawo, 75 proc. protestów w ogóle by nie złożono - przekonywał.

W połowie marca w Sejmie odbędzie się trzecie czytanie projektu nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych. Tajemnicą poliszynela jest, że wiele zaproponowanych rozwiązań przygotowali członkowie ekipy Lecha Kaczyńskiego z warszawskiego ratusza.

Czy marazm panujący w miejskich inwestycjach uda się w końcu przerwać?

- Bez zmiany prawa inwestycje nie ruszą - twierdzi Mirosław Kochalski, p.o. prezydenta Warszawy. - Najbardziej denerwuje mnie wstrzymywana w wyniku protestów budowa pierwszej linii metrana Bielanach. Prace powinny trwać od ubiegłego roku. W tej chwili powinniśmy już zajmować się drugą linią - przyznaje.

Zaproponowane przez sparaliżowaną protestami Warszawę zmiany w prawie dotyczą: • łączenia rozpraw odwoławczych przed arbitrami Urzędu Zamówień Publicznych • rozszerzenia możliwości uzupełniania dokumentów w trakcie przetargu • konieczności złożenia wpisu - proporcjonalnego do wysokości zamówienia - przed złożeniem skargi do sądu.

Wczorajsze seminarium to efekt działalności organizacji Eurocities, której celem jest zwiększanie roli miast w ramach instytucji europejskich. Organizacja zrzesza 118 europejskich miast z 31 krajów. Warszawa jest jej członkiem od 2002 roku.

Konrad Majszyk

--------------------------------------------------------------------------------

Wielka płyta w Warszawie i Kijowie
Wczoraj okazało się, że w ramach europejskiej polityki sąsiedztwa Warszawa szykuje się do walki o środki na modernizację sypiących się osiedli z wielkiej płyty. Według Marcina Śliwy z miejskiego Biura Strategii rozwiązywaniem tego problemu władze Warszawy powinny się zająć wspólnie z samorządowcami z Kijowa. W budżecie UE na realizację projektów w ramach europejskiej polityki sąsiedztwa przewidziano aż 1,5 mld euro. W najbardziej optymistycznym wariancie do krajów wschodniej Europy trafi połowa tej kwoty. emk

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 2271
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:04
Lokalizacja: WWA - TGK

Post autor: Proboszcz » 04 mar 2006, 0:26

Nie no, za takie numery ktoś powinien wylecieć z ratusza na pysk i jeszcze się moflić, żeby bez wpisu do akt się obeszło. Bo taka niekompetencja jest czymś niewyobrażalnym...

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 mar 2006, 0:50

a tu jest fajna polemika: Borowski broni nie wiadomo czego - spowolnienia II linii metra? Kwestionuje wcześniejsze inwestycje...
Wcześniej przynajmniej coś się działo...
A szanowny panie zasłużyliście na drwiny po takim nieurodzaju :/
Na szczęście niedługo minie era wielkiego pajaca Borowskiego :/
[img]http://miasta.gazeta.pl/i/30/warszawa/00.gif[/img] pisze: Błędnie nas oceniacie - polemika Michała Borowskiego



Michał Borowski, naczelny architekt Warszawy 03-03-2006 , ostatnia aktualizacja 03-03-2006 22:23




Zdenerwowany redaktor Dariusz Bartoszewicz nie może się doczekać odbudowy Pałacu Saskiego, modernizacji Krakowskiego Przedmieścia i nowego stadionu. Redaktor kpi z inwestycji ekipy PiS i - z litości zapewne - nie wspomniał o moście Północnym, fragmentach Trasy Siekierkowskiej czy budowie metra, które też nie są realizowane zgodnie z planem.
Warszawskie inwestycje ekipy PiS są po prostu wirtualne - serdecznie informuje czytelników "Gazety" pan redaktor. Najprawdopodobniej - choć nie wynika to wprost z artykułu - pan redaktor uważa zamiary inwestycyjne za udane i zależy mu na ich realizacji. Liczy więc - zapewne - na to, iż ośmieszenie odpowiedzialnych doda im animuszu do akceleracji wysiłków i bardziej skutecznego działania. Będąc wśród odpowiedzialnych za te inwestycje, odpowiadam:

Po pierwsze, cieszę się niezmiernie z tego, iż inwestycje, z których przygotowania "Stołeczna" kpi, są uważane za potrzebne.

Po drugie, pragnę przypomnieć, iż w ciągu 15 lat wolności kolejne władze zrealizowały głównie most Siekierkowski i Świętokrzyski (bez ważnych części tras) oraz tunel na Powiślu. O metrze, którego budowa trwa nadal, ani o Warszawiance nie wspominam. Na początku 2003 roku, czyli trzy lata temu, żadna z prowadzonych obecnie inwestycji nie była nawet naszkicowana na serwetce. Wszystko, dosłownie wszystko, trzeba było zacząć od początku.

Po trzecie, głównym powodem wydłużania się terminów realizacji była i jest ustawa o zamówieniach publicznych, a w szczególności możliwości odwoływania się uczestników przetargu od decyzji komisji przetargowych. To wymusza rygorystyczne traktowanie zgłoszeń (odrzucanie oferentów z błahych powodów) oraz liczne protesty prowadzące do postępowań sądowych.

Miast kpić z prześmiewczego artykułu, przedstawię kilka rzeczowych informacji wyjaśniających szereg błędów zawartych w artykule.

Pałac Saski

Przetarg trwa, za kilka tygodni poprawiona SIWZ zostanie przekazana oferentom. Przetarg będzie rozstrzygnięty najpóźniej w czerwcu. Budowa rozpocznie się wiosną 2007 i możliwe wydaje się jej ukończenie w 2008 roku. Działki po obu stronach Pałacu są przygotowywane do sprzedaży i przetarg odbędzie się przed latem.

Krakowskie Przedmieście

Przetarg trwa, SIWZ zostanie w tym tygodniu przekazana oferentom. Rozstrzygnięcie przetargu do końca marca, rozpoczęcie budowy w kwietniu. I etap zakończony w 2006, II etap w 2007 roku.

Stadion

Przetarg trwa, najdalej za dwa miesiące przekazanie SIWZ, rozstrzygnięcie - może w lipcu. Rozpoczęcie budowy wiosną 2007, ukończenie wiosną 2009 roku.

Ewentualne porozumienie z rządem może oznaczać zmianę tego harmonogramu.

Dodać należy, iż Samorządowe Kolegium Odwoławcze dopiero 9 lutego 2006 r. utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję o WZiZT. A to na pewno nie wina "Ratusza".

A na zakończenie - pamiętajmy również o innych trwających inwestycjach, takich jak: most Północny (sprawa w sądzie), Muzeum Powstania (na ukończeniu), Muzeum Historii Żydów Polskich (projektowanie w zasadzie w toku), Muzeum Sztuki Nowoczesnej (konkurs ogłoszony), Centrum "Kopernik" (projektowanie w toku) itd., itp.

Jak wyglądało przygotowanie "inwestycyjne" w Warszawie wiosną 2002 roku?

Czy rzeczywiście zasłużyliśmy na drwiny, przygotowując "żniwa" dla zwycięzców wrześniowych wyborów?
Walka trwa - odpowiedź autora felietonu



Dariusz Bartoszewicz, autor felietonu "Warszawski dzień świstaka" 03-03-2006 , ostatnia aktualizacja 03-03-2006 22:23




Mój wuj wspomina czasem pobyt w wojsku w ponurych czasach głębokiego PRL. Przytacza wtedy złote myśli kaprala. Np. taką: "Walka trwa. Nie od dzisiaj. Nie od wczoraj. I nie od przedwczoraj".

Ta myśl pasuje jak ulał do polityki (nie tylko inwestycyjnej) PiS-owskiej ekipy rządzącej Warszawą od trzech lat. Walka trwa - choć pisali tak długo tak dobrze o nas. Walka trwa, choć ani Platforma Obywatelska, ani SLD nie zostawiły PiS żadnych gotowych do rozpoczęcia inwestycji. Walka trwa, choć to my musimy wszystko zrobić, bo przed nami wszyscy tylko markowali robotę. Raptem dwa mosty przez Wisłę, metro, bezsensowny tunel przy Wiśle, kilka gmachów publicznych z Biblioteką Uniwersytecką i Sądem Najwyższym, remont Nowego Świata, Marszałkowskiej, pl. Konstytucji, Ząbkowskiej, baseny i hale sportowe w każdej dzielnicy. Nie warto wymieniać dalej, bo to wszystko beznadziejnie mało.

Walka trwa, choć przepisy są głupie, a zwłaszcza ustawa o zamówieniach publicznych. Walka trwa nie od dzisiaj, nie od wczoraj i nie od przedwczoraj. Z nami. Bo wszyscy z nami walczą. Dlatego nie możemy odbudować Pałacu Saskiego (jakieś plany ktoś schował w szafach Centralnego Archiwum Wojskowego, może WSI w tym macza palce), nie sposób zacząć remontu Krakowskiego Przedmieścia (bo zima trzyma i to drugi rok z rzędu, pogoda też jest przeciw nam), nie udało się zrobić linii tramwajowej do Muzeum Powstania Warszawskiego (kilku koordynatorom bardzo trudno koordynować tyle rzeczy naraz w tak wielkim mieście). Kiedyś to wszystko się uda. Bo przetargi trwają. Konkursy trwają. I generalnie walka trwa. Wielkie żniwa czekają zwycięzców wrześniowych wyborów. Bo to wszystko, co nie zostało zbudowane ani wyremontowane, trzeba będzie kiedyś wreszcie zbudować i wyremontować.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36661
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 04 mar 2006, 1:10

Walka trwa, choć przepisy są głupie, a zwłaszcza ustawa o zamówieniach publicznych. Walka trwa nie od dzisiaj, nie od wczoraj i nie od przedwczoraj. Z nami. Bo wszyscy z nami walczą. Dlatego nie możemy odbudować Pałacu Saskiego (jakieś plany ktoś schował w szafach Centralnego Archiwum Wojskowego, może WSI w tym macza palce), nie sposób zacząć remontu Krakowskiego Przedmieścia (bo zima trzyma i to drugi rok z rzędu, pogoda też jest przeciw nam), nie udało się zrobić linii tramwajowej do Muzeum Powstania Warszawskiego (kilku koordynatorom bardzo trudno koordynować tyle rzeczy naraz w tak wielkim mieście). Kiedyś to wszystko się uda. Bo przetargi trwają. Konkursy trwają. I generalnie walka trwa. Wielkie żniwa czekają zwycięzców wrześniowych wyborów. Bo to wszystko, co nie zostało zbudowane ani wyremontowane, trzeba będzie kiedyś wreszcie zbudować i wyremontować.
=D> =D> =D> :D :lol: :lol:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 04 mar 2006, 10:12

Bastian pisze:
Walka trwa, choć przepisy są głupie, a zwłaszcza ustawa o zamówieniach publicznych. Walka trwa nie od dzisiaj, nie od wczoraj i nie od przedwczoraj. Z nami. Bo wszyscy z nami walczą. Dlatego nie możemy odbudować Pałacu Saskiego (jakieś plany ktoś schował w szafach Centralnego Archiwum Wojskowego, może WSI w tym macza palce), nie sposób zacząć remontu Krakowskiego Przedmieścia (bo zima trzyma i to drugi rok z rzędu, pogoda też jest przeciw nam), nie udało się zrobić linii tramwajowej do Muzeum Powstania Warszawskiego (kilku koordynatorom bardzo trudno koordynować tyle rzeczy naraz w tak wielkim mieście). Kiedyś to wszystko się uda. Bo przetargi trwają. Konkursy trwają. I generalnie walka trwa. Wielkie żniwa czekają zwycięzców wrześniowych wyborów. Bo to wszystko, co nie zostało zbudowane ani wyremontowane, trzeba będzie kiedyś wreszcie zbudować i wyremontować.
=D> =D> =D> :D :lol: :lol:
ale wiemy lep jakiej POpragandy stoi za tym, daltego te zniknięte inwestycje jeszcze bardziej wzmocnią nasze szyki
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 2271
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:04
Lokalizacja: WWA - TGK

Post autor: Proboszcz » 04 mar 2006, 12:37

Nie no, świetnie - same przetargi...Jeszcze z 10 razy je oprostestują i w końcu nigdy nie będzie tego co ma być. A władza sie będzie tłumaczyć, że to nie jest ich wina tylko wszystkiego dookoła :x Co za kraj :x :x

ODPOWIEDZ