Zarobki w warszawskiej komunikacji

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
Delfino
Posty: 934
Rejestracja: 03 lut 2007, 14:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Delfino » 06 sie 2012, 8:46

Powiedzcie mi na czym polega fenomen nie ujawniania zarobków? W sensie czy to jakiś wstyd jest czy coś? Tyko w Polsce się z tym spotałem, na zachodzie nikt nie ukrywa ile zarabia i nie widzi w tym nic niestosownego. U nas jest w ogóle zabawnie, bo nawet pracodawca nie chce powiedzieć ile zamierza zapłacić za wykonaną pracę ;)

RobertP
Posty: 209
Rejestracja: 29 sty 2012, 22:48

Post autor: RobertP » 06 sie 2012, 9:21

Nie wiem na czym ten fenomen polega, ale spotkałem się też z tym w niektórych firmach, że pracodawca zabrania takich rozmów między pracownikami.

Jakiś czas temu zadałem w tym temacie pytanie o zarobki w TW i MW. Dziękuję za odpowiedzi. Ja dowiedziałem się tyle że obecnie na TW jest 3300 brutto (to daje około 2350 netto), a podobno jest jakiś projekt czegoś, bądź już coś podpisano w sprawie by było 3600 brutto (około 2550 netto) a po roku 4000 bądź 4100 brutto . Oczywiście są to kwoty bez żadnych dodatków premii itp. W przypadku nowych trzeba jeszcze (najczęściej) odjąć ratę za kurs w wysokości 270 PLN przez pierwszy rok (dla "ambitnych" może także i drugi ;-) )

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10649
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 06 sie 2012, 11:30

RobertP pisze:spotkałem się też z tym w niektórych firmach, że pracodawca zabrania takich rozmów między pracownikami.
Też się z tym spotkałem. Podobno to wynika z tego, że nominalnie równym pracownikom zdarza się płacić różne pieniądze, w zależności od tego, ile udało im się wynegocjować. A i wystarczyłoby się bronić przed takimi kłótniami, jak w tym wątku.
RobertP pisze:(dla "ambitnych" może także i drugi ;-) )
Tzn.?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Daniel_FCB
(kaczofob)
Posty: 1598
Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Daniel_FCB » 06 sie 2012, 12:23

Delfino pisze:Tyko w Polsce się z tym spotałem, na zachodzie nikt nie ukrywa ile zarabia i nie widzi w tym nic niestosownego.
U ojca w firmie (duża amerykańska korporacja IT) każdy pracownik dostaje do podpisania papier, że nie ujawni konkretnej wartości swoich zarobków nikomu poza małżonkiem we wspólnocie majątkowej. Wymysł amerykański, stosowany w tej firmie na całym świecie, chyba oparty na zasadzie tajemnicy handlowej albo czegoś w ten deseń.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 06 sie 2012, 12:52

Chodzi o to, ze zarobki się różnicuje w obrębie tych samych stanowisk, w zależności od indywidualnych negocjacji. Dlatego wymiana informacji miedzy pracownikami nie jest korzystna dla pracodawcy.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

Awatar użytkownika
Aleksander2560
(Aleksander2634)
Posty: 2220
Rejestracja: 23 gru 2005, 16:34
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Post autor: Aleksander2560 » 06 sie 2012, 13:26

chester pisze:Chodzi o to, ze zarobki się różnicuje w obrębie tych samych stanowisk, w zależności od indywidualnych negocjacji. Dlatego wymiana informacji miedzy pracownikami nie jest korzystna dla pracodawcy.
Co mozna podciągnąć do zarobków w MZA, w końcu każdy kierowca wykonuje tą samą robotę (mówie tutaj o pełnoetatowcach) a każdy dostaje inne pieniążki za te same godziny...

Co do Mobilisu, tam prosty układ, ile masz godzin tyle masz kasy, proste? :) :D
Miejskie Zakłady Autobusowe m. st. Warszawy
ul. Włościańska 52
01-710 Warszawa

RobertP
Posty: 209
Rejestracja: 29 sty 2012, 22:48

Post autor: RobertP » 06 sie 2012, 20:04

KwZ pisze:
RobertP pisze:
(dla "ambitnych" może także i drugi ;-) )

Tzn.?
W TW kurs kosztuje 6500. Masz kilka opcji opłacenia tego:
1) oczywista - płacisz całość
2) kwota jest dzielona na dwie części i pierwszą płacisz całą lub masz rozłożoną na 12 rat po około 270 PLN przez rok zatrudnienia.
Drugą część albo płacisz po roku całą, albo znów raty, albo okazuje się że jako motorniczy masz ocenę dobrą w systemie oceniania (SOOP) i wtedy masz ją umarzaną.

ODPOWIEDZ