Gazeta Wyborcza pisze:Cud! A jednak znów będą tramwaje
Transport szynowy jest lepszy od autobusów. To wniosek z opracowania, które ma zdecydować o przyszłości publicznej komunikacji w Olsztynie. W przyszłym roku ratusz chce zamówić projekt i wykonanie tras tramwajowych.
Kiedy "Gazeta" pisała o możliwości powrotu do Olsztyna tramwajów przed trzema laty, wielu mieszkańców odnosiło się do tych planów z wielką rezerwą lub wręcz niedowierzaniem. I tak jest do dziś. Szynowa komunikacja skończyła się w Olsztynie w 1965 r. i wydawało się, że już nie wróci. - To drogi i głośny środek transportu - podkreślali jego przeciwnicy.
Tramwaj może i drogi, ale za to szybki i ekologiczny
Wynajęci przez ratusz specjaliści z krakowskiej firmy konsultingowej IMS sprawdzali przez wiele miesięcy, jak powinien wyglądać transport publiczny w Olsztynie. Miasto ubiega się o prawie pół miliarda złotych z funduszy europejskich właśnie na ten cel. Choć studium wykonalności jeszcze nie jest ukończone, to już wiadomo, że za najefektywniejszy uznany został transport szynowy. - Przeważyły tutaj dwie jego cechy: oszczędność czasu i ekologia - mówi Jan Friedberg z IMS.
Fachowcy rozpatrywali też możliwość budowy wydzielonych pasów dla szybkich autobusów. Ich słabościami okazały się zanieczyszczenie środowiska, a także koszty wynikające z wypadków, które przy tym środku transportu są częstsze.
Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do przebiegu linii, jednak rekomendowana trasa biegłaby od ul. Janowicza-Witosa na Jarotach, dalej Sikorskiego, nową ul. Obiegową (ma być wybudowana od skrzyżowania ulic Sikorskiego i Pstrowskiego, za budynkiem sanepidu, tunelem pod ul. Żołnierską i połączyć się z al. Piłsudskiego w pobliżu hali Urania), dalej ul. Kościuszki do Dworca Głównego. Od tej trasy mają biec odgałęzienia: ulicą Tuwima do Kortowa, a także al. Piłsudskiego aż pod Wysoką Bramę. - Zdajmy sobie sprawę, że ten ostatni odcinek może wywołać największe emocje wśród mieszkańców ze względu na przecięcie ścisłego centrum miasta - przyznaje Friedberg.
10 składów tramwajowych zastąpiłoby 30 autobusów. Oczywiście z tych ostatnich miasto nie mogłoby zupełnie zrezygnować, bo obsługują wiele innych linii. Tramwaje jeździłyby co 7,5 min główną trasą, a w przypadku odgałęzień co kwadrans.
Na skutek sugestii władz miasta upadł wariant przebiegu linii wzdłuż Łyny od mostu przy ul. Tuwima do centrum. Chodziło o oszczędzenie cennych terenów wypoczynkowych, choć analitycy sugerowali, że tramwaj nad rzeką byłby rozwiązaniem ekologicznym i atrakcyjnym.
Tramwaj klasyczny czy na gumowych kołach?
Nadal nie ma odpowiedzi na pytanie, czy pojazdem szynowym ma być klasyczny tramwaj, czy poruszający się na gumowych kołach i prowadnicy pojazd systemu Translohr, który zastosowano m.in. we francuskim Clermont-Ferrand. Będzie to zależało od wyniku przetargu, w trybie "zaprojektuj i zbuduj", który będzie rozpisany prawdopodobnie w przyszłym roku. Warunki zamówienia będą tak skonstruowane, aby mogli wziąć w nim udział wykonawcy obydwu systemów, a wtedy decydującym czynnikiem okaże się oferowana przez nich cena.
W przypadku Translohra koszty są bardzo trudne do wyliczenia, bo nie jest on tak powszechny. Ponadto niektórzy mają obawy, że może on być bardziej narażony na awarie w przypadku trudnych warunków zimowych.
Do tego czasu miasto będzie prowadziło konsultacje z mieszkańcami Olsztyna na temat projektu. Będzie też wykupywało potrzebne pod budowę linii grunty.
Już podczas prowadzonych w 2006 r. badań wynikało, że nowy środek transportu budzi duże zainteresowanie. Aż 60 proc. kierowców z Jarot stwierdziło wówczas, że przesiadłoby się z samochodu do tramwaju, gdyby taki w Olsztynie powstał. Urzędnicy liczą, że pojazdy szynowe zrewolucjonizują miasto. - Ten projekt to nie tylko trasy i środki transportu, to także system informacji, zintegrowanie różnych rozwiązań komunikacyjnych i połączenie sąsiednich gmin z Olsztynem - mówi Andrzej Jurkowski, wicedyrektor wydziału obsługi funduszy europejskich Urzędu Miasta.
Ostateczną rekomendację dla planowanych tras tramwajowych poznamy 25 lutego. Te wyniki otrzymają też miejscy radni.
Wartość całego przedsięwzięcia została określona na poziomie 480 mln zł. Projekt jest na liście programu Rozwój Polski Wschodniej. Unia Europejska ma dać miastu 85 proc. tej sumy.
Linie tramwajowe mają być gotowe do 2015 roku. Wszystko zależy od tego, czy urzędnicy zdążą załatwić wszystkie formalności, napiszą prawidłowy wniosek o dofinansowanie i znajdą w budżecie miasta pieniądze na tzw. wkład własny - ale biorąc pod uwagę, że jest on tak mały nie powinno być z tym problemu.
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn
[Olsztyn] Tramwaj w Olsztynie
Moderator: JacekM
No i mamy jakieś duże światełko w tunelu Byle to był tradycjny tramwaj.
Jeśli zostanie to podciągnięte pod rozbudowę infrastruktury drogowej, to specustawa szybko pozwoli przejąć grunty pod linie tramwajowe.Flash8222 pisze:No i mamy jakieś duże światełko w tunelu Byle to był tradycjny tramwaj.
Gazeta Wyborcza pisze:Do tego czasu miasto będzie prowadziło konsultacje z mieszkańcami Olsztyna na temat projektu. Będzie też wykupywało potrzebne pod budowę linii grunty.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Tyle, że z tym podciągnięciem może być mało prosto...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Projekt trasy tramwajowej Uwaga PDF 2,73MB!Gazeta Wyborcza pisze:Wybierzmy trasę olsztyńskiego tramwaju
Wiemy już, że do Olsztyna mają wrócić tramwaje. Teraz trzeba jeszcze zdecydować, którymi ulicami miałyby jechać z Jarot w kierunku dworca głównego PKP.
Przez kilka ostatnich miesięcy krakowska firma IMS analizowała, jaka komunikacja jest najlepszym rozwiązaniem dla Olsztyna: tramwaje, trolejbusy czy szybkie autobusy. Tydzień temu urzędnicy ogłosili, że wygrały tramwaje. - Przemawiają za tym korzyści społeczne i ekonomiczne. Teraz władze muszą wybrać konkretny przebieg trasy - mówi Jan Friedberg z IMS.
Wczoraj dokument poznali radni. Według planów, tramwaje mają połączyć Jaroty z dworcem głównym PKP. Propozycji tras jest kilka.
** Doradcy z IMS rekomendowali następujący wariant: początek na skrzyżowaniu ul. Kanta i Witosa, potem między ul. Kanta i Janowicza w stronę Nagórek, na wysokości Reala tramwaj skręcałby w ul. Sikorskiego, ul. Tuwima, okrążyłby os. Gruszowe Sady, potem wzdłuż Łyny do ul. Pieniężnego i dalej 1 Maja, Partyzantów na dworzec.
** Nieco gorsze oceny w krakowskim opracowaniu uzyskał inny wariant: początek także przy Kanta i Witosa, dalej ul. Sikorskiego - w tym nowym odcinkiem, który ma być budowany w najbliższych dwóch latach, nową ul. Obiegową koło sanepidu, Żołnierską, Kościuszki do dworca PKP.
W obydwu wariantach przewidziane są odgałęzienia - wzdłuż ul. Tuwima - do Kortowa. W tym drugim także pod Wysoką Bramę - wzdłuż al. Piłsudskiego i 11 Listopada. Na końcu tych odgałęzień nie będzie pętli, bo tramwaj będzie jeździł jednym torowiskiem.
Władze miasta skłaniają się ku drugiemu wariantowi, tańszemu o ok. 100 mln zł. - Ale pomijając koszty, wariant [pierwszy - red.] nad Łyną spowodowałby ograniczenie możliwości budowy infrastruktury wypoczynkowej nad rzeką - mówi Andrzej Jurkowski, wicedyrektor wydziału obsługi funduszy europejskich Urzędu Miasta.
- My stoimy na stanowisku, że dzięki tramwajom rzeka zyskałaby na atrakcyjności. Nowoczesne pojazdy nie szkodzą środowisku, a torowiska mogą być jednocześnie pasami zieleni. Na krakowskich błoniach wygląda to pięknie - przekonuje Jan Friedberg.
Inwestycja nie obejdzie się bez przebudowy niektórych ulic. O ile poprowadzenie linii ulicą Sikorskiego czy nową Obiegową nie będzie trudne, o tyle ul. Kościuszki trzeba będzie poszerzyć tak, by zmieściły się dwa torowiska i dwa pasy ruchu dla aut - po jednym w każdym kierunku. Ale przywrócenie tramwajów to nie tylko budowa torowisk, ale także dodatkowych pasów tylko dla autobusów. Są one planowane na ul. Bałtyckiej, fragmencie ul. Grunwaldzkiej i w rejonie dworca PKP.
Planiści liczą, że pojazdy szynowe przejmą 80 proc. ruchu pasażerskiego w mieście. - Tramwaj spowoduje, że komunikacja miejska stanie się rzeczywistą konkurencją dla samochodu. Teraz jazda MPK traktowana jest jako zło konieczne - uważa Jerzy Piekarski, zastępca dyrektora wydziału architektury i budownictwa. - Wprowadzenie tej komunikacji do centrum miasta będzie się wiązało z ograniczeniem ruchu samochodowego.
Gdyby miasto chciało rozbudowywać sieć tramwajów w kolejnych latach, analitycy wskazali, że następna linia mogłaby jeździć al. Warszawską do Kortowa.
Już wkrótce na tematów projektu przywrócenia tramwajów i wytyczenia linii będą się mogli wypowiedzieć mieszkańcy. Ostateczny wybór będzie należał do władz miasta. Koszt inwestycji to ponad 400 mln zł. Unia Europejska ma dać Olsztynowi nawet 85 proc. z tej kwoty. Władze miasta muszą przygotować wniosek o te pieniądze i złożyć go do maja 2010 r. Zgodnie z harmonogramem, który przygotowali analitycy z IMS, roboty budowlane miałyby trwać od połowy 2011 r. do połowy 2013.
Jeśli z tej trasy zdejmie się się dublujace autobusy, to jest to jaknajbardziej możliwe.Wolfchen pisze:Zdecydowanie za duży, zwłaszcza, że to ma być jedna linia tylkoPiotrek pisze:"Pojazdy szynowe przejmą 80% ruchu pasażerskiego w mieście" Nie za duży ten optymizm?
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Czyli na danym ciągu ma zostać tylko tramwaj? Ale to też mało prawdopodobne, żeby jeden ciąg miał 80% udział w ruchu miejskim. No i co z liniami, które pokrywałyby się na trasie 2-3 przystanków i dalej biegły w innych kierunkach? Dzielić na pół nie warto...MisiekK pisze:Jeśli z tej trasy zdejmie się się dublujace autobusy, to jest to jaknajbardziej możliwe.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A mnie bardzo zastanawia wroga w stosunku do tramwaju postawa miłośników z grupy pl.misc.transport.miejski, objawiająca się m.in. bzdurami, jakoby po torowisku autobusy nie mogły jeździć.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
wynika chyba z wyobrażenia kopmunikacji tramwajowej w Polsce, poza tym więcej jest sympatyków autobusów...Glonojad pisze:A mnie bardzo zastanawia wroga w stosunku do tramwaju postawa miłośników z grupy pl.misc.transport.miejski, objawiająca się m.in. bzdurami, jakoby po torowisku autobusy nie mogły jeździć.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Pozostaje mi to tylko skomentować tak, jak Twój krtek...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Ale o wiele prościej jest wybudować torowisko tramwajowe przystosowane do kursowania autobusów, kiedy cały system budowany jest od podstaw, niż kiedy już istnieje...MeWa pisze:wynika chyba z wyobrażenia kopmunikacji tramwajowej w Polsce, poza tym więcej jest sympatyków autobusów...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Mało Ci przykładów fanatyków ikarusów z tego forum, czy też ztm.news? Generalnie polski MK/MKM nie ogarnia rzeczywistości w sposób choć odrobinę zbliżony do obiektywności zazwyczajGlonojad pisze:A mnie bardzo zastanawia wroga w stosunku do tramwaju postawa miłośników z grupy pl.misc.transport.miejski
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?