: 04 lut 2006, 15:04
Podobno kuratoria oświaty opanowuje już PiS. Chcą mieć pełną kontrolę nad szkołami i uczniami
Nie zdziwię się jak wprowadzą 3 godzinę religi do szkoły Dobrze, że mnie to juz nie załapie.dzidek pisze:Podobno kuratoria oświaty opanowuje już PiS. Chcą mieć pełną kontrolę nad szkołami i uczniami
Onet.pl pisze:Koniec golizny w gazetach dla nastolatków?
"Gazeta Wyborcza": Koniec golizny, przemocy i wulgaryzmów w gazetach, które mogłyby wpaść w ręce dzieci i młodzieży - zapowiada PiS. Wpisał do paktu stabilizacyjnego projekt ustawy o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami.
Pakt stabilizacyjny precyzuje, że ustawa wprowadzi bezwzględny zakaz zamieszczania w prasie dla dzieci i młodzieży "przemocy, scen wulgarnych i obscenicznych". Nie ma już jednak słowa o tym, kto i jak określi, co jest wulgarne i obsceniczne, a co nie.
Zakaz obejmie nie tylko tytuły bezpośrednio kierowane do dzieci i nastolatków. Także wszystkie gazety, które drukują pojedyncze artykuły dla młodego odbiorcy. Karą za łamanie tego zakazu mają być grzywny. W pakcie stabilizacyjnym zapisano, że pisma nieadresowane do młodego odbiorcy, ale zawierające wulgaryzmy czy sceny przemocy, muszą być specjalnie oznaczone. Co więcej - mogą być wycofane ze sprzedaży samoobsługowej.
Projektem ustawy mają się zająć dwie sejmowe komisje - kultury i środków przekazu oraz rodziny. Kiedy dokładnie - jeszcze nie wiadomo.
Kazik w piosence Jeszcze Polska pisze:To początek końca, heheheheheh
I coście skurwysyny uczynili z ta krainą?
Artykuł za długi by go wkleić. Link do całości poniżej:GW pisze:...W lutym ubiegłego roku w polskim Sejmie trwała debata nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Dokładnie nad art. 5 zakazującym bicia dzieci (podobne prawo wprowadziła w 1979 roku Szwecja. Od tego czasu poparcie dla kar cielesnych w tym kraju zmalało z 53 do 11 proc.). Zapis ten miał podziałać na społeczeństwo wychowawczo. Wywołał burzę.
- To jest koń trojański - tłumaczył Tadeusz Cymański, poseł PiS. - To próba dekompozycji i demontażu polskiej rodziny. Przecież czasem ten klaps, ten właśnie klaps... Na zakaz używania zgody nie ma i nie będzie! I od tego wara!
- Mówią państwo, że klaps jest dopuszczalny - odpowiadała Mirosława Kątna, wówczas posłanka (SdPl). - Ja się pytam: Jaki klaps jest dopuszczalny? Ręką matki czy ręką ojca? Z jakiej odległości? 30 cm? Z pół metra? Który z nich wychowa, który uszkodzi?
Stanisław Gudzowski z LPR: - Zakaz doprowadzi do powstania grup dewiantów wychowywanych bezstresowo.
Kątna: - Nie chodzi o wychowanie bezstresowe. Chodzi o wychowanie bez przemocy.
Posłowie nie rozumieli, o co chodzi.
Odrzucili pomysł.
Całej dyskusji jak zwykle przysłuchiwały się tego dnia dzieci zwiedzające Sejm. Przyjechały z Łukowa, Włoszczowej, z Lublina, z całej Polski.
Patrzyły z galerii sejmowych.
Bastian pisze:A ja was zaskoczę, bo to może mało współgra z moimi dość liberalnymi poglądami. Otóż jestem wrogiem wychowania bezstresowego. Bo nie uczy ono, co to ból, co to współczucie. Takie dzieci żyją w świecie jak z gier komputerowych, póki same komuś bólu nie sprawią. Ja tam byłem lany, jak zasłużyłem, i jakoś mnie to nie skrzywiło. A jeszcze dawniej wcale o takich rzeczach nie myślano i jakoś było.
ja tez... i z perspektywy czasu jestem rodzicom wdzieczny...Bastian pisze:Ja tam byłem lany, jak zasłużyłem, i jakoś mnie to nie skrzywiło.
Ja również.hafilip84 pisze:ja tez... i z perspektywy czasu jestem rodzicom wdzieczny...Bastian pisze:Ja tam byłem lany, jak zasłużyłem, i jakoś mnie to nie skrzywiło.